MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mimoza podłączam się pod to co piszą Dziewczyny, jeszcze nie mam doświadczenia z Maluchami ale One bardzo mądrze piszą
Butterfly 83 jak piszecie o objawach to mam wrażenie, że mam to samo. Mam lekkie bóle podbrzusza czasem, tylko do bóli okresowych to jeszcze daleko (miałam bardzo bolesne)
patuniek86 Nie martw się Twoje Dziecko nie będzie wcześniakiem jeśli urodzi się tydzień wcześniej. Wcześniaki to dzieci urodzone przed 37 tygodniem. Zakłada się, że prawidłowa ciążą trwa od 38-40 tygodnii jak urodzisz w 42 też nic się nie stanie
Nie wiem jak w Polsce, u mnie w szpitalu patrzą po OM. Dokładnie tak samo jak Lekarz, daty w dokumentach które przesyła moje studio medyczne muszą się zgadzać.
Reniferra też właśnie myślałam żeby iść do fryzjeratylko sama nie wiem kiedy
chyba zapiszę się przed Walentynkami
Ayleen jakie to niesamowitetak nie wiele Ci zostało, żeby tulić Synka
Trzymam kciuki żeby się rozkręciło
U mnie wielkie odliczanie! 30 dni do terminuButterfly 83, patuniek86, iNso87, Reniferra, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
. -
Hehehe ja do fryzjera ide juz po pologu,ide na wszystko co sie da;D trudno jak wydam mnostwo kasy;p Nie chodze prawde mowiac jakos czesto do fryzjera, raz na dwa lata sie zdarzy;) to po pologu nadrobie
a wlosy sama musze sobie jakos wlasnie na dniach pomalowac.
Makowe u mnie 31
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 09:16
Makowe Szczęście lubi tę wiadomość
-
Makowe, nawet nie zakładam wcześniejszego porodu
Chodzi mi raczej o to, że jeśli akcja zacznie się za 3 tygodnie, to wg OM będzie to 36t4d-czyli wcześniak wg lekarzy. A wg wszystkich usg i mojego cyklu, będzie to właśnie ciąża donoszona
W ciągu 2 godzin od pobudki miałam już 5 skurczy... Po luteinie. Dobrze, że pojutrze wizyta. Lekarz na skurcze i tak nic nie powie prócz lutki i no spa, ale chociaż sprawdzi szyjkęWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 09:17
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ayleen to u mnie jest tak,ze od paru dni nie chce mi sie jesc tylko wlewam w siebie hektolitry soku i to z lodowki zimny musi byc. Do tego od paru dni chodze czesciej siku w nocy i nie wiem czy przez to,ze tyle pije w dzien czy wlasnie brzuch deko sie opuscil i dlatego tez latam co 2-3h.
-
iNso87 wrote:Ayleen to u mnie jest tak,ze od paru dni nie chce mi sie jesc tylko wlewam w siebie hektolitry soku i to z lodowki zimny musi byc. Do tego od paru dni chodze czesciej siku w nocy i nie wiem czy przez to,ze tyle pije w dzien czy wlasnie brzuch deko sie opuscil i dlatego tez latam co 2-3h.
Ja mam tak z wodą! Piję ja hektolitrami, sikam co chwilę, ale jeść nie muszę...Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ayleen niesamowiete, że juz niedługo powitasz swojego synka na świecie
cudnie..
Ja jednak też sporo piję ostatnio, najbardziej mi smakuje woda z cytryną .
Co do fryzjera to byłam jakiś czas temu, teraz planuję jeszcze pójśc do kosmetyczki na regulację brwi z hennaCórcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
patuniek86 wrote:Ja mam tak z wodą! Piję ja hektolitrami, sikam co chwilę, ale jeść nie muszę...
napije sie 1 szklanke przez caly dzien.. a tak to sok sok sok i to wyciskany ten 100% pomaranczy najlepiej badz jablka
Herbata jeszcze pare razy dziennie z cytryna i miodem zwykla czarna. A jesc wlasnie nie musze..i tak dzis stanelam na wage to dalej mam ta sama wage. Oj zeby do porodu sie utrzymala to raz w zyciu pojde z 7 z przodu do porodu hahahaha
Butterfly 83, patuniek86, Ulv15, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Inso, zdjęcia, zdjęcia!
Śmieszne u mnie jest to, że ja tylko lekko gazowaną toleruję. Na szkole rodzenia oczywiście nieeeee, tylko niegazowana. "A zresztą same Panie na pewno czujecie, że tylko niegazowana"
Lekko gazowana i mogę wypić 2 butleiNso87 lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Makowe Szczęście wrote:patuniek86 aaa teraz rozumiem
jeju trzymam kciuki, żeby tak nie było. A na to ustalenie daty na 22 to pominę milczeniem, bo słów mi brak
powiedz mi, skurcze masz te fałszywki? czy twardnienie i na nie bierzesz nospę?
Biorę luteinę, no spa i magnez. A i tak skurcze mam. To nie są fałszywki. Tylko brzuch twardy jak skała i bolesny. Czytałam gdzieś raz, że podobno w drugiej ciąży skurcze bh mogą być bolesne.
Mnie przy tych skurczach boli brzuch i zmienia się tętno. Serce zaczyna mi przyspieszać.
Na razie jestem bardzo spokojna, dlatego czekam grzecznie do środy, jak tam szyjka. Jeśli ok, to znaczy, że skurcze nie mają na nią wpływu. Jeśli szyjka nie bardzo, to wtedy zacznę się denerwowaćPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Dzięki za pocieszenie. Niby zawsze sobie tłumaczę, że niestety nie zawsze jesten w staie go uchronić, noi dzieci muszą sobie kilka guzów nabić, ale wczoraj biedaczek miał taki pechowy dzień...3 razy sobie przywalił w głowę i na koniec dnia jeszcze to. Ma śliwki nad jednym i drugim okiem, do tego mu się zajady porobiły od wkładania paluszków do buzi i ślienie, bo mu czwórki idą i wygląda jak siedem nieszczęść.
Mnie po tych wczorajszych sexach nadal brzuch pobolewa. Kurde jak mi nie minie, to chyba w środę się przejdę do mojego gina tydzień wcześniej. -
nick nieaktualnyHej dziewczyny, kciuki za dzisiejsze wizyty
Mimoza dziewczyny już wszystko napisaly, takich rzeczy po prostu nie unikniesz. A dla Antonia jesteś najlepsza mama na świeciemój syn kiedyś spadł z własnych nóg i rozcial sobie wargę więc wiesz
Ja miesiąc temu byłam u fryzjera i rewelacyjnie się czułam. Taka zadbanaa jeszcze radykalnie zmienialam fryzurę i kolor:) także Reniferra leć do fryzjera a na pewno poczujesz się lepiej
Do wody teraz mam mega obrzydzenie i też mogłabym pić tylko gazowane.
Dziś skończyłam 36 tydzieńReniferra, patuniek86, Makowe Szczęście, Ulv15, kehlana_miyu, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
iNso87 wrote:Jest kurier sa torby do wozka
-
Mimoza, każdy może mieć gorszy dzień, nawet dziecko
Kiedyś spacerowałam z Młodą, miała 5 lat. Łazimy po uliczkach Krakowa (wycieczka tylko we 2) i musimy się nieco rozdzielić na chodniku, bo jacyś ludzie szli z naprzeciwka totalnie środkiem. Nie przeszkadzało mi to, ja i tak szłam od strony ulicy. Ale Młoda patrzyła na mnie i chociaż ja widziałam i chciałam zareagować, to nic nie mogłam zrobić-walnęła twarzą w wysoki stolik stojący przed knajpką. I miała śliwę pod okiem przez jakiś czas
Mój pierwszy nosił ją po domu na barana, kiedy miała niecałe 2 lata. Z pokoju do pokoju... Zapomniał tylko, że między salonem A jadalnią jest normalna futryna na standardowej wysokości... I znowu widziałam, krzyknęłam "uwa...!" I więcej nie zdążyłamTak rąbnęła głową, że jak siedziała na barana, tak zwisała z pleców-dobrze, że m. trzymał ją za nogi, to nie spadła na podłogę
Na szczęście tylko guz.
Albo jak miała też około 2 lat. Siedzi w fotelu obok biurka. I nagle widzę, jak stoi na fotelu, siada na oparciu. Już do niej wstałam i zaczęłam coś mówić, ale ona w tym momencie malowniczo się zsuwa z oparcia i karkiem oraz głową rąbie o biurko-i spada.
Na karku wielka szrama, a Młoda nawet nie płacze. Ogólnie jakaś osowiała, nie gada. Ja już spanikowana, jedziemy do szpitala. W samochodzie cisza. Na ip mówimy, co się stało, mamy czekać. A w Młodą dopiero jakoś diabeł wstąpił, zaczęła skakać i nawijać makaron na uszyWychodzi pielęgniarka i pyta, czy to to jest te osowiałe dziecko po urazie
A Tobie nigdy nie zdarzyła się seria upadków i wypadków? Bo u mnie takie rzeczy zawsze idą seriami. Jeśli coś stanie mi się, to już wiem, że to nie ostatni wypadek w ciągu dnia
Ważne, żeby w sumie nic poważnego się nie działo, reszta jest milczeniem
A tak na dokończenie-wiesz, jak poznać, jak szybko dziecko rośnie? Po miejscu uderzenia się o stółNajjpierw czubek głowy, okolice oczu, nos, broda, ramiona itp
kehlana_miyu lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm