MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry.
Ja jak zwykle durne sny. Dziś np odwiedziła mnie królowa Elżbieta z Londynu. Także nie byle kto .
Te straty zawsze bolą i przerażają. I jest mi cholernie przykro bo wiem co to znaczy-mam je dwie za sobą!
Mam nadzieję, że tym razem nam się uda.
Wczoraj wieczorem poszłam na prenatalne usg. Mój człowiek ma 4.69cm. Serduszko bije dobrze. Na 4D wszystko wy wygląda ok.i mamy perfekcyjnie niskie NT-1.10. Nawet o takim nie marzyłam. Teraz mogę lecieć szczęśliwie do PL.i powiedzieć rodzinie i znajomym, bo nikt nie wie jeszcze. Nie chciałam nikomu mówić. Mąż oczywiście wyklepal tu na miejscu wszystkim , których znamy. Ehhh...A mówią że kobiety to plotkary. Chyba nie tak do końcapatuniek86, sunshine03, teverde, Ulv15, Izziee, Reniferra, Kleopatra, Makowe Szczęście, iNso87, Ankakaranka87, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Straszne to bylo, nie wiedzialam co sie dzieje i ogarnal mnie tak ogromny smutek a zareagowalam jak roczne dziecko obucone w srodku nocy. :o Tez juz tak bardzo bym chciala zeby nie bylo zadnych poronien i rzeczywiscie od dzisiaj mysle tylko pozytywnie.
Butterfly czy bylas na prenatalnych w uk prywatnie? Wlasnie ogarnelam NHS i zarejestrowalam sie w przychodni a oni dali mi numer do poloznej i ze z nia teraz mam sie kontaktowac. Polozna robila Ci prenatalne? Dlugo musialas czekac na wizyte? -
Hej Ulv15, nie wiem czy u Ciebie bedzie tak samo ale moge Ci powiedziec jak bylo ze mna. Na pierwszej wizycie z polozna, ktora mialam w 10 tyg to byl wywiad odnosnie chorob w rodzinie i moja historia chorob( kilka nazw chorob sprawilo mi problem, musialam przetlumaczyc). Pobrala mi krew i wziela mocz do badania. Dala mi taki folder gdzie beda wpisywane wszystkie dane i forme do wyslania -aplikacje na darmowe leki, tylko mialam wypelnic i wziac stempel z recepcji ( potem sie okazalo ze tam byly nie moje dane i musialam isc po nowa). Po 2 dniach dostalam list ze szpitala z data usg na 13 tydz.
Zadzwon do tej poloznej jak najszybciej i powiedz ze to pilne bo chcesz miec pewnosc ze usg bedzie wykonane przed 14 tyg.
Jeszcze dodam ze chodze dodatkowo prywatnie do polskiego ginekologa w Londynie, mogle polecic jak cos:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2018, 09:31
Ulv15 lubi tę wiadomość
-
Ulv15 wrote:Straszne to bylo, nie wiedzialam co sie dzieje i ogarnal mnie tak ogromny smutek a zareagowalam jak roczne dziecko obucone w srodku nocy. :o Tez juz tak bardzo bym chciala zeby nie bylo zadnych poronien i rzeczywiscie od dzisiaj mysle tylko pozytywnie.
Butterfly czy bylas na prenatalnych w uk prywatnie? Wlasnie ogarnelam NHS i zarejestrowalam sie w przychodni a oni dali mi numer do poloznej i ze z nia teraz mam sie kontaktowac. Polozna robila Ci prenatalne? Dlugo musialas czekac na wizyte?
Ulv15,ja nie mieszkam już w Anglii. Teraz gdzie mieszkam mam dostęp do wszystkiego I od ręki, oczywiście za kasę.
Także przepraszam, ale nie podpowiem Ci.Ulv15 lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Dziewczyny bardzo mi przykro z powodu Waszych strat (((
Bierzecie jeszcze duphaston lub luteine? Czy odstawiacie powoli? Mi lekarka kazała już odstawić i się zastanawiam czy takie bolesne uklucia w podbrzusza to efekt odstawienia czy tak po prostu jest w ciąży, bo już nie pamiętam jak to było... -
msmarmify wrote:Kurcze dziewczyny strasznie mi przykro....
Mam nadzieje, ze wiecej juz nie bedziecie musialy przez to przechodzic, trzymajcie się :*
NatiS ja teraz odstawiłam luteine i mam delikatne kłucia... w pon rano prenatalne wiec zapytam o to i dam znac
Super! Bardzo dziękuję! -
Ja wróciłam w galerii i jestem taka zadowolona:d nie mogłam się zdecydować co kupić to wzielam sukienkę i zrobiłam zestaw sweterek+spodnie )) Zapomnialam wcześniej zajsc do swego ulubionego Mohito.. Tam odrazu wiedziałam co kupić a jeszcze szczęśliwa jestem bo mój brzuchol póki co zmieścił się w spodnie z gumką 38 a sweterek i spódnica 36 także nie jest źle jeszcze mimo tylu kg. )
Ale jestem zadowolona.
Właśnie robię placek po cygansku. Zostało mi usmażyć placki ziemniaczane :d
Mimo, iż jakoś funkcjonuje dalej mam kapcia od rana w buzi i mdłości delikatne wieczorem. Ten posmak chyba wywołuje te mdłości.Reniferra, patuniek86, Izziee lubią tę wiadomość
-
Zapomnialam napisać wcześniej, że ja bralam wtedy ten duphaston i w piątek teraz jak byłam na wizycie pokazałam z IP kartkę i wyjaśniłam sytuację. Spojrzała tylko, spytała czy coś jeszcze było? Powiedziałam, że nie i tyle. Nic mi nie wpisała żeby brać i za bardzo się nie przejęła.
-
Chciałabym pójść na zakupy ubraniowe-ale potwornie mnie męczy takie łażenie Dzisiaj wyciągnęłam męża na zakupy spożywcze, to już ledwo oddychałam-rozbolał mnie brzuch i serce znowu zaczynało walić
Ale chociaż kupiłam wszystko na swoje ulubione danie - i jestem już ukontentowana po obiedzie Zaraz pewnie drzemka mnie złapiePola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Widać, że weekend
Jak zapowiedziałam, tak zrobiłam-drzemka sprawa święta
Bekam, jak głupia. W domu brak gumki recepturki, coby móc zapiąć spodnie... I powoli dociera do mnie, że muszę zacząć planować jakieś działania, bo zwariuję siedząc w domu bez pracy... Jakieś pomysły?msmarmify lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Dziewczyny, wyrazy współczucia Mam nadzieję, że już nigdy nie będziecie musiały ponownie przez to przechodzić i że już żadna inna dziewczyna tutaj nie będzie musiała.
Patuniek86 może jakieś hobby sobie znajdziesz? Robienie sweterków na drutach Ja pod koniec poprzedniej ciąży już zaczęłam szydełkować z nudów, ale mi ręcę drętwiały i musiałam zrezygnować.
Co do imion my już mamy wybrane i nazywamy bobasa Patrosia, czyli Patryk, albo Zosia -
patuniek86 wrote:Widać, że weekend
Jak zapowiedziałam, tak zrobiłam-drzemka sprawa święta
Bekam, jak głupia. W domu brak gumki recepturki, coby móc zapiąć spodnie... I powoli dociera do mnie, że muszę zacząć planować jakieś działania, bo zwariuję siedząc w domu bez pracy... Jakieś pomysły?
Hahaha ja tez drzemki obowiązkowo, w spodnie juz nie próbuje wchodzić.. a co do zajęcia... wariuje.. remont robimy ale co ja teraz moge pomoc, dyrygowac tylko haha wiec siedze i wymyslam co by tu jeszcze zmienić- moj 'zachwycony' haha wyjść z domu na jakies zakupy tez za bardzo mi sie nie chce.. pchac sie w te sklepy koszmar.. kot na kolana ksiazka w reke i mam nadzieje, ze za chwile wroci mi choc troche energii:D -
Macy wrote:Hej Ulv15, nie wiem czy u Ciebie bedzie tak samo ale moge Ci powiedziec jak bylo ze mna. Na pierwszej wizycie z polozna, ktora mialam w 10 tyg to byl wywiad odnosnie chorob w rodzinie i moja historia chorob( kilka nazw chorob sprawilo mi problem, musialam przetlumaczyc). Pobrala mi krew i wziela mocz do badania. Dala mi taki folder gdzie beda wpisywane wszystkie dane i forme do wyslania -aplikacje na darmowe leki, tylko mialam wypelnic i wziac stempel z recepcji ( potem sie okazalo ze tam byly nie moje dane i musialam isc po nowa). Po 2 dniach dostalam list ze szpitala z data usg na 13 tydz.
Zadzwon do tej poloznej jak najszybciej i powiedz ze to pilne bo chcesz miec pewnosc ze usg bedzie wykonane przed 14 tyg.
Jeszcze dodam ze chodze dodatkowo prywatnie do polskiego ginekologa w Londynie, mogle polecic jak cos:)Macy lubi tę wiadomość