MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Katia, India śliczne te Wasze dzieciaczki!
Jak podczytuję Lutówki to zaczynam się stresować, bo ja mam przecież termin na początek marca.. Jakoś wcześniej nie myślałam o tym, że mogę urodzić w lutym i chyba jestem w mniejszości, ale ja tam wolę wytrzymać do terminu :p
Dziś mam mieć robiony ten gbs, badania krwi przed porodem (m.in Kiła, HIV itp) już zrobiłam. Robi się poważnie..patuniek86 lubi tę wiadomość
Laura
-
Delvila to będziemy się wspierać i motywować w chwilach zwątpienia
Ja na pewno mam wszystkiego za mało ale też nie chciałam przesadzić i najwyżej w trakcie jak coś będzie mi się sprawdzać to dokupię
Mam sporo tetry bo chcę żeby to była podstawa pieluchowania. W rozm. 60-80cm 10 sztuk tej cieńszej i 25 szt grubszej, w rozmiarze 80x80cm 2 sztuki grubszej tetry. Martwi mnie trochę ten rozmiar bo wszystkie tutoriale jak składać tetrę są pod tą kwadratową i jak próbowałam składać swoją to kiepsko to wyszło. A Ty jaki rozmiar masz?
otulacze 3 OS i 2 NB
wkładka sucha pielucha 20szt
kieszonka 1 OS na próbę
formowanka 1 OS na próbę
wkłady chłonne ikeaczyli 10 ręczniczków 30x30cm i 2 30x50cm
wkład chłonny bambus 1 na próbę
prefold 4 na próbę
bibułki na kupę, środek odkażający, 2 pojemniki na brudy, mydełko odplamiajace, 2 snappi i na aliexpress zamówiłam worki PUL na mokre pieluchy
Patuniek nie chcę Cię starszyć ale w sobotę rozmawiałam z rolniczką, u której zawsze kupuję warzywa,jajka itd. i jakoś temat zszedł właśnie na kapustę. Podobno w tym roku był straszny problem mączniaka i żeby ta kapusta wyglądała jak wygląda trzeba było masakrycznie ją spryskiwać. Nie chcę Ci psuć smaka ale warto to mieć na uwadze
Hashimoto, Letrox -
Enka, nie wiem, co musiałabyś napisać, żebym nie zeżarła kapusty
Serio-serio, kapuściany łeb ze mnie i miłośniczka kapusty w jednym
Kapustę jem w każdej postaci
A aktualnie wszystko jest pryskane i w sumie musiałabym mocno ograniczyć jedzenieTo nie dla mnie
Poza tym, jestem rocznik Czarnobyla, już teraz świecę w nocy na zielonoCo mi zaszkodzi jeszcze jedna trutka?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 13:17
lkc lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Sana, ja nie mam na nie siły
Ale jak sobie pomyślę, że po porodzie będę musiała coś gotować, to mi się nie chce na zapas
Bo mój się zgadza, że coś warto zamrozić, ale żeby coś ogarnąć, to już nienbardzo
On kończy pracę o 16, wraca do domu i w razie czego, dopiero gotuje. Więc o 17.30 najwcześniej obiad. No tak nie bardzo się da przy karmieniu piersią. Człowiek chodzi głodny non-stop, chce się pić... Czekać cały dzień na jedzenie? No nie ma bata
Poza tym, mój gotuje bardzo... zdrowoKasza jaglana (fuj), gryczana (fuj, fuj), warzywa... Żeby zjeść coś konkretnego, to ja to muszę ugotować
A w piątek najpóźniej pierogi...Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Cześć dziewczyny
India i Katia piękne Kruszyny! ❤️
Powodzenia na dzisiejszych wizytach!
Ja właśnie robię placki ziemniaczane
Robię pranie rzeczy, które będę pakować do szpitala no to już nie przelewki...83xxx, Katia89, Butterfly 83, india lubią tę wiadomość
-
A ja bylam taka niegotowa, a wlasnie piora sie pieluszki( tetra i flanela) torba do szpitala spakowana, tylko mam problem.. do torby chce wlozyc jeszcze ze 3 pieluszki.. a torby nawet w polowie nie zapelnilam. No nic, będzie duzo miejsca na słodkości dla mnie
Zdjęcia Maluszkow piekne! Zazdroszczę!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 14:21
Marza89 lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Patuniek, powodzenia z tymi golabkami
roboty jest troche przy tym ale później jedzenie to sama przyjemność
Też bym zrobiła, muszę o tym pomyśleća kapusta do karmienia będzie ok? Czy wtedy kapustę po prostu omija się?
Pierożki też pewnie zrobię, zawsze to później gotowe jedzonko awaryjne, tak jak patuniek mówipóźniej fajnie będzie zająć się maluszkiem niż zastanawiać się co i kiedy ugotować
-
Katia niektórzy nie jedza przy kp roznych rzeczy.. z mojego doświadczenia moge powiedzieć tak.. moglam nie jesc nic i dziecko sie darlo po moim mleku, a moglam jesc co mi wpadlo w rece i sie darlo, albo się nie darlo. Tak czy siak dzieci z reguly duzo płaczą. Wiadomo sa przypadki nietolerancji laktozy itp ale to juz inna bajka. Wystarczy jesc po prostu zdrowo, jedynie alkohol nie jest wskazany - czyli to podobnie jak w ciazy
Ja będę jesc to na co bede miala ochote. W innym przypadku kp by bylo męka, a nie o to chodzi.patuniek86 lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Katia, kiedyś matce karmiącej zabraniało się wszystkiego
Bo dziecko ma wzdęcia od kapusty, uczulenie na pomidory i laktozę itp
Do pokarmu nie przenika kapusta. Mleko kobiece to cukry, aminokwasy, białko itp. Cukier to też laktoza, występuje w pokarmie matki naturalnie
Kolki to jest problem niedojrzałego układu trawiennego, a nie tego, co je mama
Żeby nie było-są alergie pokarmowe u maluszków, które wykluczają dany pokarm z diety matki. To się jednak odbywa pod opieką alergologa. A tak? Jemy wszystkoWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 14:32
Makowe Szczęście, lkc, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
No właśnie gdzieś czytałam żeby po prostu jeść zdrowo, bez sensu się katowac
fajnie że też macie takie zdanie
więc będę szamac z kapusta
patuniek, smaka mam teraz takiego na gołąbki że ja jednak w tym tygodniu to zrobię
patuniek86 lubi tę wiadomość
-
25 gołąbków. Tyle kurczę roboty i tylko 25 gołąbków...
Dla mojego obiad to 4 gołąbki. Dla niego gołąbek to podstawa, ziemniaki to tylko drobny dodatekWięc jak on je 4, to ja tylko 1, żeby na dłużej starczyło
Więc mamy obiad na max 4 dni. 3 w sumie, bo dzisiaj też zjemy (i tak na dzisiaj nie mam obiadu)
Mogłam kupić więcej mięsa, od razu machnęłabym mielone. A promocja w biedrze do dzisiajGłupia jestem i tyle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 14:36
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Enka ja też planuję głównie na tetrze jechać. I mam na teraz taki zestaw:
- 7 prefoldów - uszyte ze starej tetry, jak będę miała dość siły to uszyję więcej, bo takiej gorszej tetry mam jeszcze sporo do pocięcia
- 13 szt. tetry 50x50 (nie wiem jaka grubość, ale to jeszcze tetry za mojego niemowlęcia, więc myślę, że w miarę grube)
- 3 szt. tetry 60x60 (z pepco więc z tego co wiem to cienka) + 3 szt. tetry z katala 160g właśnie mi idzie ze sklepu na próbę.
- 6 szt. formowanek (głównie kokosi i puppi)
- 2 szt. otulaczy wełnianych
- 3 szt. gatki wełniane - w drodze do mnie
- 1 szt. longi - też w drodze
- do tego sporo (ze 30 szt.) różnych wkładów głównie bambusowych, bo dorwałam materiał i sobie uszyłam (mam tylko nadzieję, że w dobrych rozmiarach).
A i jeszcze mam 9 szt. tetry bambusowej 30x30 - też będzie jako wkład
To wszystko dla NB.
OS nie mam praktycznie żadnych poza 6szt. otulaczami z bobolidera od siostry - z racji tego, że nie były odpowiednio prane nie liczę na nie zbytnio.
Dzisiaj zamówiłam też mydełko galasowe, ale zapomniałam dorzucić klamerki. Z następnymi zakupami muszę się wstrzymać już do lutego. Coś czuję, że przypomnę sobie o nich dopiero gdy będę miała pierwszy raz zakładać pieluchę ;p Nie mam też jeszcze worka pul i tych bibułek, no i jeszcze lanolina do wełniaków.
Mam jeszcze trochę starej tetry dużej jest strasznie już powycierana na brzegach, więc z tego wycinam pod prefoldy. No i jeszcze dorwałam tetrę z metra (gramatura chyba 140g). Jak będę miała dość chęci i sił to sobie jeszcze doszyję.
Co do hemoroidów to mnie też się coś tam zaczyna. Najgłupsze w tym wszystkim to, że nie miałam żadnych zaparć - w całej ciąży to tylko na początku ze 3 razy może mi się zdarzyło. Nic mnie nie boli, ani nie krwawiłam, zero problemów przy dwójce, ale już coś wychodzi i po prostu dziwne uczucie, że mam tam więcej tkanki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 14:48
enka90 lubi tę wiadomość
Magdalena Wiktoria 07.03.2019r.
Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r. -
Ja dzis sprzatanie cd. Matko ile ja mam w domu kurzu
a przeciez to zima..okna zamknieta.. nie wiem skad sie bierze:/ jutro lapie sie za pokoik Dusi. Pewnie tez juz nazbieralo sie 5cm na gornych polkach i szafie
o wozku i lezaku nie wspomne hehehehe
Ja dzis mam obiad z wczoraj dla dzieci. Zostaly mi wlasnie mielone. Zaraz beda jadly. Dla Malza nie mam nic ;p ale On sobie poradzi. Jutro obiad u mojej Mamy takze mam luz. Zrobi i zupe i drugie. W piatek postoje i cos rozkminie na dwa,trzy dni zeby bylo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 15:05
-
Spakowalam torby i na wyjscie dla Malej wzielam body z dl., na to kaftanik z dl. + spioszki. Wzielam tez lapki na raczki,skarpetki, dreski z pluszu i bluze rozpinana. Czapeczka cienka wiazana i na to czapka robiona ala na drutach ale z wiekszymi oczkami. Kombinezon. Na to mam apaszke na rzep trojkatna. Chyba styknie? Biorac pod uwage poczatek marca,ze sie najpozniej wykluje. W foteliku mam wlozony spiwor zimowy jakby byl mroz. Na wszelki wypadek wloze do tej torby kocyk jeszcze,bo w niej mam miejsce.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 15:10
-
Hm o rzeczach na wyjście tak bardzo nie myslalam, ale obstawiam body + pajac + kombinezon to wersja na poczatek marca, Kiedy raczej będzie dość chłodno. Jakby tfu tfu nie daj boze dopiero w polowie marca i będzie cieplej tzn kolo 12-14 stopni to wtedy body,jakies polspiochy i na to cienki kombinezon. W razie w kocyk. Ale zawsze coś moge zmienićAleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Wow Delvila, to teraz mi się wydaje, że jestem nieprzygotowana ;p Podziwiam, że będziesz używała wełnianych otulaczy. Czytałam, że to fajna sprawa ale jest więcej roboty przy ich pielęgnacji. Ja się bałam, że to będzie dla mnie już zbyt wiele jak na początek. Koniecznie daj później znać jak Ci się sprawują
Ja chyba też się jeszcze rozejrzę za tetrą w mniejszym rozmiarze.
Ja dzisiaj miałam obiad z głowy bo pierogi z mięsem od babciA zaraz jedziemy na szkołę rodzenia, dzisiaj panowie mają uczyć się kąpać
Ciekawe czy będzie trochę praktyki
Hashimoto, Letrox