MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Katia, śliczna Kruszyna
Ja już po wizycie, ale do położnej taka kolejka, że jeszcze czekam10 kobiet, po wyjściu z gabinetu nawet kolejka mi nie uciekła
Więc jeszcze jedna przede mną. Byłabym następna, ale jedna, która dopiero przyszła, szybciutko wbiegła do gabinetu i dupa. Siedzi od 15 minut...
Szyjką powinna wytrzymaćPola, która spała dzisiaj bardzo długo, po przyłożeniu głowicy usg, natychmiast zaczęła fikać
I nie przestaje do teraz
Luteinę i doraźnie no spa mam brać do 35 tc potem mogę już rodzić, wg lekarzaTylko 35 tc to 11 lutego, a gdzie gbs? Ja podziękuję, poczekam do tego 4 marca
O magnez oczywiście zapomniałam zapytać, ale i tak muszę go brać na arytmię. A ciężko mi uwierzyć, że magnez zagłuszy lub wyciszy skurcze porodowe
No i kontrola za 2 tygodnie
A za miesiąc z wynikami badań hbs, hiv, hcv, kiła i toxoWtedy też bierzemy gbs za rogi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 10:46
Reniferra lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Katia jaka piekna buzka
Do mnie wlasnie Malza mego, brata ciotecznego Zona napisala,ze zaprasza po ubranka do siebieumowilam sie na jutro do nich. I tak bedziemy jutro na miescie to pasi. Z Laura mamy zdjecie gipsu, potem dzieci zostana u moich rodzicow a my do pracy do Tesciowej skoczymy. Ma zejsc na dol do sklepu i kupic mi stanik do karmienia,bo akurat u Niej w firmie maja wybor bo szyja. I wtedy do nich na kawke i po ubranka
Musze w podziece cos dzieciom dac. Tylko co? Hmm...
Makowe Szczęście, Katia89, india, mimoza, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
Katia, ale slicznosci
Ciesze sie, ze wszystko w porządku
Patuniek ja mam akcje z brzuchem juz od 16 tyg, ale do tej pory oprocz dyskomfortunns nic to nie wplywalo. Dopiero ostatnio ta szyjka tak nagle sie skrocila. Ale duze dawki prg, magnez i duzo odpoczynku towsrzysza nam od dawna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2020, 23:00
enka90, 83xxx, Katia89, Anet85, iNso87, Ksiazka1, Sana, lkc, Kleopatra, Macy, Malutka_27, Izziee, Pikcia, Marza89, kehlana_miyu, mimoza, Ankakaranka87, Salsefia, Reniferra lubią tę wiadomość
-
Ja chyba też widziałam w biedronce te torby ale były dziwnie drogie, coś koło 40-50zł, tak mi się przynajmniej wydaje. O, w sumie to chyba były te czyli jeszcze droższe http://www.biedronka.pl/pl/product,id,112153,name,torba-podrozna-na-kolkach
Kurde Patuniek masz rację, luty to faktycznie krótki miesiącStrasznie szybko zleci
Ja to będę tutaj siedzieć jak na szpilkach, wszystkie będziecie tulić już swoje maleństwa a ja na szarym końcu ^^ (oby)
Ikc przy pieluchowaniu wielorazowym właśnie nie zaleca się suszarki i suszenia na grzejnikuTak przynajmniej czytałam. Wiele tych otulaczy/wkładów musi wyschnąć samoistnie bo inaczej zmniejszają się ich właściwości chłonne/zwiększa się przepuszczalność. Ja już teraz mam momenty, że się pukam w czoło w co ja się pakuję z tymi pieluchami ale mam nadzieję, że to tylko kwestia przemęczenia się przez 1-2 tyg. i potem jakoś pójdzie.
Hashimoto, Letrox -
Sana mam nadzieję, że i u nas się sprawdzą.
lkc my mamy suszarkę na szczęście
Katia89 jaka piękna Kruszynkanie martw się, ma jeszcze czas na obrócenie się
patuniek86 też myślałam o tym magnezie, ale powiem szczerze odkąd go biorę a jest to naprawdę bardzo duża dawka, bo 300 mg to nie mam kłucia w szyjce ale też nie mam migren.
A czemu boisz się rodzić bez gbs?
Katia89 lubi tę wiadomość
. -
Makowe, w 35 tc robi się posiew na gbs. W razie czego dostaje się w trakcie porodu antybiotyk. Ma to na celu uchronić dziecko przed zakażeniem. Wolę wiedzieć, czy gbs jest dodatni, czy nie
W razie braku badań dostanę antybiotyk, ale zdecydowanie wolałabym uniknąć antybiotyków w takiej dawce, jeśli nie są potrzebne
Tym bardziej w okresie połogowym, bo u mnie antybiotyk to zawsze grzybica...
Makowe Szczęście lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Makowe Szczęście gbs jest potrzebny żeby ewentualnie szybko podać maleństwu antybiotyk. U dzieciaczków zakażenie S. agalactiae jest bardzo niebezpieczne, na czele z sepsą i ZOMR.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 11:05
patkaaxx90, Makowe Szczęście lubią tę wiadomość
Hashimoto, Letrox -
Alyeen Śliczny pajacyk, ja może też coś jeszcze dokupię, masakra już tyle mm ubranek, a nowe ciągle kuszą
Może faktycznie nie ma co przesadzać...
Ja niestety też mam problem z hemoroidami, ale nie ma jakiejś tragedii. Grunt to duzo pić i na czczo pół szklani wody i 2 łyzki oleju lnianego plus cytryna – Az mnie obrzydzenie bierze na samą myśl, ale jak nie wezmę z 2 dni to później tak się męczę i hemoroidy wychodzą, dlatego piję tą miksturę, nie ma wyjścia.
Patuniek W którym szpitalu rodzisz? Na Żwirki tak ?
Ja byłam tam z męzem i sale faktycznie robią wrażenie. Byliś my w sobotę jeszcze w dwóch warszawskich szpitalach. Oczywiście będąc tam to tylko pogadałam z położną, zobaczyłam warunki, a kwestia lekarzy opieki jest generalnie zalezna od zmiany na którą się trafi.
Starynkiewicza- warunki lokalowe tragiczne, 3 sale porodowe – jakby boksy bardzo małe , jedna łazienka na te 3 sale porodowe, stara, płytki pokruszone i śmierdząca pleśnia. Sale oddzielona jakby scianka, ale nie dotyka ona sufitu, wiec wszystko słychać…dojazd jak dla mnie tragiczny , zaparkowac nie ma gdzie, ale opieka ponoc bardzo dobra…. Dużym minusem jest, ze po cc jak lezy się na Sali pooperacyjnej to maz nie może być przy mnie…
Bródnowski – duże przestronne sale porodowe z łazienką identycznie jak na Żwirki i Wigury. Warunki lokalowe dużo lepsze. Połozna się trafiła taka baba z jajem, ale z jej rozmowy wynikała, ze procedury sobie, a oni sobie, takie jakies miałam wrażenia.
Dalej mam mętlik gdzie jechać….
Katia Idia Śliczne maleństwa niech rośną zdrowo, czasami obraz usg daje takie zniekształcenia..
Ja odprawiłam dzisiaj ostatnich gości, teraz sprzątanie, ogarnianie pościeli itp….. Brzuch mnie częściej boli , jakby kluje dołem, czasami cały się napina, dobrze ze wizyta w piątek, bo boję się, że może szyjka się skraca… W pt.mam do pobrania GBS. Dzisiaj jeszcze przeprawa do Warszawy, mam z córcią kardiologa, ale mam nadzieję, że uda się usiąść, ostatnio w metrze też kobieta ok. 40 ustapiła mi miejsca. Mieszcze się jeszcze swoja kurtkę sprzed ciązy, tyle i widać w niej jak zaznacz się brzuszekMiło mi się zrobił, że jednak niektórzy WIDZĄ.Mogę chodzić ruszac sie, ale stac w zatłoczonym metrze jest jednak ciązko...
Spokojnego dnia.....lutówki faktycznie się rozsypują
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 11:17
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Dziękuję India:* Wszystkim Wam kochane dziękuję, jesteście mega wsparciem!!!
katia, jaka delikatna buzieńka!
Patuniek, świetnie że wszystko dobrze!
Inso a dzieci w jakim wieku?
India, śliczne maleństwo:) Mój synalek to taki podobny do męża, że szok. na ostatim zdjęciu to nawet zrobił taką niezadowoloną minę jak on;P
A czy któryś maluch leży poprzecznie?
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Anet, rodzę na Żwirki
Mam blisko, w razie czego po fałszywym alarmie nawet pieszo wrócę do domu (i może tym wywołam poród
).
Innych szpitali nie zwiedzam, MSWiA omijać należy szerokim łukiem, a Madalińskiego nie zrobił na mnie pozytywnego wrażenia, kiedy trafiłam tam w 16 tc na IP... I jestem tak zniechęcona, że nawet nie rozważam tego szpitalaChociaż też jest bardzo blisko
Anet85 lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
enka90 wrote:hahaha, nie nie ja z tych co narazie nie mają większych dolegliwości więc mogę chodzić w tej ciąży ile się da
Enka, właśnie te wychuchane, wydmuchane nafaszerowane w ciąży lekami często rodzą po terminie, czasem trzeba nawet wywoływaćA te super-babki? Przychodzi termin i już
Więc nie nastawiaj się na tak dlugie oczekiwanie
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
LwieSerce wrote:Dziękuję India:* Wszystkim Wam kochane dziękuję, jesteście mega wsparciem!!!
katia, jaka delikatna buzieńka!
Patuniek, świetnie że wszystko dobrze!
Inso a dzieci w jakim wieku?
India, śliczne maleństwo:) Mój synalek to taki podobny do męża, że szok. na ostatim zdjęciu to nawet zrobił taką niezadowoloną minę jak on;P
A czy któryś maluch leży poprzecznie?hehehe Dla Starszej to mam puzzle, modeliny rozne zestawy w sumie to co dla mojej Leny moge dac. Ale dla tej pol rocznej hm..
-
patuniek86 wrote:Anet, rodzę na Żwirki
Mam blisko, w razie czego po fałszywym alarmie nawet pieszo wrócę do domu (i może tym wywołam poród
).
Innych szpitali nie zwiedzam, MSWiA omijać należy szerokim łukiem, a Madalińskiego nie zrobił na mnie pozytywnego wrażenia, kiedy trafiłam tam w 16 tc na IP... I jestem tak zniechęcona, że nawet nie rozważam tego szpitalaChociaż też jest bardzo blisko
patuniek86 lubi tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Lwie ja bym poczekała już do wtorku. Kiedyś słyszałam że jak się nie ufa swojemu lekarzowi to znaczy że trzeba go zmienić.
My już więcej dzieci nie planujemy,Haha. Ale polecam duże rodziny ;p
Czekam u endokrynologa i akurat był też diabetolog więc zapytałam o ten cukier na czczo i niestety dał mi insulinę. Mam brać na noc żeby obniżyć ta poranna. Mam nadzieję że ogarnę.
Dziewczyny super zdjęcia z USG