MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, my już tez po, o 21 odeszły mi wody, a Józio urodził się o 3:35 w pierwszy dzień wiosny, czyli 21 marca. 4,3 kg, 57 cm wzrostu. Urodziłam w szpitalu na Żelaznej w wwie i mam bardzo dobre doświadczenia, gdyby ktoś chciał, chętnie się podzielę. Pękłam tylko odrobine dzięki super poloznym. dom narodzin nie był możliwy z uwagi na to ze jak zaczęła się akcja skurczowa, malutki był ospały i miał tętno 120. Ale i tak jestem bardzo zadowolona. Jedyne co, to mało miejsc na salach (pełnia ), ale to J tak wyszło na plus, bo spędziliśmy noc na porodowej wiec mąż mógł nocować z nami. Nie wiem niestety jak wrzucać zdjęcia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2019, 18:34
Butterfly 83, Kleopatra, Macy, teverde, kehlana_miyu, Marza89 lubią tę wiadomość
-
Ulv15 wrote:Ok, dzieki:) Tak podejrzewalam ale wolalam sie z wami skonsultowac.
Smile a uzywasz czegos na to czy raczej pozostawilas zeby samo sobie poszlo?Ulv15 lubi tę wiadomość
-
Lenonki wrote:Mi dwóch pediatrów powiedziało, że etiologia tej choroby nie jest znana. Aczkolwiek koleżanka miała z synkiem to samo i jej powiedzieli, że to prawdopodobnie wina mastki i żeby odchylac napletek do czyszczenia. A w Waszym przypadku znaleźli przyczynę?
U nas ZUMów nie było bo o wiedzieliśmy już w ciąży, że synek ma wadę wrodzoną nerki- jednostronne wodonercze. Ono często objawia się właśnie zakażeniami. Dlatego my mieliśmy od razu zabieg w 3 tygodniu życia w CZD, a potem operację w 9 miesiącu. W międzyczasie ciągła kontrola moczu. -
Urodziłam!!! O 22.30 nagle zaczęły się silne skurcze co 5 minut. Około północy przenieśli mnie na porodówkę. Ten poród był zupełnie inny niż poprzedni, wszystko działo się bardzo szybko, skurcze były bardzo bolesne i co 2 minuty, czasem częściej, więc ledwo miałam czas na odpoczynek między nimi. Bogu dzięki przed 1 dostałam znieczulenie, trafiła mi się też cudowna położna, która naprawdę pomogła mi radzić sobie z bólem zanim je dostałam. O 2 rozwarciem było już na 8 cm, ale niestety po odejściu wód tętno Samiego nagle zniknęło i miałam cc na cito. Na szczęście wszystko skończyło się ok, Sami dostał 10 punktów Apgar. Jak wybudziłam się na pooperacyjnej zaraz mi go przynieśli i położyli na mnie, tuliliśmy się 2h i mały pięknie się przyssał do piersi. Teraz śpi obok mnie w mydelniczce. Jest cudowny.
Ostatecznie urodził się 31 marca z wagą 3860 i długością 57 cm. Nie jestem pewna o której godzinie, jak wstanę sprawdzę w karcieiNso87, Makowe Szczęście, Reniferra, Lenonki, Marza89, Butterfly 83, 83xxx, bbeczka91, Kleopatra, Camilla1983, mamakropka., Ulv15, teverde, patkaaxx90, Pikcia, Parsleyek, klamka, Anet85, Bluberry, enka90 lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Kehlana gratulacje! 🎉❤️ Czyli jednak Sami postanowił być marcowym dzieciaczkiem 🙂 sprawnej pionizacji Ci życzę 😘 dużo zdrowia dla Was obojga 😘
83xxx - szczerze? W ogóle sobie nie radzę. Na mnie nic nie działa - ani trzymanie nóg w górze, ani chłodne kąpiele w soli, ani specjalne kremy i żele. Piję dużo wody i uzbrajam się w cierpliwość. W końcu przejdzie 😉kehlana_miyu, Makowe Szczęście, 83xxx lubią tę wiadomość
Julia 07.2015 -
83xxx ja wogole nie mialam opuchnietych nog w ciazy,raz, czy dwa po dluzszym dniu zdarzylo sie. A po cc zrobily nagle sie parowy! Duzo pilam wody. Opuchlizna sama zeszla,nic specjalnego nie robilam. Nie pamietam ile ale z tydzien,poltora napewno byla.
-
Cześć dziewczyny. Podczytuje na bieżąco, ale co zacznę pisać, to coś mi przeszkodzi. My się oswajamy z nową sytuacją. Troszkę bywa ciężko z dwójką takich maluchów. Antoś na szczęście już toleruje siostrę i tylko nie pozwala tacie brać ja na ręce.
Gratuluję kolejnych porodów. Współczuję baby blues. Ja te trochę sobie popłakałam na początku, ale to że zmęczenia i bezradności, bo fatalnie się czułam po porodzie, a tu w 4 dobie suma mojego snu po porodzie wynosiła 7h i już sił nie miałam.
Czy któraś z Was miała zawroty głowy? Od wczoraj przy każdym ruchu głowy kręci mi się wszystko i jest mi mdło. Nie wiem czy to przez połóg, czy jakieś inne dziadostwo. -
Kehlana gratulacje! I najważniejsze że synek zdrowy i bezpiecznie przyszedł na świat. Piękna też waga i wzrost 😉
Sami, ciotki z forum witają Cię po drugiej stronie brzuszka🥰kehlana_miyu lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
83xxx i Kehlana ogromne gratulacje! ❤️
iNso fajnie, że Ci się laktacja normuje, ja nadal wkładki laktacyjne noszę, bo kilka razy w ciągu dnia kapie mi mleko 😂 mam nadzieję, że jeszcze trochę i też będę miała spokój 😉kehlana_miyu, 83xxx lubią tę wiadomość