MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa też dzisiaj miałam wizytę. Malutka książkowo się rozwija, moja szyjka też bardzo długa, więc ryzyko przedwczesnego porodu niskie, jipppi. Na prenatalne zwolnienie idę od 9 stycznia,jippi, więc jeszcze tylko przyszły tydzień i parę dni w styczniu. Szkole rodzenia zaczynam 10 stycznia.
Ooo i moja krzywa cukrowa piękna 71-133-109Jestem z niej dumna, hihih.
patuniek86, Ksiazka1, Salsefia, Kleopatra, lkc, Butterfly 83, Makowe Szczęście, teverde, Marza89, mimoza, Izziee, india, Lenonki, Ankakaranka87, Anet85, Reniferra, iNso87 lubią tę wiadomość
-
Dawno mnie tu nie było.... tzn. cały czas podczytuje i lajkuje ale nigdy nie udało mi się dobrnąć do ostatniej strony
Trudno mi Was było nadrobić dziewczynyProdukujecie tego tekstu kilka stron dziennie
Podziwiam dziewczyny te które mają 1 dziecko albo więcej i są w stanie coś skrobnąć na forum
Cieszę się, że u Was ok, że pociechy rosną zdrowo w brzuszkach
Zaczęłam się ogarniać z wyprawką (dostałam siatkę ubranek od szwagierki), prawdopodobnie dostaniemy też łóżeczko z karuzelą od kogoś innego, jeszcze ktoś inny ze znajomych zaoferował się, że odda wózek, kosz Mojżesza..
Mam już za sobą oznaczenie glukozy. Glukoza na czczo jest w dolnej granicy (70) a po 1h i po 2h jest ok. Za to dopadła mnie niedokrwistość.
Marza też zaczynam szkołę rodzenia 8 stycznia :)Może to ta sama
Zastanawiam się jak ja dam radę uczestniczyć w tych zajęciach bo już mi coraz ciężej - bolą plecy i drętwieją mi dłonie. Bo takie czynności jak np. prasowanie robię już na siedząco heheKatia89, Makowe Szczęście, teverde lubią tę wiadomość
-
Marza, 83xxx ja też zaczynam szkołę rodzenia 8 stycznia
Z wyprawką na poważniemam zamiar zacząć też w styczniu.. liczę że uda się wszystko ogarnąć, bo klucze do nowego mieszkania też dopiero w styczniu mają być
szykuje się intensywny początek roku!
P.s jak ładnie rosną wszystkie dzieciaczkisuper
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2018, 20:28
83xxx, Makowe Szczęście, Marza89 lubią tę wiadomość
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
o a my zaczynamy 9 stycznia
kończymy późno, ale pogadałam z Położną, że zrobi mi lekcję ostatnią wcześniej.
Nasze zajęcia mają taki plan:
1. ogólna prezentacja i ciąża
2. poród
3. eutocic delivery (czyli ten naturalny bez znieczulań, żadnych leków ani ingerencji)
4. noworodki
5. powrót do domu
6. pediatra
7. laktacja
A u Was jak to wygląda?. -
nick nieaktualny
-
Ja byłam na razie tylko na 4 zajęciach i tematy były takie:
1. kąpiel noworodka
2. połóg
3. karmienie (ogólnie)
4. karmienie (dokładne omówienie pozycji - do czego jaka najlepsza)
Na następnych ma być fizjologia noworodka. Nie wiem co dalej i ile w ogóle ma być spotkań. Każde trwa ok. 1,5 godziny. Póki co mi się podoba, tylko czułam się jak głupek jak musiałam kąpać lalkęMakowe Szczęście lubi tę wiadomość
-
83xxx i Parsleyek od razu mi raźniej, że nie zostałam sama
83xxx jeśli jesteś z ZG w Lubuskiem to całkiem możliwe, że ta sama
Moja mała też jest już główkowo ułożona ale tyle czasu zostało, że jeszcze kilka razy mozy zmienić położenieWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2018, 21:49
-
U mnie mała była główką do dołu, a na ostatniej wizycie głowa gdzieś pod żebrami z prawej strony.
Dziewczyny... mam od 2 tyg jakaś depreche. Dosłownie! Nic mnie nie cieszy, wszystko mnie wkurza... kłóce się z mężem, tak że mamy siebie dość często i gęsto.
Nie wiem czy powinnam polecieć do Polski już teraz może? Nie wiem sama... Ale nie czuje się szczęśliwa wgl. Ciągle udaje przed każdym, że jest ok Bo nie chcę nikomu mówić, że mam kibel w głowie. Bo to akurat mam wokół takich ludzi, że tylko się ucieszą, że coś jest nie tak
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Może akurat to Ci pomoże, Butterfly.. Tak czytałam ostatnio, że na tym etapie już przychodzi takie jakby zmęczenie ciążą, może właśnie zmęczenie tak Ci daje w kość. Albo drażni Cię to, że tam u siebie nie czujesz Świąt? Bierz truskawki i przylatuj do nas
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
Butterfly może faktycznie to zmęczenie ciążą, moze hormony? Ja też ostatnio mam wahania nastroju, Mąż potrafi wyprowadzić mnie z równowagi głupim gestem czy jednym słowem haha choć myślę, że jak przylecisz do Polski to wszystko się unormuje
Zobaczysz ❤️ :*
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
Butterfly oby to bylo chwilowe :* może faktycznue dobrze ci zrobi szybszy przyjazd do Pl.
Ja dzis tez jestem totalnie rozchwiana... no nie moge przezyc tego, ze nie mam zdjecia z dzisiejszej wizyty. Normalnie sie poryczalam.
A druga sprawa zgubilam oaragon od wozka i fotelika, chyba wyoadl2mi z kieszeni ech... no i drugi raz sie poryczalam.
I juz teraz wszystko mnie drażni i nachodzą mnie myśli, ze chyba sobie wkrotce ze wszystkim nie poradzeButterfly 83, Marza89 lubią tę wiadomość
-
Ksiazka1 też czytałam jak skłonić malucha do przekrecenia się i nawet pomógł nam basen i ćwiczenia w wodzie
już czułam kopniaki w innym miejscu ale za dwa dni znów wrócił do swojej pozycji
uparciuch
zobaczymy jak będzie teraz na USG
Butterfly coś w tym zmęczeniu ciąża musi być. Ja od dwóch dni chodzę zła jak osa i tylko wytykam wszystkim jakie glupoty.. A to skarpetki leżą nie tam gdzie powinny, a to za głośno jesz itp. ;-/
My zaczynamy szkołę rodzenia 18stegozobaczymy jaki będzie plan zajęć u nas
Nasze szczęście Oliwier 💗 04.03.2019 💗 -
No mnie też wkurza każda, nawet drobna rzecz. A jakbym mogła to bym ryczala o wszystko... nawet pierdy przysłowiowe wyprowadzają mnie z równowagi, np notatniki mojego męża, nie tam gdzie powinny, albo jego łachy.
Wkurza mnie mama, jak coś żartobliwie skomentuje A mnie to np nie śmieszy, itp itd.
Masakra
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
lkc wrote:Przed chwila ogladalam i wzruszylam sie do lez...
https://youtu.be/hadGYdzK6_o
Jejku, jakie cudne. Nie da sie nie wzruszyć
Lwie serce, czyli już masz wyznaczony dokładny termin cc? Ja ostatnio rozmawiałam ze swoim lekarzem odnośnie ewentualnej cesarki na życzenie i mówił, że miałabym sie zgłosić na tydzień przed terminem. U Ciebie tez tak wypada?
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Miałam dwa dni przerwy od forum i potem ciężko było nadrobić
Teverde, my w zeszłym roku kupowaliśmy kanapę w Agacie i miała być gotowa pod koniec stycznia, a dowieźli ją już w połowie miesiąca
Mój mały jest już przekręcony główką w dół i lekarz powiedział, że na tym etapie dzieci rzadko przekręcają się z powrotem (choć z tego co piszecie to chyba jednak nie aż tak rzadko). Natomiast, gdyby był dupką do dołu, to miałby jeszcze czas mniej więcej do 36 tc.
Mam pytanie do dziewczyn, które muszą brać żelazo. Jaki macie wynik hemoglobiny? Ja mam 11,6 i jeden lekarz przepisał mi tabletki, a drugi twierdzi, że w ciąży norma jest do 11. I bądź tu mądry... Na szczęście nieźle je toleruję, więc chyba nie zaszkodzi jak będę brała.
Ja szkołę rodzenia zaczęłam 4 tygodnie temu. Łącznie jest 10 spotkań. Do tej pory przerobiliśmy poniższe tematy:
- kiedy jedziemy do szpitala i co ze sobą zabrać
- 1 faza porodu
- 2 faza porodu
- cięcie cesarskie i połóg
Także każda szkoła ma trochę inny pomysłteverde lubi tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
mayka wrote:Mam etat w przychodni jako manager
I własną działalność gospodarczą prowadzę między innymi sklep i noclegi to jest działalność jednoosobowa wiec nie zatrudniam pracownikówDobrze, że dało się to obejść, ale zafundowali Tobie niepotrzebny stres.
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lenonki wrote:Miałam dwa dni przerwy od forum i potem ciężko było nadrobić
Teverde, my w zeszłym roku kupowaliśmy kanapę w Agacie i miała być gotowa pod koniec stycznia, a dowieźli ją już w połowie miesiąca
Mój mały jest już przekręcony główką w dół i lekarz powiedział, że na tym etapie dzieci rzadko przekręcają się z powrotem (choć z tego co piszecie to chyba jednak nie aż tak rzadko). Natomiast, gdyby był dupką do dołu, to miałby jeszcze czas mniej więcej do 36 tc.
Mam pytanie do dziewczyn, które muszą brać żelazo. Jaki macie wynik hemoglobiny? Ja mam 11,6 i jeden lekarz przepisał mi tabletki, a drugi twierdzi, że w ciąży norma jest do 11. I bądź tu mądry... Na szczęście nieźle je toleruję, więc chyba nie zaszkodzi jak będę brała.
Ja szkołę rodzenia zaczęłam 4 tygodnie temu. Łącznie jest 10 spotkań. Do tej pory przerobiliśmy poniższe tematy:
- kiedy jedziemy do szpitala i co ze sobą zabrać
- 1 faza porodu
- 2 faza porodu
- cięcie cesarskie i połóg
Także każda szkoła ma trochę inny pomysł
U mnie lekarz brał pod uwagę hemoglobine, hematokryt i coś tam jeszcze. Wcześniej miałam 10hemoglobine , po miesiącu brania żelaza 11,1 I mam nadal brać. Ale ta sama syt bo u Ciebie, jeden mówi brać, drugi żeby nie
Norma lab u mnie od 12. Ale robiłam ferrytyne i brak magazynów żelaza, norma od 20 A ja mam ok 3.4 czy jakoś tak. Nie pamiętam już dokładnie.
Także myślę, że będę brała jeszcze miesiąc i wtedy zobaczę jak wyjdzie morfo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 00:05
Lenonki lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *