Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
ZAneczka no właśnie ja liczę na przerwę, a nie żeby teraz szybko szło
Haha nieźle się zgrałyśmy w czasie z tymi bidonami
Totoro ja właśnie czytałam, że dobre są te ze słomką, nie mają negatywnego wpływu. A na szczęście są też niekapkami
Moja mimo zębów nie może kawałków, zbyt łapczywie wszystko robi i dławi sie, bo chce za dużo naraz..Totoro, ZAneczka lubią tę wiadomość
-
Moja też dzisiaj straszna maruda więc chyba taki okres dzieciaczki mają. My zaczęliśmy rozszerzanie diety metodą blw. Dopiero drugi tydzień ale calkiem nieźle nam idzie. Pierwsze próby były troche straszne bo ciągle miała odruch wymiotny ale po tygodniu juz sobie super radzi. Wszystko dostaje w kawałkach (surowe jabłko gruszki nektarynki banany itp., warzywa gotowane m.in. marchew kalafior burak ziemniak wszystko w calosci) co gorsza jak poznała takie jedzenie to nie jest zainteresowana papkami np. Ziemniakiem poruszony czy kasza jaglana albo ryżem (takie bardziej rozgotowane)
AnnaIzabela, El*a lubią tę wiadomość
-
Totoro właśnie znalazłam takie które mają
Agi oczywiście nie zapisałam sobie, ale rozmawiałam na Instagramie z logopedą i napisała mi, że coś robią ze zgryzem i są niepolecane.
A tu bidony z uchwytami. Zastanawiam się nad którymś z nich.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d0f784128987.png https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3e1923abd9f4.pngZAneczka lubi tę wiadomość
-
Chodzi o końcówkę do picia - podobno te "ustniki" nie wpływają dobrze na rozwój buzi a słomki są ok. Ale nie zaglebialam się w temat, niech mnie ktoś poprawi jak coś pomieszalam.
Edit: AnnaIzabela właśnie nad tym pierwszym się zastanawiałam
Jeszcze ten mi się podoba: https://m.ceneo.pl/50163311;5499-0v.htmWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 22:51
ZAneczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja mam dokładnie ten.
https://allegro.pl/tommee-tippee-kubek-niekapek-ze-slomka-230-ml-6m-i6833227914.html?utm_source=google&utm_medium=cpc&ev_campaign=_DCK_pla_dziecko_karmienie&ev_adgr=naczynia+i+sztućce&ev_ln=PRODUCT+GROUP&utm_content=&ds_rl=1256554&gclid=EAIaIQobChMI1oSN-5y13QIVwxsYCh2bwAb5EAQYASABEgL0H_D_BwE&gclsrc=aw.ds&dclid=CPL62aGdtd0CFZeMsgodjZoB_w
W tym to nie wiem po co obciążanie. Słomka jest na tyle sztywna, że się nie kręci na prawo i lewo. Mój spokojnie jak nauczył się pić z butli to od razu załapał ten niekapek ze słomką. Bidon... No zwał jak zwał
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 12:17
-
nick nieaktualny
-
Marcepanka obciążenie po to, że jak ma mało wody i przechyli to slomka będzie tam gdzie woda i dziecko się nie będzie denerwować, że nie leci. Nie wiem właśnie czy jest sens dopłacać. Ech.. wybory, wybory, wybory..
A tak w ogóle to kojec to najgorszy wróg. Trzeba się drzeć ile wlezie, niech mama przyjdzie i ze mną siedzi, albo mnie zabierze.. Mam nadzieję, że jej to minie, bo nic kompletnie nie zrobię w ciągu dnia, nawet siku.. albo w towarzystwie darcia się. -
Myślę, że taki bez rączek też może być okej- moja z automatu za doidy łapie nie zważając na łapanie za uchwyty, pokazuję jej i wtedy próbujemy jeszcze raz. Ale też o tym z tommee tipee myślałam:) tylko ja bym termiczny chciałą, na chłodne dnhi ciepłą wodę do bidonu na dwór do picia:)
-
Dziewczyny KP, których dzieciaczki już się uzebily - jak dziąsełka bolały to nie mialyscie problemów z tym jak maluchy chwytają pierś? Moja po prostu cofnęła się w rozwoju w tej kwestii i wrócił mi problem noworodkowy - łapie zamiast całą brodawkę, z otoczką, to sam czubek. Już mnie tak bolą, że koszmar. Jakby jej się nie chciało szerzej buzi otworzyć..
I w ogóle drugi dzień z rzędu jest nie do wytrzymania popołudniami. Cały czas warczy i marudzi. Ręce nie, mata nie, łóżko nie, cycek dziś co godzinę akurat pierwszy raz nie zrobiłam obiadu, bo akurat wtedy gdy powinna spać a ja gotować darła się, płakała i usnęła dopiero na spacerze. Spała 40 min, po czym nici z jakiegoś leżenia na macie. Tylko zupę mi się udało jej odgrzać zamrozoną i pomidora na szybko zblendowac na próbę.
-
U nas bidon też jest w użyciu od jakiś 3 tygodni. Picie rewelacja sama trzyma nie rozlewa i przede wszystkim polubiła wodę. Mamy taki bardzo polecam https://m.ceneo.pl/;szukaj-b+box+kubek
Pije na przemiennie z doidy.
AnnaIzabela nasz kojec to też samo zło ale co zrobić?!W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Totoro u mnie na szczęście z jedzeniem nie miała i nie ma w ogóle problemów. Ciągnie jak zła nawet po upadku z raną na wardze myślałam, że będzie źle, ale gdzie tam, przyssała się jak glonojad xD
Inna sprawa, że jak już się naje, a nie usypia to potrafi mnie dziabnac, a teraz jak ma już i górę i dół to boli sto razy bardziej. A ta tylko diabelsko się uśmiecha..
Totoro wg kalendarza skoków jesteście teraz w środku burzy także cierpliwości i za kilka dni będzie spokojniej
Podrzucam stronę -
https://skoki-rozwojowe.pl -
AnnaIzabela wiem, że trwa skok właśnie i to, o zgrozo, pierwszy z tych dluuuzszych, ale kurde... Żeby z tego powodu aż tak marudzila...? Chyba się odzwyczailam od takich objawów a najgorsze jest to, że nałożył się skok, zęby i rozszerzanie diety o tylko myślę cały czas czy marudzi, bo dziąsła bolą, czy właśnie przez skok, czy może brzuszek ją boli po czymś nowym...
-
AnnaIzabela, dzięki za stronkę ze skokami! W sumie u nas te skoki albo są wcześniej albo trwają dużej. albo się spóźniają. Teraz by pasowało że mała zaczyna przeżywać lęk separacyjny. Pod koniec sieprnia na rehabilitacji fizjo powiedziała, że u niej juz to widzi.Może dlatego tak świrowała namw nocy.
Ogólnie widzę, że na to świrowanie w nocy u nas kilka rzeczy się nałożyło: rozwój zasobu słownictwa (zaczęła dużo nowych sylab mówić jakies ba, bam, błe, pap, pi i kilka innych", początki lęku separacyjnego, nowa umiejętność- próba siadania z brzuszka, próby raczkowania, upadła pewnie też to przeżywała,myślę, że też nowe posiłki mogły jakoś wpłynąć- puszczała bączki to może brzunio bolał)
Już coraz lepiej radzi sobie z siadaniem! Podtrzymuje się tylko jedną ręką Coraz bardziej pionowo siada, jestem z niej taka dumna! Przecież tak długo nie trzymała nam głowy, dopiero w 4 miesiacu zaczęłą, a teraz może w 8 zacznie siadać sama!
Jeśłi chodzi o kp i ząbkowanie... U nas zębów niema, chcociaż niewątpliwie cos się dzieje w paszczy córy. Raz w kryzysie gdy w środku nocy nas obudziła płączem i godzinną imprę urządziła, to chciałam dać jej cyca na ululanie jak mnie dziabnęła dziąsłami! Niby nie mocno, ale skutecznie! I jeden i drugi cyco oberwał.
Koleżanka mówiła, żejej syn zawsze ją gryzł podczas ząbkowania, najgorsze jak już miał zęby. Ale karmiła 1,5 roku, odstawiła bo już nie dawała rady karmić i wstawać z rańca do pracy (syno cycomiłośnik po 7-10 razy w nocy cycował się)AnnaIzabela, El*a lubią tę wiadomość
-
Kobitki moje drogie. Mój syncio wariuje wieczorami od 3 dni. Śpi od 20 i co 20 min aż do 23 budzi się z ogromnym krzykiem. Nic nie pomaga. Wczoraj to już go na ręce wzięłam, wyniosłam do innego pokoju żeby go światło rozbudzilo i nic! Zachowuje się jakby ryczal w jakimś transie. Nic do niego nie dociera, jakby nas nie słyszał. Już 3 noc z nami spał.
Dzisiejszego wieczora już się boję. O 12:30 mamy szczepienie..
Wczoraj mały został z tatą bo ja jechałam do dentysty na kontrolę. Ostatnia drzemka była o 15 i o 17 miał mieć kolejną. Jasne... jak tylko wyszłam mały cały czas płakał to mąż go wziął na dwór i szybko wrócił bo kupa. Został już w domu i mały ryczal do momentu aż nie wróciłam. Mąż przy kąpaniu żalił się małemu, że on mu NAWET kupę przewinal, a on tego nie docenił. Mąż nie zmieniał kupy od 3 miesiecy. Tak się składało, że kupy zawsze były jak nie było go w domu. O 19:30 dostał butle i nawet nie zdążył dotknąć głową do łóżeczka i już spał do czasu swoich histerii .
Dzisiaj 6 miesięcy jest z nami!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 10:19
-
Mała Ruda wszystkiego najlepszego dla Radka!!
Kurcze z tymi wrzaskami nie pomogę, może na szczepieniu lekarza zapytaj o co może chodzić? Nie zaczął ostatnio jakoś się mega rozwijać? Siadanie, pełzanie itp? Może za dużo wrażeń i odreagowuje?ZAneczka lubi tę wiadomość
-
Taki ogromny placz moze oznaczac chyba tylko bol. Moze zeby ida, moze go brzuszek bolal?
Moja Tosia tez dzisiaj 6 mcy konczy
Zeby juz prawie na wierzchu dolne jedynki ale na szczescie u nas bezproblemowo to przechodzi. Coraz lepiej pelza po podlodze skubana, a jak ja poloze na macie to jedyny jej cel to stamtad uciec na panele.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 13:44
ZAneczka lubi tę wiadomość
01.2010 - córeczka nr 1
03.2018 - córeczka nr 2