MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ulv. Ja miałam jedno podejście w sierpniu. 3 dni przed wizytą u gina i sahara.
Teraz w ogóle nie mam ochoty. Ale tak naprawdę. Chcę się przytulić, pogłaskać. Ale nie mam ochoty na seks. I też się źle z tym czujęPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ulv, u mnie też problem z seksem. Nadal za bardzo mi się nie chce, a jak przychodzi co do czego to mnie boli. Niby nie jest sucho, ale chyba przez hormony jest nabrzmiała śluzówka za bardzo i to przeszkadza.
-
patuniek86, ekstra! Kiedy następna wizyta? Cieszę się, że wszystko dobrze:)
Marza89, to zrób tam wszystko. Na pewno kilkadziesiąt złotych zaoszczędzisz. Kobiety w ciąży wchodzą bez kolejki:D
Anet85 w ciąży unikamy witaminy A, dobrze że już nie stosujesz.
Ulv15 u nas niestety nie ma w ogóle zbliżeń - póki co mamy zakaz od lekarza. Poza tym nie mam ochoty i jak Patuniek źle mi z tym. Szkoda mi męża mojego, mam nadzieję, że się mi odmieni.
Marza89 lubi tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
A znacie ten dowcip:
Małżeństwo leży już po zgaszeniu światła, mąż dobiera się do żony. Ta się odwraca:
-nie dzisiaj, byłam u ginekologa.
Mąż zniechęcony kładzie się na plecach i myśli, myśli, myśli...
Nagle stuka ją w ramię i pyta:
-ale u dentysty nie byłaś?
Więc ostatnio mój mąż patrzy się na mnie i rzuca:
-Ty nawet u dentysty byłaś!
Kolejna wizyta u gina 19 września, kończy mi się l4 I z dalszych dobrych wieści-badanie moczu okWiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2018, 21:04
Ulv15, Makowe Szczęście, Reniferra, teverde, msmarmify, Ksiazka1 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Tak wam wspolczuje i sobie tez a naszym partnerom to juz chyba najbardziej Ale ciesze sie ze nie jestem sama.
patuniek dobry!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2018, 21:12
-
U nas tak samo, piecze i boli po zbliżeniu, zarówno mnie jak i męża. Sucho a też jestem cały czas na globulkach z progesteronem. Czytałam, że drugi trymestr przynosi super nawilżenie i duże libido wiec może jeszcze wszystko przed nami
-
LwieSerce wrote:patuniek86, ekstra! Kiedy następna wizyta? Cieszę się, że wszystko dobrze:)
Marza89, to zrób tam wszystko. Na pewno kilkadziesiąt złotych zaoszczędzisz. Kobiety w ciąży wchodzą bez kolejki:D
Anet85 w ciąży unikamy witaminy A, dobrze że już nie stosujesz.
Ulv15 u nas niestety nie ma w ogóle zbliżeń - póki co mamy zakaz od lekarza. Poza tym nie mam ochoty i jak Patuniek źle mi z tym. Szkoda mi męża mojego, mam nadzieję, że się mi odmieni.
Tylko przez chwile stosowałam i efekt słaby, więc nie sądzę abym zaszkodziła dziecku.
U mnie też ochota na sex zerowa - mógłby na razie nie istnieć, szkoda mi męża......Nadal biorę luteinę, duphaston i serię innych leków pewnei to też przez to.
Dzisiaj naszły mnie myśli gdzie ja będę rodzić, czy wykupić położna? Wczesnej miałam nagłe cc, gestozę zespół HELLP, dziecko położenie miednicowe, teraz boję się i cc i sn. Cięcie źle wspominam, sn nie rodziłam. Obstawiałam szpital Starynkiewicza i Madalińskiego, ale sama nie wiem , najbliżej mam na bródno. Muszę zrobić dobry wywiad z moim ginekologiem, może mi coś poradzi - z tego co wiem, on już nie pracuje w szpitalu, ale może się myle....Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2018, 22:10
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Ja wiem, gdzie chcę rodzić. Mieszkam w pobliżu Madalińskiego, ale tam nie chcę
Mam też niedaleko szpital uniwersytecki na Żwirki i Wigury. Jest tam oddział ginekologiczno-położniczy w szpitalu dziecięcym. Ma naprawdę dobre opinie, a dopiero od września zeszłego roku bodajże ma umowę z NFZ
Niestety-nie mają przychodni i do lekarza bez porodu się nie dostanie
Ale mają szkołę rodzenia, więc tam się zamierzam wybraćPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Salsefia wrote:U nas tak samo, piecze i boli po zbliżeniu, zarówno mnie jak i męża. Sucho a też jestem cały czas na globulkach z progesteronem. Czytałam, że drugi trymestr przynosi super nawilżenie i duże libido wiec może jeszcze wszystko przed nami
Oj tak
Nie omieszkam Was nie poinformowac jak sie cos u nas zmieniSalsefia lubi tę wiadomość
-
U mnie z ochotą w drugą stronę mogła bym wszędzie i o każdej porze Na nawilżenie nie narzekam bo jest dużo większe niż przed. Czytając wasze posty aż się zaniepokoiłam. Ponieważ to pierwsze dziecko mój mąż łapie dystans i ta jego ostrożność odbiera chęci Za to przytulania i całusów... 1000% wzrost.
Właśnie weszłam na wagę i szok - 800 Nigdy nie byłam najszczuplejsza zawsze miałam trochę ciałka ale dziwi mnie to że brzuszek rośnie a waga spada. Nie cierpię na nudności czy wymioty;/ Także mam nadzieje że waga stanie i nie będzie lecieć w dół.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2018, 07:15
-
Hej Dziewczyny no to lecimy na wakacje na szczęście robimy to ze spokojem nasze pierwsze wakacje w 2 a jednak w 3 Buziaki dla Was postaram się czasem zajrzeć
Reniferra, Kleopatra, patuniek86, Parsleyek, Marza89, Salsefia, teverde, iNso87, kehlana_miyu, bbeczka91, Sana, Ksiazka1 lubią tę wiadomość
. -
Makowe - odpoczywaj I baw się dobrze
Mam nadzieję, że do zobaczenia wkrótce
Powiem Wam, że wczoraj mnie jeszcze jedna rzecz dosyć ucieszyła. Miejsce, gdzie lekarz przykładał sondę To było trochę po pępkiem Ja tutaj obstawiałam tuż na kością łonową, a tu niespodziankaPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Patunek ja z poronieniem zatrzymanym trafiłam do szpitala na Madalińskiego i byłam zadowolona z oddziału ginekologii. Muszę koniecznie przycisnąć mojego lekarza gdzie onpracuje, bo myslę, że jednak lepiej rodzić tam gdzie pracuje lekarz prowadzący. Gdy nie będzie pracował to będę chodzić równolegle prywatnie do lekarza który pracuje na Starynkiewiczna i może będę rodzić.
Makowe Szczescie Odpoczywajcie - udanych wakacji
Spokojnego weekendu dziewczynyCórcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
I jeszcze jedno - ponieważ kolejne iść pokazało starszą ciążę, zmieniłam suwaczek i ustawienia w bbf
Termin porodu na głównej stronie może zostać (wg ostatniego usg wypada na 18.03). To skąd rozbieżność starszej ciąży i praktycznie żadnej zmiany terminu? Mój lekarz prowadzący wpisał mi tp na 22.03... Nawet kiedy mu mówiłam, że cykle mam krótsze i owulację miałam wcześniej. Ale on sam ma urodziny 22.03 i stwierdził, że to jest najlepsza data
Ja jednak wolałam zostawić wcześniejszą datę. Przynajmniej będę wiedzieć, że nie urodzę wcześniaka, albo kiedy robić kolejne badania (prawie tydzień wcześniej)Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Anet85 wrote:Patunek ja z poronieniem zatrzymanym trafiłam do szpitala na Madalińskiego i byłam zadowolona z oddziału ginekologii. Muszę koniecznie przycisnąć mojego lekarza gdzie onpracuje, bo myslę, że jednak lepiej rodzić tam gdzie pracuje lekarz prowadzący. Gdy nie będzie pracował to będę chodzić równolegle prywatnie do lekarza który pracuje na Starynkiewiczna i może będę rodzić.
Makowe Szczescie Odpoczywajcie - udanych wakacji
Spokojnego weekendu dziewczyny
Mój lekarz nie pracuje w szpitalu. Poza tym przy pierwszym porodzie chodziłam prywatnie do lekarza z Żelaznej. Nawet raz jej nie widziałam, a leżałam 4 dni na oddziale (miałam mocną anemię, pogłębioną porodem). Więc przestałam widzieć sens prywatnego chodzenia do lekarza że szpitala...Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Wiem, ze tak może być, ale zawsze to inni lekarze z oddziału znają Twojego lekarza prowadzącego, który wykonuje usg, kieruje na oddział itp. Może maja wtedy inne podejście. A tak powiedzą mi najbliżej ma Pani Bródo to niech tam Pani jedzie - nie wiem czy często zdarzają się takie sytuacje , bo nie powinny, ale jakoś wczoraj nabrałam sobie do głowy takie głupoty. Mogę wiedzieć dlaczego zrażona jesteś do szpitala na Madalińskiego?Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Wiem, że sama porodówka tam jest w porządku i jest bardzo dobra opieka. Dopiero potem zaczynają się schody Dla mnie opieka nie kończy się na porodzie, w końcu to dla mnie zupełnie nowa sytuacja, martwię się o dziecko - A podobno opieki poporodowej na oddziale brak. Zdarzają się lekarze i położne ok, ale podobno większa część nie jest ok. Koleżanka rodziła 3 miesiące temu, czytam też opinie
To wprawdzie 2 dni (bądź 3), ale jednak.
Na Żelaznej już też się nie pojawię-zrobił się tam taśmociąg.
Poczytaj o Żwirki i Wigury
Zajrzyj na stronę gdzierodzic.plPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Rozumiem, myślę, żew każdym szpitalu znajdzie się jakaś zołzowata polozna, lekarz. Czytam stronę rodzic po ludzku i wiem, że Żwirki i Wigury ma dobrą opinię, pozostałe szpitale mają przeplatane - jak się komu trafiło. Masakra. Czas pokaże, ale pewnie już trzeba się na jakiś szpital powoli nastawiać. Muszę odświeżyć kontakt z kolezanka, ona pracuje na Zwirki i Wigury i zapytam się o położnictwo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2018, 09:50
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny