MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Skurcze masakra.
Nieregularne, na szczęście. Skurcz, 13 minut, skurcz, 9 minut, skurcz, 14 minut, skurcz, 12 minut...
Lecę już na no-spa, kąpieli nie wezmę-może być ciężko w kabinie
Zauważyłam jednak, że to chyba Pola wywołuje większość skurczy. Im mocniej się rusza, tym częściej mnie łapią. Jak jest spokojniejsza, to i brzuch się nie napina.
Mayka, tutaj dziewczyny miały taki sam problem z rossnę. Niektóre założyły nowe konta, na inne adresy e-mail itp.Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Wanienke wezmę jedną z tańszych, bo gdybym miała podróżować to będzie ciężko mi zabrać coś takiego jak wanienke... No chyba że przyjdzie zapakowana w karton.[/QUOTE]
Jak bardzo Ci zalezy na zabieraniu wanienki to zawsze możesz kupic skladana, albo nadmuchiwanaalbo tez w razie wycieczek mozna kupic najzwyklejszy malutki dmuchany basenik
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Reniferra wrote:Patuniek no-spa zwykla czy forte? Jesli zwykla to mozesz wziac 2. Pewnie straszaki, ale lez sobie z tylkiem do gory
Reniferra, dziękuję :-* Wiem, że mogę brać podwójną dawkę i taką biorę.
Aktualna różnica pomiędzy skurczami-16 minut. I właśnie jeden trwa.
Co znamienne, przy każdym czuję znowu walenie serca. Tuż przed skurczem czuję zmianę tętna. I za chwilę brzuch mi twardnieje. Same skurcze trwają max minutę, czasami 40 sekund.Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
lkc wrote:Patuniek lez, to nie moze byc jeszcze TO! pamiętaj, że czekamy razem minimum do 4 marca!
Ikc, ależ ja innych planów nie mamJestem dosyć spokojna, bo takie różnice w skurczach i brak ich nasilenia to straszaki. W nocy pewnie mi przejdzie
Reniferra lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Kurczę, Patuniek, ja bym pewnie spanikowała i poszła na izbę sprawdzić czy to tylko straszaki
Ale z drugiej strony ja nie miałam absolutnie żadnych skurczy w poprzedniej ciąży póki nie zaczął mi się poród, więc teraz nawet jeden przyprawia mnie o stres.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
kehlana_miyu wrote:Kurczę, Patuniek, ja bym pewnie spanikowała i poszła na izbę sprawdzić czy to tylko straszaki
Ale z drugiej strony ja nie miałam absolutnie żadnych skurczy w poprzedniej ciąży póki nie zaczął mi się poród, więc teraz nawet jeden przyprawia mnie o stres.
Kehlana, już miałam tak w tej ciąży. Nie liczyłam dokładnie minut, ale trwało to 2-3 godziny i spokój. To nie jest poród, tego akurat jestem pewnaPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Alisssa wrote:Hej, cudnie wygladacie z brzuszkami, ja mam wrazenie, ze jestem wielorybem
i wcale sie sobie nie podobam. To samo z waga, jak piszecie "juz 5,5kg na plusie" w 34 tygodniu, to ja mysle, jak?
Ja jestem normalnie bardzo szczupla i drobna(50 kg i 164cm wzrostu),jem mniej niz przed ciaza, slodyczy nie jem, raczej owoce, a juz przytylam 9,5kg, a do konca kawal czasu... brzuch mam ogromny, i ledwo chodze, a wy spacerki po 5 km sobie urzadzacie :0 podziwiam Was.
Kasialudek nawet nie wiem co napisac. Niektorzy ludzie nie maja kompletnie wyobrazni
Patuniek najwazniejsze pozytywne myslenie, Tobie go nie brakuje wiec z pewnoscia wszystko sie uspokoi tak jak piszesz!
A ja chcialam Was zapytac o ta herbate z lisci malin... Wiem ze to takie "babcine sposoby" i na jednych dziala na innych nie. Kiedy zaczynacie pic o ile w ogole ktoras sie tym interesowala?
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
o kurcze! Patuniek, ja jako nosicielka pierwszej ciąży też bym była cała zestrachana! Odpoczywaj!
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Anet85 wrote:Alissa z jakiego powodu masz aspirynę? czyżby gestoza pierwszej ciązy?
Ja odebrałam moje wyniki badan płytko tylko 105;-( , ale na szczęście w moczu nie ma żadnego białka...kolejne badania 8 lutego
Dokladnie, + tak jak ty zespol hellp. Teraz wszystko wyglada dobrze, mocz ok, krew ok, cisnienie ok. Dzis spuchlam calkiem mocno, ale zobaczymy, bede sie baczniej obserwowac.mam nadzieje ze to taki zwykly objaw. -
Alisssa wrote:Hej, cudnie wygladacie z brzuszkami, ja mam wrazenie, ze jestem wielorybem
i wcale sie sobie nie podobam. To samo z waga, jak piszecie "juz 5,5kg na plusie" w 34 tygodniu, to ja mysle, jak?
Ja jestem normalnie bardzo szczupla i drobna(50 kg i 164cm wzrostu),jem mniej niz przed ciaza, slodyczy nie jem, raczej owoce, a juz przytylam 9,5kg, a do konca kawal czasu... brzuch mam ogromny, i ledwo chodze, a wy spacerki po 5 km sobie urzadzacie :0 podziwiam Was.Mam 168cm i 5,5 kg na plusie, może to zasługa wymiotów
ja też zaczynałam z wagą 60 kg więc może dla mojej niuni więcej masy nie trzeba haha
Swoją drogą, równie dobrze w tym miesiącu mogę kolejne 5 kg przytyć i będę orka hahaha -
Izzie dobre pytanie, sama jestem ciekawa czy to za każdym razem skurcz czy wypychające się Dziecię.
Herbatę z liści malin zakupił mąż podczas ostatniej wizyty w PL, też miałam zamiar zacząć pić w okolicach 37 tygodniaUlv15 lubi tę wiadomość
-
Ja się dołączam do pytania Izziee- samo twardnienie bezbolesne traktujemy jako skurcz? Co Wam się dzieje poza tym?
Ja mam mocniejsze bicie serce i jakby lekko przytykało mnie z oddechem, taki ciężar w klatce. I po chwili brzuch robi się twardy ale to nie boli.
Czy przepowiadacze bolą?