MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Patkaaxx, Pola uwielbia moje prawe biodro, więc doskonale Cię rozumiem
Chociaż po jakimś czasie takie smyranie i drapanie w jednym miejscu też męczy
No dobra z gołąbki się duszą, ziemniaki nastawione, akurat będą też do faeszu na ruskie.
Któraś z Was ostatnio piekła chałkę-tak po mnie łaziła, że ciasto sobie aktualnie wyrastaBędzie do mleka na wieczór z miodem i masełkiem
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Melduję się po wizycie. U mnie wszystko ok, wyniki dobre, na usg też wszystko w porządku tylko Laura to kruszynka bo waży 2290. Mam nadzieję, że doczekam marca, niech mała sobie spokojnie rośnie
Pytałam też o magnez i mam odstawić dopiero w 38tc.Marza89, patkaaxx90, patuniek86, iNso87, Pikcia, Kleopatra, kehlana_miyu, Anet85, Butterfly 83, 83xxx, Makowe Szczęście, Reniferra, Ankakaranka87, india, Sana lubią tę wiadomość
Laura
-
Dziewczyny a wiecie,ze do lutego tydzien zostal?
ja dopiero sie zorientowalam hahaha
no moze dzien wiecej ale mimo wszystko od jutra to juz TYLKO tydzien prawie
Edit.
I kolejna lutowka szykuje sie wlasnie do szpitala..Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 17:43
patuniek86, Makowe Szczęście lubią tę wiadomość
-
Mi się cały czas wydaje, że to jeszcze sporo czasu do porodu, może dlatego, że mam termin na koniec marca, więc nawet gdybym rodziła w 37 lub 38 tc to jeszcze ponad 6-7 tygodni
No i mam teraz tuż przed zwolnieniem najbardziej intensywny okres w pracy w roku, więc jeszcze się mentalnie nie przestawiłam
4 lutego zaczynam wreszcie zwolnienie (choć na pewno w jakimś stopniu będę jeszcze pomagać w pracy, ale to już z domu i na moich warunkach) i przeraża mnie trochę lista rzeczy do zrobienia! Zaczynając od generalnego sprzątania, bo mieszkanie ostatnio jest kompletnie zapuszczone. Ja po pracy jestem jak zwłoki, a mąż ogarnia synka, żebym ja mogła odpocząć, więc sprzątanie jakoś tak spadło na dno listy priorytetów. A na początku marca przyjeżdżają z wizytą tesciowie, więc ogarnąć trzebaDo tego planuję zakup paru mebli, sprzedaż innych i naszego starego auta, pranie ubranek, konczenie wyprawki... Coś czuję, że w lutym nie dam rady odpocząć
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Wogole to po porodzie znowu bede musiala gina szukac gdzies. Ta na nfz do ktorej jeszcze chodze nie wypisuje tabsow anty hehehe wogole klinika jest nastawiona na naprotechnologie wiec chyba im nie wypada.
A z kolei jesli bede rodzic prywatnie to po same tabsy nie bede potem chodzil prywatnie.
W sumie wiecie znalazlam jeszcze jeden plus na rodzenie prywatne. Po porodzie mam 6tygodni tam gina w cenie i chociaz moze bede spokojna o swoja blizne i srodek.. bo ta to po porodzie pewnie mi tego nie sprawdzi hmmm. -
Wow podziwiam za gołąbki! Ja na razie przyjęłam strategię, że gotując na codzień obiady nadające się do mrozenia robię po prostu od razu więcej i ze 2 porcje mroze. Pierogow mam zamiar kupić zapas bliżej marca
Ja niby termin też mam na koniec miesiąca, ale synek poprzednio mnie zaskoczył 3 tyg wcześniej, więc tym razem wolę się na to przygotowaći jakoś tak lepiej się czuje wiedząc, że wszystko będzie gotowe. Chociaż i tak mam nadzieję, że mała nie będzie się tak spieszyć, niech siedzi w brzuszku jak najdłużej
-
Tylko czekać kiedy u nas się rozkręci...my dopiero wróciliśmy do domu...nowe soczewki corci odebrane, u kardiologa ok ma tylko niewinny szmer, który może wskazywać na strunę w sercu, co nie jest groźne. Wystraszyłam się znowu dzisiaj bo złapał mnie skurcz brzucha od dołu do góry i trzymał, tak,że musiałam iść baaardzo powoli. Może to skurcze przepowiadające,sama nie wiem. Teraz się położyłam i jest lepiej.
patuniek czy Ty gołąbki później pasteryzujesz w słoikach czy zamrażasz ? Ja też myślałam, aby zrobić gołąbki, ale mrożone jakoś nie smakują, a w słoikach nigdy nie wekowalam.? Ja zrobiłam słoiki 0,5l bigosu i fasolki po bretońsku. Byla na dni babci teściowa i przywiozła pierogi ruskie z 2 porcję, a miałam robić na feriach. Może zrobię soczewicą. Może jeszcze jakiś gulasz zrobię i zamroże i jeszcze z 2 skoki zupy pomidirowej- ale z tym musze poczekać bo raczej długo mi nie postoi. Z dietą matki karmiącej to już uczulala mnie położna, że takiej popostu nie ma. Ja z córcia zaczynałam od rosołu i ryzu z jabłkami mniammm.
Jutro idę do Lidla zobaczę torby i zdecyduje czy kupić, zaciskam pośladki i się pakuje...
Iziee gratuluję udanej wizyty niech córcia ładnie rośnieWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 19:29
Izziee lubi tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Cieszę się że wizyty udane
))
Ja zaczynam powoli ruszać z wyprawką, zamówienie w Gemini zrobione, kosz przyjdzie jutro lub najdalej w piątek, jutro jadę do Lidla po torbę- Patuniek86 dzięki jeszcze raz za przypomnienie :-*. No i biorę się od jutra za prasowanie i już jestem blisko końca prania ubranek dla Zosienki.
Także jest mały postęp. Dziś dostałam email z Rossmann, żeby się zgłosić po olejek na rosnący brzuszek za grosz.
GBS mam już zrobione, na ostatniej wizycie pobrał mi gin i zaraz na drugi dzień miałam wynik.
EDIT co do hemoroidów to absolutnie nie tylko od zaparc, bo ja takowych nie miałam i nie mam A od dwóch dni niestety doskwiera mi ten problem. A wody pije bardzo dobrze, bo min. 1.5l dziennie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 19:34
patuniek86 lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Anet, nigdy nie przechowywałam gołąbków na później, więc nie wiem, jak smakują mrożone
Ale pewnie właśnie będę je mrozić
A wyszły pyszne, obsmyczyłabym ich ze 3 sztuki, ale trochę mi szkoda
Jak na razie jeszcze stygną, garnek długo trzyma ciepło
A i chałka wyszła boskaJeszcze ciepłą posmarowałam masłem
No niebo w gębie
india lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Jednak mrożone gołąbki nie są już takie smaczne ja kiedyś zamroziłam na próbę, owszem można zjeść, ale najlepsze są na świeżo
) mniam.
Z chałką to mi zrobiłaś smaka taka z masełkiem i dżemem jabłkowym)
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Witajcie! Byłam dziś u lekarza i się trochę przestraszyłam. Na ktg wyszły mi skurcze na poziomie 60-65...
W ciągu pół godziny chyba 3 razy mi twardnial brzuch no i to były te skurcze. Ja myślałam cały czas że to mały się wypycha A tu taka niespodzianka... na dole na szczęście wszystko pozamykane mam odpoczywać i brać magnez. Ale akcja się może rozpocząć w każdej chwili u mnie..mam nadzieję że jakoś się to uspokoi i dotrzymam do terminu cesarki. -
Izziee wrote:Inso a zdradzisz ile kosztuje poród prywatnie? Rodzisz u Arciszewskich czy na Parkowej? Ja się zastanawiam nad wykupieniem pokoju bo cały czas nie jestem zdecydowana który szpital, a tak jak wykupie to męża będę mieć cały czas obok.
Izziee lubi tę wiadomość
-
Dzięki Inso. W sumie tak z ciekawości pytam jak to tam wygląda, teraz mam trochę za daleko do Białego
No i mam nadzieję na sn, ale zobaczymy jak to będzie.
Dziewczyny boli Was szyjka w trakcie badania? Bo kurczę już drugi raz przy badaniu mnie bolało, a lekarz mi mówił, że stara się być delikatny. Nawet nie chcę myśleć o bólu przy masażu szyjki..iNso87 lubi tę wiadomość
Laura