X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE DZIECIACZKI 2019
Odpowiedz

MARCOWE DZIECIACZKI 2019

Oceń ten wątek:
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 15 marca 2019, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    patuniek86 wrote:
    Nie działa-ibuprom biorę regularnie na bóle brzucha, na zmianę z paracetamolem :-( A okłady nic nie dają :-(
    No u mnie 3 dni to trwalo

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 15 marca 2019, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulv, klamka gratulacje :)

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 15 marca 2019, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ten mały czorcik pospal chwilę, a tak to wisi na cyckach. Mimo, że już tak je wyciągnęła, że wyglądają na puste. Możliwe...? Coś obawiam się problemu z kp.
    Gorąco na sali że masakra. A Zosia jest nieodkładalska. Więc mam problem nawet się napić wody.
    Co do porodu... W środę zrobiłam sobie spacer. W czwartek w nocy spałam jakoś niespokojnie, rano wstałam ok 5; od około 7 zaczęłam mieć skurcze co jakieś 10-12 min i dość bolesne. Ale jeszcze chodziłam i załatwiałam wszystko to, co miałam zaplanowane. Ok 15, po obiedzie, siostra upierała się jechać już na IP, aczkolwiek ja zwlekałam, twierdziłam, że nie chce jechać i znowu się rozczarować. No ale skurcze już były silne i regularne, co 4 min około.
    Przyjęli mnie na oddział jakoś po 17. jak się zgłosiłam to rozwarcie na 5 cm i szyjka cieniutka i zgładzona. Po tym było często ktg, piłka i gaz, no i badania żeby sprawdzić postęp rozwarcia. Atmosfera była super, mimo bólu. Bo położne żartowały, gadały, słuchałyśmy muzyki i tak do 9 cm. Później łóżko i oczekiwania na bóle parte. Te wiadomo jakie cholery są "przyjemne" no i rodzimy. Ból że masakra, położne pomagają... niestety musiały naciąć mi krok bo Zosi główka lekko się zablokowala,niby nacięcie nieduże, ale boli jak zrobione byłoby na metr :-P
    Bolało mnie ogólnie szycie- skóry. Nie podawali mi nic na przyspieszenie akcji, czy na skurcze itp
    No i ogólnie mega pozytywne doświadczenie ze względu właśnie na opiekę.

    Dziś, boli mnie krocze, wiadomo. Bolą mnie sutki po ciąganiu ich całą noc. Ale jestem w niej zakochana🥰🥰🥰, mąż do dziś nie doszedł do siebie i jak mówi- ciągle myśli , że to sen.
    Poza tym jestem śpiąca mało co spałam, chce mi się ciągle jeść - jak odkurzacz. Też tak macie?
    Gratuluję wszystkim nowo mamusiom.
    A jak u tych rozpakowanych? Jak wasze maleństwa i kp?
    Powodzenia dla pozostałych, które czekają na godzinę zero. Bądźcie bardziej cierpliwe niż ja, bo wydarzyć się musi, tylko kwestia czasu.

    patuniek86, Pikcia, Anet85, Bluberry, kehlana_miyu, Ksiazka1, Reniferra, iNso87, india, Madziakk, enka90, Marza89, Kleopatra, Makowe Szczęście, Ulciak, teverde, Sana, Ulv15 lubią tę wiadomość


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 15 marca 2019, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sami, pospiesz się trochę, mama jest już zupełnie gotowa na Twoje przybycie :D

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6934a147ddc6.jpg

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9818f03892e1.jpg
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f66c809445bb.jpg


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2019, 11:23

    patuniek86, Anet85, Butterfly 83, Reniferra, iNso87, india, Izziee, Bluberry, Ksiazka1, enka90, Marza89, 83xxx, Kleopatra, Makowe Szczęście, teverde, bbeczka91, Sana lubią tę wiadomość

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 15 marca 2019, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i wróciła moja Butterfly ❤
    Jak zawsze z lekką obawą ;-)

    Kochana, w kwestii kp, to Ty jeszcze nie myśl o problemach :-) Noworodek ma żołądek wielkości wiśni, 10 ml. Dosłownie krople siary je zapychają po czubek :-) Laktacja dopiero będzie się rozkręcać i poczujesz ciężar swoich piersi :-)
    Więc mam nadzieję, że chociaż jakiś lęk w w Tobie rozwiałam :-)

    Tulcie się z Zosieńką ile wlezie-w końcu już tak za nią tęskniłaś, więc ona Ci właśnie okazuje, że ona za Tobą też :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2019, 11:24

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Anet85 Autorytet
    Postów: 1036 1081

    Wysłany: 15 marca 2019, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patuniek poczytaj ten blog hafiji tam też jest o okładach oliwy z oliwek - któryś sposób musi pomóc. Ja na piersi na sutki miałam taką biała plamkę to próbowałam nawet igła podważyć, a później okłady. Nie wiem jakby się to dalej potoczyło gdybym nie próbowała różnych sposobów. Ból okropny...trzymam kciuki. https://www.hafija.pl/2013/10/zatkany-kanalik-domowe-sposoby.html

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2019, 11:28

    Córcia - 24.01.2012 r.
    Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
    atdci09kpnkcut41.png
    Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
    ANA3 dsDNA(+)graniczny

  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 15 marca 2019, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulv, gratulacje!!!

    Ulv15 lubi tę wiadomość

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 15 marca 2019, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patuniek86😍😍😍 dziękuję, za każde Twoje słowo wsparcia. Tak bardzo, ale to baaardzo to doceniam.
    Ale właśnie nadrabiam forum bo Zosia śpi, i widzę, że Ty masz "problem". Jak Ty się kochana czujesz? Próbujesz już te metody co Ci doradzono? I czy laktator znalazłaś ten polecany? Mam nadzieję, że za chwilę minie Ci ten ból, bo jak czytałam Twój post to aż mi się łza w oku zakreciła 😢


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • Elcia89 Autorytet
    Postów: 474 487

    Wysłany: 15 marca 2019, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja tez wklrjam zdjecie kacika
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0a7460dc2f20.jpg

    Kehlana fajny masz ten lezaczek. Zaluje troche ze kupilam kosz mojzesza zamiiast tego lezaczka ale juz nic nie poradze.

    Reniferra, iNso87, india, Ksiazka1, kehlana_miyu, enka90, Marza89, Kleopatra, Makowe Szczęście, teverde, bbeczka91, Sana lubią tę wiadomość

    34bw3e3k9p7xsrt2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 15 marca 2019, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulv gratuluje!

    Ja nie mam jak pisac,bo dzis Dusia nieodkladalna....

    Ulv15 lubi tę wiadomość

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 15 marca 2019, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dałam radę z Julkiem dojechać i wrócić bezpiecznie od lekarza. Osłuchowo na szczęście czysto, ale wiadomo że to się może zmienić z godziny na godzinę. Póki co dołączam inhalacje i biodacynę do pędzlowania noska i zakropienia oczka. Julek jest mega spokojny - zasnął podczas inhalacji <3 W razie pogorszenia z katarem isonasin septo.


    kehlana_miyu - jeszcze chwilka i Sami będzie już przy Tobie i będziesz czuwać :-) Ja też nie mogłam się doczekąć Julka. teraz jestem trochę spokojniejsza, uaktywniły się nowe strachy, jednak bez wątpienia teraz kontrola nad stanem zdrowia jest dużo większa.

    India trudno tak doradzić co do stanu zdrowia. Julek ewidentnie furczy w nosku i wyciągam katarkiem do odkurzacza wydzielinę. Myślę, że gruszką by nic nie wyszło. Jak Twoja córcia nie kaszle, to pewnie rzeczywiście suche powietrze. JA bym chyba odczekała z wizytą w takim wypadku.

    Mimoza, i co teraz z tą kością ogonową? To się samo zrasta? Współczuję;( Kciuki za wizytę!

    Dziękuję Wam za życzenia zdrowia dla Juleczka :-)

    Ulv15 - wspaniale :D Witamy Maciusia :D Waga podobna do mojego Julka :)


    Ayleen - zdrówka, obyś szybko wróciła do formy i już ta gorączka odpuściła.

    Marza, jaka słodka Laurka <3 Jak cukiereczek :D Będziesz wiedzieć co robić, intuicja Ci podpowie :D A jak nie, to zapytasz nas:D

    Patuniek - oby Ci to szybko przeszło. Ja nie pomogę, bo z moją ilością pokarmu to nawet nie ma szans na takie "atrakcje". Ten inhalator to z aliexpres jest - tam zdaje się za 80 złotych a u nas w Polsce wystawiają za 120. one są z chin sprowadzane. Ja miałam wątpliwość czy kupować go, bo jednak to ma kontakt z mlekiem. Czytałam że niestety mocno awaryjne. Chyba że to coś innego. Zobacz czy jest gwarancja itp - bo może to jednak coś innego?


    Marza89, india, Ulv15 lubią tę wiadomość

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 15 marca 2019, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly 83 - cieszę się, że tak pozytywnie odbierasz poród :D Zosia teraz potrzebuje kropli pokarmu dosłownie. Może ma mocną potrzebę bliskości i ssania:D Trzymam kciuki za rozkręcenie laktacji i rzekę mleka :D

    PIęknę macie kąciki :D Kehlana co to za leżaczek?

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 15 marca 2019, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patuniek - tu jest ten z Ali, zobaczy czy to to samo http://www.mlekiemmamy.org/biedronka-z-aliexpress-laktator-elektryczny/

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • india Autorytet
    Postów: 2226 2595

    Wysłany: 15 marca 2019, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam laktator medela swing, jak najbardziej moge polecic.

    Ulv gratulacje. Kolejny dzielny maluszek z nami <3

    Ulv15 lubi tę wiadomość

    ug378ribe4qdpu6z.png
  • Izziee Autorytet
    Postów: 446 757

    Wysłany: 15 marca 2019, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly, Klamka, Ulv gratulacje!!

    Marza, jaki słodziak z Laurki!

    Patuniek współczuje zastoju :/ ja tak jak Lwie, nie pomogę bo też mam taką ilość pokarmu, że praktycznie nie miałam problemu z nawałem.

    Marza89, Butterfly 83 lubią tę wiadomość

    Laura <3
    bl9c9vvjaarzexo8.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 15 marca 2019, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dzięki za słowa :-)

    Tak, to ten laktator. Ale sprzedawca z Polski, więc obowiązuje go polskie prawo ;-) Ta położna mówiła, że niektóre są awaryjne, ale zawsze się je wymienia bez problemu. I poczytylam opinie-jest ok :-)

    Medela swing dla odciągnięcia tylko pokarmu z zastoju, to jednak za drogo dla mnie. Ja naprawdę nie potrzebuję sprzętu do regularnego odciągania i robienia zapasów mleka. Nie miałam w planach nawet zakupu, zresztą same wiecie ;-)

    Więc wolę wydać te 120 zł na coś elektrycznego, co mi ma tylko pomóc :-)

    Butterfly, nic mi nie będzie, za chwilę znowu będzie tęcza, landrynki i pewnie jednorożce dojdą ;-) Tak to jest i jest to zupełnie normalne :-) Chwilowo zaczęłam normalniej funkcjonować, bo Mała właśnie skończyła ssać, więc chociaż z tej zdrowej strony wyzerowała i nie mam aż tak nabrzmiałej piersi :-)

    Ale, ale-moja droga Butterfly-Ty proszę nie zapomnij o zdjęciu ;-) Dla ciotek ;-)

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 15 marca 2019, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lwie Serce, ten czerwony płaski to TinyLove 3w1, na jednym zdjęciu widać też Babybjorn. TinyLove mam jeszcze po starszym synku, fajnie się sprawdzał do drzemek :)

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Beatrix_ Autorytet
    Postów: 984 684

    Wysłany: 15 marca 2019, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla nowych mamus :)

    My od wczoraj w domu :) uczymy sie nowej rzeczywistości. Malutka cale noce wisi na cycku czyli karmienie srednio co godzina a fo tego jest nieodkladalska wiec jestem zombie 🧟‍♂️ szczęśliwym ale jednak zombie ;)

    Mam strasznie zmasakrowane sutki, rany takie ze ledwo ja jeszcze przystawiam mala. Wy tez tak macie? Czy ja robię cos zle :(

    Kleopatra, Butterfly 83 lubią tę wiadomość

    6dbd72f665.png


    h4zp9jcg0106napq.png
  • Ayleen Autorytet
    Postów: 293 759

    Wysłany: 15 marca 2019, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    India poszukiwałaś nawilżacza i nebulizatora. My zglebilismy temat w ostatnich miesiącach przez ciagle choroby starszaka i jeśli nebulizator to szukaj siateczkowy/membranowy a nie tłokowy. Jest cichszy, poręczniejszy i najważniejsze- szybciej podaje lek. Ale! Nie da się nim zrobić inhalacji z nebu dose, nie rozbija na cząsteczki bodajże kwasu hialuronowego. My zmienililismy z tłokowego na membranowy i to jest nowa jakość życia. Sprawdź tylko czy ma w komplecie maskę dla takiego maluszka. I pamiętaj, żeby otwory w masce były koniecznie zaklejone.
    A nawilżacz? Najpierw mieliśmy ultradzwiekowy z niewiedzy i to była masakra. Cały pokój biały, na meblach zostawała mokra warstewka. Ciężki do umycia. Teraz kupiliśmy ewaporacyjny i jest super. Czujesz nawilżone powietrze, a nie jesteś oślizgła po czytaniu bajek ;) rozbija na mniejsze cząsteczki i wydmuchuje pod sufit, jest cichy. Nam nie zależało na funkcji oczyszczania powietrza, w naszym mieście jest całkiem ok (czytaj: mieszkamy na zadupiu 😉).

    n59y9vvj81dh7gev.png
  • Ayleen Autorytet
    Postów: 293 759

    Wysłany: 15 marca 2019, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A! Do nawilżacza zawsze lejemy wodę destylowaną, bez syfu z naszej sieci wodociągowej

    n59y9vvj81dh7gev.png
‹‹ 962 963 964 965 966 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ