MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Butterfly ja z kolei wisze na telefonie dzien w dzien z godzine z rodzicami/ przyjaciolka/ tesciowa/ babcia i i tak juz nie moge... Kiedys jak raz na tydzien z kims pogadalam godzine przez telefon to byl wyczyn. A teraz ubieram buty, wychodze na spacer i gadam... Nawet nie wiem o czym. Mam nadzieje ze Twoj syn ma duzo cierpliwosci i samozaparcia, ja skonczylam wlasnie weterynarie dwa lata temu i wspominam to jako duzo zarwanych nocy, stresu i kombinatorstwa ale poznalam tam moja druga polowke wiec nie zaluje Tyle ze z kraju i tak musielismy wyjechac zaraz po ykonczeniu zeby zdobyc doswiadczenie, nie byc doszczetnie wykorzystanym i zarabiac godne pieniadze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2019, 10:25
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
Reniffera trzymam kciuki aby to było dziś.
Inso Ty już jutro, czas szybko leci, zaraz wszystkie będziemy miały maluszki.
Madziakk u mnie masakra, spadło mi tylko 5 kg a brzuch nadal ciążowy 😭 ale daje sobie czas do końca 6 tyg ;p
U nas ciężka noc, mała zasnęła dopiero o 5 i to na mnie. Ale dzieci be szkole więc mam nadzieję w dzień odespaćReniferra, iNso87 lubią tę wiadomość
-
Butterfly, pamiętaj, że jesteśmy tutaj, zawsze możemy o wszystkim porozmawiać, będziemy się wspierać, zawsze możesz na nas liczyć, na nasze towarzystwo. Chociaż tylko wirtualnie ale to taka nasza mała forumowa przyjaźń. 😘
Wiem że to nie to samo jak jakaś koleżanka przyjdzie na ploteczki lub człowiek wyjdzie do ludzi, ale tutaj też możemy się wspierać i rozmawiać, tym bardziej ze jesteśmy na tym samym etapie ciąży i wiemy mniej więcej jak każda z nas może się czuć. Więc głowa do góry i jeśli chcesz o czymś pogadać, to pisz śmiało! 😘Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
Katia89 wrote:Butterfly, pamiętaj, że jesteśmy tutaj, zawsze możemy o wszystkim porozmawiać, będziemy się wspierać, zawsze możesz na nas liczyć, na nasze towarzystwo. Chociaż tylko wirtualnie ale to taka nasza mała forumowa przyjaźń. 😘
Wiem że to nie to samo jak jakaś koleżanka przyjdzie na ploteczki lub człowiek wyjdzie do ludzi, ale tutaj też możemy się wspierać i rozmawiać, tym bardziej ze jesteśmy na tym samym etapie ciąży i wiemy mniej więcej jak każda z nas może się czuć. Więc głowa do góry i jeśli chcesz o czymś pogadać, to pisz śmiało! 😘
Katia ❤
No właśnie mam wrażenie, że w ludziach to brak empatii. My tutaj się rozumiemy, jest po prostu łatwiej. Mimo, iż wiemy że np do terminu zostal tydzień czy dwa, rozumiemy ,że któraś z nas jest już zmęczona, no i po prostu chcialaby już mieć dzieciątko przy sobie.
A ludzie wokół albo patrzą na Ciebie I co mówisz z przymrużeniem oka,i dodają "jeszcze trochę i wyjdzie haha" albo "o boże to Ty jeszcze chodzisz "? A za to haha, to bym zabila. Żeby nie fakt,że mąż jest daleko to bym wylaczyla telefon,jak słowo daje. Dziś najchętniej bym nie wychodziła z wyra. Ale będę musiała bo ktg.
Dziękuję że jesteście i przepraszam że tak tylko marudzę non stop.Katia89 lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Guarana,Lenonki Gratuluję 🍼🍼🍼🎈🎉
My się uczymy, układamy żeby było bardziej poręczenie itp.
Na szczęście z nazwałem lepiej ufff
Po czytałam co u Was, nie dam rady odpisać na wszystko.
Za godzinę przyjeżdżają Teściowie zrobić nam obiad i pobyć z Małą żebyśmy mogli spokojnie się pokrzatać.
Reniffera kciuki 🤞 zaciśnięte!Butterfly 83, Katia89, Reniferra, patuniek86, Bluberry lubią tę wiadomość
. -
Camilla1983 wrote:Dzień dobry dziewczyny. Gratulacje dla nowych mam. Patuniek ja skurcze, o których pisałam wcześniej miałam przez 6 tygodni,z tego powodu dostawalam też olbrzymie dawki magnezu.Skurcze pomimo tego nie ustepowaly byly nawet regularne co 5 min i bardzo bolesne. Nieraz tak przez 8 godzin bez względu na to czy leżałam czy nie no i rozwarcie na 2 palce, które przy nich nie postępowało. Przed porodem te skurcze skończyły się o 7 rano i przez cały dzień cisza. O 23.30 odeszły mi wody i zaczęły się całkiem inne skurcze bo mocne krzyżowe i po 2,5godz. urodziłam. Także u Ciebie może być podobnie bo jak podczytuje to u mnie było tak samo. Co do brzuszka po ciąży to u mnie już nie ma ale ja miałam mały brzuszek i po każdej ciazy wychodziłam ze szpitala już bez brzuszka. U mnie jest problem z udami bo zawsze tam gromadzi mi się tkanka tłuszczowa i potrzebuje kilku miesięcy karmienia piersią i spacerów, żeby to zrzucić. Widocznie taka moja natura 😉
Camilla, ja naprawdę nie wierzę, że to niby ma być "to"
Poza tym, pomimo słów lekarzy, że wszystko tam jest miękkie i szybko pójdzie, przed wypisem ze szpitala lekarka nareszcie usłyszała, co mówię, odnośnie mojej szyjki I przyznała, że może i miękka, ale faktycznie może nie być podatna Więc naprawdę się nie śpieszę i nie panikuję
8-9 minut nadal, pomimo chodzenia i leżenia. Tylko w trakcie chodzenia ciężej mierzyć czas Zaraz wychodzę na zakupyPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Teverde, u mnie w szpitalu z nocnych atrakcji były jeszcze pomiary tętna detektorem. Co skrupulatniejsza położna przychodziła co 2h, jedna bardziej "doświadczona" przychodziła co 4h. Więc jak już mi się udało zasnąć, to za chwilę się budziłam bo trzeba było odsłonić brzuch do kontroli
Madziakk, jestem tydzień po CC i mój brzuch też nie zachwyca Fakt- z obwodu niespełna 120cm nie spodziewam się w talii 60 po tygodniu, ale martwi mnie mega rozciągnięty obszar skóry od pępka do spojenia, bo on normalnie tak zwisa lekko. Przy Emilce nie pamiętam żebym aż tak miała, ale wtedy też miałam trochę mniejszy brzuch. -
Cześć
Guarana, gratuluję współczuję niezadziałania znieczulenia. Ale rak jak piszesz, dziecko wszystko wynagradza;)
Lenonki gratuluję! Duzo zdrowia dla Was:)
Reniffera też mi się wydaje że dziś się rozkreci u Ciebie. U mnie się sprawdziło z czopem z krwią i się po nim rozkrecila akcja. Dawaj znać
Butterfly przytulam:* moz3 jak pójdziesz na ktg to cos smacznego sobie kup na poprawę humoru mi to zawsze pomaga.
U nas dziś Julek jakis ciepły mi sie wydał i do 37.5 pokazało;( mam nadzieję że się nie rozkręci. W sumie nie wiem jaka ma normalnie temperaturę. Teraz śpi na mnie, bo jakis marudny jest. Do tego męczy się przy puszczaniu bąków. Oby to nie był początek kolki. Corka dzis w domu bo w przedszkolu dzis nie ma wody.
Reniferra, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Lwie, jak dobrze Cię widzieć
Dzieci mają pewne skoki rozwojowe i właśnie około 3, a potem 6 tygodnia potrafią całkowicie zmienić swój sposób zachowania, rytm jedzenia i spania Najczęściej wtedy bez przerwy chcą być na rękach I strasznie marudzą.
W sprawie temperatury już się nie wypowiem
Ale oby było mu po prostu za ciepło i nic poważnego się nie działoPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Butterfly pamiętaj, że jesteśmy 😘 nie tylko w dobrych chwilach, ale i tych gorszych. Także nie przepraszaj i narzekaj ile musisz, byle tylko to Ci pomogło 😘 już bliżej niż dalej, zaraz będziesz miała Zosię w ramionach i będzie tylko lepiej ❤️
LwieSerce, oj, oby się nie rozkręciło i oby to nie kolki ✊
Patuniek, coś czuję, że do weekendu Pola już będzie po drugiej stronie brzuszka 😉
Jejuuuu, mała mnie dzisiaj kopie, jakby koń galopował 🙈 ciągle obrywam w żebra z prawej strony 😂patuniek86, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Julia 07.2015 -
LwieSerce pytałam neonatolog w szpitalu o objawy przeziębienia u noworodków. Za gorączkę uznaje się temp. powyżej 38,5, poniżej nic nie podajemy bo organizm sam walczy i nie należy go osłabiać. Poza tym kaszel i katar z nosa.
Poza tym mam nadzieję, że u Julka to jednorazowa niestrawność, a nie kolki ✊ -
Tyle napisalyscie,ze nie wiem co mialam odpisac. Ja od rana mam jakies skurcze. Narazie jestem u Mamy z Lenka. Laura w szkole,Malz niby na urlopie ale byl w drugiej pracy na 3h od rana,teraz jedzie do dentysty. Moze jakos Go przyjma raz,dwa. Wracam do domu potem i wskakuje do wanny zobaczyc czy przejda. Juz nie chce mi sie u mamy wchodzic..
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję naprawdę i bardzo mocno za to że Was mam 🥰
Tylko az wstyd się zalic ,kiedy część z Was ma ma prawdę większe problemy niż moje huśtawki nastrojów. No ale...mam nadzieję ,że zaraz minie.
Zrobie jak radzisz lwie- coś zjem dobrego, chociaż nie wiem co mi się właściwie chce. Ale mam czas pomyśleć. Mam nadzieję ,że Julek nie będzie chory . Duuuzo zdrówka dla niego od cioc forumowych 😘😘😘
A jak Ty się czujesz Lwie? ❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2019, 12:45
patuniek86, Katia89, teverde lubią tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
No to id3 się ogarniać, może jak się ubiorę i wyjdę na powietrze to zrobi mi się lepiej
Patrzyłam na gazetki z Biedry, Lidla itp Ale nic nie ma ciekawego, a jak już to na chude leszcze 😝Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2019, 13:31
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *