MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry mała na noc została z polozna żebym mogła odpocząć i się wyspać, byłam nieprzytomna, nie mogłam patrzyc na oczy, musiałam to odespac. Musieli podać małej mm, nie chciała za bardzo chwytać, denerwowala się, ja też nie mam pokarmu narazie ale będziemy próbowały się karmić od rana jak tylko mi ją przyniosą ❣️
Samo cc nie wspominam za dobrze, najpierw ten poślizg czasowy i wiadomo, nerwy. Znieczulenie też bolało.. Jak mi wbil ta igłę w kręgosłup to aż podskoczylam. Straszne to uczucie gdy nóg się nie czuje, po tym jak ja wyjeli zaczęło spadać mi ciśnienie, zwymiotowalam, później Pani coś mi podała i mogli zszywac dalej. Rana już boli troszkę mniej.
Koło 21 próbowałam wstać Ale zostałam z tym sama... Pani sobie poszła i miała w nosie więc zrobiłam wszytko sama, podtrzymywalam się wszystkiego co mogłam. Wiedziałam że muszę trochę pochodzić, rana strasznie ciągnęła ale udało się przejść tu i tam obecnie morfina się skończyła, jak tylko mi odepna ja to ruszam pochodzić. Ogólnie panie tu są pomocne i miłe, jednak nie wszystkie, nie może być idealnie 😊
Czekam z utęsknieniem na rano kiedy to dostanę w końcu sucharka do jedzenia bo nie jem od niedzieli popołudnia 😅
A tu malutka Laura. Proszę nie cytujcie, później usune.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 16:29
Ksiazka1, iNso87, Kleopatra, Makowe Szczęście, Reniferra, Parsleyek, Butterfly 83, lkc, Pikcia, 83xxx, bbeczka91, Bluberry, patuniek86, mimoza, kehlana_miyu, Ulv15, Sana, Anet85, teverde, Marza89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Katia przykro mi,ze masz slabe wspomnienia z cc. A samej sobie nie powinni Ciebie zostawic przy pionizacji,bo to jest niebezpieczne.. moglas upasc i krzywde sobie zrobic.
Ale Malutka za to sliczna! taka drobinka z Niej ))
Ksiazka liczysz karmienia? Ja wlasnie 2 raz karmie..ogolnie to waga Malej mnie zastanawia jak tam przyrasta. W sumie nie wiem ile na tydzien taki noworodek powinnien przytyc..Katia89 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ze skurczmi kciuki 🤞
Butterfly może Zosia czeka na Tatę
My do karmienia dostaliśmy kartę do wypełnienia w szpitalu. Tylko nie byłam w stanie tego robić na bieżąco w nocy. I też zainstalowałam aplikacje. Mega ułatwia życieButterfly 83 lubi tę wiadomość
. -
nick nieaktualnyInso ja liczę karmienia bo w nocy to mogłabym i zaglodzic i przekarmic. Czasem jestem tak zaspana że nie wiem czy było karmienie czy nie. Mam małego spiocha i zdarza się że 5 godzin nie je więc wtedy ja wybudzam, na szczęście już teraz nie ma problemu z wybudzenie. A czasem ona jeknie a ja ją do karmienia biorę mimo że 5.minut temu karmilam (tak szybko zasypiam ) także muszę to kontrolować. Ale dla mnie też jest najważniejszy przyrost wagi, w domu nie mam jak sprawdzić, ale jutro idziemy do lekarza to się okaże
Właśnie karmilam, 8 minut i koniec. Mam nadzieję ze dobrze przybiera bo trochę się martwię jak czytam że Wasze dzieci tak długo na cycku wiszą. -
Ksiazka jasne ja tez wlasnie sie martwie przybieraniem ale nie ma co na zapas,takze badzmy dobrej mysli. Moja dosc slugo ciumka w dzien, bo w nocy to juz niekoniecznie. Ale ja robie tak jak pisalam ostatnio jeden cyc,jak przysnie, przewijam i wtedy rozbudza sie i drugi cyc. Jakos to dziala choc tak jak napisalam dlugo w nocy nie ssie.
Wlasnie mam cycki naladowane,ze zaraz zaczne strzelac.. Mala spi i musze troche odciagnac.. bo noe wyrobie. -
Hej. Nie pisalam bo bylam wściekła, do poniedziałku bylam w szpitalu. Wkurzona juz tym bezsensownym siedzeniem po rozmowie z lekarzem dostalam wypis. 14 Najpozniej 15 mialam stawić się w szpitalu. Po 23 poszlam spać, obudziłam się o 1, o 1.30 obudził się mój mąż, zdecydowaliśmy ze jedziemy ( mamy 17 km) w międzyczasie do Oli przyszla moja babcia. O 2.20 byliśmy w szpitalu, po przyjęciu i badaniu o 2.40 okazało się ze jest 8 cm rozwarcia. Poszliśmy na porodowke. O 3.10 maz z polozna rozkladali łóżko, o 3.20 po 2 albo 3 partym skurczu urodzila się Joanna Małgorzata (3wg szpitala 40+5) waga 4160, długość 58. Bez nacięcia i pęknięcia sama jestem w szoku .. lezala ze mną przeszło przeszło 2 h, juz jestem po prysznicu. Czuje sie świetnie, juz się smialam ze mogłabym wyjść do domu.
Butterfly 83, Katia89, Ksiazka1, Pikcia, Parsleyek, Kleopatra, Bluberry, patuniek86, kehlana_miyu, Ulv15, Sana, Madziakk, Reniferra, mimoza, Anet85, teverde, iNso87, Ulciak, enka90, Kasialudek lubią tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Butterfly 83, Katia89, Pikcia, 83xxx, bbeczka91, Parsleyek, Kleopatra, Bluberry, patuniek86, Ksiazka1, kehlana_miyu, Makowe Szczęście, Sana, Madziakk, patkaaxx90, Reniferra, mimoza, teverde, Marza89, iNso87, Ulciak, enka90, Sisi1982, Kasialudek lubią tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Butterfly 83 wrote:Gratuluję wszystkim nowo- rozpakowanym mamusiom.❤
Tez gratuluję, jak będę miała czas to nadrobie.
Butterfly ja takie skurcze mialam od kilku dni.. mam nadzieję , że u Ciebie pojdzie szybciej
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
nick nieaktualnyButterfly 83 wrote:Dziewczyny ,a jak jest się w terminie (ja W piątek będę) I nie urodzi się, to w jakim terminie trzeba się zgłosić do szpitala?
Na pewno powinno stawić się na ktg a czy przyjmą to zależy od sytuacji i postępu. W moim jesli nic sie nie dzieje od daty porodu muszę co 2 dni na ktg przychodzić a po 6 dniach na oddział biorą i wywołują jesli nadal nic samo nie rusza.Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny