MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Butterfly 83 wrote:A dla mnie to ciekawostka
Pełnia ma niby jakiś wpływ na porody?
Tak mówią, że tak. Przecież rytm Księżyca wpływa na przypływy i odpływy mórz i oceanów. Robiono wiele badań, które wykazały, że najwięcej porodów w miesiącu odbywa się dzień przed, w pełnię i dzień po
. -
Makowe Szczęście wrote:Tak mówią, że tak. Przecież rytm Księżyca wpływa na przypływy i odpływy mórz i oceanów. Robiono wiele badań, które wykazały, że najwięcej porodów w miesiącu odbywa się dzień przed, w pełnię i dzień po
No to obserwujemy Makowe hi hi
Ja najpierw muszę wyleczyć gardło i uszy. Nie chce Zosi zawirusowac od razu po urodzeniu. to byłaby masakra jakaś!
W marcu pełnią ma być 21,a to też podziękuje , bo to by znaczyło, że muszę łazić po terminie haha
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Sisi1982 wrote:Im bliżej godziny 0 tym bardziej sie boje, a po szpitalu jak sie nasłuchałam to najbardziej sie boje ze nic sie nie bedzie działo a to ich wywoływanie w ślimaczym tępie to jakiś dramat te dziewczyny męczyły sie po kilka dni zanim sie udało
Sisi, ja też się boję wywoływani Koleżanka w Stanach mówi mi, że tam to norma i dziewczyny same chcą mieć poród wywoływany po skończonym 38tc, żeby się nie męczyć na końcówce i podobno były jakieś badania, że to może być nawet korzystne i lekarze często to proponują. Nie wiem, za nic nie rozumiem tego podejścia.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Dzień dobry
Poranne przeglądanie forum zaczynam od pierwszej strony i sprawdzam czy w ciągu nocy wydarzyła się jakaś niespodzianka
Książka oby wszystko było dobrze! Daj znać co się dzieje, proszę.
Butterfly 83 mam nadzieję, że szybko przejdzie Ci choroba.
Jestem ciekawa jak nasza Cornelka ile waży. I jak szyjka. Dziś mi się śniła Malutka a dokładniej jej malutkie usteczka Boże jak sobie przypominam, to mnie to wzrusza
Butterfly 83, kehlana_miyu, Ksiazka1 lubią tę wiadomość
. -
Butterfly 83 wrote:No to obserwujemy Makowe hi hi
Ja najpierw muszę wyleczyć gardło i uszy. Nie chce Zosi zawirusowac od razu po urodzeniu. to byłaby masakra jakaś!
W marcu pełnią ma być 21,a to też podziękuje , bo to by znaczyło, że muszę łazić po terminie haha
Podobno teraz jest to zachwiane, poprzez wpływ technologii na nasze życie. Tyle teorii ilu ludzi
Wykuruj się spokojnie, jeszcze troszkę czasuButterfly 83 lubi tę wiadomość
. -
Książka powodzenia i oby uspokoili sytuacje. ..
Poza tym może coś z tym .księżycem jest bo wczoraj jak byłam na ktg to jak zawsze z 4 lekarzy siedziało w dyżurze nie robiac nic tak wczoraj latali to na blok porodowy to z powrotem to cc... nawet moja lekarka mówiła ze.dzisiaj.to jest straszny młyn... więc kobiety rodzą hehe chodź osobiście wolę jak jest spokojniej na oddziale A nie trzeba się przepychac...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 09:14
Makowe Szczęście, Ksiazka1 lubią tę wiadomość
Miłosz
Honoratka
-
LwieSerce wrote:Pełna nadziei - ja teraz mialam inne znieczulenie, bo całkowicie mnie uspili to bylo nieco inaczej niż przy znieczuleniu w kręgosłup. Ale pierwsza cc mialam wlasnie od pasa w dół wiec mam porównanie. Pewnie każdy znosi inaczej, ja ogólnie nie mam złych doświadczeń. Pewnie bedziesz miala zwykle znieczulenie, więc Ci opiszę;)zastrzyk robia w pozycji na kota.
W trakcie czuć rzeczywiscie wyciąganie dziecka, takie trochę szarpanie, ale bezbolesne. Pozniej mi pokazali dziecko, dalam całusa i zabrali do kącika gdzie badają lekarze. Tam był już mąż.mnie zszyli i zawiezli na pooperacyjną. Tam musialam leżeć jakies 5-6h, dosc szybko przyszedl mąż z córką i poprosiłam zeby ja przystawili do piersi. Pozniej przewezli nas na rooming i tam dosc późno bo po chyba 10h przyszla położna i kazala wstać. Byla niemila, więc zle wspominam. Ale ogólnie nie ma się czego bać. Im szybciej sie rozruszasz tym lepiej. Cewnika nie ma się co bać, jak dla mnie chwila dyskomfortu. Pierwsze siku trochę moze boleć. Dla mnie najgorszy ból byl brzucha przy kaszlu czy śmiechu.
Przy drugiej cesarce juz wiedzialam co i jak i bylo mi łatwiej. Duzo szybciej usiadłam, potem wstałam. Po pierwszym przysznicu juz jest super. Bolu głowy nie mialam.Pelna nadziei -
Ech, powiem Wam, że całą ciążę praktycznie nie miałam obrzęków, nawet na końcu zero opuchlizny. No to teraz spuchłam za całe 8 miesięcy na raz... nogi jak u słonia, twarz, ręce, plecy (!), wszędzie mam obrzęk bo nawet inaczej czuję dotyk na ciele, skóra to zaraz mi pęknie. Weszłam na wagę a tam kilogram mniej niż tydzień temu Masakra.
-
Ayleen wrote:Ech, powiem Wam, że całą ciążę praktycznie nie miałam obrzęków, nawet na końcu zero opuchlizny. No to teraz spuchłam za całe 8 miesięcy na raz... nogi jak u słonia, twarz, ręce, plecy (!), wszędzie mam obrzęk bo nawet inaczej czuję dotyk na ciele, skóra to zaraz mi pęknie. Weszłam na wagę a tam kilogram mniej niż tydzień temu Masakra.
-
Niebawem wyruszam do szpitala....mam takiego stresa, a co dopiero będzie przed cc...masakra!
Anet85 gratulacje!!!wepchałaś mi się w kolejkę:)miałam być 5:)ale wybaczam!):Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 10:45
Kleopatra, Butterfly 83, patuniek86, Ksiazka1, iNso87, Anet85 lubią tę wiadomość
-
Ksiazka-proszę mi się nie stresować
38 tygodni to nie tylko ciąża donoszona-Ty poród w terminie A tętno to już sama wiem, jak szybko dziecku może skoczyć, nawet powyżej tych 200-więc chociaż rozumiem stres z tym związany, to pomyśl-jesteś już w szpitalu Dbają o Ciebie Wszystko będzie dobrze
Ayleen-tak mi się ciepło robi, kiedy czytam Twoje posty Spokój, miłość i właśnie ciepło bije z samych słów Gratuluję Ci, naprawdę
Smile, powodzenia i już też bez stresu proszę-niedługo poznasz swoje maleństwoKsiazka1 lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Dzien dobry,
Mka odezwij sie.
Smile powodzenia, chyba bedziesz nastepna
Ksiazka, bez stresu tez juz mozesz rodzic
Ale nam sie akcja szybko rozkreca, zaraz codzien jakas bedzie tulic malenstwo.
Ja dzis mialam ciezka noc, mala wczoraj niezle dokazywala. Kregoslup mi peka. Nic mi sie nie chce, sny o torbie do szpitala mialam, wciaz nie spakowana, wiec zbieram sie za pakowanie, mialam to zrobic wczoraj.
Milego dnia dla wszystkich.
Makowe Szczęście, Ksiazka1, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
A u mnie właśnie córeczka bawi się na dworze a ja siedzę.do słoneczka i popijam.kawe chwilo trwaj... mamy 15 stopni i zero wiatru...
Po takiej dawce slonca mogę iść nawet rodzic hehe...(kobieta zminna jest hehe)Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 11:32
Makowe Szczęście, Butterfly 83, kehlana_miyu, Anet85 lubią tę wiadomość
Miłosz
Honoratka
-
nick nieaktualny
-
Makowe Szczęście wrote:patkaaxx90 mam tak samo raz tak raz siak chociaż chyba częściej już bym chciała mieć to za sobą
A ja cały czas jestem na nie
Poważnie, psychika mi siada na myśl, że to już
Wczoraj mąż najpierw lampił się na łóżeczko, że ona już zaraz będzie tam leżeć.
Po chwili mówi do brzucha, że w sumie to mogłaby już wyjść-a najlepiej "dziś, bo to ostatni dzień wodnika". Godzina 23, a ten pieprzy mi o porodzie w godzinę... Już mnie nerwy wzięły i pogratulowałam pomysłu-tak, niech przyjdzie na świat za wcześnie, niedojrzała, bez odporności, mnie niech porozrywa, bo takie błyskawiczne porody prowadzą często do mocnych urazów. Ale oby to był wodnik, kuźwa...
Popatrzył na mnie i stwierdził, że Pola chyba jednak woli być rybą
Gdyby on chociaż wierzył w te cholerne znaki zodiaku, ale nie
I cały czas mi gada, kiedy mówię, że musimy wytrzymać minimum do poniedziałku, ale najlepiej 4 marca- to już przecież zaraz! Na spokojnie!
To "zaraz" i "spokojnie" mam czasami ochotę wepchnąć mu w zęby
Ostatnio był taki dowcip: chciałabym poznać osobę, która po usłyszeniu tekstu "uspokój się", faktycznie się uspokoiUlv15, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Wreszcie od jakichś dwóch dni udaje mi się Was czytać na bieżąco Gratuluję kolejnym mamom!
Ja czuję mocny ból od pachwiny do biodra, czy któraś z Was czuje coś podobnego? Byłam dziś na kontrolnym KTG (bo lekarka nie miała 4 tyg. terminów i kazała się skontrolować) i wszystko jest ok, ale ból bywa chwilami naprawdę mocny. Nastraszyłyście tą pełnią! Ja mam mieszkanie rozkopane na maxa a już w nim mieszkamy więc jeszcze nie czas!