MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Delvila wrote:No to jadę na szpital. Z rany poszła ropa. Trzymajcie kciuki żeby dali mi tylko antybiotyk i nie zostawiali na oddziale.
Co u Ciebie? Mam nadzieje, że nie zostawili Cię w szpitalu!
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Jestem w domu z antybiotykiem. Zrobiony wymaz i czekać na wyniki. Przed przyjęciem uratował mnie brak gorączki. Niestety ale u mnie w miejscowym szpitalu nie ma możliwości przyjęcia mnie z dzieckiem wiec mam nadzieje ze się wykuruje.
Wszyscy mi mówili ze szybko pozbierałam się po CC, sama uważam ze dosyć łatwo ja zniosłam i momentami nawet zapominałam ze coś tam miałam robione.. No to teraz mam, prawie miesiąc po a tu takie jazdy.
Wg lekarki i położnej mogłam coś podnieść ciężkiego itp. Nie przypominam sobie ale tez nie wykluczam. Czułam się na tyle dobrze ze mogłam nie być ostrożna, wiec dziewczyny po CC uważajcie tam na siebie i naprawdę starajcie się nic nie dźwigać żeby się nie dorobić tak jak ja.Magdalena Wiktoria 07.03.2019r.
Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r. -
Enka gratulacje!
Delvila współczuje, mam nadzieję, że antybiotyk szybko pomoże.
Dziewczyny zdrówka dla maluszków!
Ja nie wiem czy Laury jakieś choróbsko nie bierze. Dziwnie charczy i wydaje mi się, że ma zmieniony głosik. Rano odciągnęłam trochę z nosa, ale w sumie przez cały dzień było czysto. Nie wiem czy to już ja panikuję bo się naczytałam, jak tu u nas tyle maluchów choruje czy faktycznie coś się zaczyna dziać. Zobaczę jak będzie w nocy i jak coś to rano dzwonię do przychodni.
Wczoraj byliśmy na warsztatach chustonoszenia i wypożyczyliśmy chustę do przetestowania. Dzisiaj już trochę w niej chodziłyśmy no i muszę przyznać, że to fajna sprawaenka90 lubi tę wiadomość
Laura
-
Delvila, chociaż jesteś w domu. Ale naprawdę współczuję Każda z nas musi uważać, po każdym porodzie jest ryzyko. Nie bez powodu w połogu nie wolno robić wielu rzeczy.
Nie udało się zrobić Poli morfologii i bilirubiny
Crp w normie, mocz w normie, tsh w normie. Z 3 enzymów wątrobowych tylko ggtp ma mocno podwyższone. Ale co to oznacza-nie wiem. Bez bilirubiny niczego nie można powiedzieć. Więc trzeba będzie znowu kłuć Jutro wizyta, to się dopytam, kiedy
W poniedziałek mam kontrolę u ginekolog-zmieniłam lekarza. Teraz będę chodzić do babki w przychodni niedaleko mnie. Mój gin przyjmuje tylko 1 raz w tygodniu przez 6 godzin. Bez sensu.
Ja uczę mojego męża motać. Ale chyba jednak lepiej by było zapłacić komuś za tę "przyjemność" 😂 Oporny student, nie ma coPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Patuniek, Pola z tego co pamietam nie była naswietlana? Moja Laura dopiero od tygodnia nie jest żółta. Strasznie długo ta żółtaczka się utrzymywała, w marcu sprawdzaliśmy na własna rękę bilirubine i upewnilismy się ze spada.
Dziewczyny z jakich chust korzystacie?Laura
-
Delvila, trzymam kciuki, żeby na antybiotyku się skończyło! Ja jutro idę na wizytę do ginekologa sprawdzić co z moim krwiakiem, mam nadzieję, że też ominiemy szpital...
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Izzie, nie była. To raczej żółtaczka od kp
Chustę mam wypożyczoną od babki, która mnie uczyła. I zastanawiam się, jaką teraz kupić Bo lenny lamb ma te pierwsze chusty i całkiem wygodnie się je wiąże, ale kolory... Masakra Chyba pójdę w little frogPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ja po prostu nie wierzę, co w ostatnich miesiącach dzieje się w moim życiu. Czy ktoś rzucił na mnie urok?
Wczoraj wyszliśmy ze szpitala, a dziś byłam u pediatry z dwójką bo... chyba mamy osoę wietrzną! Tzn. Janek raczej trafiony, dziś po południu zobaczyłam kilka krostek na brzuchu, dopiero się zaczyna wiec pediatra nie była w 100% pewna. Antek ma 4 krostki- ciagle liczę, że to potówki. A gdzie złapali? U babci na niedzielnym obiedzie w poprzednim tygodniu! Był tam też brat cioteczny chłopaków, jego wysypało w piątek... wiec już w sumie czekaliśmy.
Delvilla przybijam piątkę- moja blizna też się paprze ciagle. I jest tylko gorzej- obecnie spuchła, jest czerwona i coś się sączy. Tak się pogorszyło w szpitalu, gdzie dużo nosiłam na rękach małego. W piątek zostawiam dzieci z mężem i teściową, a sama wsiadam w samochód i jadę do Warszawy do mojej ginekolog. Jedyne 180 km w jedną stronę... -
Ayleen, no masakra. Kurczę ciągle coś! A powiedz co w przypadku zachorowań na ospe przez takie maluszki jak Antoś? Ale koniecznie też zadbaj o siebie, jesteś potrzebna chłopcom!
Patuniek86 no co Ty szalona!? Za co przepraszasz. Ja też niejednokrotnie" gadam" o sobie i moich niepokojach, a jakby nie mówię o tym, co ważne dla innych. A ja zapytałam bo żal mi tych naszych dzieciaczkow. I na sama myśl-SZPITAL- mam gęsią skórę. Oby nas to ominęło i abyśmy wszystkie cieszyły się swoim zdrowiem i maluszków.
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Hej! Troche sie nie odzywalam... Wspolczuje Wam strasznie problemow z maluszkami Za to u mnie chyba cos sie dzieje z piersia... Boli mnie od 18:00 odkad zdjelam biustonosz. Boli pod spodem a nie od pachy ale jesli to jest zapalenie to strasznie to dziwne bo kurcze glownie ta wlasnie piersia karmilam dzisiaj nie woem co jedt grane ale boli mnie glowa i jest mi zimno ( co jest bardzo dziwne bo to ja rozrbrana z goraca biegam zazwyczaj)
Ehh... -
Ulv, ja za bardzo nie orientuje się, ale czy czujesz w tej piersi zgrubienia/ zastoje?
Spróbuj jak mi tu radziły dziewczyny: ciepłe okłady przed karmieniem, może trochę rozmasuj pierś, a po karmieniu zimny oklad, np liściem kapusty. Mi pomogło, a miałam ból piersi, temp i trzeslo mną, gdzie podobnie jak Ty, wiecznie narzekam, że gorąco.
Jak noc minęła u wszystkich chorowitków?
Ja wczoraj z Zosia miałam 3h maszerowania po pokoju, lulania i cisiania (ciiiii). Po kropelkach było ciut lepiej, a ustąpiło dopiero gdy zrobiła kupkę. Ale te prawie 4.5 kg na rękach przez 3h robi swoje.
Dziś idziemy do pediatry, to nasza zaufana Pani doktor, bo to i syna pediatra, od czasu kiedy się urodził. Ma mega fajne podejście do dzieci. Liczę że nam pomoże z tą infekcja. I że nadal będziemy mogły się leczyć z domku.Ulv15 lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Enka ogromne gratulacje! ❤️
Izzy ja kupiłam chuste z Zaffiro, bardzo fajna i polecana ale jeszcze nie nosiłam Laury bo muszę iść na kurs no chyba., że sama to ogarnę 😂
Butterfly mam nadzieję, że pediatra zaradzi coś na infekcje, fajnie, że masz takie zaufanie do niego bo ja wybrałam po prostu z opinii innych i dla tego, że mam blisko do niej 😉
Devila dużo zdrówka!
A moja Laura nie miała żółtaczki jeszcze, czyli będzie jeszcze mieć? Ktoś mi mówił, że każde dziecko musi to przejść, ale to już miesiąc minął 🤔
Butterfly 83, Izziee, enka90 lubią tę wiadomość
-
cześć!
mayka, jak u Was zdrowotnie sytuacja? W sumie dobrze, że ten rumień teraz, a nie jeszcze jak w ciąży byłaś. Zdrowia dla całej rodzinki:*
India, ja nie wiem skąd te choroby ;-( Wydaje mi się, że dorośli i starszaki łapią wszystko przez zdradliwą pogodę, a maluszki się zarażają. U mnie córka ma katar, ale formę ma super, nic nie narzeka, energia jest, więc do przedszkola chodzi. Mnie boli gardło i mam mega katar i dzisiaj mąż wstał z bólem gardła. Nie wiem jakim cudem Julek ma się nie zarazić, skoro tyle zarazków ma wokół siebie ;/
Butterfly 83, super że dalej w domu się leczycie! Co macie do pędzlowania nosa? Wczoraj jak czytałam Twoje pytanie jak mi idzie organizacja, to myślałam, że super. Ale po wcorajszym wieczorze jestem wykończona psychicznie. - Wracając z przedszkola córka zrobiła mega "jazdę". Płakała całą drogę do domu, a mamy spory kawałek. Mąż wrócił później z pracy niż zwykle. Miał mi pomóc ogarnąć w mieszkaniu, bo dziś przychodzi koleżanka z pracy. I nagle złapała go migrena - chyba. Był u neurologa i sugerowała właśnie migrenę, a ja mam zawsze obawy, czy to nie jakiś udar, bo boli go oko i część głowy, drętwieją kończyny, język. no kosmos. Do tego małej poszła krew z nosa, Julek płakał z głodu, a ja nie wiedziałam kim się najpierw zająć. Rozebrałam się do stanika, bo tak mi było gorąco z nerwów. Muszę tą moją córkę nauczyć samodzielnie zasypiać, bo byłoby o wiele łatwiej wieczorami. Więc na podstawie wczorajszego dnia - radzę sobie kiepsko, z jednym dzieckiem było o wiele łatwiej. Podziwiam Was dziewczyny, że ogarniacie trojkę i czwórkę! Szacun!
A sam Julek dobrze - dla mnie największym plusem jest to, że zwykle wiem dlaczego płacze i stąd nie ma dużo tego płaczu. Jutro idę po skierowanie do pediatry do neurologa, bo troszkę mu jeszcze broda drży czasami i chyba ma asymetrię ułożeniową, więc pewnie czeka nas rehabilitacja. A wolę zacząć jak jest jeszcze mały, bo z córką chodziłam jak była starsza - koło 8 miesiąca i był dramat na ćwiczeniach, bo już za mocno świadoma była.
Sana, jak przyrost Laury?
Patuniek, współczuję kłucia Polci, no ale jak trzeba to trzeba. A nie macie opcji zbadania poziomu bilirubiny bilirubinometrem? Ja dwa razy jechałam na neonatologię do szpitala, żeby mu sprawdzili. Nie jest tak dokładne jak z krwi, ale daje ogląd na sytuację.
Enka, gratuluję Laurki Dużo zdrowia dla Was:) Na temat stópek nic nie wiem, ale dobrze, ze macie zaufanego ortopedę, to z pewnością dobrze Was poprowadzi.
Delvila, kciuki żeby antybiotyk zadziałał. Ja jeszcze nie byłam u ginekologa, zupełnie mi wyleciało z głowy.
Ayleen, kochana, tulę mocno! Mam nadzieję, że ta ospa to już ostatnie nieszczęście. Oby dzieciaki łagodnie to przeszły.
Marza, już raczej nie będzie miała. Niby każde dziecko rodzi się z fizjologiczną żółtaczką, ale ja przy Kornelii nie zauważyłam nic i nikt w szpitalu nic na ten temat nie mówił, więc myślałam że nie mam. Julian miał za to długo. Dostał chyba w drugiej czy trzeciej dobie i się dość długo ciągnęło.
Też zaczynam myśleć o chuście, ale ja nie mam cierpliwości i chyba ciężko mi będzie motać. Czekam aż nauczy się siadać i będziemy się nosić w tuli.
Powodzenia dziewczyny na dzisiejszych kontrolach z maluchami. I zdrowia dla wszystkich!enka90, teverde, Marza89 lubią tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Marza z moich dzieci tylko Mikołaj miał zoltaczke i to dość długo. Teraz już nie wyskoczy
Ja mam chustę kolkowa ale narazie nie noszę bo w domu nie ma takiej potrzeby a na dwór idziemy wózkiem.
Ja całkiem nieźle ogarniam czwórkę. Wczoraj byłam z nimi na placu zabaw 😨 ale w poniedziałek też miałam kryzys. Męża nie było, Oli strasznie płakała, Miki chciał na ręce bo wrócił jakiś nieswojo że żłobka, Wiktor chciał żebym mu pomogła e zadaniu domowym, musiałam zrobić im obiad i kolację. Ale ogólnie nie narzekam.
Ayleen współczuję, oby łagodnie przeszli.
Dziś ładna pogoda i mam wizytę u ginekologa. Muszę pomyśleć o jakiejś antykoncepcji bo 5 nie podołam 😝😂Marza89 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, u mnie ciężka noc i ciężki poranek, mała się pręzy od wczoraj, płacze, nie chce spać... Oczy mi się zamykają. Obecnie warczy suszarka a ja bujam ją w foteliku bo już nie mam siły nosić, muszę się zdrzemnac jak tylko uda mi się ją ukolysac.
Może macie jakieś sprawdzone metody na kolki i bóle brzuszka?
Jeszce mam pytanie odnośnie połogu, minal juz 3 tydzień a u mnie nadal krwiste wydzieliny... Już było dobrze, prawie brązowe i coraz jaśniejsze a od kilku dni znowu ciemnoczerwona krew... Czy to się kiedyś skończy? -
Butterfly, LwieSerce dziękuję że pytacie 😘 Laura przybrała 170g w 5 dni, więc jakiegoś szału nie ma, ale wg pediatry taki przyrost jest ok i nie kazała nam się dokarmiać.
Patuniek jej ☹️ dużo zdrówka dla Poli ❤️
Enka gratulacje! 🎉🌼❤️ Śliczna dziewczynka 😍
Delvila oby antybiotyk pomógł 🤞
Ayleen masakra ☹️ zdrówka dla synków 😘 no i dla Ciebie, oby problemy z raną szybko minęły 😘
Marza89 moja Julka nie miała żółtaczki, Laura póki co też nie.
Kleopatra ja Cię podziwiam 😍
Katia89 może daj ten Espumisan? U moich dziewczyn przy bólach brzuszka zawsze się też sprawdza okład na brzuszek z ciepłego termoforka z pestkami wiśni. Co do krwawienia to nie pomogę, przy Julce miałam w połogu tydzień krwawienia i tydzień plamienia, teraz jeszcze mam naprzemiennie brązowe plamienie lub krwawienie...enka90 lubi tę wiadomość
Julia 07.2015