MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ayleen ja lubię za 29 tydzień I że dzidziula nadal fika tak jak wcześniej, czyli że wszystko jest ok.
Ja nie narzekam na męża, że nie czyta książek itp, nie podsunelam mu nawet żadnych. Ale ogólnie jestem rozdrazniona. Dziś nie wiem ile razy już ryczalam, a raz to jak małe dziecko po prostu.
On oczywiście uważa że ma czas na wszystko A mnie stresuje że nie dzieje się nic, budowa mieszkania i remontu itp.
A poza tym brakuje mi takich zwykłych czułych gestów. Coś tam w łóżku najpierw jak jeszcze lezeliśmy była gadka i się popłakałam, ale już na2et nie pamiętam o co się rozwyłam-widać jakie to było ważne że nie pamiętam już nawet
A później ma z wychodził Z domu, no i mowi no to pa Bubu-tak mnie nazywa. I mówi kocham Cię, pa. I ja w ryk. Więc on do mnie co się stało,czemu płacze. Odłożył rzeczy,usiadł, wziął mnie na kolana jak małe dziecko,przytulił. no i ja mu że myślę że on mnie nie kocha itp. Więc uspokoił mnie , był czuły i zapewniał,że ja to jego dom,jego wszystko. Że może nie umie tego okazać Ale tak jest. Że dom to dla niego nie fizycznie mieszkanie , tylko ja. No i trochę jakby lepiej mi się zrobiło. Chociaż nie do końca. I kupiliśmy choinkę.
Salsefia, tak jak mówisz, zostanę i po Nowym Roku polecę do Polski,A później będzie mąż do nas przylatywal. Nie będzie mógł niestety lecieć ze mną od razu bo niestety u nas dochodzi problem wizy, ta zaczyna mu się 11 stycznia. Także urodziny moje spędzę bez niego.kolejny powód do płaczu będzie
Ehhhhh...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 15:28
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Butterfly ściskam i mocno rozumiem co piszesz.
Ja myślę, że każdej z nas mąż jest generalnie dobrym mężem, w końcu same go wybrałyśmy i zdecydowaliśmy się założyć rodzinę. Nasz stan hormonalny nie ułatwia komunikacji i już, musimy to przetrwać. Może więcej rozmawiać, mówić co czujemy i czego oczekujemy. Każdej z nas mąż jest inny, tak samo jak każda z nas:)
Teverde - sponsorujesz dziś uśmiech na forum
Ayleen, współczuję upadku. Dobrze, że tylko tyłek obity. Ja ostatnio na taboret stawałam po świąteczne ozdoby i też się tak niepewnie już czułam, że tylko co z wierzchu wyjęłam, a dalej nie próbowałam sięgać.
Udało mi się podrzemać w dzień. Mam film, którego nie potrafię obejrzeć ;] W sumie, co się dziwię, teraz sprawdziłam, że na filmweb ma ocenę 5,7. Paryż i dziewczyna. Dzisiaj zasypiałam na nim 4 razy, więc drzemka przerywana, bo sobie cofałam. Przynajmniej dobry usypiacz;) Za godzinę wraca mąż i dziś on odbiera małą z przedszkola. Szkoda mi jej troszkę, jak tak długo siedzi. W sumie wychodzi ponad godzinę dłużej niż jak ja odbieram. Ale musi tak być czasami, no i jak się urodzi brat, to pewnie częściej tak będzie, że jej nie odbiorę ja tylko tata, więc niech się przyzwyczai. Z drugiej strony są dzieci co siedzą od 8 do 17 codziennie.Makowe Szczęście, patuniek86, Butterfly 83, teverde lubią tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Oj dziewczyny mam nauczkę. Jednak ciąża bardzo dużo zmienia w czuciu ciała i serio łatwo sobie coś zrobić. Musimy bardzo na siebie uważać.
Oglądałyście dziś stories mamaginekolog? Mówi właśnie o siedzeniu w autobusie i obsłudze bez kolejek w aptekach, sklepach. Do tej pory też byłam taki kozak „a dań radę postać” ale chyba czas to zmienić. -
Ayleen, ja nie mam instagrama, więc nie mam dostępu do materiałów.
Ale w tramwaju proszę o ustąpienie miejsca. 2 przystanki przejadę, ale po tym zaczyna mi się robić słabo. W kolejkach ogólnie nie stoję, ale w razie czego podchodziłam i prosiłam o obsługę bez kolejki
Normalnie pomyślałabym, że dam radę. Ale rady nie daję. W samym sklepie jakiś czas temu, chodząc-zrobiło mi się słabo. A jeśli są ludzie, którzy sami ustępują mi miejsca, pomimo grubej kurtki zimowej-to znaczy, że ciąża jest naprawdę widocznaPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Jasny gwint a ja nie sięgam stopą twarzy haha przed ciążą też pewnie bym nie sięgała haha
Podziwiam Laski ❤️Butterfly 83, teverde lubią tę wiadomość
-
Ayleen najważniejsze, że nic się nie stało
i widziałam u mamy ginekolog to o siadaniu! W ogóle zamówiłam wczoraj zestaw dla noworodka do szpitala u niej, przed świętami przyjdzie ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 17:19
-
Lezymy na kanapie i próbuje powachać stopę ;p mówię o nie I jęczę nie mogę! A mój Mąż mówi daj ja Ci powiem czy śmierdzi czy nie - taki pomocny ;p hahah ale się uśmiałam. PS wygibasami obudziłam Cornelke i teraz skacze w brzuchu hahaha
Marza89, enka90, Butterfly 83, lkc, teverde lubią tę wiadomość
. -
Teverde haha tez sie usmialam
zarciki w stylu mojego :p zawsze mi mowi, ze mam nóżki-smierdziuszki, ale ja mu wtedy bardziej podtykam do wąchania
Ayleen mogło sie gorzej skonczyc, uwazaj na siebie
Ikc a u Ciebie jakie zapaszki?
Butterfly 83, teverde lubią tę wiadomość
-
Ja się przez chwilę zastanawiałam ale wiele osób mi to odradzało. Podobno później wcale nie jest tak prosto skorzystać z tej krwi ... Kojarzę z opowieści co najmniej dwa przypadki kiedy wręcz odmówiono rodzicom. Ta krew chyba tak nie do końca jest na własność.
lkc, Makowe Szczęście lubią tę wiadomość
Hashimoto, Letrox -
Makowe Szczęście, ja doszłam do wniosku, że z tymi komercyjnymi bankami krwi to niestety więcej marketingu i wyciągania pieniędzy niż ewentualnej korzyści dla dziecka. Więc my się nie decydujemy. Ale poczytaj, jak to wygląda w Twoim regionie, bo wiem, że w różnych krajach są różne rozwiązania prawne tych kwestii.
Makowe Szczęście lubi tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Cześć dziewczyny, w końcu Was nadrobiłam
Mąż miał wolne więc jakoś nie było kiedy się odezwać.
Jeśli chodzi o krew pępowinową to ja bardzo mocno rozważałam, żeby to zrobić i prawie byliśmy zdecydowani, ale zapytałam moją ciocię lekarkę o zdanie i ona powiedziała, że to wcale nie jest tak cudownie jak banki krwi to przedstawiają. Tak naprawdę im dziecko starsze tym tej krwi może być za mało, a przy niektórych chorobach nie powinno się wykorzystywać krwi dla osoby od której ją pobrano. Wrzucam link do artykułu, który znalazłam:
https://www.mamalekarz.pl/krew-pepowinowa-6-prawd/
Także myślę podobnie jak Kehlana_miyu, dużo marketingu, a korzyści już mniej.
Mam pytanko do dziewczyn których maleństwa ułożone już są główkowo. Gdzie czujecie ruchy? Dół czy raczej góra brzucha?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 19:42
Makowe Szczęście lubi tę wiadomość
Laura
-
My też nie będziemy pobierać krwi pępowinowej. Ostatnio moja prowadząca powiedziała na wizycie, że ta krew zabierana jest noworodkowi, a że u nas jest ryzyko wcześniaka-jemu będzie potrzebna od pierwszych chwil.
Makowe Szczęście lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny
Melduję sie po wizycie
27 tydzień - 1,2kg szczęściaSzyjka ładna długa i zamknięta, mały ułożony głowa w dół, łożysko ładne, wszystko gra
Moja lekarka też mi mówiła o krwi pępowinowej ale uznaliśmy z mężem że nie bawimy się w to.
Iziee ja czuję ruchy raz na dole a czasem po bokach a rzadko zdarza sie że na górze
Ayleen uważaj na siebie
Juz mamy 7kg do przodu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 20:10
Ksiazka1, patuniek86, iNso87, lkc, Izziee, Lenonki, Salsefia, enka90, teverde, Makowe Szczęście, Ankakaranka87, Butterfly 83, Kleopatra, Sana, india, Marza89, 83xxx, kehlana_miyu, Pikcia, Anet85, Reniferra lubią tę wiadomość
-
Ja nawet nie rozważam pobrania krwi pępowinowej. Nie należy do dziecka, pomaga (A i to tak różnie) tylko w kilku przypadkach. Jest to naprawdę chwyt marketingowy, granie na instynkcie rodzicielskim-trzeba zabezpieczyć dziecko.
Ja właśnie kupiłam drobiazg dla Poli, ale jakoś mi tak dobrze
Kołysanki-utulanki Umer i Turnau
Jeśli zastanawiacie się, jaką płytę można kupić dziecku, to z czystym sumieniem polemNa moją odpowiedzialność!
Młoda się wychowała na tej płycieDo tego ta para ma tak piękne głosy
Makowe Szczęście, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
nick nieaktualnyJa dużo czytałam o krwi pepowinowej w pierwszej ciąży i się nie zdecydowaliśmy, więc teraz nawet o tym nie myślimy.
Ja mam małą ułożona główka w dół i przeważnie ruchy czuje na dole, rzadziej po bokach, a pod żebra to tylko kilka razy czułam. Na usg nogi miała za głową i to dlatego.
Chasia piękna waga jużMakowe Szczęście lubi tę wiadomość
-
Hej!
Nadrobilam Was troche.
Lwie pytalas co z brzuszkiem. Od paru dni zaczal mi strasznie twardniec,czulam skurcze i w miejscu blizny po cc bardzo mnie boli. Dzis juz jest ok. Jakby lepiej. Nie wiem jakies slabe dni ostatnio mialam. Chyba zalilam sie ale na Grudniowych i na brzuch i na Malza ale juz jest ok. Zeby poprawic sobie humor pojechalam na szmatki. Kupilam znowu troche pieknych rzeczy dla Dusi i dla Leny chyba z 3 fajne trafilam. Staram sie dla Lenki nic nie kupowac,bo ma full ubran ale nie moglam sie oprzec.
Domowilam znowu 50szt dzieciecych wieszakow,bo w komodzie Dusi juz mi sie pomalu nie miesci to wieksze rzeczy i wyjsciowe zawiesze na druga rurke w szafie nowej Leny.
Anet przypomnialam sobie o tym olxie co napisalas..mialam historie podobna miesiac,dwa temu? Z lawa z salonu. Tydzien rezerwacji. Potem baba miala przyjechac po nia.. powiedziala,ze znowu na drugi dzien. Ja dzwonie,bo nikogo nie ma a ta odp smsa,ze nie mogli i rezygnuje..no.kur.. a Malz mi ja przytachal z wozkowni tj. Z drugiej piwnicy. Wtachal na 2 pietro. Rozfoliowal,pozdjemowal podkladki kartonowe,bo ja zabezpieczylismy. Stala dzien w holu.. i o! Z powrotem na dol ;/ no 3 dni przezywalam i cos mnie strzelalo!
A oczywiscie z kolyska tez wtopa. Dziewczyna mi od tygodnia wysyla nr nadania i wyslac biedna nie moze...dzis Jej napisalam o zwrot kasy. Jeszcze nie przeczytala wiadomosci. Zobacze co mi odp. Nie licze juz na te pare zl zwrotu. Bardziej jestem wkurzona,bo naprawde chcialam ta kolyske. Kasy mi nie zal. Malz kazal sie nie przejmowac.Anet85 lubi tę wiadomość
-
Duska u mnie glowa w dol juz od polowkowych conajmniej byla. Starsznie szybko i w tej pozycji caly czas jest. Czuje jak mi na dole w szyjce grzebie najczesciej. Albo tak dziwnie z boku po lewej czasem (obstawiam raczki albo znowu nogi do glowy sadza ;p ) A jak sie poloze na plecy to z prawej z boku widze jak dupke wypina. Z reszta jak moje obie poprzednie panny. Zawsze z prawej dupy wypinaly..
Butterfly 83 lubi tę wiadomość