X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE DZIECIACZKI 2019
Odpowiedz

MARCOWE DZIECIACZKI 2019

Oceń ten wątek:
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 6 listopada 2018, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makowe Szczęście wrote:
    Podziwiam Was, mam tak pewnie panikuję przez to że to moje pierwsze dziecko. Stresowałabym się non stop, że muszę to zrobić, wolę mieć to z głowy. Na spokojnie - teraz czuję się bardzo dobrze i chcę na maksa wykorzystać ten moment. Później może być w kratkę, nie wiem czy miałabym siłę z dużym brzuchem prasować. Jak będę miała siłę i nie będzie tak świeże jak chcę to najwyżej upiorę jeszcze raz :)

    Makowe, upierz i uprasuj teraz-na pewno będziesz spokojniejsza :-) A jeśli wszystko będzie ok z Tobą i dzieckiem, to przyjdzie taki moment, że będziesz prać i prasować WSZYSTKO ;-) Okna będziesz myć, meble przestawiać ;-) Ten cholerny syndrom wicia gniazda jest bardzo realny ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 21:30

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Makowe Szczęście Autorytet
    Postów: 1006 1643

    Wysłany: 6 listopada 2018, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    patuniek86 aż się uśmiałam, bo serio jestem w stanie to sobie wyobrazić :) pewnie tak będzie :)

    A te wszystkie mini rzeczy są takie piękne, że mogę je przekładać z kupki na kupkę non stop :)

    patuniek86 lubi tę wiadomość

    .
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 6 listopada 2018, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mogę Ci powiedzieć, że i ja, i kilka koleżanek miałyśmy podobne odczucia ;-)
    To ja musiałam umyć te okna, bo nikt inny lepiej tego nie zrobi. Bo przecież okna muszą być domyte!
    To ja musiałam skręcić te łóżeczko, bo zrobię to najlepiej ;-)
    To ja musiałam umyć podłogę, bo tylko ja zrobię to najlepiej ;-)
    I musiałam prasować WSZYSTKO :-D
    To był jedyny moment w moim życiu, kiedy z własnej woli robiłam to wszystko-i nawet sprawiało mi to przyjemność :-D

    Edit: a, no i jeszcze prałam i prasowałam swoją pościel w proszku dla dzieci, bo przecież czasami Młoda leżała w łóżku ze mną ;-) Więc w 8 miesiącu pościel w całym domu była prana :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 22:02

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2018, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makowe Szczęście wrote:
    Podziwiam Was, mam tak pewnie panikuję przez to że to moje pierwsze dziecko. Stresowałabym się non stop, że muszę to zrobić, wolę mieć to z głowy. Na spokojnie - teraz czuję się bardzo dobrze i chcę na maksa wykorzystać ten moment. Później może być w kratkę, nie wiem czy miałabym siłę z dużym brzuchem prasować. Jak będę miała siłę i nie będzie tak świeże jak chcę to najwyżej upiorę jeszcze raz :)
    Ja to samo. Mam już wszystko wyprane i wyprasowane I ułożone w komodzie. Teraz w drugim trymestrze chce juz wszystko kupić, żeby w trzecim już na spokojnie czekać. Boję się, że nie będę miała siły na nic, bo już teraz czuję się cięższa i cięższa. Na trzeci trymestr pozostawiam sobie wypełnienie zamrażarki gotowcami do podgrzania. Będę więc gotowala i uzupelniala spiżarke :)

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

  • mimoza Autorytet
    Postów: 498 411

    Wysłany: 6 listopada 2018, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wiadomo, że 3 miesiące nie wystarczą, bo i fundamenty i później wykończenie... No ale szybciej niż taki zwykły :)
    Działkę mamy, nawet 3, tzn. nie są nasze, ale naszych rodziców, ale to prawie jak nasze :P
    A jak tak patrzę na ogłoszenia, to u nas kiepsko z ciekawymi ofertami mieszkań. 220 tys. za 70m2 noi jeszcze koszty remontu... I 90% ofert to 3 piętro lub 4 bez windy.
    Po przeliczeniu opłaca się bardziej ten domek... A chciałabym jak najszybciej go postawić, bo już kurde 6 lat płacę komuś za wynajem, a w tym czasie mogłabym spłacać raty kredytu.

    wnidrl68oe42jn4s.png

    1usawn1575ou2tgw.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 7 listopada 2018, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izziee wrote:
    Inso rozbawiłaś mnie :D przecież może być tak że byłaś w takim domu, a nie wiedziałaś, że jest drewniany bo tego przecież nie widać :) nie ma szans, że wiatr go porwie. Ja uważam, że jest spoko bo nie jest tak zimny jak ten z pustaków.
    Nie,nie bylam:) moja Babcia ma murowany i wiekszosc osob u ktorych bylam. Troche sie znam na domach dzieki Mezowi, bo mamy w planach postawienie wlasnego. ;) a On jest w tym temacie od dawna na biezaco.

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 7 listopada 2018, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimoza to nie macie na co czekac z tym domem. My tez mamy dzialki po rodzicach ale sa za daleko od naszego miasta. Jak bysmy byli sami to spoko ale dzieci nie beda mialy gdzie do przedszkola/szkoly isc Jestesmy zmuszeni kupic jakas do 1000m dzialke blisko miasta. Wiekszej nawet nie chce. Nie wiem tylko jak to bedzie za pare lat, bo ponoc przepisy sie zmieniaja jesli chodzi o postawienie domu i wchodza te "energooszczedne" a wychodza ciut drozej przy postawieniu. Doczytalam do 2021r maja takie wejsc.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 06:56

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • Mada_85 Przyjaciółka
    Postów: 87 41

    Wysłany: 7 listopada 2018, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My budowaliśmy dom, tradycyjny, murowany. Zajęło nam to kilka lat, bo budowaliśmy bez kredytu, jedynie na końcówce wzięliśmy niewielki kredyt, bo utknęliśmy w takim miejscu, że ani jeszcze mieszkać, a ogrzewać już trzeba było. I powiem Wam, że warto zainwestować w lepsze materiały tzn. okna, grubszy styropian itp. Dzięki temu nasze rachunki za ogrzewanie są niewielkie. Mimo dość dużego domu (170m2 powierzchni użytkowej) łącznie z grzaniem wody za cały rok spalamy raptem 5 ton węgla eko-groszek (koszt około 3,5 tys zł rocznie).

    Robert - 20.04.2012
    Filip - 27.08.2013
    Michałek - Aniołek 10.07.2015 [*] (31tc)
    Aniołek 26.07.2017 [*] (10tc)
    Szymonek - Aniołek 05.12.2018 [*] (26tc)
  • Sana Autorytet
    Postów: 3149 2799

    Wysłany: 7 listopada 2018, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję wczorajszych szczęśliwych wizyt! :)

    Reniferra my przy córce mieliśmy Bebetto Holland, byliśmy z niego bardzo zadowoleni :) teraz też pewnie się skusimy na Bebetto, tylko inny model - żeby przetestować coś nowego :D

    Ja będę wszystko malutkiej przygotowywać jak tylko kupimy komodę i przygotujemy dla niej kącik :)

    mimoza my jesteśmy w podobnej sytuacji. I jak zobaczyliśmy koszty kupna mieszkania to też gdzieś daleko odsunęliśmy ten pomysł i myślimy o domku. To jednak więcej spokoju, prywatności, no i możliwość wyjścia z salonu na ogród - bezcenne, zwłaszcza przy dzieciach. Tym bardziej, że nie wykluczamy w przyszłości jeszcze jednego dziecka, więc im więcej miejsca tym lepiej :D na mieszkaniu dochodzi też przecież czynsz, często całkiem nie mały. No i ja już miałam styczność ze wścibskimi sąsiadkami - never again ;)

    Reniferra lubi tę wiadomość

    km5scwa10mzljyjj.png
    Julia <3 07.2015
  • mimoza Autorytet
    Postów: 498 411

    Wysłany: 7 listopada 2018, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My do tej pory mieszkaliśy w Krk i na wakacjach wróciliśmy w rodzinne strony. W Krakowie nawet nie marzyliśmy o mieszkaniu, bo ceny nie dla nas, a tutaj są tańsze, to można pomarzyć :) Mamy właśnie jedną działke w mieście,a drugą na wsi pod lasem i mąż tą zachwycony. Zresztą on zawsze marzył o drewnianym domku pod laskiem i o dużym psie :)

    wnidrl68oe42jn4s.png

    1usawn1575ou2tgw.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 7 listopada 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Was może zaskoczę (A tak w ogóle, to dzień dobry :-D ), ale ja za nic nie chcę mieszkać w domu ;-)
    Mieszkałam przez 8 lat. I nigdy więcej.
    Dom to ogólnie skarbonka, która nie ma dna. Może te nowe nie pokazują od samego początku, że coś trzeba w nich robić, ale zawsze coś się znajdzie.
    Do tego non-stop praca. Im większy dom, tym więcej pracy, to logiczne. A ogród? Codziennie coś do roboty. Ja u siebie miałam starodrzew-pięknie było. A ile liści do grabienia...
    Przycinanie, koszenie trawy, grzebienie liści, odśnieżanie...
    No i rachunki. Wyższe, niż za mieszkanie.

    Sąsiedzi też potrafią być wścibscy i zaglądają przez płot itp ;-)

    Mieszkałam pod Warszawą. Dojazdy to też była niezła rozrywka ;-) Albo korek, albo tłok w pociągu, aż się mdlało ;-)

    I wiecie co? Tak doceniam po tym możliwość mieszkania w zwykłym mieszkaniu w pobliżu centrum, że już za nic nie chciałabym mieć domu :-D
    Co miesiąc płacę jedną kwotę i mam spokój :-)

    Wiem, jest to bardzo niepopularna opinia i cóż :-) Ale skoro już piszecie na takie tematy ;-)

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • patkaaxx90 Autorytet
    Postów: 834 668

    Wysłany: 7 listopada 2018, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ja po wizycie Miłosz/Nikodem wazy już 560g na dzień dzisiejszy wszystko ok. Na następna wizytę mam glukozę robić blee

    patuniek86, iNso87, Parsleyek, Salsefia, Butterfly 83, kehlana_miyu, Ksiazka1, enka90, Marza89, Anet85, Ankakaranka87, lkc, Izziee, bbeczka91, Sana, Reniferra, teverde, Kleopatra lubią tę wiadomość

    Miłosz
    bl9cpiqvy4ezsagr.png
    Honoratka
    gyxw8u695zbv7tdy.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 7 listopada 2018, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patkaaxx, super <3

    Jak ja wytrzymam do 20.20? :-(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 09:57

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 7 listopada 2018, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko ma swoje + i - ;) czy mieszkanie w bloku jak i w domu. U mnie to Malz napalony na dom starsznie. On z tych co by chodzil i cos robil.. a ja jestem z tych co w ogrodzie sie "nie kopia". Takze odrazu mu zaznaczylam. Nie lubie takich prac. W chwili obecnej wole dom ze wzgledu wlasnie tak jak Sana napisala, salon, wyjscie na taras, dzieci na swoim podworku biegaja itp. Ale zebym byla sama z Malzem albo 1 duza corka to mieszkanie w bloku.. ;) takze Patuniek rozumiem tez o czym napisalas. Moze zebym miala duze mieszkanie to nie myslalabym o domu i dla Malza powiedzialabym nie :p ale w 5 zaraz na 50m2 z 3 pokojami z czego jeden to salon z kuchni to taka lipa:/ Nie chodzi o moja wygode tylko o to,ze chcialabym zeby Dziewczyny mialy swoje wlasnie pokoje a salon zeby byl duzym salonem a nie klitka. Gosci nie mam jak usadzic za bardzo,bo mam bar,ktory troche zajmuje a stolu z krzeslami nie mam..to chyba moj problem :D a na stoliczkach kawowych to ja sobie moge..;p

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 7 listopada 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso, ależ ja absolutnie nie neguję potrzeby posiadania większego metrażu mieszkania, bądź właśnie domu :-)
    Po prostu ja już dom "przeżyłam" i wiem, że to nie dla mnie :-)

    Dom był piętrowy z piwnicą. Piętro-sypialnie. Bez toalety.
    Parter-salon, jadalnia, kuchnia i łazienka.
    Piwnica-pralnia.

    I teraz z góry szłam na dół z brudami, żeby nastawić pranie. A potem dawaj na górę, żeby rozwiesić pranie. A jak było ciepło, to w ogrodzie...
    Jeśli cokolwiek zmusiłoby mnie do mieszkania w domu, to tylko dom parterowy ;-)

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 7 listopada 2018, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj, Patuniek, ja Cię rozumiem! Mieszkałam w domu rodziców na przedmieściach i tak mi te dojazdy dojadły, że obecnie dalej ciesze się nieustannie mieszkaniem w centrum, pomimo, że to 4 piętro bez windy :D Tęskno mi za kawką na tarasie, nie powiem... I fajnie byłoby maluchy wypuścić do ogródka. Ale te cholerne dojazdy i prace ogrodnicze to była masakra. Więc myślimy z mężem o domu w dalszej przyszłości, ale na pewno nie w najbliższym czasie.

    patuniek86 lubi tę wiadomość

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2018, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak samo jak Ty Patuniek dom to nie dla mnie. Ale mam mieszkanie z tarasem i wyjściem na ogród, który jest ogrodzony, dzieci mi nie uciekna :p innych bloków wkolo nie mamy, tylko lipa bo sąsiedzi z góry patrzą ale akurat niski blok i spoko sąsiedzi :) więc dla mnie takie rozwiązanie najlepsze jak na ten moment, ale kto wie ile będziemy mieć dzieci i czy więcej metrow nie będziemy potrzebować :)

    patuniek86 lubi tę wiadomość

  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 7 listopada 2018, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny:-)
    Ja nie mieszkałam nigdy w domu Ale też nigdy nie chciałam i nie chce, właśnie z tych względów o których mówicie, wolę jednak w bloku.

    Nie wiem jak Wy, ale ja mam dziś cholerny apetyt. Tylko bym żuła coś non stop, a żeby było ciekawiej to często nie wiem na co mam ochotę. Masakra. :-/


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 7 listopada 2018, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly 83 wrote:
    Dzień dobry dziewczyny:-)
    Ja nie mieszkałam nigdy w domu Ale też nigdy nie chciałam i nie chce, właśnie z tych względów o których mówicie, wolę jednak w bloku.

    Nie wiem jak Wy, ale ja mam dziś cholerny apetyt. Tylko bym żuła coś non stop, a żeby było ciekawiej to często nie wiem na co mam ochotę. Masakra. :-/

    Mam tak od wczoraj :-D Mam wrażenie, że jestem ciągle głodna :-D Nawet po obiedzie ;-)

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Katia89 Autorytet
    Postów: 628 1085

    Wysłany: 7 listopada 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też jakaś głodzilla się włączyła od jakiegoś czasu. Dzisiaj poszłam na zakupy i wpadły mi w oko wiejskie ziemniaczki o smaku masła z solą... Jesssu, nie mogłam przejść obojętnie i jestem w trakcie konsumpcji :D wiem wiem, niezdrowe, ale tak strasznie mi się chciało że nie mogłam sobie odmówić :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 12:12

    age.png
‹‹ 417 418 419 420 421 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ