MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratulacje dla nowych mamusiek! Guarana współczuję tego cięcia bez znieczulenia. Brrrr
Rejiferra coś czuję, że dzisiaj lub jutro przytulisz bobasa.
Kurde ciąża donoszona. Pomyślałam sobie, że jeśli obudzi się w takim terminie jak synek,to to już kwestia 4 dni. Od tej pory zamiast się cieszyć czuję tylko strach.Reniferra lubi tę wiadomość
-
Madziakk, dopiero co urodziłaś! W tydzień nigdy nie będziesz wyglądać, jak przed porodem. Pisałam tu o tym wiele razy
Brzuch wygląda prawie tak samo, jak w ciąży, tylko bardziej przypomina balonik, z którego schodzi powietrze Plus taki, że nie jest taki napięty, tylko miękki.
Połóg to czas, kiedy powoli zaczynasz wracać do siebie, hormonalnie i fizycznie. Ale nie do wyglądu sprzed ciąży-no chyba, że jesteś super-celebrytką, która 4 dni po porodzie musi być na ściance
W czasie połogu 99% ćwiczeń jest zakazanych, można robić dosłownie kilka na brzuch-i nie są to brzuszki
Więc daj sobie czas, masz jeszcze parę tygodniUlv15, Madziakk lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
mimoza wrote:Gratulacje dla nowych mamusiek! Guarana współczuję tego cięcia bez znieczulenia. Brrrr
Rejiferra coś czuję, że dzisiaj lub jutro przytulisz bobasa.
Kurde ciąża donoszona. Pomyślałam sobie, że jeśli obudzi się w takim terminie jak synek,to to już kwestia 4 dni. Od tej pory zamiast się cieszyć czuję tylko strach.
Mimoza, nawet lepiej! Teraz poród jest już uznany za poród terminie! Donoszoną masz od tygodnia 😁😁😁Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ale Wy piszecie od rana
Gratuluję dziewczyny nowych maluszków! Witamy na świecie 💖
Az nie wierzę ze ten marzec przyszedł tak szybko, dopiero przecież był lipiec, test ciążowy, dwie kreseczki i to niedowierzanie... Jak ten czas szybko leci
Reniferra, Patuniek, ciekawe czy rozkręci się coś u Was? Trzymam kciuki ✊
Inso, jak przygotowania do cc? Denerwujesz się? To już jutro przecież 😁 jutro o tej porze będziesz tulic maluszka, ale super ja muszę jeszcze czekać do poniedziałku ale już czuję stres 🤪
Butterfly, brawa dla męża 👏 dobrze odpowiedział kolegom. Ciąża przecież to nie wyścigi, każdy maluszek wyjdzie wtedy jak będzie na to gotowy.
U mnie dzisiaj standardowo, już po zakupach, pranie się pierze, poodkurzane, teraz kawka, a później zobaczymy co dalej
U mnie piękna pogoda, słoneczko świeci... ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2019, 09:30
Butterfly 83, patuniek86, Reniferra, iNso87 lubią tę wiadomość
-
A ja mam huśtawkę nastrojów. Jestem wkurzona na ludzi, o te ich ciągle pytania itp
Właściwie wszystko i wszyscy mnie wkurzaja.
Zadzwonił mąż i się rozbeczałam, że za nim tęsknię. Że wszyscy wkoło mają zajęcia, bo rodzina i wgl, no a ja się czuje samotna. Żeby nie fakt że mam na Ktg na 14.45 do mojego gin to bym została w pizamach cały dzień.
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Katia, u mnie jeszcze nie W końcu mówi to uparta osoba, więc wiem, co mówię
Jeszcze się nie położyłam, skurcze co 8-9 minut regularnie Ale jak zawsze twierdzę, że to nie to
Za to w Reniferrę jakoś tak mocno wierzęReniferra lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Od czwartku jestem w szpitalu i węszcie coś sie ruszyło w związku z tym ze to nieszczęsne białko rośnie to zlitowali sie i dzisiaj mam mieć założony cewnik bo na 10 mam juz termin a urodzenie jest jedynym lekarstwem na rosnące białko 😉 powiedział gin ze u mnie to długo może potrwać bo nic nie jest gotowe do porodu 😢 ale najważniejsze ze nie każą czekać tu aż samo sie zacznie , cieszę sie ale tez i bojejak to bedzie
Butterfly 83, Kleopatra, Makowe Szczęście, patuniek86, iNso87 lubią tę wiadomość
Sisi82
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sq9n73alrntj2g.png -
"Zrobimy dziś USG ale Pani leży" 😤
Po USG wychodzę na żądanie. Ponoć ginekologiczno-polozniczy to jedyny oddział, na którym nie wyciągają konsekwencji z WNŻ i muszą przyjąć jakby coś się działo. Tu tylko stresy, budzenie od 5 rano, bakterie, marne żarcie itp. Każdy ma inną opinię na wszystko. Lasce obok już chyba 4 raz przesuwają termin cesarki. W dupie to mam. Wyniki będą dobre i wychodzę. A będą na pewno!
USG dopiero popołudniu oczywiście.. -
Butterfly 83 wrote:A ja mam huśtawkę nastrojów. Jestem wkurzona na ludzi, o te ich ciągle pytania itp
Właściwie wszystko i wszyscy mnie wkurzaja.
Zadzwonił mąż i się rozbeczałam, że za nim tęsknię. Że wszyscy wkoło mają zajęcia, bo rodzina i wgl, no a ja się czuje samotna. Żeby nie fakt że mam na Ktg na 14.45 do mojego gin to bym została w pizamach cały dzień.
teverde tez trzymam kciuki zebys mogla juz wyjsc!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2019, 09:51
Butterfly 83, teverde lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny. Gratulacje dla nowych mam. Patuniek ja skurcze, o których pisałam wcześniej miałam przez 6 tygodni,z tego powodu dostawalam też olbrzymie dawki magnezu.Skurcze pomimo tego nie ustepowaly byly nawet regularne co 5 min i bardzo bolesne. Nieraz tak przez 8 godzin bez względu na to czy leżałam czy nie no i rozwarcie na 2 palce, które przy nich nie postępowało. Przed porodem te skurcze skończyły się o 7 rano i przez cały dzień cisza. O 23.30 odeszły mi wody i zaczęły się całkiem inne skurcze bo mocne krzyżowe i po 2,5godz. urodziłam. Także u Ciebie może być podobnie bo jak podczytuje to u mnie było tak samo. Co do brzuszka po ciąży to u mnie już nie ma ale ja miałam mały brzuszek i po każdej ciazy wychodziłam ze szpitala już bez brzuszka. U mnie jest problem z udami bo zawsze tam gromadzi mi się tkanka tłuszczowa i potrzebuje kilku miesięcy karmienia piersią i spacerów, żeby to zrzucić. Widocznie taka moja natura 😉
patuniek86 lubi tę wiadomość
Camilla1983 -
Wow, ale wiesci z rana!
Guarana, Lenonki gratulacje przeogromne!
Reniferra moze to juz ? ☺
Patuniek moze tym razem nie skonczy sie falstartem😁
Inso, to juz jutro. Ale zazdroszcze 😉
U mnie jakies delikatne skurcze co jakis czas, ale zero w tym regularnosci no i mam jeszcze czas, wiec nic sie tak naprawde nie zapowiada.
Czytam i czekam na dalszy rozwoj sytuacji u Was dziewczyny 😘Reniferra, patuniek86, iNso87 lubią tę wiadomość
-
Guarana, gratuluję córeczki ❤️
Lenonki, gratulacje! Poród ekspres! 😍
Malutka_27 trzymam kciuki, powodzenia! ✊🍀
Reniferra oby się ruszyło ✊ Majusia, nie daj rodzicom dłużej na siebie czekać!
Butterfly jak ja Cię rozumiem... Ja dopiero co przecież 36 tydzień skończyłam, a już się zaczynają wiadomości "urodziłaś?", "coś Cię bierze?", "będzie cesarka czy poród naturalny?" - dramat. Nic mnie tak nie wkurza jak ta ludzka ciekawość 😡 całą ciążę nikt o nic nie pytał, przyszedł marzec i nagle wszyscy mega zainteresowani.
Ankakaranka u mnie tak z Julą było, cała rodzina sobie zakłady urządzała kiedy się mała urodzi. A ona każdemu zagrała na nosie i wybrała swoją datę 😂 trzymam kciuki, żeby Gabi jak najszybciej chciała wyjść z brzuszka ✊✊
Sisi powodzenia, oby szybko poszło ✊
Teverde współczuję i doskonale rozumiem, trzymam kciuki za wyniki usg ✊
Dziś wizyta 😍 pewnie już ostatnie usg przed porodem ☺️Reniferra, Katia89, Ankakaranka87, patuniek86, teverde lubią tę wiadomość
Julia 07.2015 -
Ulv15, no ja już też nie wiem, jak tłumaczyć sobie tę huśtawkę nastrojów. Najdziwniejsze jest to,że czuje się samotna,mimo że siostra mieszka piętro wyżej czy rodzice 3 min spacerem ode mnie. Ale ja potrzebuje po prostu mojej własnej rodziny,dzieci i męża. Mój syn ma już 16 lat,masę rzeczy do zrobienia do szkoły, poza tym własne zainteresowania itp. Czy on będzie siedział z matką ciężarówką?! No raczej że nie ! Wczoraj mieliśmy rozmowę i podjął decyzję o dalszym wyborze szkoły. Idzie na weterynarie. No ale moich zali, że chce urodzić, czy że coś mnie boli, przecież nie będę wylewać na niego. I tak koło się zamyka. Wszyscy mnie wkurzaja Ale czuje się samotna. I weź jak tu dogodzić?! No nie da się!
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Dzień dobry
Marza, guarana, Lenonki, gratulacje Witamy kolejne Dzieciaczki na świecie
Malutka, dziś Wasz wielki dzień! Możliwe, że już się tulicie z Synkiem Czekamy na wieści.
iNso, Ty już jutro będziesz miała Lidię przy sobie. Tak pozytywnie zazdroszczę
Reniferra, kciuki za rozwój akcji &&& Oby to było TO.
teverde, kciuki za wyniki i wyjście dziś do domciu &&&
Ja miałam kiepski weekend - też huśtawka nastrojów. W sobotę starsza córka wyprowadziła mnie z równowagi a wczoraj jeszcze sprzeczka z mężem. Więc generalnie cały weekend w kiepskim humorze i nawet nie było się do kogo odezwać.
Kciuki za dzisiejsze wizyty &&&Reniferra, teverde, iNso87, Marza89 lubią tę wiadomość
-
Sisi, powodzenia. Oby szybko się rozkręciło .
Teverde, na żadnym oddziale nie ma żadnych konsekwencji wyjścia na własne żądanie nawet jeśli krążą takie ploty. Byłoby to niezgodne z etyką lekarską i podchodziło pod prokuraturę. W sytuacji zagrożenia mają w obowiązku Cię przyjąć, nawet jeśli straszą, że tak nie będzie (co jest w ogóle karygodne). W Twojej sytuacji chyba też bym się wypisywała.
Dzięki dziewczyny za wiarę w mój rychły poród, ale od rana nic się nie dzieje, więc straciłam nadzieję. Choć nadal wierzę, że w przyszły weekend już będziemy z malutką w domu. Jutro w każdym razie mam wizytę i się okaże, czy coś się ruszyło czy nie.
Patuniek, u Ciebie to już w ogóle hardcore. Idzie zwariować z tymi myślami, czy to już TE skurcze, czy nie.patuniek86, teverde lubią tę wiadomość