X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE DZIECIACZKI 2019
Odpowiedz

MARCOWE DZIECIACZKI 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lwie wyniki super :)

  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso, a jakie były kiedyś normy?

    Butterfly 83 też mam taki problem. Współczuję. Można maści i czopki stosować, więc sobie ulżyj troszkę :) 350 złotych za aptekę przy Kornelce też wydałam:) Teraz mniej, bo sporo mi zostało :D

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Jeszcze pytanie do Mam ktore maja planowane cc. Dziewczyny czy przed cieciem beda Wam porod wywolywac? I wtedy dopiero ciac? Czy na zimno?
    Mamy ktore mialy juz cc i teraz drugie,trzecie.. czy jesli wywoluja najpierw przed planowanym cieciem to moga uzyc oxy??? Czytalam,ze nie mozna. Duzo prawdopodobienstwo rozejscia sie blizny itp. Ponoc oxy jest 150-500 razy mocniejsze niz naturalne skurcze.
    Ja druga ciążę miałam wywoływana. Cewnik foleya, oxytocyna i brak postępu więc CC. Trzecia ciąża to było CC umówione. Przyjechałam do szpitala,badania,papiery,cewnik,znieczulenie i CC ok 12. Teraz będę miała podobnie.

    iNso87 lubi tę wiadomość

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde Lwie nie pamietam juz dokladnie. Pisalam cos wczesniej jak glukoze robilam w polowie ciazy. Pamietam,ze ten drugi wynik jakos byl nizszy jak teraz jest w normach i to sporo nizszy. Ale nie bede wprowadzac w blad z reszta to bylo kiedys teraz sa inne takze nie martw sie :D

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopatra wrote:
    Ja druga ciążę miałam wywoływana. Cewnik foleya, oxytocyna i brak postępu więc CC. Trzecia ciąża to było CC umówione. Przyjechałam do szpitala,badania,papiery,cewnik,znieczulenie i CC ok 12. Teraz będę miała podobnie.
    Dzieki Kleopatra za odpowiedz. Ja nie wiem na co sie nastawiac jakbym prywatnie pojechala. I bez akcji. Wiem,ze lekarz mi wyjasni ale wiadomo chce wiedziec juz jak mogloby to wygladac ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 18:08

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Kurde Lwie nie pamietam juz dokladnie. Pisalam cos wczesniej jak glukoze robilam w polowie ciazy. Pamietam,ze ten drugi wynik jakos byl nizszy jak teraz jest w normach i to sporo nizszy. Ale nie bede wprowadzac w blad z reszta to bylo kiedys teraz sa inne takze nie martw sie :D

    Ok, bo też mnie ten drugi wynik zatsanawia, ale znalazłam, że wg nowych norm ma być mniej niż 180, a było mniej niż 160 czy 150, więc moje 136 i tak w normie byłoby. Uf. Oczywiście pomyśłałam sobie jak zobaczyłam te wyniki, ze może pomyliły im się próbki. No nienormalna jestem.

    Ja cc będę miała na zimno na stówkę. Chyba, że jakimś cudem mój synalek fiknie jeszcze głową w dół i samo się zacznie. Jejciu, moze on sobie już nabrał ciałka tyle i przystopuje teraz i wcale nie będzie jakimś mega dużym dzieckiem...

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ciążach z chłopcami nie miałam cukrzycy a mieli 4 kg,4200. Poprostu rodziłam duże dzieci. Może Twój też będzie duży :)
    Ja dziś się źle czuje. Jakaś przeziębiona i strasznie śpiąca. A jestem sama z maluchami bo mąż że starszym na karate. Kurcze jak bym chciała się tak porządnie wyspać a mały codziennie rano wstaje. I jeszcze często w nocy.

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • bbeczka91 Autorytet
    Postów: 853 1376

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso, jeśli jesteś już po CC to nie mogą wywoływać porodu przy pomocy oksytocyny.

    iNso87 lubi tę wiadomość

    syy2e6yd7ct4c97p.png
    https://www.maluchy.pl/li-73121.png
    Aniołek 11.05.2015 8tc, Aniołek 26.10.2015 4tc, Aniołek 24.08.2017 5tc Aniołek 8.12.2017 9tc
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko wiecie co mnie zastanawia? Taki mega przyrost w miesiąc, bo ok 1.5 kg. No nic, chcialam skonsultować z innym lekarzem, ale ma termin dopiero an wtorek czyli kiedy ja mam badania w szpitalu, więc bez sensu.

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KSIĄŻKA, LWIE SERCE dzięki za info co do apteki. Więc dziś zamówię wszystko. I tylko torbę mi zostanie dokupić. I się spakować!

    LWIE nooo masakra z tymi hemoroidami. Zawsze sądziłam, że robią się, jak ktoś ma problem z wyproznianiem. Więc sądziłam, że mnie to ominie, A tu zonk :-/
    Jutro coś muszę kupić w takim razie, bo nie jestem zupełnie przygotowana na to.


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly ja to chyba sobie zafunduje jakis zabieg po połogu, juz wiecej dzieci nie planuje to niech zrobią porządek;)

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • Reniferra Autorytet
    Postów: 1547 2206

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lwie serce, taki skok może po prostu i rzeczywiście przystopuje już. Super, że glukozka wyszła dobra.

    Ja o hemoroidach już nic nie mówię... co się trochę podleczę to znowu to samo i szczerze mówiąc przy biegunce gorzej je znoszę niż przy zatwardzeniu. Możemy jedynie chwilową ulgę lekami sobie zafundować. Trzeba cierpliwie poczekać, aż po porodzie wszystko się unormuje.

    Piszecie, że macie dzisiaj kiepski dzień ogólnie. Taka aura chyba. Ja też bym tylko spała, jest mi słabo i mam dość wszystkiego. Chciałabym, żeby już był marzec.

    Na koniec, żeby osłodzić trochę mój pesymistyczny post chcę Wam powiedzieć, że bez Was i tego forum byłoby mi o wiele trudniej. Czytanie Was, dzielenie się obawami i tymi szczęśliwymi też chwilami stało się czymś dla mnie na swój sposób wyjątkowym i mam nadzieję, że ten wątek będzie trwał dalej już po naszych wszystkich porodach :)

    patuniek86, Butterfly 83, iNso87, Kleopatra lubią tę wiadomość

    Maja <3 08.03.2019r., Antosia <3 09.12.2021r.
    l22niei37lacal8c.png
    3i49k6nl8ih810gk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lwie no przyrost faktycznie duży, błędy pomiaru są, może akurat wcześniej miałaś zaniżona wagę a teraz troszkę zawyzona. Cukrzycy nie masz i to najważniejsze. Myślę że naprawdę nie masz czym się martwić :)

    Teraz będziemy czekać jak duże dziecko faktycznie urodzisz :D może będziesz rekordzistka na wątku ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 18:57

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reniferra ja też już chce marzec, już mi bardzo ciężko się oddycha i coraz gorzej się czuje. Nie jem- jest mi niedobrze, zjem- to jeszcze gorzej. Za dużo chodzić nie mogę bo szyjka dokucza. I tak cały czas coś...

  • Reniferra Autorytet
    Postów: 1547 2206

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksiązka, zaraz dno macicy nam trochę się obniży, może będzie trochę lepiej :(. Coraz częściej też myślę nad tym, jaki to jest rzeczywiście cud, że kobieta po tych mękach z końcówki ciąży znajduje siłę, żeby urodzić jeszcze dziecko :D

    Maja <3 08.03.2019r., Antosia <3 09.12.2021r.
    l22niei37lacal8c.png
    3i49k6nl8ih810gk.png
  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LwieSerce wrote:
    Butterfly ja to chyba sobie zafunduje jakis zabieg po połogu, juz wiecej dzieci nie planuje to niech zrobią porządek;)

    Co do dzieci to ja się nie mogę określić, bo mój mąż już mi gada o kolejnym! Mam w takich momentach ochotę kopnąć go po prostu w dupe! Jest mi ciężko pod wieloma względami. Radzę sobie że wszystkim głównie sama , bo jego nie ma z nami. W domu jak byłam to też on ciągle w pracy,a ja na wysokich obrotach. Już nie wspomnę pierwszych 4 msc ciąży,jak rzygalam dalej niż widziałam. No i od tego czasu zgaga. A on mi gada,że Zosi by się rodzeństwo przydało.

    Co do pozbycia się tego problemu, to powiem Ci LWIE,że mój mąż miał. Różnymi sposobami próbowal,gumkowanie itp,ale ostatecznie pomógł mu zabieg wycięcia operacyjnie. Ale on miał masakryczny problem, uwierz mi, my to nic przy tym, co on miał. Ale operacje przeszedł tragicznie, tzn ból po. Chociaż on ma katar to zastrzyki bierze hahaha :-D więc wyobraź sobie co było po operacji, jak miał w dupie piekacy ból haha.
    Reniferra, ja od wczoraj tak się kiepsko czuje. I już chce żeby był marzec,żebym mogła urodzić i poczuć się po prostu... lżej!


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostatnie zajęcia w szkole rodzenia. Musiałam być, żeby podpisać listę obecnosci-nie było mnie tydzień temu.

    Gadanie o prawach po porodzie. Fantastycznie, ale to były takie oczyswiste-oczywistości, że myślałam, że zasnę. Plus-czasami jakieś totalne głupoty ;-) W stylu "tata nie może wziąć l4 na matkę, tylko ewentualnie na dziecko. Na matkę w ogóle coś takiego nie przysługuje" :-D No kaman, jakie to totalnie nieprawdziwe...
    Potem babka z banku komórek macierzystych-czyli krew pępowinowa. Ale pobrania donacyjne tylko w 3 szpitalach w Warszawie (Karowa, Starynkiewicza i Madalińskiego), więc krwi nie oddam ;-)

    Plus dzisiejszego zjazdu-w zeszłym tygodniu było zwiedzanie sali porodowej. Więc podeszłam do położnej i spytałam, czy można się umówić osobno na zobaczenie takiej sali. Inna babka od razu zapytała o to samo. I co? 5 minut przed końcem poszłyśmy na salę :-) 3 kroki od spotkania w szkole, więc nie aż tak daleko :-)
    I matkoboskoczęstochowsko! Ale piękna sala! I to łóżko ogromne, niskie, i w ogóle! Młodą rodziłam na takim super-wysokim łóżku, gdzie musiałam się wdrażać w fazie partej, na sam koniec. Łóżko sięgało mi do pasa, zakaz siadania-trzeba zadrzeć nogę. A tu? Jakby luksusowo :-D

    Butterfly 83, Macy lubią tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I tak Was nadrabiam :-)

    Lwie, no nie ma bata, nie masz cukrzycy :-) Albo będziesz mieć duże dziecko- bo tak, albo błąd pomiaru :-) Ale wszystko będzie dobrze :-)

    Ja już też powoli zaczynam myśleć o marcu. Ale nie ma u mnie jeszcze tragedii samopoczucia, więc poza bolesnymi skurczami i skokami Poli, jeszcze się cieszę tą ciążą :-) Po porodzie nie będę mieć nawet 10% tej uwagi, którą mam teraz, więc też się tym nieco napawam :-D :-D :-D Potem wiadomo-będzie moja Poleńka :-)

    Pamiętam z Młodą takie etapy:
    1. Chcę być w ciąży!
    2. Jestem w ciąży-chcę mieć duży brzuch, jak na końcu
    3. Jest już końcówka, brzuch ogromny-ja chcę już urodzić
    4. Urodziłam-o jak cudownie, tylko niech połóg już minie
    5. Połóg dawno minął, jestem wykończona, Młoda znowu płacze-chcę, że ona znowu była w brzuchu :-D

    Reniferra, Butterfly 83, iNso87, Makowe Szczęście, mamakropka., Izziee, Anet85 lubią tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Madziakk Ekspertka
    Postów: 182 477

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksiazka1 wrote:
    Madziak ładna waga. Coś więcej powiedzieli odnośnie makrosomii? A powiedz synka w którym tygodniu urodzilas? Bo jak w terminie to te 3800 to wcale nie tak bardzo dużo. Sporo ale nie jakoś nadzwyczajnie dużo.

    Starszego synka urodziłam w 40 tygodniu. Tym razem urodze drugiego jak skończę 38 tydzień i mam nadzieję że większy jak 4 kg nie będzie... nic mi nie mówili w szpitalu na temat tego że młody jest troszkę za duży ale poczytałam trochę na ten temat i chce w tym ostatnim miesiącu trochę zadbać o dietę będę się tak odżywiać jakbym miała cukrzycę mam nadzieję ze to chociaż trochę pomoże i mały nie będzie tak szybko przybieral na wadze

    zem3i09kgh136z79.png
  • Elcia89 Autorytet
    Postów: 474 487

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja caly czas probuje sie tak odzywiac jakbym miala cukrzyxe chociaz jej nie mam to z tego wzgledu, bo w pierwwszej ciazy dzidzius wazyl 5 kg i tez nie mialam stwierdzonej cukrzycy, ale jadlam duzo slodkosci i malo sie ruszalam. W tej ciazy postawilam na ruch czyli spacery i stronię od slodyczy i wybieram najczesciej warzywa ,ciemne pieczywo. Przed ciaza uwielbialam piec ciasta i robilam jedno w tygodniu ale na czas ciazy przystopowalam bo wiem ze bym na pewno sobie podjadala. Jedyne co ze slodkosci jem to jesli juz nie moge sie powstrzymac to zjadam jeden tafelek czekolady.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 21:53

    Madziakk lubi tę wiadomość

    34bw3e3k9p7xsrt2.png
‹‹ 665 666 667 668 669 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ