X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE DZIECIACZKI 2019
Odpowiedz

MARCOWE DZIECIACZKI 2019

Oceń ten wątek:
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 31 marca 2019, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teverde zerknelam tylko na fotke, wg mnie to moga byc potowki jesli chodzi o nozki. Kwestia odparzenia u chlopca to tez nie wiem co i jak. W sumie nawet zadna u mnie z dziewczyn nawet nie miala.. takze tez tu nie podpowiem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2019, 21:26

    teverde lubi tę wiadomość

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 31 marca 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    Ayleen bardzo mi przykro że jeszcze to cholerstwo Was się trzyma. Pomodle się żeby szybko puścili Was do domku.
    Ja byłam z Zosia na IP,bo w ciągu dnia stwierdziłam,że moja Zosia nie jest sobą. Po badaniu pediatry okazało się ,że jest chora 😢😢😢osluchowo, słychać, że katar scieka na dół, niestety:-/ Ale to nic poważnego na chwilę obecną wg Pani dr. Poważniejsze jest to, że ma chore gardelko ☹ Pani doktor powiedziała,że niechętnie puszczają takie maluchy do domu i raczej leczy się je szpitalnie, ale u Zosi jeszcze się to nie rozwinęło i nie miała jeszcze temp. Więc dostalysmy antybiotyk,czopki,inhalacje,probiotyk i siedzenie w domu. Gdyby coś się pogorszylo to oczywiście mamy wracać aczkolwiek do wtorku powinno się poprawic. Mam nadzieję, że ten antybiotyk zadziała i obejdzie się bez szpitala.
    Wierzę też ze Pani dr podjęła taka decyzję, bo myślę że dopiero na oddziale Zosiulka by się rozchorowala,tam jednak sa dzieci naprawde chore-te wzystkie wirusy,bakterie itp. Także sądzę że doktor wybrała mniejsze zło dla mojej niuni.
    Zosia po dużej ilości płaczu zasnęła na raczkach A ja się rozbeczalam. Tak mi żal mojego maleństwa. Niech na mnie to gówno przejdzie oby tylko ona była zdrowa. 😥😥😥
    Więc AYLEEN rozumiem twoje wyczerpanie. 😕

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2019, 21:37


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 31 marca 2019, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayleen współczucia. Też mam kilka pobytów w szpitalu za sobą i wiem co to znaczy. Ale najważniejsze że jest poprawa.
    U mnie coś mała brzuszek bolał, od 19 do 22 na rękach. Teraz śpi więc i ja się kładę.
    Butterfly zdrówka.
    Co do biogai to nie pomogę. Słyszałam dużo dobrego ale sama nigdy nie dawałam.

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • Ayleen Autorytet
    Postów: 293 759

    Wysłany: 31 marca 2019, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly współczuje Ci kochana 😘 dobrze, że dostaliście jeszcze szanse na pobyt w domku, jednak dziecko inaczej zdrowieje u siebie. Pilnuj czystego noska, inhaluj i ominie was szpital! Z całego serca Ci tego życzę. To jest masakra, że takie maluszki już tak chorują 😞 właśnie przyjęli na sąsiednią salę kolejne z zapaleniem płuc...

    Za mną hardcorowy wieczór. Antek był tak zmęczony, że nie mógł zasnąć. Jak tylko usnal to ciagle go cis wybudzało- płacz sąsiadów, inhalacja, czyszczenie nosa, kupa i najgorsze- zmiana wenflonu. 6 trudnych godzin. Teraz w końcu zasnął choć jeszcze się kręci, a ja siadam do kolacji.

    n59y9vvj81dh7gev.png
  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 01:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayleen wrote:
    Butterfly współczuje Ci kochana 😘 dobrze, że dostaliście jeszcze szanse na pobyt w domku, jednak dziecko inaczej zdrowieje u siebie. Pilnuj czystego noska, inhaluj i ominie was szpital! Z całego serca Ci tego życzę. To jest masakra, że takie maluszki już tak chorują 😞 właśnie przyjęli na sąsiednią salę kolejne z zapaleniem płuc...

    Za mną hardcorowy wieczór. Antek był tak zmęczony, że nie mógł zasnąć. Jak tylko usnal to ciagle go cis wybudzało- płacz sąsiadów, inhalacja, czyszczenie nosa, kupa i najgorsze- zmiana wenflonu. 6 trudnych godzin. Teraz w końcu zasnął choć jeszcze się kręci, a ja siadam do kolacji.

    AYLEEN, ja to bym chyba zwróciła uwagę tej babie obok, pewnie by się nie przejęła, ale może chociaż celowo zajęła by się dzieckiem i nie płakało by. Zawsze to Antoś miałby okazję pospać.
    Zosiulke właśnie obudziłam na lekarstwo i jeść bo nie dość, że je malutko, to jeszcze nie ma apetytu więc ją budzę żeby przystawic do piersi.

    AYLEEN właśnie nie wiem jak z tym noskiem. Bo próbuje jej czyścić i nic nie wychodzi, a brzmi raczej jakby to było gdzieś na tylnej ścianie gardła i nosa. Przez to tak biedna źle oddycha, głośno, zdecydowanie teraz już słychać że jest chora. Od samego początku jak się patrzyło na nosek to ten sucho i nie było nic widać. A w środku szalała już infekcja .
    Tak ją kocham i serce mnie boli przez tę całą sytuację.
    EDIT: dobra pora na kolację :-/
    Trzymaj się dzielnie. Jesteśmy odpowiedzialne za zdrowie i życie tych istotek. Stąd mimo iż człowiekowi wydaje się myśleć że więcej już nie zniesie, to matka zdobędzie tę siłę , choćby miała ja sobie narysować i uwierzyć w nią.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2019, 01:04


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 02:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nas już z pooperacyjnej przenieśli na poporodową. Trochę szkoda, tam było przestronniej i mniej duszno; tu moja współlokatorka jest wyznawczynią teorii, że świeże powietrze jest śmiertelne dla noworodków, a na całym oddziale jest gorąco jak w piecu. No ale patrząc na pozytywną stronę to przeniesienie oznacza, że rekonwalescencja idzie dobrze.

    Rana po cięciu ciągnie jednak mocno :/ Dziewczyny po cc, podpowiecie jak siadać/wstawać, żeby sobie nie zaszkodzić? I w ogóle, jakieś rady? Nie spodziewałam się cc, więc moja wiedza na ten temat jest bardzo powierzchowna.

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • bbeczka91 Autorytet
    Postów: 853 1376

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 04:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kehlana, fizjoterapeuta mówił, żeby wstawać bokiem, jak najmniej obciążając mięśnie brzucha. No i jak wstajesz, czy chodzisz to krok zaczynać od pięty. Nie bój się prosić o przeciwbólowe środki, ja na początku chciałam zgrywać bohaterkę i niepotrzebnie się męczyłam. Obyś jak najszybciej doszła do siebie :)
    Butterfly, tyle mocno Ciebie i Zosię, oby paskudne chorobsko poszło daleko <3
    Ayleen, dla Antosia też dużo zdrówka, żebyście jak najszybciej mogli wrócić do domu. Trzymaj się dzielnie,na pewno już niedługo i Was wypiszą ✊✊✊

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    syy2e6yd7ct4c97p.png
    https://www.maluchy.pl/li-73121.png
    Aniołek 11.05.2015 8tc, Aniołek 26.10.2015 4tc, Aniołek 24.08.2017 5tc Aniołek 8.12.2017 9tc
  • Madziakk Ekspertka
    Postów: 182 477

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 05:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój Filipek też się trochę rozchorowal. Katar ma taki że ciągle mu się nos zatyka. Inhalacje i ściąganie niewiele daja. Najgorzej w nocy bo co zaśnie to się biedny budzi i w ryk bo nosek zatkany i nie może oddychać. Do tego doszły mu ropiejace od wczoraj oczka. Byłam już w piąteku lekarza kazał tylko inhalacje na katar i czyścić nosek osluchowo było wszystko ok. Niestety zamiast lepiej jest gorzej idę dziś znowu mam nadzieję będzie wszystko dobrze. Trzymajcie kciuki żeby malutki szybko wyzdrowial.

    Ayleen i Butterfly oby wasze maleństwa szybko wyzdrowial, trzymam kciuki.

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    zem3i09kgh136z79.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly tulam Was:/ w jaki sposob zauwazylas,ze Mala jest chora? Dopytuje Was,bo sama normalnie doszukuje sie choroby u Dusi :| Walnieta jestem wiem..ale jak czytam forum i co drugie powiedzmy Dziecie chore to zaczelam panikowac..
    Jeszcze to furczace czasem u niej mnie dobija.. dzis w nocy bylam polprzytomna,nie odbilam jej..dalej poszlysmy spac,obudzilam sie z cyckiem na wierzchu;p ona musiala sobie troche ulac(na szczescie klade na boczkach) i potem jak zmienialam pieluche to furczala lezac tym mlekiem.. i znowu schiza. Eh. Wzielam do pionu to ok.

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja też ma zapchany nosek i w nocy się męczy :( i przez to pobudka o 6.

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękujemy za życzenia zdrówka, oby tak się stało i szybko Zosia i Antoś byli w pełni sił, zdrowi i nic się więcej ich nie łapało! ❤
    Tego samego życzymy całej reszcie forumowej rodzinki😘
    Bo powiem Wam okropne to jest, że dziecko ,które było bardzo aktywne, ciągle spragnione poprzytulac się do piersi nagle jest tak inne,wątłe i słabe że trzeba je wybudzac na karmienie, bo samo nie wstanie tak jak zawsze. I nawet jak je, to znikome ilości. Serce się kraje 💔😢


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • teverde Autorytet
    Postów: 642 818

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co tyle choróbsk się przypałętało?! Dzieciaczki, wracajcie do zdrowia!

  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Butterfly tulam Was:/ w jaki sposob zauwazylas,ze Mala jest chora? Dopytuje Was,bo sama normalnie doszukuje sie choroby u Dusi :| Walnieta jestem wiem..ale jak czytam forum i co drugie powiedzmy Dziecie chore to zaczelam panikowac..
    Jeszcze to furczace czasem u niej mnie dobija.. dzis w nocy bylam polprzytomna,nie odbilam jej..dalej poszlysmy spac,obudzilam sie z cyckiem na wierzchu;p ona musiala sobie troche ulac(na szczescie klade na boczkach) i potem jak zmienialam pieluche to furczala lezac tym mlekiem.. i znowu schiza. Eh. Wzielam do pionu to ok.

    Inso,po pierwsze myślę, że matka po prostu wie. I lepiej panikowac niż olac.
    A u nas właśnie Miałam wrażenie że Zosia ma jakby katar. Pisze jakby bo u niej nosek suchy i czysty, nie znajdziesz nic właściwie. Przedwczoraj ściągnęłam jej troszkę i były to gęste gile-stad nosek suchy i nic nie leci, lekko zielone-i to mnie już zaniepokoilo. Wczoraj miałam wrażenie, że te gile gęste są na tylnej ścianie gardełka, jakby nie mogła tego ani połknąć no i wiadomo nie odkrztusi. No i podstawą,szła spać bez walki ze mną! A to po prostu nie ona! Od razu napisałam do siostry że Zosia jest mi podejrzana, dali mi klucze do auta, przygotowałam ją i na IP. Jeszcze na szczęście nie miała temp, osluchowo plucka czyste,tylko było słychać że katar scieka. No i co gorsza właśnie tego kataru nie widać I go nie bardzo słychać. Ale mała jakby lekko tak mi rzęziła wcziraj,wiesz o co mi chodzi. Jak brałam ja do pionu,do odbicia to pod ręką na karku i na pleckach tam tak rzęziło jakby.
    Także te choroby są zdradliwe bardzo, bo Zosia jako takich objawów nie miała i nie dawała.


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • Marza89 Autorytet
    Postów: 1495 1772

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny ❤️

    Zdrówka dla maluszków, masakra jak tak czytam to też sama się doszukuje czegoś u mojej Laury 😟 czasami tak rzezi ale nie wiem czy to nie sapka po ulaniu się mleka 🤔

    Ayleen szybkiego powrotu do domku! ❤️

    Aniołek [*] - 6 tydz./ PCOS, Bhcg 29. 06 / 10 dpo - 19, 13 dpo-120, 15 dpo-420, 20 dpo-4228
    Laura 💕 03.03.2019 😍 3410g 😍 53cm😍
    jon7a04.png
  • Sana Autorytet
    Postów: 3149 2799

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny 🙂

    Ayleen, Butterfly, Madziakk - zdrówka dla Waszych maluszków 😘🍀

    Kehlana, ja przed każdym wstaniem zawsze brałam głęboki wdech, i wypuszczałam powietrze dopiero po wstaniu. Jakoś mi tak łatwiej było. Najważniejsze to chyba jak najwięcej się ruszać, nie zastać tego. I tak jak pisze bbeczka, nie wstawać z pleców tylko bokiem.

    My wczoraj wyszłyśmy na spacer. Nareszcie stopy zmieściły mi się w adidasy. Było cudownie. Laura nie cierpi się ubierać, ale już spacer bardzo się jej podobał. Cały czas spokojnie spała. Teraz też jeszcze śpi, pewnie zaraz wstanie bo ostatnie karmienie było przed 6.

    Butterfly 83, Madziakk lubią tę wiadomość

    km5scwa10mzljyjj.png
    Julia <3 07.2015
  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziakk wrote:
    Mój Filipek też się trochę rozchorowal. Katar ma taki że ciągle mu się nos zatyka. Inhalacje i ściąganie niewiele daja. Najgorzej w nocy bo co zaśnie to się biedny budzi i w ryk bo nosek zatkany i nie może oddychać. Do tego doszły mu ropiejace od wczoraj oczka. Byłam już w piąteku lekarza kazał tylko inhalacje na katar i czyścić nosek osluchowo było wszystko ok. Niestety zamiast lepiej jest gorzej idę dziś znowu mam nadzieję będzie wszystko dobrze. Trzymajcie kciuki żeby malutki szybko wyzdrowial.

    Ayleen i Butterfly oby wasze maleństwa szybko wyzdrowial, trzymam kciuki.

    Madziak oprócz stosowania wody morskiej w sprayu do noska,czy zakraplania soli fizjologicznej , Pani dr zleciła nam na katarek zakraplanie do noska 3x dziennie Isonasin septo. Może też spróbujcie? Bo Zosia ma gęste gile i też tam ja zatyka przez to.

    Madziakk lubi tę wiadomość


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :-)

    Kehlana, gratulacje!!! <3 Rzutem na taśmę, żeby zdążyć w marcu :-)

    Ayleen, Butterfly, Madziakk-zdrowia dla maleństw. Straszne, że takie maluszki muszą w ogóle chorować :-(
    Ja też czekam na pediatrę, na domową wizytę :-( W piątek rano Polcia trochę pokasłała, ale lekarz stwierdził, że nic jej nie jest (wizyta patronażowa). W weekend mocniej kichała i czasami zakasłała, ale bez tragedii. No i dzisiaj w nocy co chwila odrywała sieod piersi i marudziła, a rano gil do brody jej zwisał :-(
    Coś tam odciągnęłam, ale też w sumie takie nic. Nakarmiona poszła spać i słychać, z coś tam co jakiś czas furczy. Inhalację zrobiłam.

    Zobaczymy, co powie lekarz... ma być między 9 A 14.

    A tę infekcję złapała ode mnie :-( Tylko u mnie był wyłącznie ból gardła, który przeszedł w uporczywy kaszel. Poza tym nic mi nie jest...

    Dzisiaj miała przyjść babka na naukę chustowania :-( Musiałam odwołać. Wprawdzie jeśli lekarz stwierdzi, że wszystko jest dobrze, to kobieta może wpadnie po południu. Bo jeśli Pola jest przeziębiona, to będzie chciała być blisko. A w chuście będzie nam obu najwygodniej...

    kehlana_miyu lubi tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Ayleen Autorytet
    Postów: 293 759

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly jak sytuacja? Lepiej jest? U nas też ten katar jest tak głęboko a nosek czysty. U Antka pomaga inhalacja solą długa- tak z 15 min, wtedy to zaczyna ściekać i łatwiej da się ściągnąć. Po inhalacji ściągam raz, potem woda morska i kolejny raz, na koniec po dwie krople Nasivinu- to 3 razy dziennie, a pomiędzy tym sama woda morska i aspirator. Biedne te dzieciaczki 😞 w nocy też przyjęli kolejne takie małe z zapaleniem płuc l 😞 a patologiczna matka w końcu dziś wychodzi.

    n59y9vvj81dh7gev.png
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Rzeczywiście pochorowały nam się maluszki :( Zdrówka dla każdego - bez wyjątku!

    Butterfly, mam nadzieję że Zosi szybko wrócą siły i zacznie jeść. Jaki macie antybiotyk? Do jakiejś kontroli się wybieracie?


    Ayleen, Wam włączyli ten drugi antybiotyk? Ściskam mocno. I tak jesteś silna w tym szpitalu. Serio! Jeszcze trochę i choroba pójdzie w niepamięć.

    patuniek86, jak gil do pasa to może i i lepiej, bo się oczyszcza? Bo taki ściekający po gardle to chyba szybciej może nadkazić. Mam nadzieję, że dotychczasowe zabiegi pomogą Polci. U nas ten katar trwał ponad tydzień, na szczęście udało się wyjść z tego cało. Też mieliśmy isonasin septo do przepłukania i on rzeczywiście mocno oczyszczał nos. sama sobie zakropiłam jak miałam katar, żeby sprawdzić jak to działa i mega odświeżenie w nosie po tym.

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 kwietnia 2019, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej dziewczyny co to się dzieje :( zdrówka dla wszystkich maluszków!

‹‹ 1012 1013 1014 1015 1016 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ