X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE DZIECIACZKI 2019
Odpowiedz

MARCOWE DZIECIACZKI 2019

Oceń ten wątek:
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w domu szpital, synek właśnie wychodzi z grypy, a mąż się od niego zaraził i jest na etapie umierania. Masakra.Ja się póki co trzymam, może będę miała szczęście i szczepionka mnie ochroni.

    Wczoraj byłam na kursie pierwszej pomocy dla niemowląt i małych dzieci. Mąż miał iść ze mną, ale patrz wyżej. Byliśmy oboje przed narodzinami Adasia, ale to już ponad dwa lata, więc chcieliśmy odświeżyć wiedzę. Im częściej człowiek powtarza pewne informacje i ćwiczenia tym szybciej i bardziej automatycznie działa w przypadku kryzysu. Adaś raz mi się zakrztusił mlekiem jak był malutki i później raz przy rozszerzaniu diety, na szczęście w obu przypadkach niegroźnie, ale zawsze mam to z tyłu głowy.

    Co do przygotowań, to ja dlaej nie mam nic wypranego ani spakowanego i ciągle przede mną część zakupów. Więc jest nas trochę jeszcze w lesie z wyprawką ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2019, 09:22

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksiazka1 wrote:
    Hej :)

    W końcu jestem na bieżąco. Wczoraj czuwalam przy synku to miałam czas, bo przeziębiony i spać nie mógł. Ratujemy się inhlacjami na razie i jest ok. Zdrówka dla wszystkich chorych.

    A ja mam jakis ciężki okres, bo tylko bym narzekala. Dalej źle się oddycha, biodra mnie bolą jak za długo leżę na boku a jak mała się rozpycha w brzuchu to już sprawia ból, no i spojenie boli czasem aż wstać nie mogę. Ale pamietam że 8 miesiąc najgorszy a 9 to już luzik, więc czekam czekam :)

    Podziwiam dziewczyny jak piszecie ile robicie za dnia albo ile gotujecie. Ja nie daje rady tak, zwłaszcza jak syn przeziębiony. Ochotę mam na same pyszności i teraz waga szybko mi poleciała. Ale nie jest źle bo 7 kg w sumie ( a może już będzie 8 tylko trzeba na wagę wejsc).

    Miłej niedzieli wszystkim życzę :)


    Chciałabym mieć tylko 7 czy 8 na plusie hehehe
    I wcale nie zarłam jak świnka a mimo to jestem duża. Zdrówka dla synka Książka. A Ty się wcale nie zmuszaj do tego by robić cokolwiek jak szalona. Każda z nas jest inna, i na więcej lub mniej sił przerobowych w tej ciąży. Ja siły ogólnie mam,ale teraz coś zaczęło ogarniać mnie lenistwo, no ale i na takowe sobie pozwalam, a co ... ;-)

    Ksiazka1 lubi tę wiadomość


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • Parsleyek Autorytet
    Postów: 1630 1347

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kehlana_miyu u mnie podobnie z mężem... Od piątku złe samopoczucie. Mam nadzieję że mi się uda utrzymać przy zdrowiu choć może być ciężko :/

    Wyprawka.. tak jak pisałam nie tak dawno u nas jesteśmy totalnie nie gotowi. Liczę że za miesiąc uda się ogarnąć a mała posiedzi sobie grzecznie do terminu :) brak wypranych i wyprasowanych ubranek, wózka, fotelika, łóżeczka, torby do szpitala..

    I właśnie teraz pytanie do mam które już torby pakują :) ile czego? :D czy tych rzeczy dla maluszka to tyle że na dwie torby trzeba pakować? Czy to tak z wygody? Ile tych majtek, podkładów itp? Chętnie dowiem się co tam spakowałyście :)

    Miłej i zdrowej niedzieli! <3

    29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
    l22nkrhmpu973w26.png
    "Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki"
  • Anet85 Autorytet
    Postów: 1036 1081

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się po raz pierwszy o.tej porze z łóżka....u mnie słabo,w nocy synek bardzo brykał w brzuchu,aż całe podbrzusze mnie bolało. Bylo mi jakoś zimno niewygodne, przeziębienie jednak nie ustępuje, dzisiaj pewnie będzie łóżkowa kuracja. Mąż poszedł kupić pieczywo a my z córcia jeszcze leżymy.
    Z tym pakowaniem to staram się pakować zmlisty podanej w szpitalu, ale biorę mniej rzeczy, bo mąż mi dowiezie w razie czego. Kwestia pojemności torby, jak masz taką ok 60l na kółkach to spokojnie się zmieścisz. Ja biorę też do szpitala rogal jest u mnie na liście i już z praktyki wiem, że bardzo się przydaje.
    Pozdrawiam dziewczyny spokojnej niedzieli i duuuuzo zdrówka.

    Córcia - 24.01.2012 r.
    Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
    atdci09kpnkcut41.png
    Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
    ANA3 dsDNA(+)graniczny

  • Alisssa Ekspertka
    Postów: 151 223

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka, mi wczoraj dziewczyny zgotowaly baby shower, bylo super! Dostalam mnostwo pieknych rzeczy, w tym kilka ktorych brakowalo mi w wyprawce, wiec jestem mega zadowolona. Z wiekszych rzeczy brakuje mi tylko wozka i przewijaka ale to na koniec miesiaca zamawiam.
    Teraz bede pakowac torbe.
    W piatek mialam scan, malutka wazy 1900g i za 3 tyg bede miala nastepny scan i ustalona date cc.
    Butterfly mam to samo ze spojeniem, czsem nie moge sobie nawet butow czy skarpetek sama zalozyc, tak boli. Ponoc troszke sie poprawia im dziecko jest nizej w kanale rodnym.
    Ja tez jestem ciekawa ile czego do szpitala zabrac, tym bardziej przy cc.
    Milego dnia.

    kehlana_miyu, Makowe Szczęście, Kleopatra, lkc, enka90, Sana, Anet85, iNso87, Butterfly 83, Reniferra, Ksiazka1, Pikcia lubią tę wiadomość

    l22ne6ydwpsordge.png
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rogala do szpitala nie biorę. Był dla mnie bezcenny przy karmieniu synka przez pierwsze miesiące i na pewno teraz też będę go używać, ale dopiero w domu, boję się szpitalnych bakterii. Przynajmniej mojego rogala nie można prać w wysokiej temperaturze :/ Przy synku w szpitalu karmiłam go na leżąco, więc liczę, że teraz też tak damy radę :)

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Makowe Szczęście Autorytet
    Postów: 1006 1643

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdrówka Dziewczyny :) chyba jakiś okres chorobowy się zaczął.

    Padłam o 22.40 i Mąż mnie obudził o 9.30 nie wiem do której bym spała. Czułam się jak wyrwana z głębokiego snu. Mówię do Męża może mój organizm mówi, śpij - później pół roku nie będziesz spała :P

    Mnie wczoraj nasza ulubiona Kelnerka zmotywowała do ostatnich przygotowań. Pyta mnie to ile czasu? Mówię, a ponad miesiąc. A ona oj jestem pewna, że będzie wcześniej następnym razem będziecie już w 3kę na kolacji u nas :)
    Jutro poprasuję te ostatnie rzeczy, niech nie leżą już. A po tym co się dzieje u lutówek naprawdę może być różnie. Szczególnie, że mam termin na początek marca.

    .
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!

    Butterfly, dziękuję że pytasz kochana:* Miałam 3 noc z rzędu do niczego. Zasnęłam na godzinę z córką po 20, a później zasnęłam po 4. Koszmar. I do 7 budziłam się milion razy. Nic dziwnego że w dzień jestem rozdrażniona i zła. Trochę mnie po prostu wszystko przerasta. Zazdroszczę więc takiej przespanej nocy! Ja chyba od początku nocy nie miałam bez przerw.

    Anet85, kuruj się, obyś lepiej się poczuła. Ja się właśnie zastanawiam nad rogalem, przydał mi się z córką, ale teraz mam od szwagierki i nie chciałabym zniszczyć w praniu. Ale chyba wezmę i go później wypiorę i wymrożę, najwyżej odkupię.

    Parsleyek ja mam torbę Kappa, nie mam pojęcia ile ona ma litrów, ale wygląda na to, że się zmieszczę. Póki co spakowałam swoje rzeczy i mam jeszcze luzu. Dla dziecka wezmę ze 3 komplety i przygotuję w domu w razie potrzeby do dowiezienia.

    kehlana_miyu - współczuję szpitala w domu, oby Ciebie oszczędziło

    Ksiazka1 dla synka zdrowia, okres chorobowy w pełni;/ u nas córka drugi tydzień zaczyna. Już zmęczona jestem. Książka, to u mnie teraz apogeum złego samopoczucia. Spojenie i pachwiny jakby odpuściły, może dlatego że w domu tydzień siedzę ;/, za to boli mnie brzuch. Mam wrażenie że synek już ma tam mega ciasno, a brzuch wielgaśny :(

    A powiedzcie, czy jak wstajecie to też czujecie takie mega ciągnięcie brzucha, że aż boli? Ja mam wrażenie, że zaraz mi pęknie worek z wodami.

    Ksiazka1, Anet85 lubią tę wiadomość

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • Makowe Szczęście Autorytet
    Postów: 1006 1643

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LwieSerce ja tak mam, tak mnie ciągnie brzuch, że aż boli :/

    .
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śniło mi się dzisiaj, że wody mi odeszły :-D Ale wręcz chlusnęły :-D

    I niby ok, takie sny to norma, ale...

    Stało się to w czasie, kiedy zauważyłam, że mam ogromny busz pod pachami. Wiecie, takie nigdy nie doświadczone przez maszynkę, dziewicze pole :-D
    I powiedziałam mojemu, że ją nigdzie nie jadę, najpierw muszę się ogolić :-D

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lwie, mnie też często ciągnie, po wstaniu bardzo powoli mogę się prostować.
    Do tego najczęściej właśnie rano i wieczorem mam skurcze. Wystarczy drgnąć, a brzuch natychmiast twardnieje :-( Rany, wytrzymać jeszcze tych 5 tygodni...

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Makowe Szczęście Autorytet
    Postów: 1006 1643

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martwię się czy Mała czuje ten twardy brzuch? Czy to dla niej jest coś złego? Czy tylko mój dyskonfot?

    .
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makowe Szczęście wrote:
    Martwię się czy Mała czuje ten twardy brzuch? Czy to dla niej jest coś złego? Czy tylko mój dyskonfot?

    Makowe, o dziecko bym się raczej nie martwiła :-)
    Tak poważnie-glaskanie brzucha powoduje delikatny masaż dziecka poprzez zmianę ciśnienia w worku owodniowym-podobno dobre dla dziecka.
    Orgazm-wiadomo, że sam wyrzut hormonów to już dla maleństwa dawka dobroci, ale orgazm to też mega skurcz całej macicy. I też dziecku nie szkodzi.

    Do tego tego typu skurcze no naprawdę norma i gdyby w jakikolwiek sposób szkodziło dziecku, to by się nie zdarzały :-)

    Makowe Szczęście, Ksiazka1 lubią tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lwie ja też mam taki ból, jakby miało coś peknac zaraz.
    Makowa skurcze dla dziecka to nic złego ale warto dotlenic dzieciątko i trochę pooddychac przepona przy lub po skurczu:)

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maruda mi się dzisiaj włączyła, pewnie też przez chorobę syna. Ale ja już chcę żeby był mój termin, no źle mi dzisiaj jak nigdy, gorąco i ledwo się ruszam... Jeszcze tylko troszkę ponad 30dni :)

  • Katia89 Autorytet
    Postów: 628 1085

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, u mnie ok. Mała się uaktywnila na szczęście także jest ok, ja dzisiaj od rana dalej sobie leniuchuje i narazie nie mam zamiaru tego zmieniać :D

    Lwie Serce, u mnie też się tak zdarza że jak wstanę to brzuch twardy i ciągnie chociaż nie za każdym razem. W nocy żeby się przekręcić na drugi bok to trzeba się nastekac :p i nie jest to przyjemne, jakby brzuch miało urwać :)

    Miłej niedzieli życzę :*

    Ksiazka1 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie ta ciąża dziwna. Najpierw długi małej nie czułam bo to łożysko na przedniej ścianie a teraz od jakiegoś 30 tyg masakra. Tak się wierci i wypycha że bolą mnie organy wewnętrzne. Zwłaszcza jakby prawa nerka.
    Starsi chłopcy z tatą pojechali na hamburgery a my z młodym zjedliśmy jajka sadzone i tak się lenimy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2019, 14:18

    Ksiazka1 lubi tę wiadomość

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A właśnie, Książka też mi przypomniała-skurcze BH dotleniają łożysko, więc i dziecię ma więcej tlenu :-) Więc dla dziecka to naprawdę dobra rzecz, dla nas już nie bardzo :-/

    Aktualnie mocno odpoczywam, ale się nie da- Pola tak się wierci, że nie idzie wytrzymać z bólu... A i właśnie skurcze BH mnie męczą. Przy czym i sama Pola je wywołuje kręcąc się niemiłosiernie...

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja aktualnie leze z Lena na sofie w salonie. Obiad z wczoraj sie grzeje. Mialam nigdzie nie wychodzic ale Rodzice rano na kawe zajechali to z Malzem skorzystalismy i we dwojke pojechalismy po male zakupy. Mial sam jechac po pieczywo itp. Ale jakos tak pomyslalam,ze moze przez chwile sie dotlenie. Odwiedzialam odrazu apteke bo krem mi sie skonczyl,to wapno Lenie i pojemnik na mocz na srode.

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • Ayleen Autorytet
    Postów: 293 759

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też się lenimy na kanapie... Ale wkrótce czas się zbierać zawieźć starszaka do dziadków, a my z mężem ruszamy do stolicy. Jutro kolejna kontrola na IP. Jestem dziwnie spokojna, że wszystko będzie dobrze, chyba pierwszy raz jadę tam na luzie.

    Mój małżonek pomalował pokoik, jednak dalej nie złożone łóżeczko. Nie wiem kiedy on ma zamiar to ogarnąć, ale nie mam zamiaru się nim denerwować już.

    Ostatnio był temat czy puszczacie maluchy do przedszkola przed rozwiązaniem. A jak po porodzie? Też robicie jakiś okres karencji? Ja chcę zostawić Jasia na pewno tydzień w domu ale czy to nie za krótko? Z drugiej strony sama z dwójką w domu- no przeraża mnie to na chwilę obecną. Mąż będzie musiał pracować, pewnie uda się mu skrócić trochę czas ale raczej niewiele. Ja się wcale nie boję cesarki- za to tego co będzie po powrocie do domu.

    n59y9vvj81dh7gev.png
‹‹ 684 685 686 687 688 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ