MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Anet85 wrote:Dziewczyny czytam was ale nie mam jak odnieść się do wpisów.
U mnie założyli cewnik i mam jakieś nieregularne skurcze. Jutro pewnie przywitam się z synkiem...
Anet, teraz to tylko dużo chodzić, nawet po schodach... Trzymaj się dzielnie :-* Trzymamy za Ciebie mocno kciuki :-* Już niedługo Jaś będzie na świeciePola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Inso, wspolczuje ze tak masz na @ zawsze, masakra, ja zawsze mialam prawie bezbolesne @
Kehlana - dzieki dziewczyny, bede wiedziec przynajmniej ze to normalne
Patuniek- no tez tak sie staram ale mimo wszystko nie moge siegnac, wyginam sie na wdechu, taka poranna gimnastyka:) wydaje mi sie ze to wynika z tego ze mam krotka talie a brzuszek tez juz sporawyWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2019, 20:32
iNso87 lubi tę wiadomość
-
Anet trzymamy kciuki i czekamy na Jasieńka!
Mam jeszcze radę dla dziewczyn szykujących się do cc. Chodzi o podkłady higieniczne- podkład nie może absolutnie zbliżać się do rany po cięciu, do plastra bo to najszybsza droga infekcji. A one są strasznie długie, np Bella- warto sobie je trochę poprzycinac, bo inaczej kończą się prawie na plecachKatia89, iNso87, Bonda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
iNso87 wizytę mam 19tego o 13.00
będę wdzięczna za wpisanie
Butterfly 83 rozumiem Cię, bardzo dobrze. Kto zrozumie nas lepiej jak nie ktoś kto jest rozerwany między dwoma krajami. Najważniejsze jest teraz dobro Twoje i Zosi, tu jesteście pod bardzo dobrą opieką i pomimo tego, że to ciężkie a nawet bardzo ciężkie to myślę, że to daje bardzo duży spokój Twojemu Mężowi, że tu Jego Dwie Najważniejsze Kobiety są pod bardzo dobrą opieką
Anet85 mocno trzymam za Was kciuki
Ayleen dzięki za radę! jest naprawdę cenna, nie miałam o tym pojęcia. Jak się czujesz? I jak Twoje Maleństwo?
Butterfly 83, iNso87 lubią tę wiadomość
. -
nick nieaktualnyAyleen wrote:Anet trzymamy kciuki i czekamy na Jasieńka!
Mam jeszcze radę dla dziewczyn szykujących się do cc. Chodzi o podkłady higieniczne- podkład nie może absolutnie zbliżać się do rany po cięciu, do plastra bo to najszybsza droga infekcji. A one są strasznie długie, np Bella- warto sobie je trochę poprzycinac, bo inaczej kończą się prawie na plecach
U mnie się sprawdziły te krótsze z rossmana canpol -
Dziękuję, że jesteście, WSZYSTKIE!
Kciuki też za wszystkie, bo czas płynie, zegar tyka i jesteśmy bliżej mety...
Co do tych wszystkich obaw jakie nami targają... Jak właściwie każda z nas, chcę żeby Zosia została w dwupaku jak najdłużej- bo to dobrze dla niej, ale już jestem tak zmęczona, że mam dość i bym chciała to mieć za sobą. Dziś wgl mam dzień do d... duszyiNso87 lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Hejo. My po wizycie. Maja waży 3200g. Hihi rozwarcie i skracanie szyjki stanęło w miejscu, no i jak pisałam skurczy mam mniej niż miałam na lekach. Tak więc pewnie jeszcze w ciąży sobie pochodzę jednak. Zresztą teraz muszę wyleczyć męża, bo po wczorajszym dyżurze dzisiaj leży z 38,5st i bólami w kościach. Dopadło go grypsko prawdopodobnie. Niestety nie szczepił się, choć powinien. Ja teraz wierzę bardzo w moje szczepienie i, że ochroni mnie i małą.
Co do dolegliwości- myłam dziś podłogę na kolanach więc chyba nie jest ze mną tak źle. Aktualnie najbardziej bolą mnie ruchy małej... no i czasem jak za dużo się poruszam to plecy. Tak więc oprócz czasem okropnych nocy nie mam na co narzekać. Nie liczę ciągłego poczucia bycia słonicą.
Aa i byliśmy obejrzeć oddział. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Porodówki piękne, z łazienkami i wszelkimi sprzętami. Żadnych zbiorowych boksów. Zrobiliśmy krótkie ktg i wszystko ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2019, 21:34
patuniek86, Butterfly 83, Katia89, Kleopatra, Makowe Szczęście, Bluberry, patkaaxx90, kehlana_miyu, iNso87, Sana, enka90, lkc, Anet85, Ulv15, 83xxx lubią tę wiadomość
-
Reniferra, Maja to już duża dziewczynka
Oby mąż szybko doszedł do siebie, w końcu musicie być razem przy porodzie
Ale napawasz mnie nadzieją, że kiedy zacznę się ruszać, to skurcze ustąpiąReniferra lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Hejka do mnie jutro położna przychodzi posłuchać serduszka.
Kolejna wizyta 28.02 czyli tłusty czwartek hah. U mnie jak nie w walentynki to tłusty czwartek.
Czuje się w miarę ok czasem mnie szyjka zakłuje dość mocno.
Ka nadal czekam na kasę z ZUS już mogliby wypłacić bo od końca października mi wiszą...Olaf 08.07.2011
Leon 31.08.2015
Tola 02.02.2017
...I Nasza niespodzianka Lidia 06.03.2019 -
Butterfly 83 ostatnio też mam takie myśli, ciężko mi ze wszystkim. Dziś nawet mówiłam Mężowi, że nie rozumiałam jak kobiety w 9 miesiącu mogą mówić, że mają dosyć i chcą już rodzić a teraz bardzo dobrze rozumiem i też chcę
Reniferra jejku ale duża Pannajestem ciekawa ile waży Nasza
super, że odwiedziłaś porodówkę to daje mega spokój jak wiesz jak jest
Oby Mąż szybko wyzdrowiał musi mieć dużo siły, żeby Cię wspierać i się Wami zajmowaćButterfly 83, Reniferra lubią tę wiadomość
. -
Mayka, z tym ZUS to jakaś masakra
Dobrze, że Ty jakoś sobie radzisz przez tyle miesięcy, choć od na pewno tych pieniędzy brakuje, ale przecież są kobiety w ciąży same, bez wsparcia partnera czy rodziny i wtedy co? Zęby w ścianę na pół roku zanim ZUS się namysli???
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2019, 22:16
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Macy wrote:Inso, wspolczuje ze tak masz na @ zawsze, masakra, ja zawsze mialam prawie bezbolesne @
Kehlana - dzieki dziewczyny, bede wiedziec przynajmniej ze to normalne
Patuniek- no tez tak sie staram ale mimo wszystko nie moge siegnac, wyginam sie na wdechu, taka poranna gimnastyka:) wydaje mi sie ze to wynika z tego ze mam krotka talie a brzuszek tez juz sporawypotem odkrylam antykoncepcje i na szczescie po niej juz nie mam bolesnych @ ani owulacji. Takze luuzz. Mam nadzieje,ze teraz po 3 porodzie jak wroce do tabsow to nic sie w tej kwestii nie zmieni
-
Dziękuję dziewczyny, pojawiają się skurcze ,ale idę się chwilę zdrzemnąć bo o 23.30 znowu zapis KTG, a oczy mi się już kleją. podchodziłam z 2 godziny.
Butterfly - rozumiem jak musi Ci być ciężko bez męża, tak samej. Kiedy ma plan wrócić do Polski?
Mi też czasami promieniuje ból po wewnętrznej stronie ud, że ciężko mi zrobić krok, ale to już jakiś czas temu Sue zaczęło.
iNso87, Butterfly 83, patuniek86 lubią tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
nick nieaktualnymayka wrote:Hejka do mnie jutro położna przychodzi posłuchać serduszka.
Kolejna wizyta 28.02 czyli tłusty czwartek hah. U mnie jak nie w walentynki to tłusty czwartek.
Czuje się w miarę ok czasem mnie szyjka zakłuje dość mocno.
Ka nadal czekam na kasę z ZUS już mogliby wypłacić bo od końca października mi wiszą...
A przy L4 czytałam że od niedawna trzeba składać jakiś dodatkowy wniosek, wiesz coś na ten temat?
Czytam Was cały czas ale nie pisze, bo ja też tak jak większość mam dość, nic nie mogę zrobić, ledwo się ruszam i wszystko mnie boli, więc nie chciałam narzekać. A mogłam pisać, bo widzę że też tak macie, na pewno byłoby mi razniej
Reniferra ale już duża Twoją Maja
Jutro nowy tydzień więc życzę wszystkim udanych wizyt:)
Ja mam wizyte we wtorek. Z góry dziękuję Inso za wpisanie
iNso87, Reniferra, patuniek86, kehlana_miyu lubią tę wiadomość