MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka. Ja już ubrana i gotowa czekam na panów monterów zabudowy szafowej, choć wątpię by o 8 już przyszli. W tym tygodniu skończy się w końcu u nas wszechobecny rozpierdziel. Będę mogła ułożyć już wszystko jak chcę i czekać do porodu na spokojnie z myślą, że gniazdko ogarnięte.
Reguła Naegelego do obliczenia terminu porodu zakłada długość cyklu, ale widzę, że wielu ginekologom się po prostu nie chce dodawać lub odejmować ilość dni w zależności od cyklu.
Bóle podbrzusza są normalne jeśli nie ma krwawienia. Rozciągają się więzadła i główka zaczęła powolną wędrówkę w dół. Też je odczuwam co jakiś czas.Butterfly 83, Anet85, Ulv15 lubią tę wiadomość
-
Co do seksu w ciąży, to mój też zawsze chętny był i mówi właśnie, że tak mięciutko i mokrutko jest
. Głównie ja miałam wizje, jak mała porusza się w środku od tego i to mnie tak rozpraszało. Teraz, póki jeszcze nie możemy pomagam mu w inny sposób
. Nie wzbrania sie wcale a wcale.
-
Anet85 wrote:Nie wiem dokładnie jak patrzą na termin porodu, ale ja miałam długie cykle ok 35 dni więc według moich wyliczeń synek powinien mieć termin na 7.03 , według USG na 1 marzec, a wg. Obliczeń z OM to wpisal mi gin. 27 luty , czasami sama już się gubię w tych datach, bo według reguły jest pierwszy dzien OM 23.05.18 plus 7 dni - 3 miesiące dodać rok - wychodzi 2.03.2019.
Hej
Mam taką samą sytuację. Wg om 26.02 ale lekarz kazał brać pomiary i wyliczenia z pierwszego usg i tam wychodzi 5.03.
Ja też mam długie cykle i nieregularne okresy.
Ja liczę wg tego usg -
Witam,
ale się umeczylam tej nocy... Synek kręcił się w najlepsze, z jednego boku na drugi, brzuch raz się napinał a raz falował.Usnekam bardzo pozno, moze za chwilę się podniosę. Z tym bólem podbrzusza to niby wiem, że to raczej normalne bo więzadła się rozciągają, ciąża to spore obciążenie dla organizmu,to mimo tego szukam jakiś objawów zwiastujących poród...
Mayka więc nie jestem sama z tymi wyliczeniami, jak dla mnie marzec jest dobrym miesiącem na przyjście na światzawsze to bliżej wiosny
Udanych wizytWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 08:15
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Dzień dobry
U mnie też noc nie z tych najlepszych, ale też nie najgorszychNiby chciałam już spać, ale 3 skurcze miałam równo co 12 minut i musiałam poczekać na kolejny
Nie przyszedł na szczęście (tzn przyszedł ale już później
), więc położyłam się nieco później
Pola też oczywiście rojbrowała i znowu rano powtórka
Zauważyłam, że jak leżę na lewym boku, to wszystko u mnie jest ok. No ale trzeba zmienić bok itp. I po leżeniu na prawym boku jestem opuchnięta. Prawa dłoń z palcami, jak serdelki, prawa strona twarzy z mikro-okiem, bo tak opuchnięta. To potem mija. Ale mało przyjemniePola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ja się trochę boję, co będzie z tym terminem wg OM, bo wychodzi mi 20 marca. Tymczasem monitorowałam cykl i wiem, że owulację mogłam mieć najwcześniej w 21dc, więc cały tydzień później i w takim wypadku termin wychodzi mi 26-27.03. Wszystkie USG poza jednym potwierdzają tą datę, ale ginka wpisała mi 22.03. właśnie według tego USG. Nie ma problemu, jeżeli poród sam się zacznie trochę przed czasem, ale jeżeli Samiemu nie będzie się spieszyć boję się, że lekarze będą chcieli wywoływać poród niepotrzebnie wcześniej
Oczywiście w takim wypadku będę się kłócić, ale z mojego doświadczenia wynika, że lekarze mają większe zaufanie do swoich wyliczeń niż obserwacji pacjentek. A ja obserwuję swoje cykle od lat i naprawdę potrafię określić, kiedy owulacja była
I zawsze jest to najwcześniej 17dc.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Patuniek Ty swojego zmusiłaś to duży sukces, ja swojego próbowałam to jeszcze się obraził, że nalegałam. A chciałam tylko dobrze
co to się porobiło z tymi chłopami
a sny erotyczne mam codziennie ale na zbliżenia ochoty juz niekoniecznie.
Ja już bym chciała być po wszystkim ale wiem że lepiej dla dzieci żeby zostały jeszcze chociaż dwa tygodnie. Wczoraj chciałam wstać i tak mnie zakuło w bliźnie po wyrostku że aż sie popłakałam. Miałam w tym samym miejscu przepuklinę dwa lata temu operowana i od poczatku ciąży boli ale wczoraj to jakby się coś rozrywało. Do końca dnia leżałam. Dzieci na szczęście buszowały jak zwykle
-
Salsefia-ja mojemu truję d.pę już naprawdę dłuższy czas. Seksownej bielizny nie założę, nie powyginam się jakoś seksownie, śpię w tych "super" koszulach nocnych, gdzie jak na nie patrzę, to wyglądam, jak Grażyna po 50... I weź tu rozpal zmysły...
Jak się zaczynałam dobierać, to mój głównie z śmiech... Ciężkie jest życie ciężarnej
Salsefia, wytrzymaszSzkoda tylko tak cierpieć...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 08:51
Reniferra, Ulv15 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
U nas pomimo „papierków” i konkretnej daty zapłodnienia nie biorą tego pod uwagę. Biorą termin z OM.
Od środy zaczynam cotygodniowe wizyty z poprzedzającym je ktg, tak jakby odliczanie się rozpoczęłopatuniek86 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, jeśli w moich postach są jakieś dziwne stwierdzenia, niezrozumiały bełkot itp.-to już wyjaśniam. Korzystam z telefonu, mam słownik i nie zawsze zauważę, co mój telefon twierdzi, że miałam na myśli
Aż sama łapię się za głowę... Staram się zawsze wrócić do postu, ale nie zawsze mi się udaje-wiec z góry przepraszam
Reniferra, Anet85 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ja postanowiłam, że przed porodem muszę pójść chociaż do fryzjera. Ostatnio czuję się tak mało kobieco, właśnie chyba przez te koszule, dresy po domu no i wiadomo... sposób chodzenia kaczki i inne pseudo łabędzie ruchy. Jedyne wyjścia to do labu, na wizytę i do pobliskiego sklepu
.
-
Cześć dziewczyny ❤️
Jeśli chodzi o libido to moje jest ok ale mamy szlaban po ostatniej wizycie przez skróconą szyjke... Co począćmiesiąc posuchy haha byle do poniedziałku, bo wtedy wizyta więc może już będzie dobrze
Patuniek, mój ostatnio stwierdził, że moje spodenki do spania są po babci hahaha nie moja wina, że muszę mieć większe, żeby luz był pod brzuchemwięc dokładnie Cię rozumiem haha
Salsefia co począć z tymi facetamitrzymam kciuki
ja ktg zaczynam 14 lutego
Dziewczyny powodzenia na wizytach! -
Reniferra wrote:Patuniek, w tym ostatnim poście od razu było widać, że to słownik
. Nie rozszyfrowałam wszystkiego, ale było dobre :p
Miałam polubić, nie zacytować, potem się samo wysłało... Ale Ja sama musiałam pomyśleć, co miałem na myśliWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 09:02
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Dzień dobry!
Już w następnym tygodniu powitam Antosia na świecie. Zaczyna brzmieć poważnie
Ja tradycyjnie na IP od 7 rano, choć dziś będę miała szczegółowe usg ze względu na ryzyko parwowirusa więc może czas szybciej minie. Dziś już nie wracam do swojego domu, będę tydzień mieszkać u siostry, blisko szpitala w razie czego. Te długie podróże stały się mega męczące, wczoraj w samochodzie miałam po raz pierwszy serie bolesnych skurczy, nieregularnych. Poleżałam później i wszystko ucichło. Za to dziś na ktg ani pół skurczu
Powiem Wam, że widzę jak moje ciało zaczyna się szykować do porodu:
- brzuch realnie opadł, jak siedzę ciagle leży mi na udach, pod biustem zrobiło się więcej miejsca. Urósł w przeciągu kołku dni i zrobiło się pare rozstepow
- zalewa mnie śluz po prostu, wręcz się zastanawiam czy to wody się nie sączą
- mam jakiś mega apetyt
- pojawiają się trochę bolesne skurcze, ból w podbrzuszu
Fajnie, że coś samo się zaczyna szykować. CC na zimno w 37+0 to nie jest mój ideał porodu więc po cichu zaczynam mieć nadzieję, że może choć trochę się rozkręci.Reniferra, iNso87, Anet85, Ulv15, Kasialudek, Salsefia, 83xxx, Kleopatra, Parsleyek, Marza89, Sana, Sana lubią tę wiadomość
-
No i mam dzisiaj ambitne plany wyprać chociaż pieluchy... mama pojechała do miasta i słyszałam jak mówiła do taty ze chce cos Maluszkowi kupić jakieś ubranka wiec pewnie mój bobasek będzie bogatszy o jakieś fajne rzeczy... ja sobie obiecałam ze w tym tygodniu już zakupie brakujące rzeczy.... nie chce się już martwić ze czegoś nie mam jeszcze.... w sobotę oglądałam wózek po córci i jest nawet nie ubrudzony ale go odświeże... ja mam wózek z firmy Jane Roder Reverse czerwono czarny jest lekki i super zwrotny a jednocześnie stabilny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 09:14
Miłosz
Honoratka