MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny, dawno nie pisałam ale miałam sporo wyjazdów i ciągle coś do zrobienia. Czytałam Was od czasu do czasu, ale żeby napisać to nie było weny albo coś mnie zawsze odrywalo.
Cieszę się że wątek żyje i można śledzić co u Waszych dzieci
My za 3dni mamy 4 miesiące. Kaja jest coraz bardziej aktywna i glosniejsza, zaczepia, krzyczy. Ładnie bawi się zabawkami i cały czas się uśmiecha jeden raz udało jej się przewrócić z pleckow na brzuch, cieszę się bo ogolnie ciężko było jej ćwiczyć trzymanie główki, więc jej nie meczylam a teraz sama chce dźwigać Kaja ogólnie jest bardzo drobna, mamy dopiero 5,5kg jej brat w tym wieku był 2kg cięższy :o
Butterfly nie dziwie się że się zdenerwowalas sytuacja z siostrą... No musiała czuć że coś tam się dzieje, wątpię żeby w godzinę ja nagle wzięło. Szkoda że nie pomyslala o Was:( A dla Zosi podaj witamine C może? Mam nadzieję że będzie odporna i nic nie zalapie.
-
Ksiazka1 wrote:Hej dziewczyny, dawno nie pisałam ale miałam sporo wyjazdów i ciągle coś do zrobienia. Czytałam Was od czasu do czasu, ale żeby napisać to nie było weny albo coś mnie zawsze odrywalo.
Cieszę się że wątek żyje i można śledzić co u Waszych dzieci
My za 3dni mamy 4 miesiące. Kaja jest coraz bardziej aktywna i glosniejsza, zaczepia, krzyczy. Ładnie bawi się zabawkami i cały czas się uśmiecha jeden raz udało jej się przewrócić z pleckow na brzuch, cieszę się bo ogolnie ciężko było jej ćwiczyć trzymanie główki, więc jej nie meczylam a teraz sama chce dźwigać Kaja ogólnie jest bardzo drobna, mamy dopiero 5,5kg jej brat w tym wieku był 2kg cięższy :o
Butterfly nie dziwie się że się zdenerwowalas sytuacja z siostrą... No musiała czuć że coś tam się dzieje, wątpię żeby w godzinę ja nagle wzięło. Szkoda że nie pomyslala o Was:( A dla Zosi podaj witamine C może? Mam nadzieję że będzie odporna i nic nie zalapie.
Książka a jaka to postać wit C? I jak podawać? Mogłabyś proszę coś konkretniej mi powiedzieć? To bym kogoś wysłała do apteki.
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Ksiazka1 wrote:Hej dziewczyny, dawno nie pisałam ale miałam sporo wyjazdów i ciągle coś do zrobienia. Czytałam Was od czasu do czasu, ale żeby napisać to nie było weny albo coś mnie zawsze odrywalo.
Cieszę się że wątek żyje i można śledzić co u Waszych dzieci
My za 3dni mamy 4 miesiące. Kaja jest coraz bardziej aktywna i glosniejsza, zaczepia, krzyczy. Ładnie bawi się zabawkami i cały czas się uśmiecha jeden raz udało jej się przewrócić z pleckow na brzuch, cieszę się bo ogolnie ciężko było jej ćwiczyć trzymanie główki, więc jej nie meczylam a teraz sama chce dźwigać Kaja ogólnie jest bardzo drobna, mamy dopiero 5,5kg jej brat w tym wieku był 2kg cięższy.
-
Butterfly 83 wrote:Książka a jaka to postać wit C? I jak podawać? Mogłabyś proszę coś konkretniej mi powiedzieć? To bym kogoś wysłała do apteki.
Ja dostalam zalecenie od pediatry jak mala miala gluta podawac witamine c trzy razy dziennie po 5 kropel. Witamima sie nazywa Cebion. Mieszam z mlekiem na lyzeczce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2019, 15:09
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyButterfly witamina C możesz podawać w kropelkach, ja mam Cebion, można dodać do mleka do butelki ale balabym się że zmieni smak całego mleka i dziecko może już nie chcieć zjeść. Albo gorzej- zrazic się do butelki. Więc ja zawsze podaję z łyżeczki. Jak tylko wiem że dziecko miało kontakt z osobą przeziebiona to od razu podaję przez kilka dni. Tylko ostrożnie podawaj żeby ładnie przyjęła i żeby źle nie poleciało i miej w ręku butelkę z mlekiem żeby od razu podać
Salsefia to moja córka im więcej się rusza tym więcej je, ale to może bardziej przez upaly. A mój syn też jak w zegarku jadł co 3 h, powiem że było to bardzo wygodne, był na mm zmieszanym z moim i zawsze te 3h wytrzymywal.a teraz z Kaja na piersi troszkę mam problem jak chce gdzieś wyjść, nigdy nie wiem ile wytrzyma i czy czasem pić się nie zachce. Także mam mm i butelkę w razie w czyli z jednej strony wygoda z kp ale z drugiej gorzej z wyjściami czy karmieniem na wyjeździe. Wszystko ma swoje plusy i minusy
-
nick nieaktualny
-
Beatrix_ wrote:Butterfly przepraszam ze sie wtracam
Ja dostalam zalecenie od pediatry jak mala miala gluta podawac witamine c trzy razy dziennie po 5 kropel. Witamima sie nazywa Cebion. Mieszam z mlekiem na lyzeczce.
Kochana Ty absolutnie nie przepraszaj a ja Ci bardzo serdecznie dziękuję za takie wtracanie sie hehe😁
Już dziadek kupił witaminę i bierzemy tak jak radzicie.
Dzięki Książka😘 dzieki Beatrix 😘
Beatrix_ lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Beatrix, my odciagamy katar Fridą przed spaniem i do tego trochę i inhalujemy. Sami nienawidzi jednego i drugiego
Butterfly, zabiłbym siostrę na Twoim miejscu. Serio, kto czuje, że bierze go choroba i przychodzi w odwiedziny do malutkiego dziecka?!
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Kehlana jej to powiedziałam, że trzeba być niedorobionym jakimś żeby przychodzić z chorobą do takiego malucha i, że to jej gadanie jest conajmniej debilne!
A do mamy to ja wyzwalam na czym świat stoi!
Chcę już wracać do siebie, tam nie mam nikogo kto by mi przychodził co 5 min i siedział na głowie.
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
kehlana_miyu wrote:Beatrix, my odciagamy katar Fridą przed spaniem i do tego trochę i inhalujemy. Sami nienawidzi jednego i drugiego
Butterfly, zabiłbym siostrę na Twoim miejscu. Serio, kto czuje, że bierze go choroba i przychodzi w odwiedziny do malutkiego dziecka?! -
Butterfly o doskonale Cię rozumiem, też byłabym wściekła! Kciuki za Zosię, może się uda jej obronić.
U mnie za to wczoraj odwrotna sytuacja- byliśmy u teściów. Mnie i męża boli gardło, Janek jakiś niewyraźny, kilka dni wcześniej miał gorączkę. Okazało się, że ma przyjść również bratowa mojego męża, która jest we wczesnej ciąży. Mówię- to może my już jedzmy, żeby nie sprzedać jej wirusa. Zostałam wyśmiana przez teściów, mój mąż tez powiedział „bez przesady”, zostaliśmy. I co? Dziś się okazało, że Janek ma bostonkę. Niech się teraz martwią, ja chciałam dobrze to zostałam obśmiana, że jestem przewrazliwiona.
-
nick nieaktualnyBeatrix ja odciagam gluta tym co sama muszę wciągnąć, nie wiem jak to się nazywa. I inhalacje. Inhalacje to u mnie podstawa. Na początku inhaluje solą fizjologiczna i zazwyczaj to pomaga. Starszy raz dostał mucosolvan ale to na receptę. Warto u lekarza powiedzieć że jest możliwość inhalowania jak już cos więcej się dzieje. Używałam jeszcze nebu dose zielony, ale to nie pamiętam od jakiego wieku. Inhalator jest dla każdego ten sam, ale są różne maski, dla dzieci i dla dorosłych. Dla niemowląt są jeszcze smoczki, u syna akurat to się sprawdziło, ale jak odrzucił smoczka przed roczkiem to później trzymalam mu rurkę przy buzi aż przestał się bać maski i teraz sam z nią siedzi. Czasem sam się prosi o inhalacje mimo że nie trzeba ale podoba mu się króliczek (taki mamy inhalator) ogolnie inhalacje stosuje przy kaszlu i przy katarku. Ale jaki inhalator wybrać to nie pomoge bo nie zaglebialam się, jak starszy miał katar to kupiłam pierwszy lepszy dostępny w aptece właśnie z tym smoczkiem.
-
Ja też uważam że inhalator przy dzieciach to podstawa. Jak tylko coś się dzieje to inhalacje i moje dzieci nie chorują. Robię z soli albo właśnie nebudose.
Mała mi się zepsuła kręci się, budzi w nocy milion razy itp -
nick nieaktualny
-
A moja Zosia leży plackiem na macie, nie ćwiczy, nie interesują ja zabawki. Hmmm 🤔
Muszę w końcu zamówić ten stojak edukacyjny, może wtedy będzie się interesowała czymkolwiek.
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Weekend minął, poniedziałek też nie wiem sama kiedy
W sobotę byliśmy na ślubie, Pola zrobiła furorę Najmłodsza ze wszystkich dzieci, mega-grzeczna Bardzo dużo spała, aż nam pozazdrościli Ale jakoś po 21 zabrałam ją do domu i zostawiłam męża, żeby się bawił I pięknie spała w nocy, budziła się tylko na jedzenie i spała dalej
Młoda wyjechała na 3 tygodnie, więc ogólnie luz
Laryngolog wystawiła kolejne skierowanie na podcięcie wedzidelka i zasugerowała jednak centrum Damiana, zamiast szpitala medicover. Ja w razie czego zrobię ksero skierowania i jeśli w zamianie odmowią, zacznę szukać prywatnie.
Jutro idę na koncert Phila Collinsa
Butterfly, głupota ludzka nie zna granic. Serio. Głupota to jedno, ale chwalić się wręcz niewiedzą, to już trzeba być właśnie głupim. Pacirkowcw wywołujące angina wywołują też szkarlatynę. Nieczęsto, ale zdarza się też, że wywołują gorączkę remautyczną, zapalenie nerek lub mięśnia sercowego. Te powikłania dotyczą jednak głównie osób nieleczonych, ale ułamek procenta zagrożenia zawsze jest. Więc jakim kuźwa debiłem trzeba być, żeby do dziecka przychodzić z chorobą. Tym bardziej, że zarazić paciorkowcem jest niezwykle łatwo. Wystarczy dotknąć tej samej rzeczy, co osoba chora (która nawet nie ma jeszcze objawów!). I już.
Piszę Ci o tym nie dlatego, żebyś się dodatkowo denerwowała, że Zosię to czeka, tylko żebyś mocniej się przyłożyła do silnego kopniaka z zacną dupę siostrzyczki następnym razem. Możesz potem poprawić kopniaka drugim, ode mnie. A Zosi nic nie będzie, bo jej naprawdę pilnujesz
Tylko tak w razie czego-na paciorkowca witamina C nie pomoże Kiedyś wierzono, że przyjmowana pomaga w przeziębieniu, ale sama witamina nic nie działa. Może jednak w pewnym stopniu wspomóc odporność, ale to już dłuższa sprawa Najwięcej przeciwciał masz teraz Ty w mleku, więc to jest najlepsze, co możesz zrobić w walce z chorobami Jest szansa, że skoro Ty też miałaś kontakt z siostrą, to Twój organizm pamięta obronę przez tymi bakteriami (jesli kiedyś chorowałaś na anginę) i aktualnie masz w sobie tonę przeciwciał na ten szczep-i przekazujesz je ZosiWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2019, 12:20
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Patuniek86 nawet nie wiesz jaka byłam w***a!!! A problem w tym, że ja już Zosi nie karmię
EDIT: Tzn karmię, ale mm. Już od 2 tyg nie karmię jej piersią.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2019, 14:05
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *