MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hmmm na roczek to pewnie znajdziesz sporo rzeczy, bo i sortery i z fishera zabawki do kapieli. Mamy zyrafe z fishera z zestawem klockow. Klocki drewniane czy plastikowe. Maty badz piankowe duze puzzle.Pewnie ksiazeczki, ubranka. Tak patrze pod katem jak Lena miala rok:p moze teraz cos nowego z zabawek sie pojawilo.
Dla 3 latki swojej to akurat chcialam zestaw do sprzatania, ewentualnie odkurzacz bo ona chciala. Domek dla lalek drewniany duzy ale to juz wiadomo koszt duzy i dla swojego dziecka
3 letnie ubranka tez dalej sa slodkie. Torebki, moze bizuteria do zabawy z pudelkiem. Oj w sumie zalezy od zainteresowania. Puzzle, ukladanki. Puzzle z ksiazka. Tez cos napewno znajdziesz. A dla 10latki to juz inna bajka..sama nie wiem co bym kupila. Chyba kase bym dala. Moja ma 9lat i jest na etapie ploteczek z kumpelami przez telefon.. jakies aplikacje tik tok czy co tam. I chodzi skacze po domu filmiki swoje nagrywa. Albo wzdycha do jakis chlopcow co spiewaja..takze ten.
-
Też szukam pomysłu na prezent ale dla Męża, kompletnie nie mam pomysłu. Moje myśli pochłania wszystko dotyczące Dziecka.
Chciałam zabrać go do kina, ale tego filmu na który chciałam go zabrać u nas na wsi nie grająi jestem w kropce. Jutro idę połazić po sklepach, może mi coś wpadnie w oko.
. -
Ja w tym roku męża mam z głowy
Po pierwsze robię mu kalendarz adwentowy z herbatami, a do ostatniego woreczka chcę mu wrzucić bodziaka "córeczka tatusia", jeśli płeć się dzisiaj potwierdzi
Mąż nie chce znać płci, poprosił, żebym poczekała do świąt
A tak to nie myślimy o prezentach "dużych"We wrzes ju kupiliśmy robota kuchennego, za niemałą kwotę
Więc prezent mamy
iNso87, Makowe Szczęście, Sana lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Patuniek u nas tez w domu nie ma wielkich prezentow. Jak juz to dzieciom naszym tylko oczywiscie kupujemy cos extra w miare mozliwosci. Sami sobie drobiazg,zeby podlozyc pod choinke,zeby nie bylo,ze Mikolaj nas ominal;) to w sumie o Lene chodzi, bo Laura uswiadomiona,ze Mikolaja nie ma,choc dopiero od 2 lat i to nie chciala uwierzyc hahaha :ppp Ja jak cos chce to i tak to kupie jakos w miedzyczasie przez caly rok;) nie bede przeciez na gwiazdke czekac hehe. Mysle,zeby na Mikolajki powiesic 3 skarpety dzieciom, dodatkowa dla Dusi i wrzucic tam jakies buciki czy czapeczke. Na Swieta pod choinke moze tez cos,zeby Lena sie oswajala lepiej,ze czekamy jeszcze na Siostre
Dobrze,ze juz nie mowi,ze to Lełon!:d
83xxx lubi tę wiadomość
-
No i przez te rozmowy o prezentach zajrzalam do magicznej polki;) i wyjelam Lenie nowe puzzle.. no juz chyba 50 raz uklada hahaha W magicznej polce mam przerozne rzeczy dla dzieci. Wszystko nowe,bo kupione w ciagu roku na wyprzedazach, promocjach i tak potem mam na prezenty albo do prezentu cos dorzucic;)
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
Mój mąż też by chciał, żebyśmy sobie praktycznie nie robili prezentów
To jednak ne wchodzi w rachubę w moim przypadku
Uwielbiam dawać i dostawać prezenty, a jeśli nie dostanę nic od męża, to nie dostanę nic w ogóle
No i właśnie rok temu dostałam maszynę do szycia-moje marzenieI chociaż nigdy nie szyłam, zawsze chciałam mieć maszynę
W tym roku jednak skromnie, bo mamy za dużo wydatkówButterfly 83 lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Cześć dziewczyny ❤️
Miałam kilka dni do nadrobienia
Gratuluję wizyt i kciuki za następne!
Ja wychowała się w domku, Mąż w bloku. Teraz mieszkamy w bloku i mi to pasuje,mimo, że to 4 piętro bez windy, jednak Mąż dostaje kota haha i planuje za 2 lata budować domek... Ja wiem czym to pachnie jednak to marzenie Męża więc co ja mogę
Chasia piękne ciuszki i słodki brzuszek! Też muszę popatrzeć na jakieś fajne lumpexy
Ja dzisiaj pazurki zrobiłam a jutro śmigam na ćwiczenia na piłce i słuchanie serduszka w szkole rodzenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 20:35
-
iNso87 ja wczoraj miałam wizytę.. na której dostałam przedłużenie L4, zrobił badanie gin., dał skierowania na badania m.in na glukozę bleeee I miałam expresowe usg.. sprawdził jak serduszko bije i tyle.. Pewnie dlatego takie szybkie bo za tydzień mam połówkowe.
lkc, Ksiazka1, Kleopatra, iNso87, Reniferra, Marza89 lubią tę wiadomość
-
To ja zgłaszam się po wizycie. Połówkowe za tydzień na NFZ, ale w sumie już teraz mi zrobił (i nawet nie wziął więcej za wizytę)
. Wszystko jest prawidłowo, mała ma 440 g. Niestety nie udało się zrobić dobrego zdjęcia, bo obróciła się twarzą do łożyska i dodatkowo zasłaniała buzię rękami. Śpioch po mamie.
bbeczka91, Makowe Szczęście, patkaaxx90, Butterfly 83, lkc, Ksiazka1, Kleopatra, iNso87, Reniferra, Sana, Salsefia, Anet85, kehlana_miyu, Marza89 lubią tę wiadomość
Magdalena Wiktoria 07.03.2019r.
Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r. -
u nas w domu też najlepsze prezenty są takie najprostsze
Kiedyś zrobiłam Mężowi na śniadanie mini placuszki w kształcie serduszek z dżemem z rokietnika do łóżka, jak jeszcze mieszkaliśmy w Polsce, był taki wzruszony, że pamiętałam jego smaki z dzieciństwa
to było coś niesamowitego
A pod choinkę w poprzednim roku robiłam bombki z wstążeka w tym roku wymyśliłam, że zrobimy z moją Siostrzenicą domki z piernika
dla Teściowej, Cioci i Babci no i dla nas
Może uda się taki z okienkami, i miejscem na świeczkę
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
. -
Chasia ja dla 10-latki kupiłam ostatnio śliczną błyszczącą szkatułkę na tegesy i tentegi
i wypełniłam ją głupotkami do prac manualnych - naklejki, brokaty, koraliki, przypinki itp. Od kogoś innego mała dostała różne papiery samoprzylepne, ale takie bajeranckie np. z ludowymi wzorkami i była przeszczęśliwa. Szczerze, to sama jej zazdrościłam
Gratuluję udanych wizyt, pięknych łupów w grzebku czy jak Wy to mówicieno i słodkiego brzucholka oczywiście
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
Hej
Melduję się i ja po wszystkich wizytachWczorajsze połówkowe wyszły dobrze - wszystkie przepływy, narządy i co tam tylko się jeszcze sprawdza ok. Zdjęć fajnych nie mamy, bo Mały wiercił się niesamowicie no i przez to, że łożysko mam na przedniej ścianie, to był przez nie trochę "zasłonięty". Na szczęście lekarz nagrał nam całe badanie na pendrive, więc możemy sobie popatrzeć. Wróciliśmy późno i dodatkowo zaliczyliśmy wizytę na IP, bo coś mi wpadło do oka i Mąż nalegał, żeby jechać
Naczekałam się trochę, ale rzeczywiście miałam "ciało obce" w oku - prawdopodobnie okruszek z potłuczonej szklanki. Wróciliśmy do domu około północy...
Dzisiejsza wizyta u ginki właściwie tylko po L4 i przedłużenie leków. Kolejna wizyta za 3 tygodnie
U endokrynologa poszło szybko i sprawnie, zostaję przy obecnej dawce leku i za 2 tygodnie mam powtórzyć wyniki.
Sorki za przydługawy wpis
Spokojnego wieczoru
teverde, lkc, Ksiazka1, Salsefia, Katia89, patuniek86, Kleopatra, Butterfly 83, Marza89, iNso87, Mada_85, bbeczka91, Makowe Szczęście, Anet85, Ankakaranka87, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Hej
Już w domu, jeszcze córce musiałam pomóc z lekcjami
Pola zostaje Polą
Moja córeczka wazy 467g
Wszystko dobrze, poza 2 małymi torbielkami w mózgu, które mają się wchłonąć-do kontroli za 3 tygodnieMam się tym nie denerwować
No i szyjka mi się skróciła z 4 do 3 cm. Mam się bardzo oszczędzać, prowadzić tryb "kanapowy" i zgłosić się do lekarza prowadzącego. Ale kontrolę mam równo za tydzień, to poczekam grzecznie siedząc s łóżku
I miałam naprawdę cudowny humor, ale właśnie mój szanowny mi go zwalił...
Nie chce iść do szkoły rodzenia. No trudno. Sam mówił, że przygotuje się sam, plus ja mu opowiem parę rzeczy i dam mu cis do poczytania.
I pokazuję mu dzisiaj, jak wygląda dziecko po porodzie (takie fioletowo-sine), a obok był artykuł "będę tatą". A ten do mnie poirytowany, żebym mu nie podsyłała jakichś rzeczy do czytania...
Nosz... Płakać mi się zachciałoCzyli opowiadać mu o tym, co się będzie działo na sali porodowej mam mu opowiadać właśnie na sali rodząc?!
A z usg zdjęć ładnych nie mam, same przekrojeWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 22:06
Kleopatra, Butterfly 83, Ksiazka1, Marza89, iNso87, Sana, Katia89, Salsefia, bbeczka91, Makowe Szczęście, Anet85, Pikcia, kehlana_miyu, teverde lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ja mieszkałam w bloku a teraz w domu i nie zamieniłabym się. My mamy w ogródku trawę i drzewa, domek na drzewie, zjeżdżalnie, trampolie i dzieci uwielbiają spędzać tam czas. Nie mam schizy żeby w kółko myć okna itp. Pralke i suszarke mam na górze i nigdzie z ubraniami nie chodzę. Trzeba ułatwiać sobie życie ;]
Mieszkam w dużej wsi gminnej, pracuje w urzędzie, 5 min na piechotę. Mamy żłobek, przedszkole, szkole, gimnazjum, Rossmann, biedronke i wszystko co potrzeba pod nosem. Hmm, nie widzę minusów
Prezenty robimy w rodzinie tylko dzieciom. Sobie zazwyczaj z mężem kupujemy wspólny prezent, np w zeszłym roku robota sprzątającego
Gratuluję udanych wizytMada_85, 83xxx lubią tę wiadomość
-
A ja , nażarłam się na noc, niby nic takiego,Ale jak waga tak świruje to pewnie i po tym będzie więcej zaraz wskazywać. Wciągnęłam granole z mlekiem i jabłko. Poszłam tylko po to drugie ale naszło mnie i na to pierwsze.
Patuniek86, daj mu trochę czasu , może się sam trochę ogarnie i nastroi. No a jeśli nie to chyba nie ma co zmuszać.
Oni są z innej planety.
Ja nie biorę pod uwagę szkoły rodzenia ,raz że młodego urodziłam bez szkoły i położna się mnie pytała czy chodziłam do szkoły, bo ze ładnie oddychalam i parłam, więc nigdzie nie idę. A dwa,że u nas tu nie ma takich możliwości, A jak będę w Polsce to będzie już za późno i mój mąż będzie do mnie latał co 2 tyg. A po 3 najważniejsze- ani ja nie chce męża przy porodzie ani on nie chce być już przy punkcie kulminacyjnymWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 22:28
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Butterfly-ja szkoły też nie potrzebuję
Pierwszą urodziłam bez problemu, drugie mam nadzieję też dac radę
Ale oboje z mężem chcemy jego obecności. On chce być przy tym. I ja myślałam, że przy nim będę się czuć pewniej. Ale w tej chwili czuję się totalnie po przeciwnej stronie do "pewniej i bezpieczniej".Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm