MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ulv15 wrote:Reniffera rzeczywiscie cudnie Nie martw sie mnie tez pobolewa/kluje w podbrzuszu i zapytalam o to lekarza pare dni temu i on stwierdzil ze to zupelnie normalne i zebym sie nie przejmowala.
My dzisiaj wlasnie wjechalismy do UK. Dziewczyny ktore tutaj mieszkaja, powiedzcie mi gdzie mam isc zeby umowic sie na te prenatalne bo jednak za 2, max 3 tyg musze miec je zrobione a ja jak dziecko we mgle tutaj
Hej Ulv15, nie wiem czy dobrze rozumiem, czy ty teraz wlasnie przeprowadzilas sie do UK? Jesli tak to najpierw musisz sie zapisac do GP, tam umowia cie z polozna i ona dopiero skieruje na USG do szpitala (11-14 tydz).Ulv15 lubi tę wiadomość
-
mimoza wrote:Mój kuzyn też miał od kleszcza zapalenie opon mózgowych, ale dla Was to chyba lepsza wersja, bo będziesz mogła się z synkiem zobaczyć. Współczuję Wam rozłąki. Ja nie wiem jak się z moim na czas porodu rozstanę. Obym tylko nie spędziła jak z nim 10 dób w szpitalu.
Slyszalyscie o mamieginekolog?
Widziałam dziś na Instagramie. Oby szybko doszła do siebie a Gilbert dzielnie sobie radził i rósł zdrowo. -
nick nieaktualny
-
Młode - przyszłe mamusie prowadzę rekrutacje do zespołu. Fajna praca, niezobowiazująca idealna dla mam siedziedzących w domu. Możecie sobie dorobić czekając na dzieciaczki. Chętne niech napiszą kilka słów o sobie na priv.Alicja- nasza księżniczka ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Ja dziś jak rano zobaczyłam na instagramie zdjęcie tego malutkiego Gilberta to oniemiałam.. oby wszystko było dobrze, życzę im dużo siły i zdrowia.
Jak u Was dziewczyny?
Ja dziś trochę potrzebowałam się poruszać i pojezdzilismy z M na rowerze. A jak u Was ze sportem? Działacie coś?
-
Macy dobrze rozumiesz. Juz mieszkalismy tutaj rok ale zmienialismy prace i wrocilismy do Polski na 2,5mies wakacji i wtedy wszystko sie wydarzylo Teraz wlasnie pisze z samochodu, juz drugi dzien swoja droga jestesmy prawie w Szkocji bo tutaj przez 3 tyg mamy szkolenie a potem wracamy na poludnie no i nie mamy jeszcze adresu zamieszkania i nie bedziemy miec przez kolejne 10tyg dlatego to wszystko jest bardzo skomplikowane i nie wiem czy mnie przyjma. Do GP mozna jakos telefonicznie sie umowic? Wymagaja tego adresu?
-
O Rety dziewczyny nie było mnie tu 3 tyg ze względu na urlop a tu tyle wiadomości o stratach:( bardzo wszystkim wspolczuje:(((
U mnie narazie wszystko Ok tzn chyba bo od kilku dni mdłości mi minęły i już wkręcam sobie, ze pewnie po wszystkim;((
Wizytę mam w ten wtorek a prenatalne w piątek. Chyba zwariuje z niepewności.
Aniołek 03.2013 (6tc)
Aniołek 02.2015 (6tc)
Aniołek 01.2017 (10tc)
-
ksiazka wrote:A ja nic nie słyszałam. Coś się stało?
Jak byłam w poprzedniej ciąży to straciła poprzedniego bobasa. Straszne to, że nawet mając dużą wiedzę, będąc ginekologiem, nie jest się w stanie nic zrobić. -
Dziewczyny, mega mi przykro
Tez przez to przeszlam i teraz mam obawy, dlatego nic nikomu nie mowie.
Choc wczoraj bylam na weselu brata i mialam kilka dziwnych sytuacji... bo nie pilam. Jeden obcy pan podszedl do mnie i wprost zapytal czy sie dziecka spodziewam... stwiedzil, ze po prosty widzi (lekarz).lol.
A moj 9-letni synek przytulal mi sie do brzucha i klepal, a nic mu jeszcze nie powiedzielismy. Przez to inni tez jakos podejrzanie na mnie patrzyli.
W ogole ostatnio synek powiedzial mi, ze jest mu bardzo smutno, ze nie ma rodzenstwa i ze czuje sie samotny, bo w jego klasie kazdy kogos ma. Az mi sie lezka w oku zakrecila. Dlatego jeszcze bardziej sie boje, mimo ze nie planowalismy tej ciazy wcale. -
nick nieaktualny
-
klamka wrote:Ja tez od kilku dni mdłości prawie żadne. Jestem ostatnie dni na progesteronie, ale to mała dawka i zaraz kończę. Łożysko przejmuje pracę i stąd lepsze samopoczucie.
Mój kolejny strach to czy łożysko dobrze pracuje... Eh ciągle coś...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2018, 20:31
-
nick nieaktualnymimoza wrote:Urodziła dzidziusia, trochę ponad 1kg...
Jak byłam w poprzedniej ciąży to straciła poprzedniego bobasa. Straszne to, że nawet mając dużą wiedzę, będąc ginekologiem, nie jest się w stanie nic zrobić. -
Ulv15 wrote:Macy dobrze rozumiesz. Juz mieszkalismy tutaj rok ale zmienialismy prace i wrocilismy do Polski na 2,5mies wakacji i wtedy wszystko sie wydarzylo Teraz wlasnie pisze z samochodu, juz drugi dzien swoja droga jestesmy prawie w Szkocji bo tutaj przez 3 tyg mamy szkolenie a potem wracamy na poludnie no i nie mamy jeszcze adresu zamieszkania i nie bedziemy miec przez kolejne 10tyg dlatego to wszystko jest bardzo skomplikowane i nie wiem czy mnie przyjma. Do GP mozna jakos telefonicznie sie umowic? Wymagaja tego adresu?
Wiesz możesz mieć problem żeby umówić się do GP musisz mieć go przyznanego. Żeby przyznali ci GP to musisz najpierw zapisać się do kliniki. Do tego potrzebujesz potwierdzenia adresu. Tak naprawdę GP można sobie darować bo ciąża zajmuje się położna w UK i umówić się do niej bezpośrednio ale tu wracamy do kwestii rejestracji adres zamieszkania jest podstawą
Poza tym mogą wymagać od ciebie potwierdzenia że żyjesz w UK i bezpłatna opieką ci się należy czyli payslipy potwierdzenie adresu czymś co możesz udowodnić że przebywasz w UK i opieką ci się należy inaczej mogą wystawić ci nawet rachunek za poród -
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Ja dziś mam już skończone 12tyg. Kiedy to minęło:) Ale chyba kończą się mdłości i zle samopoczucie. Jedyne co mnie nie opuszcza to spanie, drzemka w dzień obowiązkowa
Miłego dnia życzęPanna_Justyna, Kleopatra, lkc, iNso87, jenny88 lubią tę wiadomość