MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Jakaś cisza tu nastała...
Dzień dobry wszystkim.
Ja jak zwykle od 6 na nogach,ruchów nadal nie czuje, więc czekam cierpliwie.
Mam nadzieję,że już za chwilę będę mogła się cieszyć tym uczuciem.
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
iNso87 wrote:Hej!
Butterfly weekend, może dlatego ja też już od 6 nie śpię, bo Mala mi pobudek zrobila.
Ja też jeszcze ruchów nie czuje. Przyjdzie czas, grzecznie czekam
No i zobacz, nie pierwsze ciążę nasze A tyle musimy czekać. Dzieciaczki już uczą nas cierpliwościiNso87 lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Dzień Dobry dziewczyny. My dopiero zwlekamy się z łóżka. Dzisiaj jedziemy na wycieczkę po okolicy więc czas szybko ucieknie. Mój maluch jeszcze śpi, ale pewnie jak zjem śniadanie to się uaktywni. Myślę, że już niedługo poczujecie ruchy dziecka i będzie tylko wyczekiwać kolejnych delikatnych zaczepek. Pozdrawiam i życzę udanego weekendu...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2018, 08:18
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Witam i ja z rana, u mnie o godzine wczesniej syna do polskiej szkoly wyprawilam, meza do znajomego i teraz dalej odpoczywam.
Wczoraj powiedzielismy naszym rodzicom o nowym czlonku rodziny, a przedwczoraj synowi i juz w szkole wszyscy wiedza hehe. Dzieci nie potrafia utrzymac tajemnicy .
Jezeli chodzi o brzuszek to u mnie roznie, zalezy czy mecza mnie zaparcia. Kg stoja od poczatku, apetyt wraca do normy, po wilczym glodzie.
U mnie tez wszyscy ze na bank bedzie dziewczynka, bo chlopca juz mamy, ale mi bez roznicy, nie nastawiam sie. Maz chce dziewczynke, syn chlopca
Co do ruchow, w pierwszej ciazy czulam w 17 tyg pierwsze, ale chudzinka bylam straszna,a to bylo dosc wczesnie. Teraz mam lozysko na przedniej scianie, wiec moze tez poczekam. Milego weekendu zycze Wam dziewczyny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2018, 09:47
-
Dzien dobry! Ja z kolei wlasnie klade sie spac po nocce w nowej pracy. Nie bylo dzisiaj ciezko takze dalam rade nawet sie troche przespac ale i tak jestem zmeczona. Wczoraj wczoraj tez bylo podobnie i nie moglam spac w dzien mam nadzieje ze dzisiaj bedzie lepiej... Czuje sie troche jakby to bylo takie przygotowanie przed tym co ma nastapic w marcu
-
Cześć dziewczyny,ja właśnie wstawiłam do piekarnika swój pierwszy pasztet. Tak mnie naszło ostatnio
W nocy nie mogę znaleść odpowiedniej pozycji i okropniensię męczę, w ogóle jakaś marudna jestem ostatnio.
Czy Wam też twardnieje brzuch? Mi tak się zrobiło już kilka razy i zaczyna mnie to martwic -
Mi też czasami twardnieje,ale myślę ze macica pracuje rozciąga się. Poza tym i tak że względów kardiologicznych biorę Mg forte 2xdziennie co zapobiega też skurczom. Za 2 tyg.mam wizytę u ginekologa i zapytam o te twardnienia pojawiają się wieczorem albo jak się przeforsuje.Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Katia89 wrote:Dlaczego nie mogę napisać dłuższej wiadomości niż jedno zdanie?
Mi kiedyś ucinało jak wstawiałam emotikony -
Anet mi też właśnie wieczorem twardnieje. Magnez brałam ale teraz jak zmieniłam witaminy przestałam. To i to ma witaminę b6 i łàcznie byłoby ponad 300% dziennej dawki a obawiam się że to za dużo. Muszę kupić taki zwykły
-
Chciałam się przywitać że wszystkimi przyszłymi mamami. Obecnie jestem w 13tc, termin porodu został wyznaczony na 25 marca. To moja pierwsza ciaza, wyczekana i upragniona, starania trwały 2,5 roku... I stał się cud! Jestem juz po badaniach prenatalnych, usg wyszło bardzo dobrze, NT 1.5, CRL 6.1, Pani doktor stawia 80% na dziewczynke. Jednak najważniejsze dla mnie jest to aby ciaza przebiegała prawidłowo a maluszek urodził się zdrowy, nieważne czy chłopak czy dziewczynka. Na wynik badania z krwi muszę poczekac aż Pani doktor wróci z urlopu... Czyli gdzieś pod koniec września... Początki ciąży były trudne, były plamienia, raz zdarzył się krwotok. Brałam duphaston i luteine. Na chwilę obecna nic złego się nie dzieje i mam nadzieję że już tak zostanie.
Salsefia, Alisssa, Makowe Szczęście, iNso87, bbeczka91, msmarmify, Ulv15, teverde, Izziee, Kleopatra, Sana, Ankakaranka87, Reniferra, Ksiazka1, Sabela, mimoza lubią tę wiadomość
-
Ulv15 wrote:Dzien dobry! Ja z kolei wlasnie klade sie spac po nocce w nowej pracy. Nie bylo dzisiaj ciezko takze dalam rade nawet sie troche przespac ale i tak jestem zmeczona. Wczoraj wczoraj tez bylo podobnie i nie moglam spac w dzien mam nadzieje ze dzisiaj bedzie lepiej... Czuje sie troche jakby to bylo takie przygotowanie przed tym co ma nastapic w marcu
Ulv15 a Ty mozesz w nocy pracowac? Ciezarne nie powinny, przynajmniej u nas tak jest.Ulv15 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, na twardnienia brzucha polecam wieczorem kakao(naturalne). Ma duzo magnezu, ktory latwo sie przyswaja
Ja sie ostatnio niewiele odzywalam, bo chhorobsko mnie rozlozylo, dzis minimalnie lepiej, ale musialam wyjsc z domu, bo musielismy jechac do Ikei po szafy i inne meble. No i rano zachaczylam o H&M zeby kupic spodnie ciazowe,bo w moich juz nie dalo rady sie zapiac i musialam sie ratowac gumką recepturką. Milego weekendu -
Dziewczyny co do pracy to nie dajcie sobie... chodzi o zdrowko wasze a przede wszystkim maluszka!! Zero nocek nadliczbowek itd .. sa mocno rygorystyczne przepisy dotyczace pracy w ciąży korzystajcie z tego! warto porozmawiać z bhpowcem
Ja juz nie wchodze w nic poza dresem haha -
Katia89 wrote:Chciałam się przywitać że wszystkimi przyszłymi mamami. Obecnie jestem w 13tc, termin porodu został wyznaczony na 25 marca. To moja pierwsza ciaza, wyczekana i upragniona, starania trwały 2,5 roku... I stał się cud! Jestem juz po badaniach prenatalnych, usg wyszło bardzo dobrze, NT 1.5, CRL 6.1, Pani doktor stawia 80% na dziewczynke. Jednak najważniejsze dla mnie jest to aby ciaza przebiegała prawidłowo a maluszek urodził się zdrowy, nieważne czy chłopak czy dziewczynka. Na wynik badania z krwi muszę poczekac aż Pani doktor wróci z urlopu... Czyli gdzieś pod koniec września... Początki ciąży były trudne, były plamienia, raz zdarzył się krwotok. Brałam duphaston i luteine. Na chwilę obecna nic złego się nie dzieje i mam nadzieję że już tak zostanie.
Witaj Katia u nas również po 2,5 roku starań zdarzył się cud i udało się zajść w ciążę i termin porodu mamy ten sam
Zazdroszczę Wam dziewczyny tych brzuszków widocznych u mnie to widać wieczorem jak się najem29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Alisssa wrote:Ulv15 a Ty mozesz w nocy pracowac? Ciezarne nie powinny, przynajmniej u nas tak jest.
Tutaj akurat tak sie zlozylo ze jak sie do wiedzialam ze jestem w ciazy akurat zaczynalam trening przygotowawczy... Nie czuje sie zle w pracy, nic mi nie dokucza poza stresem, bo jestem jednak osoba ktora "lubi" sie stresowac i to jest dla mnie jedyny mankament. Jednak ludzie tutaj tak pracuja i rodza dzieci, wiec tego sie trzymam. Jak zaczne czuc sie zle to pojde na zwolnienie ale poki co daje rade. Chociaz tez mam obawy czy dobrze robie -
Witaj Katia! Super, że do nas dołączasz
Bbeczka, nie pomyślałam o tym! Jednak organizm jest mądry, ja co wieczór mam taką chcicę na kakao, że na samą myśl mi ślinka cieknie
Ja też się w pracy postawiłam i powiedziałam, że nie daję rady wstawać na 6 bo potem ledwo funkcjonuję. Utargałam godzinę, ale rano to duża różnica Łatwiej się walczy o dziecko, niż o siebie. Szkoda, że inne kraje nie są takie prorodzinne. Trzymaj się dzielnie Ulv!!
Pochwalę się moim bębnem Niby pierwsza ciąża, niby siłka 3x w tygodniu (była), a tu proszę.. Trzeci miesiąc i taka widoczna ciąża O_o
Wrzucajcie swoje brzuszki, lubię oglądać Wasze zdjęciaParsleyek, iNso87, bbeczka91, Izziee, Ulv15, Kleopatra, Katia89, msmarmify, Wiewióreczka, Makowe Szczęście, Ankakaranka87, DorotaAnna, Anet85, Hetmanka, patuniek86, Marza89, Ksiazka1, mimoza lubią tę wiadomość