MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kehlana_miyu, Izzie, narazie podchodzę do tego na spokojnie. Tak jak piszecie, wystarczy że dziecko źle się ułoży i już pomiar inny wychodzi
na pewno wszystko jest dobrze.
Zapomniałam napisać że podczas usg oglądałam z lekarzem jak mała ssala sobie kciuka, przepiękny widokMakowe Szczęście, patuniek86, Sana, Reniferra, iNso87, Kleopatra, Ulv15, kehlana_miyu, Anet85 lubią tę wiadomość
-
Butterfly mam nadzieję, że udało się w końcu dopchać do Lekarza. Znieczulica to dobre słowo....
Katia89 jak cudownie
Smile kiedy masz cc?
My po wizycie, musiałam pozbierać myśli. U nas ostatnie usg było było błędem pomiarua tak się cieszyłam, że tak podskoczyła
Poryczałam się. Musiałam się pozbierać. Cornelka waży 2648g Lekarz powiedział, że w przyszłym tygodniu musimy wywołać poród. I, że w przyszły weekend już będziemy w domu w 3kę.
kehlana_miyu, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
. -
Makowe, popatrz na to z dobrej strony. Za tydzień malutka będzie z Wami. Na pewno szybko wszystko nadrobi. Poza tym tak naprawdę okaże się po porodzie, ile rzeczywiście waży.
Makowe Szczęście, patuniek86, Katia89, Ulv15 lubią tę wiadomość
-
Makowe głowa do góry będzie dobrze. Ważne że już jest jakiś plan ustalony. Cornelka będzie malutka ale napewno szybko nadrobi zaległości nie ma się co martwić na zapas. Czy to nie cudowna wiadomość że już w następny weekend będziecie razem? Trzymam kciuki za was kochana!
patuniek86, Katia89, Makowe Szczęście lubią tę wiadomość
-
Makowe-stres jest oczywisty, ale... to "tylko" usg, badanie obarczone dużym ryzykiem błędu. Anet może Ci w tym temacie dużo powiedzieć. Już za tydzień będziesz tulić swoją córeczkę
Przygotowywałaś się na to tyle czasu-jesteście już gotowe na spotkanie
Wszystko będzie dobrzeA takie Drobiażdżki bltskawicznie nadrabiają po przyjsciu na świat
Katia89, Makowe Szczęście, Anet85 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Makowe może teraz jest błąd a nie ostatnio? Zresztą to nie jest jakaś zła waga 2700. Do 40 tyg miałaby spokojnie 3kg.
Ja mam od kilku dni wilczy apetytWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 19:19
-
Kleopatra wrote:Makowe może teraz jest błąd a nie ostatnio? Zresztą to nie jest jakaś zła waga 2700. Do 40 tyg miałaby spokojnie 3kg.
Ja mam od kilku dni wilczy apetyt
Nie, bo tylko raz skoczył pomiar na wyższy centyl. A teraz wróciła na swoją linie z wykresu. Czyli 10 centyl.
Ufam mojemu Lekarzowi jeśli mówi, że trzeba wywołać poród wcześniej to tak zrobimynajważniejsze jest dla mnie jej dobro.
. -
Makowe Szczęście wrote:Dziękuję Dziewczyny za miłe słowa
cieszę się, że mam się tym z kim podzielić
Mam nadzieję, że będzie dobrze
Musi!
Po prostu będzie dobrzeI już
lkc, Makowe Szczęście, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ja już ogarnęłam prezent na urodziny męża
Ma w kwietniu, ale co ja się będę przycPoli zastanawiać, szukać itp
Miał być gramofon, ale ile się naczytałam, naszukałam-stwierdziłam, że bez sensu wydawać kilkaset złotych na byle gówno-taka prawda. Lepiej trochę odłożyć i kupić coś sensownego. A na 33 urodziny nie będę wydawać 1000 zł
A to byłby kolejny prezent w postaci sprzętu grającego. Na 30 urodziny dostał boomboxa-mieszkaliśmy osobno, a on nie miał nawet radia (słuchał go na telefonie). Na 1 rocznicę ślubu dostał już mini wieżę, bo mu się marzyła-a w końcu mieszkaliśmy już razem, to się przyda obojgu, nie?
No i teraz znowu gramofon? Nieeeee. Nawet ja mam dość
Rowerzysta, uwielbia zdrowie żarcie i ogolnie zdrowy tryb życia
Więc kupiłam mu super-hiper wypasioną butelkę z filtrem opracowanym przez nasaJakiś gościu podobno korzystał z niej w Etiopii i nic nie złapał, filtr wyłapuje podobno wszystkie świństwa-bakterie, wirusy itp...
ZobaczymyAle plastiku będzie mniej
I jakoś tak mi swobodniej z myślą, że mąż ogarnięty, Młoda ogarnięta (tylko zapłacić ale to część w marcu, część w maju)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 20:31
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Hej Dziewczyny
Anet, gratulacjeWszystkiego dobrego dla Was.
kehlana, super, że Synek ładnie śpi w swoim pokoju. My zaczęliśmy przenosić Marysię do jej łóżeczka i jak na razie się sprawdza. Mam nadzieję, że niedługo nie trzeba jej będzie przenosić, bo "dorośnie" do zasypiania u siebie
Ayleen, cudownie się czyta wieści od Was
Ksiazka, kciuki zaciśnięte &&& Na pewno wszystko będzie dobrze.
Smile, już niedługo będziesz tulić swoje Dzieciątko. Już wiadomo, kiedy będziesz miała CC?
Reniferra, zdrówka. Oby szybko przeszło.
Butterfly, jak sytuacja u Ciebie? Już po wizycie?
Ja dopiero dziś nadrobiłam forum, bo mąż miał do wczoraj urlop. Korzystaliśmy więc z pięknej pogody i wspólnie spędzaliśmy czas. No i u nas ferie, więc starsza córka przez weekend była u moich rodziców, a wczoraj ją zawieźliśmy do prababci
kehlana_miyu, Anet85, Reniferra, Ksiazka1 lubią tę wiadomość
-
Makowe, bedzie dobrze, pewnie błąd pomiaru i tyle.
Ja dzis slabo, malo, ze kregoslup siada to jeszcze strasznie w szyjce kluje i brzuch sie stawia. Wyskoczylam na godzinke do sklepu i umieralam. Ja niewiem jak ja moglam pracowac do tamtego tygodnia... Wrocilam i musialam sie polozyc, bo nie wyrabiam.
To se ponarzekalam... -
Pikcia,ciecie bede miala jutro. Wieczorkuem moze Wam dam znac co I jak.Nie lubie pisac z telefonu...trzymajcie kciuki! Rany...to juz jutro aaa
Makowe Szczęście, Alisssa, patuniek86, kehlana_miyu, iNso87, Butterfly 83, Kleopatra, patkaaxx90, Anet85, Katia89, lkc, Marza89, Sana, bbeczka91 lubią tę wiadomość
-
Makowe Szczęście, polubiłam za szybkie spotkanie z Cornelką, choć oczywiście przykro mi, że w tak stresujacych okolicznościach
Ale dołączam do chóru, będzie dobrze! Mój Adaś, urodzony w terminie, miał tylko trochę ponad 3kg, a w ciągu 2 miesięcy podwoiła swoją wagę
Jak miał pół roku wyglądał jak księżyc w pełni i jego faldki miały faldki
A to wszystko tylko na moim mleku
Więc zobaczysz, ani się obejrzysz a będziesz się zastanawiała jakim cudem Cornelka tak szybko urosła!
Makowe Szczęście, patuniek86, Butterfly 83, Katia89 lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
kehlana_miyu moja Teściowa mówiła mi, że u nich w rodzinie wszystkie dzieciaczki są takie malutkie, i żebym się nie martwiła. Chociaż wolałabym żeby poród zaczął się w domu, żebym mogła wziąć prysznic, pobyć z Mężem i pojechać na akcję. Może Mała trochę pomoże i się tak uda.
-
Ja ledwo żyje. Dziewczyny, chce już urodzić. Jest mi cholernie źle, fizycznie i psychicznie! U laryngologa...hmmm niewiele na tę chwilę. Jutro na 14 mam iść na wymaz i czekać później na wynik. Czyli dalej z bolacym gardłem się bujam,bez żadnych leków. Na tyle że nie mogę jeść i pić, czy przełykać ślinę.
Jestem padnięta i mam ochotę po prostu usiąść i się rozplakac!
Przepraszam za smęty,ale jest mi na prawdę dziś ciężko
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Butterfly 83 wrote:Ja ledwo żyje. Dziewczyny, chce już urodzić. Jest mi cholernie źle, fizycznie i psychicznie! U laryngologa...hmmm niewiele na tę chwilę. Jutro na 14 mam iść na wymaz i czekać później na wynik. Czyli dalej z bolacym gardłem się bujam,bez żadnych leków. Na tyle że nie mogę jeść i pić, czy przełykać ślinę.
Jestem padnięta i mam ochotę po prostu usiąść i się rozplakac!
Przepraszam za smęty,ale jest mi na prawdę dziś ciężko
Jejku tulę mocnooby przeszło szybko to choróbsko
.