MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Za długo stałam w kuchni. Zrobiło mi się potwornie słabo. Dobrze, że Młoda już w domu. Zrobiła mi kanapkę i aktualnie leżę, nawet lepiej się już czuję. Tylko ta skórka pomarańczowa nadal w garnku...
Edit: i po skórce
"Młoda, pilnujesz? Mieszasz?" "Taaaak!". 3 minuty później "mama, a ta skórka jest brązowa"
No cóż, spalona skórka się zdecydowanie nie nadaje do jedzenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2018, 15:14
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Mamakropka, dalej karmisz?mamakropka. wrote:Ja w pierwszej ciąży w ogóle nie miałam mleka przed porodem, a karmię piersią do dziś także nie ma co się tym sugerować na naszym etapie
Ja też Planujesz tandem czy próbę odstawienia przed porodem?
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Po wizycie ok. Napinanie brzucha poki nie boli jest w granicach normy, wody sie nie sacza mam wyluzować jaki macie ich poziom? U mnie AFI 12.82, szyjka ok.
Malutka waży 931g
tylko grzybka mam, jednak nie służy mi Luteina (od razu poczulam podraznienie)
Butterfly 83, Izziee, teverde, iNso87, Ksiazka1, bbeczka91, Kleopatra, Anet85, Makowe Szczęście, Reniferra lubią tę wiadomość
-
Ja dopiero usiadlam i zaraz Was nadrobie. Zachcialo mi sie plackow z jablkami na obiad! O matko jakies pyszne mi wyszly!
Przyszla kolyska od drugiej Pani. Wyjelam wszystko z kartonu. Plus,ze chociaz w oryginalnym z instrukcja nawet. Malz jeszcze nie zlozyl,bo dopiero wlazl do domu po drugiej pracy. Za to ja juz zdazylam wyprac to cale poszycie. Wszystko raczej jest ok,zobaczymy przy skrecaniu jeszcze. Ale zeby nie bylo kolorowo.. Dwa dni wczesniej napisala mi smsa ta kobieta. Otoz zapomniala spakowac materacyk do kolyski. Oczywiscie napisala,ze po Swietach odrazu wysle na swoj koszt. Ah ja to mam szczescie z tymi kolyskami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2018, 18:13
-
Oj tak! Swieta racja. Ja odrazu jestem nastawiona na to,ze bede miala cc i pewnie zabawie tydzien jak z Lena w szpitalu. Oczywsicie z Laura tak nie mialam i jak urodzilam Lene to po 4 dniach plakalam,ze musze tu jeszcze zostac! Ale to byla najlepsza rzecz. Dostalam na swoja sale lozko z lampami i musialam klasc Lene "na solarium" sama cala dobe. Niestety trwalo to 3 dni.. najgorzej chyba bylo w nocy,bo spac sie chcialo a trzeba bylo pilnowac,zeby opaska z oczu nie zleciala.. takze w nocy slabiej naswietlalam. Bralam do swego lozka i na cycka i spac.patuniek86 wrote:A'propos jeszcze negatywnych odczuć itp, jak w przypadku karmienia.
Jedna rzecz mi się spodobała na spotkaniu z psychologiem.
Miejcie też z tylu głowy, że nie zawsze wyjdziecie po 2 dniach po sn i po 3 dniach po cc. Zdarza się, że fizjologiczna żółtaczka wymaga leczenia światłem. Wtedy maluszek musi zostać 2-3 dni dłużej. I to nie jest nic złego! Wiadomo, że chce się już wrócić do domu-z pierwszym dzieckiem nacieszyć się, jak ma się kolejne, to tęskni się za pierwszym (A starsze tęskni za mamą).
Jednak o niebo lepiej jest zostać na oddziale położniczym z dzieckiem po porodzie, niż wrócić do szpitala po pobycie w domu. Wtedy maluch jest kładziony na normalnym oddziale neonatologicznym, gdzie obok leżą dzieciaczki serio chore. A żółtaczka jest fizjologiczna, to nic złego.
Więc zapiszcie sobie gdzieś tam z tylu głowy-bedzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2018, 18:19
-
kehlana_miyu wrote:Mamakropka, dalej karmisz? Ja też Planujesz tandem czy próbę odstawienia przed porodem?
Tak, planowałam odstawienie, ale cóż synek ma inne zdanie
za jakiś czas chciałabym znowu spróbować go odstawić, ale nic na siłę, jak będzie trzeba będzie tandem chociaż wolałabym chyba jednak tego uniknąć...ostatnio mam wrażenie, że on sam powoli się odstawia, no i mleczka też od kilku tygodni mam już zdecydowanie mniej.
A u Ciebie? Plany na tandem?
-
Melduję się po wizycie, dopiero wróciliśmy. Z malutką wszystko dobrze, tylko jest szczuplutka 1400g. 22 centyl, ale Pani doktor mówi, że mam sie nie przejmować bo wszystko jest w normie i będzie drobna po mnie. Obstawia, że będzie 2800-3000g. Ilość wód w normie, z łożyskiem i wszystkimi organami też wszystko ok Niestety nie mam zdjęcia bo mały uparciuch tak się ułożyła, że chyba będzie gimnastyczką. Wyobraźcie sobie, że jedną nogę trzymała wyprostowaną i stópka była nad głową, a druga noga zgięta i kolano przed nosem, rączkę też trzymała przy buzi.. Ledwo byliśmy w stanie zobaczyć kawałek buźki i noska, także nie było opcji na ładne zdjęcie 3d. Pani doktor próbowała ją posmyrać głowicą po pupie, ale zero reakcji :p aaaa no i ułożona główkowo
patuniek86, teverde, Marza89, Malutka_27, iNso87, Parsleyek, Ankakaranka87, Ksiazka1, Kleopatra, india, lkc, Sana, Anet85, Makowe Szczęście, Pikcia, Reniferra, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Laura
-
Patka mam nadzieję, że i u Ciebie i u mnie okaże się, że jednak wszystko ok.
Dzisiaj znów się nie dodzwoniłam do tej przychodni i jak się nie uda w poniedziałek, to pewnie pójdę u nas do takiego jednego kolesia co ma podobno najlepszy sprzęt i jest dobry. Trochę niezręcznie bo to ojciec kolegi.no ale trudno.
Ja nie pamiętam bym miała mleko przed porodem ... A pozniej miałam aż za dużo i karmiłam prawie do roku. Sam się synek odstawił, a bałam się, że będzie ciężko bo to straszny cycoholik był
Ja z Antosiem byłam 10 dób w szpitalu przez żółtaczkę. Dwa razy mi go zabierano do inkubatorai go nie miałam przy sobie prze 12h a później w takim przenośnym kubraczku do naświetlania leżał ze mną na sali. Jakby mi teraz przyszło tyle zostać, to masakra by była... Nawet 3 doby nie wiem jak wytrzymam bez synka.
Marza89 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ponawiam pytanie o wizyty w nastepnym tygodniu oraz o Usg III trymestru jak ktos sie juz zapisal i zna date.
Izziee,India gratuluje udanej wizyty)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2018, 20:50
Izziee, india lubią tę wiadomość
-
iNso87 wrote:Dziewczyny ponawiam pytanie o wizyty w nastepnym tygodniu oraz o Usg III trymestru jak ktos sie juz zapisal i zna date.
Izziee,India gratuluje udanej wizyty)
Jeszcze 27.12 mam wizytę o 17.45, in będzie mi badać szyjkę
A usg 28.12 mam o 11
iNso87 lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Potwierdzam co dziewczyny pisały. To moja 4 ciąża i w żadnej mi mleko nie leciało. A wszystkie dzieci karmione piersią do roku. Na rok odstawiamy, dla mnie to optymalna długość miałam 1 poród SN i 2 x cc i zawsze wyszłam że szpitala w 3 dobie, aczkolwiek mój 3 syn jako jedyny miał zoltaczke.
Gratuluję udanych wizyt dziewczyny. Ja mam dopiero 10.01.
Bylismy dziś w fabryce elfów. Dzieciaki wybawione a rodzice padnieci ;]
Izziee, patuniek86 lubią tę wiadomość
Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017 -
india wrote:Po wizycie ok. Napinanie brzucha poki nie boli jest w granicach normy, wody sie nie sacza mam wyluzować jaki macie ich poziom? U mnie AFI 12.82, szyjka ok.
Malutka waży 931g tylko grzybka mam, jednak nie służy mi Luteina (od razu poczulam podraznienie)
India u mnie AFI 12,94 czyli praktycznie tak samo, no i jest w normie.
india lubi tę wiadomość
Laura
-
Ja byłam na wizycie i wszystko ok. Szyjka prawie 5 cm czyli nic się nie skrocila mimo moich codziennych 5 kilometrów spacerów i chodzenia na zumbe. Wyniki mam ok poza anemia niestety. Hemoglobina 10.9. Przytylam 5 kg . Dzidziuś ułożony miednicowo. Mam nadzieję że zmieni pozycję.
7 stycznia mam dokładne badanie usg z podaniem wagi.
Ewelcia85, Izziee, iNso87, Anet85, patuniek86, Makowe Szczęście, Ankakaranka87, Reniferra, Malutka_27, Marza89, Kleopatra, Ksiazka1, bbeczka91, mimoza, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
Witam dziewczyny. U mnie AFI -10 czyli też norma. Co do karmienia to z córcia zaczęło się pojawiac mleko ok 36 t.c. bylam po cc i mimo mojego ciężkiego stanu udało mi się utrzymać karmienie naturalne, choć na początku było ono mieszane. Miałam jednak spore wsparcie przy nauce karmienia - ogromny plus. W szpitalu spędziłyśmy równo 2 tygodnie, teraz się na nic nie nastawiam, bo życie pisze w tych sytuacjach samo scenariusze. Wyjechaliśmy dzisiaj do rodziców, więc będę w rzadziej na forum
Już dzisiaj życzę wszystkim udanych wizyt, dobrego samopoczucia w święta, zdrowia, uśmiechu, miłych chwil w rodzinnym gronie i oczywiście wszystkim pomyślnego rozwiązania. Zdrowych rodzinnych świąt!!!
patuniek86, Makowe Szczęście, Sana, Ankakaranka87, Marza89, Kleopatra, Ksiazka1, iNso87, Butterfly 83, teverde lubią tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Dzień dobry
Gratuluję udanych wizyt!!!
Inso wizytę mam 28.12 - 9.00
Anet85 Bardzo dziękuję za życzenia, Tobie również życzę pięknego czasu w gronie rodziny przede wszystkim zdrowia, żeby Twoja Kruszynka rosła zdrowo i oczywiście pomyślnego rozwiązania
patuniek86 ale pech z tą skórką
próbujesz jeszcze raz?
Wpadłam już w wir przygotowań. Wczoraj nastawiłam bigos i farsz na pierogi Lecę robić śniadanie i cały dzień biegania
Miłej przedświątecznej krzątaniny oby nie był to czas obowiązku i zmęczenia tylko radości i wspólnych chwil wypełniony po brzegi uśmiechami
patuniek86, Anet85, Ankakaranka87, iNso87, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
. -
Dzień dobry
Ja też już nie śpię, chociaż jeszcze jestem w łóżku Czekam, aż luteina sienrozpusci pod językiem i śniadanie
A potem skórka-podejście nr 2
Jedziemy też po choinkę, a ja muszę odebrać płytę z kołysankami dla Poli-dali mi czas na odbiór do 25 grudnia
Dziewczyny, będę zaglądać, ale część z Was pewnie będzie zaglądać jednym okiem
Życzę Wam czasu pozytywnego. Spędzonego z rodziną
Dla wierzących-Bóg się rodzi, dużo radości
Dla niewierzących-po prostu, dużo radości
A dla każdej z nas-samym pozytywnych rozwiązań W TERMINIE Ze zdrowymi maluszkami
Anet85, 83xxx, Sana, Ankakaranka87, Reniferra, Kleopatra, Madziakk, Ksiazka1, bbeczka91, Pikcia, iNso87, Butterfly 83, teverde lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
