X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE DZIECIACZKI 2019
Odpowiedz

MARCOWE DZIECIACZKI 2019

Oceń ten wątek:
  • lkc Autorytet
    Postów: 1576 2260

    Wysłany: 1 października 2018, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Musze częściej pisać, bo pisze raz na ruski rok i jak sie juz rozpisze to pewnie nikt nie dobrnie do konca.

    Aleksandra Joanna 17.11.2014
    Joanna Małgorzata 12.03.2019
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 1 października 2018, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikc, wcale, że nie! Ja doczytałam :-) Ale faktycznie, pisz częściej ;-)

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • lkc Autorytet
    Postów: 1576 2260

    Wysłany: 1 października 2018, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Postaram się, ale ostatnio mialam takie dni, ze doslownie nie mialam kiedy podrapac sie po 4 literach:)

    Aleksandra Joanna 17.11.2014
    Joanna Małgorzata 12.03.2019
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 1 października 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja spiworki mam 2 po starszych ale moje dzieci nie lubiły w nich spać.
    Ciuszki na 56 kupię z 3 komplety pewnie, dwaj starsi synowie chodzili od razu w 62 ale najmłodszy w 56 pływał więc reguły nie ma :)

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • Makowe Szczęście Autorytet
    Postów: 1006 1643

    Wysłany: 1 października 2018, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikc pewnie pisz częściej! :) też myślałam o komodzie z Ikea chyba kupię tę https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00214553/ ale ta jest taka słodka, chociaż wydaje mi się że mniej się zmieści https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10385950/ :/ do środka kupię organizerki a na górze postawię przewijak https://allegro.pl/lulando-przewijak-bawelniany-na-komode-ikea-malm-i7351187926.html coś takiego tak dla zobrazowania, wzór to szczegół i do tego ten blat do zamocowania :)

    lkc lubi tę wiadomość

    .
  • mayka Autorytet
    Postów: 335 504

    Wysłany: 1 października 2018, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka jutro 19 tc ale to leci zaraz będzie połowa :)
    Coraz częściej zastanawiam się nad płcią dziecka czy lepiej ją poznać teraz i się już oswoić z ta myślą kto mieszka w środku. Boje się że potem mogę źle zareagować biorąc pod uwagę burzę hormonów , chodz wiem że najważniejsze się zdrowe dziecko.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2018, 22:54

    Olaf 08.07.2011
    Leon 31.08.2015
    Tola 02.02.2017
    ...I Nasza niespodzianka Lidia 06.03.2019
  • Anet85 Autorytet
    Postów: 1036 1081

    Wysłany: 2 października 2018, 03:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zimowa wystraszyłam się jak przeczytałam Twój post, całe szczęście, że miejmy nadzieję nic groźnego sie Wam nie stało,ale ile nerwów i stresu. Coś strasznego... Uważajcie na siebie i wracajcie szybko do domu.
    lwie serce moja córka też miała bostonke, zaraziła się od kolegi który był u nas dzień wcześniej. Tylko ona chorowała, nikt więcej z najbliższego otoczenia, więc pewnie Was też ominie.
    patuniek cudny ten Twój robot, takie smakołyki robisz,że sama coś bym teraz zjada jakiś sosik...
    Mnie ogarnęła jakaś bezsenność, pół dnia przeglądałam małe rzeczy po corci i miałam kilka ubranek dla chłopca, umeczylam się tym, a to jeszcze nie wszystko. Pewnie dlatego nie mogę spać... Szkoda, że wszystkie zestawy pościelowe , pieluszki flanelowe pozabieral brat dla siebie.... Byly w większości uniwersalne : kremowe, zielone w misie..trudno. Kupimy nowe dla maluszka.
    Miałam się jeszcze odnieść do któreś wypowiedzi, ale już nie wiem do której. Trochę poczytałam więc może usnę.

    Córcia - 24.01.2012 r.
    Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
    atdci09kpnkcut41.png
    Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
    ANA3 dsDNA(+)graniczny

  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 2 października 2018, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!

    Nie nadążam już za Wami :D
    Matko w tym tygodniu to i listę zaniedbalam,także proszę napisać kto ma wizytę w tym tygodniu i jaka? Chyba wszystkie usg prenatalne już zostały wykonane? Teraz chyba zaczynamy rzut polowkowych?:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2018, 07:40

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 2 października 2018, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam zwykła na NFZ 4.10 na 14.50.

    iNso87 lubi tę wiadomość

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 2 października 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :-)

    Inso, jak tak patrzyłam już wcześniej, to ostatnie dziewczyny już prenatalne miały :-) Czekamy na połówkowe :-) O rany, to już zaraz :-)

    Ja ogólnie jeszcze jestem zmęczona. Normalnie rano, kiedy mąż i córka się szykują, ja się wybudzam. Dzisiaj spałam twardo i naprawdę nie miałam siły otworzyć oczu.
    Do momentu, kiedy o 7.45 nie zadzwonił domofon. Mamy sprzęt, którego nie da się wyciszyć, wyłączyć ani nic...
    A córka ma koleżankę... Koleżanka ta dzwoni codziennie około 15-16, czy młoda nie wyjdzie na dwór. Już wtedy moja irytacja się podnosi. Ale dzwonek o 7.45 rano!!! No już nie zasnę, nie ma bata :-(
    A dzieciaka zamorduję...
    I żeby nie było-młoda już kilka razy rozmawiała z koleżanką, żeby ta używała telefonu, a nie domofonu. Jednak ta jest niereformowalna. Co będzie, jak dziecko przyjdzie na świat?

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 2 października 2018, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patuniek u nas też domofon jest bardzo głośny! I dopóki nie odbierzesz będzie dzwonił,dzwonił i dzwonił! U nas to tylko z Sąsiadem jest ten sam odwieczny problem..wychodzi albo z psem albo wraca nawalony około 21-24 i wbijajac na dole kod w domofonie zawsze się pomyli i wcisnie nasz nr mieszkania:| no zawsze coś mnie trafia! Już kiedyś chciałam zwrócić uwagę,żeby kluczem nauczył się otwierać ale jakoś ostatnio to nie spotykam a mieszka na moim piętrze z tym,że u nas na piętrze 4 mieszkania są.

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 2 października 2018, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u nas też dzwoni do momentu podniesienia słuchawki. Tragedia.
    Mieszkam w wieżowcu, po 6 mieszkań na piętro. Za każdym razem, kiedy ktoś wpisuję swój kod, wszystkie domofony wydają taki delikatny, ale wyraźny dźwięk. Już samo to irytuje (ale jest ciche).
    Ja i mąż mamy takie prztyczki do przekładania do klawiatury domofonu, więc drzwi otwierają się bez kodu. Córce jednak tego nie dam ;-) Więc kod wpisuję i chociaż wiem, żeby drzwi jej otworzyć.

    Ale ten nawalający bez przerwy dźwięk i to codziennie?! To już kwestia dziewczyny, z którą chyba jednak ja będę musiała porozmawiać, skoro mojej młodej nie słucha
    ..

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 2 października 2018, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć:)

    Anet, a możesz mi napisać, jak u Was przebiegała ta bostonka? Od razu córcię wysypało, czy były najpierw inne objawy? Ja swojej dawałam wczoraj koło 14 ostatni raz przeciwgorączkowy i już nie ma temperatury. oglądam ją cały czas i nic nie widzę.Mąż zawiózł mocz do badania, może tam coś wyjdzie.

    Patuniek, kiepski poranek i kiepskie domofony macie. Mój da się wyciszyć na szczęście. Najczęściej korzystałam z tego jak Nela była mała, a pies szczekał na każdy dźwięk domofonu. Pewnie jak Ty pogadasz z dziewczynką to lepiej zapamięta, by używała telefonu:)

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • lkc Autorytet
    Postów: 1576 2260

    Wysłany: 2 października 2018, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szlag mnie zaraz trafi na to zasrane przedszkole. Dzisiaj wychodzilam i corka płakała bo zabralam jej butelke z woda.. boo.. oczywiście wszyscy wiedza a ja nie, ze jest zakaz przynoszenia napoi! To mówię pani ze to przeciez woda ( mloda ma butelke z filtrem dafi) to nie, nie moze byc i koniec.bo dzieci sobie podpijaja

    Ta juz to widze jak je ciagnie do picia wody od mojej Oli!
    Bo pani jej da wode wystarczy poprosić, a ja wiem, ze ta zolza mimo, ze jest otwarta i kontaktowa nie poprosi o wode miedzy posiłkami. Dla mnie to z resztą jest chore zeby dziecko mialo prosić o wode..uwazam, ze dostep powinien byc nieohraniczony. i do tego to picie w jednorazowych kubeczkach to totalny bezsens i tez mi sie nie podoba :/
    Drugi rok tu chodzi i taki cyrk,w tamtym roku bylo wszystko cudownie, najgrzeczniejsze dziecko w grupie, zero uwag, teraz jakis problem co chwile, a to nie uwaza na zajeciach, a to nie chce kolorowac bez przerwy cos. Moje wkurwienie siegnelo zenitu. I siedze i sama rycze od 8, bo mi ręce na to opadaja :(

    Aleksandra Joanna 17.11.2014
    Joanna Małgorzata 12.03.2019
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 2 października 2018, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly 83 u nas w szpitalu dają pieluszki, ale ja i tak miałam swoje awaryjnie, bo miałam wrażenie że ta ilość wydzielona, nie zawsze położne przyniosły, kiedy ja akurat miałam potrzebę zmienić. Mokre chusteczki trzeba mieć. Ciuszki miałam swoje, ale jest możliwość wzięcia szpitalnych. Ja wzięłam swoje, ale nie nówki, tylko po siostrzeńcu unisex i później je zostawiłam w szpitalu. Naczytałam się o bakteriach szpitalnych i nie chciałam tego brać do domu, a im się przydało. Podkłady na łóżko warto wziąć i wkładki laktacyjne. Ja jeszcze na pewno laktator swój elektryczny teraz zabiorę.


    Jak odkopię swoją listę w excelu to wyślę na @ jeśli któraś z Was będzie chciała.

    Miałam okropną nockę. Obudziłam się po północy i do 4 nie spałam. Naszły mnie jakieś myśli o skracającej się szyjce i odklejającym łożysku. A do wizyty mam jeszcze prawie 2 tygodnie.

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 2 października 2018, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lkc nie denerwuj się. Może zaproponuj paniom na zebraniu bidony? U nas na początku były kubeczki,a to przecież więcej mycia, poza tym w upalne dni dzieci były bez picia na dworze. Wprowadzili bidony - każde dziecko przynosi swój i zabiera do domu każdego dnia. Na początku byłam sceptycznie nastawiona, ale widzę że się super sprawdza. Pani nalewa każdemu wodę, jak się skończy i dziecko poprosi - ma dolewkę. Idą na dwór - zabierają bidony.

    A na moją też zaczęły się "skargi". Ma taką przyjaciółkę jeszcze ze żłobka i one razem dokazują. Panie zwracają uwagę, że Nela ją naśladuje, wygłupiają się itp. Na początku się przejmowałam, ale później sobie pomyślałam, że przecież moje dziecko nikogo nie bije, nie przezywa, krzywdy nie robi. Bawi się i wygłupia jak to dziecko. Koleżanka daje jej poczucie bezpieczeństwa. A moja teściowa (nauczycielka przedszkola z wieloletnim stażem i bardzo lubiana przez dzieci i rodziców) podsumowało to tak, że widocznie zajęcia są nudne, skoro panie nie potrafią zainteresować dzieci i one "przeszkadzają". Poza tym - Nela dopiero skończy 4 lata, nie będę od niej wymagała dojrzałości szkolnej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2018, 08:49

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • Makowe Szczęście Autorytet
    Postów: 1006 1643

    Wysłany: 2 października 2018, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikc nie denerwuj się. Te kobiety są mile jak szary papier toaletowy...

    Lwie listę z wyprawka? To ja się piszę z chęcią. To moja pierwsza w życiu i nie chcę przesadzić lub o czymś zapomnieć :)

    .
  • Ayleen Autorytet
    Postów: 293 759

    Wysłany: 2 października 2018, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikc nie dziwię się, że się denerwujesz! Dla mnie to też głupota, żeby dzieci piły z tych plastikowych kubków. Jestem pewna, że mój też nie poprosi sam o picie choć w domu pije całkiem sporo.
    Mój starszak za to od niedzieli ma okropny kaszel i dziś znowu kwitniemy w domu... Noc praktycznie nieprzespana, ciągle się zanosił kaszlem, wybudzał, kazał przykrywać, odkrywać, cuda wianki. Nie widzę na oczy. Humory oboje mamy dziś ciężkie więc odliczam godziny do powrotu męża... Już zapomniałam co to nieprzespane nocki ;)
    Wizyta jutro o 8.30, wreszcie! Choć jestem trochę spokojniejsza bo mały kilka razy dziennie daje o sobie znać. Chyba też mamy decyzję co do imienia- Antoś. Mnie się bardzo podoba tylko mąż trochę kręci nosem bo jego chrześniak tak się nazywa.
    Nasiliło mi się swędzenie stóp, rano znów robiłam wyniki bo ostatnim razem wyszły na górnej granicy normy. Jak mnie będzie tak swędzieć do porodu to chyba je wydrapię do samych kości...

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

    n59y9vvj81dh7gev.png
  • enka90 Autorytet
    Postów: 613 405

    Wysłany: 2 października 2018, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też bardzo chętnie przygarnę listę :)

    l22npx9iqktnebij.png
    Hashimoto, Letrox
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 2 października 2018, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przy drugim porodzie wzięłam ze sobą do szpitala laktator(miałam reczny) z butelka, podkłady i duże podpaski, w butelce 1,5l to zrobiłam tantum Rosa i tym się myłam. Wkladki laktacyjne. Poza tym inne kosmetyki oczywiscie i szczoteczke do zebow,do wlosow. Reczniki, koszule nocne, majteczki siateczkowe z apteki. Mialam tez poduszke do karmienia,tego malego rogala. W sumie chyba to wszystko, no mialam tez dresy,bluze na zmiane potemu juz ze wzgledu,ze tydzien tam lezalysmy. Kapcie,klapki pod prysznic. Malej mialam rozek,ubranka i czapeczki bawelniane(choc u mnie w szpitalu byla wielka łaska,zeby ubierac w ubranka,bo zawijali w te swoje bety). Pampersy i chusteczki nawilzane. Nie wiem co jeszcze. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2018, 09:33

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
‹‹ 290 291 292 293 294 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ