MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Makowe Szczęście wrote:patuniek86 jejku jak z szyjką ok, to inne rzeczy
dobrze, że wszystko kontrolujesz i dostaniesz leki na ten stan zapalny. A co to znaczy "Leukocyty, kilka świeżych erytrocytów, białko"?
Na glukozie się nie znam. To znaczy, że za mało spadło po dwóch godzinach?
Wychodzi że organizm nie radzi sobie z nadmiarem cukru...?
Czyli co cukrzyca ciążowa?
Jeśli tak to nieciekawie, miałam w pierwszej ciąży, dieta i przyjaciel glukometr.
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Butterfly 83 nie mam pojęcia. Moja Koleżanka jest w ciąży, za dwa tygodnie rodzi. Wpadli i Ona nie chce tego dziecka, wciąż mi mówi, że nie potrafi zaakceptować tego dziecka i ona już ma ukochane dziecko. Mi serce pęka jak to słyszę.... A moja Koleżanka inna stara się o dziecko 2 lata, próbują wszystkiego i ze łzami w oczach mi dziś mówiła, że nie ma siły na komentarze typu "na co czekacie?" "czemu nie macie dziecka?" nie wiem gdzie jest sprawiedliwość, po prostu nie wiem....
-
Makowe Szczęście wrote:Butterfly 83 nie mam pojęcia. Moja Koleżanka jest w ciąży, za dwa tygodnie rodzi. Wpadli i Ona nie chce tego dziecka, wciąż mi mówi, że nie potrafi zaakceptować tego dziecka i ona już ma ukochane dziecko. Mi serce pęka jak to słyszę.... A moja Koleżanka inna stara się o dziecko 2 lata, próbują wszystkiego i ze łzami w oczach mi dziś mówiła, że nie ma siły na komentarze typu "na co czekacie?" "czemu nie macie dziecka?" nie wiem gdzie jest sprawiedliwość, po prostu nie wiem...
No właśnie... aż mam gęsią skórkę jak czytam takie historie. Też mam przyjaciółkę której mąż ma 2% szans na bycie ojcem , a co gorsza są już po 2 transferach in vitro które też się nie przyjęły... A dziecko to ich marzenie. Jeszcze pod koniec tego roku albo zaraz na początku stycznia mają ostatnią próbę i jak nie to Zostaje im adopcja...
A jednak bardzo chciałaby nosić serduszko małe pod swoim sercem... smutne to wszystko
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Makowe Szczęście wrote:Butterfly 83 trzymam mocno kciuki za Twoją Przyjaciółkę. W końcu do tego cudu potrzebny jest jeden plemnik, oby dali radę
Dziękuję w jej imieniu! Też jej tego życzę,tym bardziej,że czas płynie nieubłaganie.
No i czekam swojej wizyty! Czuje się zniecierpliwiona, jak kwoka wysiadujaca jajoMakowe Szczęście lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Butterfly 83 wrote:Wychodzi że organizm nie radzi sobie z nadmiarem cukru...?
Czyli co cukrzyca ciążowa?
Jeśli tak to nieciekawie, miałam w pierwszej ciąży, dieta i przyjaciel glukometr.
Obecność leukocytów w takiej ilości świadczy o stanie zapalnym. Bakterie nieliczne, co jest dziwne. Ale przy stanie zapalnym mogą wystąpić też w moczu erytrocyty (są) i białko.
A z tym cukrem jestem ciekawa, jak lekarz na to spojrzy. Podobno norma jest "poniżej", czyli <140. Wynik równy świadczy o cukrzycy.
A z glukometrem wolałabym się nie witać, bo po dzisiejszym badaniu zauważyłam-i pielęgniarka pobierająca to potwierdziła-że chyba mam problem z krzepliwością krwi...
25 minut, a mi nadal po pobraniu z żyły leciała krew. W palcu to w ogóle zrobił się siniak, zalewając wcześniej plaster...
Więc będę musiała chyba i na to zwrócić uwagę swojemu ginowiPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
patuniek86 wrote:Obecność leukocytów w takiej ilości świadczy o stanie zapalnym. Bakterie nieliczne, co jest dziwne. Ale przy stanie zapalnym mogą wystąpić też w moczu erytrocyty (są) i białko.
A z tym cukrem jestem ciekawa, jak lekarz na to spojrzy. Podobno norma jest "poniżej", czyli <140. Wynik równy świadczy o cukrzycy.
A z glukometrem wolałabym się nie witać, bo po dzisiejszym badaniu zauważyłam-i pielęgniarka pobierająca to potwierdziła-że chyba mam problem z krzepliwością krwi...
25 minut, a mi nadal po pobraniu z żyły leciała krew. W palcu to w ogóle zrobił się siniak, zalewając wcześniej plaster...
Więc będę musiała chyba i na to zwrócić uwagę swojemu ginowi
Patuniek86 i życzę Ci żeby to nie Byl o jednoznaczne z cukrzycą. No i masz rację, powiedz ginowi o tej krzepliwości.
Biedna też się masz <tuli> ciągle coś się dzieje...stąd mój post o tym braku sprawiedliwości w kwestii posiadania dzieci.
Bo jak to mówią u nas jak nie urok,to sraczka,albo przemarsz wojska...patuniek86 lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Patuniek86 ja miałam cukier po 2h 153 i lekarz nie wspomniał nic o cukrzycy tylko kazał się położyć na oddział i zrobił krzywą z całego dnia i następnego znów musiałam wypić ten cudowny napój;-/ przyszły wyniki około 12stej i było wszystko w normie, cukier miałam około 126 i po południu byłam już w domu.
Przy wypisie powiedział tylko że cukier jest w normie i mam nie pić soków i nie jeść słodkich owoców. Akurat jak to mówił miałam na łóżku talerzyk z pomarańcząale nic nie powiedział. Także spokojnie kochana ! Może będzie kazał Ci powtórzyć wynik;-)
patuniek86 lubi tę wiadomość
Nasze szczęście Oliwier 💗 04.03.2019 💗 -
A i jeszcze jedno. Te normy na wynikach są dla normalnych pacjentów. W ciąży normy są nieco inne
Nie chcę Cię wprowadzać w błąd ale chyba GDM jest powyżej 153. Posiłkuję się internetem bo niestety dokładnie nie pamiętam i nie mogę znaleźć notatek z zajęć gdzie to wszystko miałam ładnie rozpisane
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 17:37
patuniek86 lubi tę wiadomość
Hashimoto, Letrox -
Patuniek ja też mam ciągle problemy z moczem ciągle coś nie tak, raz nawet dostałam antybiotyk i w sumie nic nie było lepiej. Chodzę nawet do urologa miałam robione usg nerek i pęcherza na szczęście wszystko ok, jedynie co to bezobjawowe zapalenie pęcherza. Chodzę regularnie na kontrolę mam zalecenie dużo pić i co dwa tygodnie chodzę na kontrolne badania moczu czy nie jest gorzej.
Mam już też wyniki glukozy i jest wszystko ok boje się tylko że wyniki są trochę zafałszowane bo dzień wcześniej strulam się czymś i wymiotowalam A co za tym idzie dużo nie jadłam praktycznie dopiero po południu zjadłam ryz... mówiłam to przed pobraniem ale problemu nie widzieli
-
Kleopatra miałam 3950 urodziłam się w 40 tygodniu, a mój Mąż miał 2600 I urodził się w 36 tygodniu. Także pewnie to jego sprawka
przychodzi z pracy i mówi ale super, że widzieliśmy Córeczkę. Mówię taka jest mała a on nie da nic powiedzieć, mówi jest malutka I zdrowiutka. Już jest Córeczka Tatusia
Malutka_27, Butterfly 83, Sana, enka90, patuniek86, Anet85, Kleopatra lubią tę wiadomość
. -
Ja od kilku dni czuje się dziwnie... tak gastrycznie, jakoś mi niedobrze, ciężko mi na żołądku jak coś zjem, nawet jeśli nie zjem dużo czy coś co miałoby być ciężkostrawne.
A po wczorajszej informacji na forum, to już wgl, mam więcej jakiejś wydzieliny, majtki mam mokre tak dosłownie obrazując. Dziś poszłam na zakupy i coś mnie bolało z pochwie jakieś 5 min A później przeszło. No i moja wyobraźnia już działa. I Zosia malutko się dziś rusza.
EDIT
dziewczyny ja zanim urodze to popadne w jakąś psychoze. Help!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 19:13
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
patuniek86 wrote:Mam wyniki badań.
Mocz-stan zapalny. Leukocyty, kilka świeżych erytrocytów, białko... Więc jutro pewnie posiew. Więc jednak idę do ginekologa na 9.45
Glukoza-na czczo 71 (bajka), po godzinie 152 (super), po 2 godzinach 140, gdzie norma to poniżej 140... Coś mnie zaraz strzeli...
Normy OGTT w populacji polskich ciężarnych są co jakiś czas aktualizowane.
Obecnie obowiązują normy ustalone w 2014 roku i są one następujące:
poziom glukozy na czczo – do 92 mg/dl (92 mg/dl jest już wartością nieprawidłową),
poziom glukozy po 1h od wypicia roztworu 75g glukozy – do 180 mg/dl,
poziom glukozy po 2h od wypicia roztworu 75g glukozy – do 153 mg/dl.
Jeżeli choć jedna z tych wartości jest powyżej normy rozpoznajemy cukrzyce ciążową.
patuniek86 lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Powiem Wam dziewczyny, że ja noc miałam nieprzespaną i dziś ogólnie jestem rozbita, nie wiem czy to przez straszne wieści czy ogólne zmęczenie doszło.
Problem z pęcherzem mam od lat, antybiotyk gonił antybiotyk. Polecam zrobić cystoskopię, mi wyszła metaplazja, którą urolog usunął. Jednak jest jeszcze długa i wysoko uniesiona szyja pęcherza, jeśli ciąża nie pomoże to operacja. Erytrocyty mam zawsze, od czasu ciazy z ++++ zeszłam do + wiec postęp jest. Brałam przez 3 miesiące szczepionkę podjęzykowa na 3 najczęściej występujące bakterie, działa bo bakterii jako takiej nie ma tylko stan zapalny, jednak jest droga bo z refundacja płaciłam 100 euro.
Makowe nie martw się, najważniejsze że Malutka jest zdrowa i dobrze się rozwija a pozniej nadrobimoje Maluchy też słabo przybierają ale po porodzie wszystko nadrobią.
Patuniek cieszę się, że z szyjka wszystko dobrze, pozostaje tylko do wyjaśnienia poziom cukru.
U mnie pogorszyły się wyniki hemoglobiny, przysłali SMS żeby się umówić do rodzinnego, całe szczęście, że za tydzień mam wizytę u gina
Butterfly gastryczne ostatnio i u mnie gorzej, jest mi często niedobrze co ostatnio się nie zdarzało, jak zjem albo się napiję to jakby mi kwasy żołądkowe się cofały, wydaje mi się że to przez ucisk Maluchów ale powiem lekarzowi.
Nie pamietam, która to z Was chodziła na włoski ale ja dałam spokój z nauka katalonskiego, dojazdy plus dwie godziny w ławce to za dużo już jak dla mnie, najgorzej z kręgosłupem ale i Maluchy nie dawały się skupić -
Wróbel dzięki za cynk
Butterfly 83 jakbym słyszała siebie przed chwilką. Patrzę w lustro i sobie myślę, ja do końca tej ciąży to osiwieje w najlepszym przypadku.
Salsefia dziękujęnie lajkuję komentarza za zmagania z pęcherzem. To ja uczę się włoskiego
dziś chyba pisałam, że za dwa tygodnie kończę, ale kończę za tydzień. Zapomniałam, że już grudzień
.