X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE DZIECIACZKI 2019
Odpowiedz

MARCOWE DZIECIACZKI 2019

Oceń ten wątek:
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 18 września 2018, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!

    Katia, też mam takie strachy. Miałam wizytę w czwartek i już świruję. Myślę że będzie nam łatwiej, jak przyjdą regularne ruchy, ale to jeszcze kilka tygodni... U lekarza prywatnie mam wizyty co miesiąc, teraz wypada ponad 4 tygodnie. Chodzę też na nfz i to mi trochę pomaga w tym czekaniu.

    Katia89 lubi tę wiadomość

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • Zimowaa Ekspertka
    Postów: 148 175

    Wysłany: 18 września 2018, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusie jak już jesteśmy przy łóżeczkach to jak wasze opinie i doświadczenia...
    Czy maluch od pierwszych dni w domu, powinien spać we własnym pokoju oczywiście z elektroniczną niańką , czy lepiej mieć malucha na wyciągniecie reki i ustawić jego łóżeczko w sypialni?? Mamy możliwości lokalowe i odległość miedzy pokojami to 1m.

    Mam tyle plusów i minusów każdej opcji;/

    Boje się że dziecko w pokoju troszkę rozluźni nasze relację. Wiem też że u niektórych był to nawet powód do rozstania -Maż zszedł na drugi plan.
    Wiem że maluch jest najważniejszy ale jak to wypośrodkować.

    ae4e5811f7.png

    2.10.2018 - 155g serduszko 165
    26.10.2018 -250g serduszko 135
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 18 września 2018, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makowe Szczęście bezpiecznej podróży do domu. Piękne imię wybraliście:D Nasza córeczka to Kornelka i to naprawdę bardzo wdzięczne imię :)

    Ja muszę się wziąć za wystawienie rzeczy po córce, część sprzedałam już jakiś czas temu, bo nie mogliśmy zajść i już traciłam nadzieję, że jest potrzeba trzymania tego. Teraz jak ma być chłopak to koniecznie muszę odgracić mieszkanie.

    Co do imienia u nas - nadal pustka. Dla dziewczynki podobała nam się Jaśmina. Dla chłopca - nic. Moja córką na weselu podczas robienia siku wymyśliła, że będzie Janusz:D Nie wiem, skąd ona to imię wzięła :P Mi się trochę podoba Julek, ale nie jestem przekonana do wersji Julian. Nie wiem, może mnie olśni jak go w końcu zobaczę.

    Dziewczyny, szczególnie te co maja jedno dziecko, macie jakieś obawy czy pokochacie drugie tak samo mocno? Ja mam jakieś takie głupie myśli. Pewnie przejdą jak już wezmę w ramiona tego szkraba.

    Butterfly 83, Makowe Szczęście lubią tę wiadomość

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 18 września 2018, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zimowa u nas było tak, że córka od początku spała u siebie w pokoju w swoim łóżeczku. U niej w pokoju miałam kanapę, gdzie ja czasami się zdrzemnęłam, bo odciągałam mleko laktatorem a jej to nie budziło, ale męża owszem. Ale z założenia nie spała z nami w łożku, bo nie było potrzeby. Co dziwne, teraz śpi z nami więcej niż w okresie niemowlęcym. Może nadrabia :D

    To chyba wszystko zależy jakie ma potrzeby dziecko. Wiadomo przy chorobie lepiej mieć je cały czas blisko. U nas z wiekiem córka zaczęła mieć problemy ze snem, z zasypianiem, przez co dużo więcej czasu trwało jej usypianie. Może gdybybśmy wzięli ją do siebie, to byłoby łatwiej. Ale jednak chcieliśmy zachować dla siebie jakąś intymność, wspólne wieczory. Teraz nie mamy wyboru, bo łóżeczko wstawimy do sypialni.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 08:49

    Zimowaa lubi tę wiadomość

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • Zimowaa Ekspertka
    Postów: 148 175

    Wysłany: 18 września 2018, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LwieSerce wrote:
    Zimowa u nas było tak, że córka od początku spała u siebie w pokoju w swoim łóżeczku. U niej w pokoju miałam kanapę, gdzie ja czasami się zdrzemnęłam, bo odciągałam mleko laktatorem a jej to nie budziło, ale męża owszem. Ale z założenia nie spała z nami w łożku, bo nie było potrzeby. Co dziwne, teraz śpi z nami więcej niż w okresie niemowlęcym. Może nadrabia :D

    To chyba wszystko zależy jakie ma potrzeby dziecko. Wiadomo przy chorobie lepiej mieć je cały czas blisko. U nas z wiekiem córka zaczęła mieć problemy ze snem, z zasypianiem, przez co dużo więcej czasu trwało jej usypianie. Może gdybybśmy wzięli ją do siebie, to byłoby łatwiej. Ale jednak chcieliśmy zachować dla siebie jakąś intymność, wspólne wieczory. Teraz nie mamy wyboru, bo łóżeczko wstawimy do sypialni.


    Dziękuję naprawdę za rzeczową opinie. Z kim bym nie rozmawiała to jak wspominam o pokoju dla dziecka to mam wrażenie że jestem wyrodną matka. Mój mąż jest aktywny zawodowo i nie wyobrażam sobie żeby wstawał 3x w ciągu nocy dlatego że ja wstaje mleko odciągnąć czy nakarmić maleństwo i nie sądzę żeby to było samolubstwo ze strony mojej czy męża.

    ae4e5811f7.png

    2.10.2018 - 155g serduszko 165
    26.10.2018 -250g serduszko 135
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 18 września 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zimowa ja też spotkałam się z dużymi oczami, że ona śpi sama. Wiadomo, to nie było tak, że spała 10 h sama w pokoju. Raz, że dziecko się budzi. Dwa, że ja odciągałam co 3h mleko. Do tego ja sama jak się budziłam, zaglądałam do niej, czy wszystko w porządku. Tak jak u Ciebie, nie wyobrażałam sobie, żeby mąż jechał niewypoczęty do pracy. Wiadomo, gdy była jakaś awaria typu choroba, jakiś płacz ciężki do ukojenia to nie spał razem z nami i pomagał. Ale tak standardowo to ja karmiłam i przewijałam w nocy, a on wtedy spał. Jak wróciłam do pracy po roku, to podzieliliśmy sobie nockę na pół. Ja chodziłam szybciej spać, a on później, więc czuwał najpierw on, a później w drugiej części nocy ja. Ale na przykład u mojej siostry - wszystko robił mąż - poza karmieniem piersią, ale w nocy to i tak on wstawał i podawał jej syna do łożka. U szwagierki dziecko śpi z nimi w łożku, chyba ani jednej nocki nie spał u siebie. Ile par i dzieci tyle rozwiązań. Życie samo dużo weryfikuje:)

    Zimowaa lubi tę wiadomość

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2018, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 09:36

  • Alisssa Ekspertka
    Postów: 151 223

    Wysłany: 18 września 2018, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry, nas jakies przeziebienie rozlozylo, wiec zostalam w domu.
    Co do gdzie bedzie dzidza spala to u nas przez pierwsze 1-2 miesiace na pewno z nami w sypialni ale nie z nami w lozku, zastanawiam sie nad mala kolyska albo takin malym lozeczkiem z odpinanym bokiem ktore mozna dostawic do naszego lozka.
    U nas to bardziej z powodu takiego, ze zeby przygotowac pokoj dla dziecka musimy przeniesc biuro, a przed tym zaadoptowac garaz, wiec grubsza sprawa. Dodatkowo jeszcze zanim sie dowiedzielismy o ciazy to obiecalismy synowi pokoj wyremontowac, wiec malo czasu, zeby to wszystko ogarnac.

    l22ne6ydwpsordge.png
  • Makowe Szczęście Autorytet
    Postów: 1006 1643

    Wysłany: 18 września 2018, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie, mój Mąż też pracuje zawodowo. Niby na upartego mogłaby spać w drugim pokoju ale myślę, że wstawanie do drugiego pokoju będzie ciężko. Najwygodniej będzie z dostawką. Mój Mąż i tak się budzi jak usłyszy każdy szmer, więc on woli żebym była z nim w pokoju a nie w drugim z Małą. My tak jak Klamka będziemy szukać czegoś większego za rok. Na razie i tak Mała będzie z Nami. Też nie chcę żeby nasza więź zaginęła, ale mam nadzieję, że Dziecko nas umocni a nie podzieli. Na razie to tylko teorie zobaczymy co wyjdzie w praniu. Najważniejsze żebyśmy (każda z nas) znalazła takie rozwiązanie żeby czuć się najlepiej :)

    klamka lubi tę wiadomość

    .
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 18 września 2018, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!
    Jak zwykle zaraz, Was nadrobię.

    Dziewczyny brzuszki macie piekne:d takie malutkie jeszcze:)) Kto się równa do mego bebzona?? :p
    Foto

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 06:05

    klamka, msmarmify, Ulv15, enka90, Ankakaranka87, Reniferra, Alisssa, Sana, teverde, Marza89, Kleopatra lubią tę wiadomość

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2018, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 09:36

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

  • Anet85 Autorytet
    Postów: 1036 1081

    Wysłany: 18 września 2018, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny! Podziwiam Was , ze macie czas aby systematycznie pisac na forum, ja mam taki glupi charakter,Ze zawsze znajdę sobie jakies zajecie, poza tym odbieranie corci prowadzana na zajecia dodatkowe - to zajmuje sporo czasu. Chyba nigdy nie bede na biezaco;-(
    Przy córci zrobiliśmy tak, ze miała u nas w sypialni swoje łóżeczku, po karmieniu odkładałam ja i spała ładnie u siebie, czasami spała z nami , ale to sporadycznie, wtedy kiedy ja usnełam . To było złote dziecko jeśli chodzi o spanie - mało płakała, wiec mąż za bardzo nie odczuł mojego wstawania w nocy. Teraz w naszej sypialni pokój ma córcia, wiec nie ma innego wyjścia, mały będzie spał w swoim łóżeczku , ale u nas w pokoju, jak będzie miał ok 2 latka to wstawimy do pokoju córci łózko piętrowe. Ja nie wyobrażam sobie, aby taki maluszek spał w swoim pokoju,a ja w osobnym, poza tym planuje karmić piersią wiec same wstawanie w nocy jest dość uciążliwe jak trzeba przechodzić z pokoju do pokoju. Czuje sie bezpiecznie jak dziecko spi w naszym pokoju, słysze jego oddech, płacz, moge pogłaskać, przykryć- mam większą kontrole. Jak dla mnie takie rozwiazanie jest bardzo wygodne,poza tym mąż też tak uważa , wiec oboje zgadzamy sie w tym temacie. Pierwsza ciaza bardzo nas do sobie zbliżyła, sadze ze ta tak bardzo wyczekiwana również nie zaszkodzi naszemu małżeństwu. Oboje bardzo pragnęliśmy tego dziecka, a wiadomo co sie z tym wiąże, płacz dziecka, wstawanie w nocy, nieprzespane noce. Ja zawsze starałam sie szybko reagować na płacz marudzenie corci, tak aby maz mógł się wyspac i normalnie funkcjonować w pracy. Jak dziecko będzie bardzo płaczące to mąż pójdzie spac do pokoju do córci, ale to juz ostateczność, zresztą my bez siebie nie umiemy spać , strasznie się męczymy gdy mąż wyjeżdża w delegacje ;-))
    iNso ale masz pękny brzuszek, mój to taki mały, może sie zaraz zmobilizuje i wrzuce tutaj ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 10:37

    Makowe Szczęście, iNso87 lubią tę wiadomość

    Córcia - 24.01.2012 r.
    Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
    atdci09kpnkcut41.png
    Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
    ANA3 dsDNA(+)graniczny

  • Salsefia Autorytet
    Postów: 357 543

    Wysłany: 18 września 2018, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny :-) u nas bliźniaki bedą miały pokój obok nas. Zarówno sypialnia nasza jak i dzieci są malutkie. Do sypialni mamy zamiar wstawić jedno łóżeczko i dopóki bedą się mieścić w jednym bedą spać w nocy z mami a w dzień u siebie. Chcę karmić piersią ale też odciągać pokarm, zobaczymy jak to wyjdzie. Myśle, że pierwszy miesiąc zweryfikuje nasze postanowienia ;-)

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

    7mdlydr.png

    <3 Bruno <3 Klara

    Brak antykoncepcji 11/2015
    Żylaki powrózka nasiennego,
    06/2018 IMSI
    3/07/2018 transfer 2 blastek
    31/07/2018 dwa <3 <3
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 18 września 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso chyba przebijam Cię z brzuszkiem :D chociaż naprawdę dużo zależy od tego, co na siebie włożę.

    iNso87 lubi tę wiadomość

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • Anet85 Autorytet
    Postów: 1036 1081

    Wysłany: 18 września 2018, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to nie mam szans z Wami konkurować;-)) z córcia tez późno było widac mi brzuszek, pewnie taka budowa i nie nie poradzę na
    to
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/25b6b80390af.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 10:50

    iNso87, msmarmify, Ulv15, enka90, bbeczka91, lkc, Reniferra, Alisssa, Sana, teverde, Marza89, Kleopatra lubią tę wiadomość

    Córcia - 24.01.2012 r.
    Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
    atdci09kpnkcut41.png
    Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
    ANA3 dsDNA(+)graniczny

  • Makowe Szczęście Autorytet
    Postów: 1006 1643

    Wysłany: 18 września 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    INso super brzuszek!
    Wczoraj kupiłam nową koszule nocna, bo moja s już była na styk w brzuszku.
    Anet85 my mamy tak samo ze spaniem nie lubimy osobno, jak się poklucimy w nocy musimy się pogodzić, bo żadne nie śpi bez spokojnego utulenia.
    Klamka my nie jesteśmy długo ze sobą tylko 5 lat. Poglądy mamy takie same, dużo już w życiu przeżyliśmy i bardzo oboje chcemy tego dziecka.
    Tak jak piszecie każdy robi tak jak chce, każda para jest inna. To nasze pierwsze dziecko, więc tak jak mówię w naszym przypadku to teoria. To co chcą Mamy a to co będzie rzeczywistością to dwa inne światy, staram się tak myśleć i nie nastawić, bo nie chcę wpaść w depresję później.

    Anet85 lubi tę wiadomość

    .
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 18 września 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja planuje remont malego pokoiku (aktualnie sami z Malzem tam spimy). Wczesniej to byl pokoj Starszej a wiekszy byl nasza sypialnia i Lenki. Miala wstawione swoje lozeczko w naszej sypialni. Pierwszy miesiac spala z nami w lozku. Szkoda mi bylo Ja zostawiac w tym wielkim lozeczku :P albo w gondoli noca. W dzien spala w wozku na poczatku. Potem stopniowo przechodzila do swojego lozeczka. Teraz nie mamy wyjscia i maly pokoj bedzie tylko pokojem dla niemowlaka. Nie zmieszcze lozka dla siebie i Malza i lozeczka. Takze bedziemy spac w salonie za sciana. Na poczatku pewnie postawie gondole w salonie i noca bede tam Ja odkladala az stopniowo odstawie sama Dzidzke do lozeczka obok w pokoju. Moj Malz chodzi na dwie zmiany do pracy na 3 i 8. Nigdy nie mialam z nim problemow,nigdy nie stekna,ze musi wstawac i podac mi Mala. Takze jak mial na 3 w nocy do pracy tez wstawal do Malej. :P

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 18 września 2018, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na moich 38 metrach wyjścia nie mam ;-) Ale od początku planowałam ustawienie mebli pod maleństwo ;-)
    Starsza ma swój pokój i to się nie zmieni.
    Nie wyobrażam sobie wrzucić 13-latce niemowlaka do pokoju ;-) Albo 15-latce 2-latka ;-)

    Łóżeczko będzie stało jakieś 50 cm od mojej strony łóżka :-)
    Mąż ma twardy sen ;-)
    Zamierzam używać tej poduszki ciążowej do spania, do ograniczenia zasięgu męża od dziecka, na wypadek, gdyby z nami spało. W końcu ja też mogę być padnięta ;-)
    W każdym razie nie zamierzam denerwować się, jeśli dziecko będzie z nami spało. Usłyszałam kiedyś opinię, która strasznie mi przypadła do gustu ;-)
    Człowiek to jedyny ssak, które wyrzuca młode z legowiska zaraz po urodzeniu ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 10:52

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 18 września 2018, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LwieSerce jak nie zobacze to nie uwierze. Moj jest wielki,to w lustrze jakis maly i na zdjeciu sie wydaje ;) Lustro wyszczupla hahaha

    Anet a gdzie Twoj brzuch??:D Ty napewno w ciazy jestes?:D jeju...szczerze po dwoch juz ciazach donoszonych zazdro,ze malo jeszcze u Ciebie w tyg widac ;) sama chcialabym teraz miec jeszcze taki malutki,bo wiem co mnie czeka za 2-3msc..

    Anet85 lubi tę wiadomość

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • msmarmify Autorytet
    Postów: 296 185

    Wysłany: 18 września 2018, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaki sliczny brzusio wrzuce pozniej mój podobnych juz rozmiarow, aaa a to pierwszy bejbison, chowam sie haha widać jakie mialam.super miesnie na brzuchu ze go tak wybilo hahaha
    U nas łóżeczko na start ląduje w sypialni nie mamy wątpliwości, maz tez tak chce, nie sadze, ze cos to kiedzy nami popsuje raczej wzmocni :D w razie czego mamy wolny pokój więc bedziemy myśleć zeby przenieść malucha :D ja bym bardzo chciala drugie dziecko w maire szybko zeby bylo tak do 2 lat różnicy wiec i tak drugi pokoj bedzie potrzebny...zobaczymy czy sie uda no i jak dam rade z jednym w ogole...
    ech snuje odlegle plany a potem sie zastanawiam czy wszystko dobrze z maluchem i jakies takie to nierealne dalej, ze jest szansa, ze zaraz z nami będzie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 10:58

    iNso87, Makowe Szczęście, Ulv15 lubią tę wiadomość

‹‹ 246 247 248 249 250 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ