MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie co, ja czasami naprawdę narzekam na tego mojego, ale jak Was poczytam, co Wasi odwalają...
Obiady bez smaku? Ale chociaż zdrowe robi. Sprząta, gotuje, pracuje, chodzi do szkoły rodzenia, dodatkowo na naukę języka.
Wczoraj zapytał, czy powinien pójść na 2 semestr na naukę. Bo już trzeba się deklarować. Bo przecież powinien być i chce być w domu i z nami. Czy wyobrażacie sobie, że musiałam go przekonać, żeby poszedł się uczyć? Musiałam to przekonywać, że dom i obowiązki w domu to nie wszystko.
Fakt, przez nawał zajęć czasami nie ma ochoty normalnie porozmawiać. Nie przytuli. A ja siedzę sama w domu i też potrzebuję po jego powrocie normalnie porozmawiać, pobyć razem.
Wczoraj, kiedy się położyłam, Pola zaczęła fikać. Mąż czytał książkę, ale kazałam mu położyć rękę na brzuchu. Oczywiście lekka irytacja, bo człowiek zmęczony i chce się zrelaksować, a z reguły Pola się uspokaja, kiedy on kładzie rękę. Trzyma rękę, już widzę, że książka go wzywa. I nagle Pola tak mu przyłożyła-raz, drugi, trzeci. On w szoku, że to tak mocno czuć. I już książki nie było, już pochylił się na brzuchem i zaczął gadać
Sam z siebie co 2-3 tygodnie sięga po książkę o ciąży. W szkole rodzenia robi notatki. Zabrania mi w sumie robić cokolwiek, bo moim zadaniem teraz jest dbanie o nasze dziecko.
Już wie, gdzie jest wejście na izbę przyjęć w naszym szpitalu, dostał nawet nr telefonu i wpisał go sobie- na wszelki wypadek
A, no i okna już pomył, dzisiaj chce zrobić mocno generalne porządki przed świętami, łącznie z myciem szafek itp
Więc co z tego, że nie planuje zakupów dla dziecka-w końcu ja siedzę w domu i mam czas myślećOn się nie przytuli w ciągu dnia-ale ja to robię
Ja też mogę go podrapać po plecach i karku, niech też się zrelaksuje
Makowe Szczęście, enka90 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Cudownego masz męza Patuniek...
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Butterfly 83 wrote:Makowe, u mnie to ja sama nie wiem o co chodzi. O co mi chodzi...
Chciałabym pojechać do domu, ale wiem, że wtedy będę tęsknić do męża. I tak kuźwa źle i tak niedobrze.
Jak masz możliwość i nie musisz lecieć juz teraz to Święta spędźcie razem -
Patuniek jak to zrobiłaś, że czyta książki o ciąży? Ja też mojemu podsuwałem, póki co bez odzewu. Ale przerabiamy internetową szkołę rodzenia. Żałuje bo niestety nie mam jak sie wybrać a tym bardziej z mężem.
Sytuacja z wczoraj: zapomniałam koszuli nocnej wiec do sypialni „przebiegłam golusieńka” a mąż rak patrzy i mówi, że brzuch ładny ale wyglada dziwnie. Pytam czemu? A on, że tu taka chuda żona a nagle wielki brzuch. No uśmiałam się. Ale w łazience tez przebywamy razem w strojach Adama ale chyba wielkość łazienki zaburza proporcje ciała -
Mój mąż też pozostawia wiele do życzenia, na wszystko ma jeszcze czas i wszystko będzie dobrze. Takie gadanie. I tak chyba jest lepiej jak może poczuć ruchy małej bo wcześniej ciąża to była chyba totalna abstrakcja.
Jakoś chyba już tak jest że my przeżywamy wszystko tysiąc razy mocniej. Ale mam nadzieję że po urodzeniu zakochają się w dzieciaczkach na maksaJa90 lubi tę wiadomość
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Salsefia, na początku poprzedniej ciąży kupiłam książkę i mu powiedziałam, że jest. Zerknął 2 razy i wsio. Potem okazało się, że zaśniad i książkę schowałam. Wyjęłam na początku tej ciąży, czasami sama przeglądam-ale nie każę tego robić mojemu
I znowu, na początku przejrzał może ze 2 razy i mi oddał. I długo była cisza. Ale im większy brzuch, im więcej ruchów czuje i widzi-tym więcej czyta
Bo ciąża staje się dla niego coraz bardziej realna. My to przeżywamy zupełnie inaczej, od samego początku myślimy i tej kilkumilimetrowej fasolce, jako o naszym dziecku, czujemy (z reguły) od samego początku ogromną miłość. Potem czujemy pierwsze ruchy, potem ruchy są praktycznie bez przerwy
Widzimy każdą zmianę w naszym ciele na bieżąco. Jeśli na chwilę "zapomnimy" o ciąży w związku z jakimiś zadaniami, nasze dzieci szybko przywrócą nas do porządku, dając solidne kopniaki
Między nami a dziećmi od początku tworzy się ogromna i silna więź, z której partnerzy są niejako wykluczeni.
Oni w pracy mogą zapomnieć o domu, o ciąży. Mogą się po prostu wyłączyć. Ich zmiany hormonalne nie dotyczą. Panowie bardzo często dopiero w momencie porodu uświadamiają sobie, że to "już". Mój pierwszy, kiedy kazałam przywieźć mi torbę do szpitala 20 kwietnia, bo te skurcze, to jednak poród, skwitował tak "ale Ty masz przecież termin na 1 maja".
Więc ja teraz w sumie nie zrobiłam nic, żeby zmusić mojego do czytaniaSam dojrzał wcześniej, niż przeciętny facet
Ale naprawdę dobrym pomysłem jest-moim zdaniem-powiedzieć, o co nam chodzi. Czego się boimy, jak się czujemy z ich nastawieniem. Makowe dobrze zrobiła mówiąc wreszcie, co ją boli. Delvila tak samo.
Czasami jesteśmy ale tak nakręcone, że od razu negatywnie się nastawiamy nawet do tego, co mówimyBo zakładamy w naszych mezach negatywne nastawienie
Czy jakikolwiek normalny mąż jest W stanie odmówić prośbie "proszę, przeczytaj ten fragment książki, bardzo mi na tym zależy"?Jakby mój mi coś takiego powiedział, nigdy nie byłabym w stanie odmówić. On mi też nie
Makowe Szczęście, Lenonki lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
A tak z innej beczki
Wg mojej książki 7 miesiąc to 26 i pół tygodnia
Ostatnią @ miałam 14 czerwca, dzisiaj jest 14 grudniaTak nieoficjalnie i po cichu sobie świętuję
Oficjalnie i głośno zacznę w poniedziałek
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
No i też w świątecznym klimacie
Dostałam od siostry
Idą święta Boże Drogi!
Już mnie bolą ręce, nogi.
Już mnie boli głowa, dupa,
Na mych barkach jest chałupa.
A w mych dłoniach ciasta, barszcz
I do uszek przecież farsz.
Pranie, sranie i sprzątanie,
Sympatyczne kolęd granie.
O zakupach nie wspominam,
Zrobią ze mnie beduina.
Tu wyprasuj ich koszule,
Przy tym szeptaj cicho, czule.
Zabij karpia, zrób pierogi,
Nie mam siły Boże Drogi!
Lecz zaciskam ja pośladki,
Taka rola żony, matki.
Już nie wspomnę wybacz proszę,
Że przeliczam wszystkie grosze.
Na co mi wystarczy dzisiaj?
Wezmę kredyt- taki zwyczaj.
Taka świąt tradycja w żyłach:
Kupuj, rób i bądź prze- miła.
Do teściowej wal z uśmiechem,
Wszak niemiłym być jest grzechem.
Potem podaj, pomyj, przynieś,
Jak przyniosłaś to też wynieś.
Na ryj przy tym wal z godnością,
Żeby miło było gościom.
Nic nie marudź, weź się w kupę,
Niech Ci życie daje w dupę.
Ubierz uśmiech, ubierz stroik,
Bądź mistrzynią w swojej roli:
Matki Polki, córki, żony,
Nawet gdy ci dadzą brony.
Wal ku światu swoją siłą,
Żeby wszystkim było miło.
Niech cię duch świąteczny trzyma,
Taki klimat- Twoja wina.
teverde, Makowe Szczęście, Butterfly 83, Marza89, iNso87 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Zaczynam 29 tydzień
Z tej okazji wczoraj spadłam z krzesła. Jakiś czas temu zauważyłam, że ma luzy w nogach ale zapomniałam zgłosić mężowi.A wczoraj wychyliłam się lekko w bok a noga po prostu się wyłamała... I poleciałam na podłogę.Obity tyłek, ale z małym chyba wszystko dobrze bo rusza się jak zwykle. Ciążowa sierota...Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
Rany, Ayleen uważaj na siebie!
Co do mężów.. Mój tak na prawdę też jest dla mnie bardzo, bardzo dobry, kochany i czuły ale nie zmienia to faktu, że drażni mnie ostatnio wszystkim. Dziś afera poszła o to, że rano w łóżku zaczął mnie całować po stopach, po czym powiedział, że "śmierdziuszkają". Tak się wnerwiłam! Zaczęłam się drzeć, że po co pcha gębę jak ma mnie potem stresować i wprowadzać w zakłopotanie. Wyszedł do łazienki, to przyciągam te stopy pod nos, co jest mega wyczynem przy tym bębnie z przodu. Oczywiście nic nie śmierdzi, no więc jeszcze większa zrypa, że kogo te żarty mają bawić, bo chyba nie mnie. Ledwo się nie pobeczałam, że i tak się czuję jak kupa, tu mi leci, tam mi cieknie, bekam, pierdzę i nic się z tym zrobić nie da, to jeszcze stopami będzie mnie głupek drażnił.. Na szczęście wróciłam po rozum do głowy i już jest sztamapatuniek86, Ksiazka1, Ankakaranka87, Makowe Szczęście, Butterfly 83, 83xxx, enka90, Lenonki lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ayleen dobrze, że nic nie połamałaś. Chyba musimy uważać na siebie, bo zmienił sie nam środek ciezkości.
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Ayleen-no niestety wszystkie tkanki nam nieco "miękną", ale upadki są groźne. Nie będę Cię strofować, sama się pewnie strachu o dziecko najadłaś
Teverde-ja znowu przepraszam, ale ze śmiechu brzuch mnie rozbolałTym bardziej, że ja mam problem z dosięgnięciem stóp, a wyobraziłam sobie Ciebie w pozycji ze stopą przy twarzy
Z drugiej strony mój by skończył ze złamanym nosem, gdyby tylko dotknął się do moich stópteverde lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ikc, ja Cię bardzo przepraszam, ale masz skarpetkę przy twarzy
A tak poważnie, właśnie sprawdziłam, czy dosięgnę stopą do twarzyCo Wy ze mną robicie
Sięgam
Pod dziwnym kątem, ale sięgam
Dobrze, że ani mąż, ani Młoda mnie nie widzieli
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ayleen już miałam polubić za 29tc, czytam dalej i się przeraziłam! Uważaj na siebie
teverde ale się uśmiałam! Już widziałam jak podciągasz te stopy z brzuszkiem pod nos hahhaha oczami wyobraźni
Co do Męża to On jest naprawdę złotym człowiekiem i nie mam na co narzekać. Tylko Faceci się nie domyślą sami a Kobieta oczekuje, żeby się domyślił i w tym ambaras. A jeszcze jak hormony skaczą, to tak to się kończy
teverde lubi tę wiadomość
. -
Patuniek Twój mąż to jakiś ideał
Swojego też nie zagonię do większej pomocy ani lektury czegokolwiek w tematyce ciążowej. Ale wiecie co? Swoje ponarzekałam i już przestało mi to nawet przeszkadzać. Tak naprawdę najważniejsze jest by spisał się po narodzinach dziecka, a teraz niech się czuje jeszcze przez chwilę panem swojego życia
Oj Teverde
teverde lubi tę wiadomość
Hashimoto, Letrox