MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Reniferra ja mam kazdej pepuszek;) trzymam je w ksiazkach moje pierwsze piec lat. Moja Mama mowi,ze jak dziecko idzie do szkoly to trzeba go "rozwiazac":p a ja sie pytam jak? Jak po tylu latach ja to wyjme z torwbki strunowej to sie skruszy hahaha taki ot zabobon.
Beatrix codzinnie po pare razy..zje kupa,je dalej kupa itp
Butterfly pieknie! 💖
Reniferra, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBeatrix_ wrote:no własne bo u mnie dzis brak kupy i sie martwie.
Nie masz się czym martwić, moja na początku robiła jedna dziennie a później gdzies 5-6 dziennie. Rozkreci się jeszcze
Ja pępek synka wyrzucilam. Teraz też wyrzuce jak odpadnie bo na razie mocno się trzyma. -
Ksiazka1 wrote:Nie masz się czym martwić, moja na początku robiła jedna dziennie a później gdzies 5-6 dziennie. Rozkreci się jeszcze
Ja pępek synka wyrzucilam. Teraz też wyrzuce jak odpadnie bo na razie mocno się trzyma.
U mnie do tej pory byly ze dwie dziennie, wczoraj trzy. Dzis nic i sie martwie czy moze ona poprostu nie najada sie? Wisi caly dzien na cycku... -
Ja mam jeszcze swój pępek i włoski z pierwszego cięcia Taki delikatny blond puszek
Ja zrobiłam to samo z pepkiem i wloskami Młodej, tak samo planuję z zrobić z Polą
Dzieci karmione kp mogą robić kupy co kilka dni i nie ma w tym nic dziwnego, czy niepokojącego, o ile czują się dobrze
Butterfy-ślicznie razem wyglądacie ❤Reniferra, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
patuniek86 wrote:Ja mam jeszcze swój pępek i włoski z pierwszego cięcia Taki delikatny blond puszek
Ja zrobiłam to samo z pepkiem i wloskami Młodej, tak samo planuję z zrobić z Polą
Dzieci karmione kp mogą robić kupy co kilka dni i nie ma w tym nic dziwnego, czy niepokojącego, o ile czują się dobrze
Butterfy-ślicznie razem wyglądacie ❤ -
Mowilam o pepku wczesniej..to teraz widac,ze bardziej sie oderwal. Poza tym wiecej podkrwawia. Czyli sie odrywa gdzies..
Dziewczyny czy kladziecie sobie Maluchy na ramie? Chodzi mk brzuszkiem do ramienia. Z racji,ze pepek jeszcze jest to na lozko Dusi nie klade jeszcze na brzuszek. Ale zaczelam na ramie,zeby lepiej jej sie odbilo i jestem pod wrazeniem jak trzyma glowe 😮 i to dosc dlugo jak na niecalo 2 tygodniowego bobasa. Cos czuje,ze bedzie szybka jak siostra Lena.. -
Jeśli chodzi o kikut, to z Emilką najpierw nic nie używałam (tak zalecali w szpitalu) aż zrobił się stan zapalny i psikaliśmy neomycyną, co podobno przedłużyło gojenie kikuta. Potem używałam octeniseptu, w efekcie trzymał się ponad 3 tyg. Przy twinsach zrobiłam "po staremu", kupiłam gaziki nasączone spirytusem i kikuty odpadły jakoś po 8 i 9 dniach Maluchy pomimo kikutów kładłam na brzuszek, w szpitalu mówili że można, chyba nawet mamaginekolog o tym pisała.
Salsefia, dobrze że jesteście już w domku, współczuję pierwszych dni, oby już było tylko lepiej. Twój post mnie trochę postawił do pionu, bo u nas dziś cały dzień wiszenia na cycu, ewentualnie są do mnie przyklejeni (aktualnie od ponad godziny śpią na kolanach, na rogaliku do karmienia, oczywiście co chwilę jęcząc, żeby sprawdzić czy na pewno jestem obok).
Żeby sprawdzić czy serio te moje glodzille są głodne dałam im dziś mleko z butelki i mam dylemat. Po tym jak Milenka zjadła ok. godziny wcześniej mleko z piersi (ok.10 minut ssania) wypiła ok.90ml z butli. No i nie śpi twardo, ciągle się kręci. Podobno noworodek w 2 tż ma żołądek o pojemności do 80ml. Więc albo mam jakieś nienazarte dzieci, albo pokarm do dupy(co wg mądrych głów jest niemożliwe). Ostatnio coraz częściej myślę nad przejściem na mm, bo powoli zaczynam być wykończona ciągłym wstawaniem w nocy i bezsennością maluchów w dzień. Choć jak czytam wpisy na grupie o kp to mm niby nie rozwiązuje problemu. A jednak, widzę jak dzieci innych z rodziny/znajomych na mm śpią i budzą się co min. 3 h. a ja zaniedlugo zacznę przypominać zombie 🧟 dziś od 4:30 nie śpię, o ile te wcześniejsze drzemki można nazwać snem...iNso87 lubi tę wiadomość
-
Butterfly jak dobrze Was widzieć z Sophie razem:-) śliczna kruszynka;)
Mnie jakoś nie kręci zbieranie pamiątek typu kikuty, więc razem z pampkiem poszedł do koszaButterfly 83 lubi tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Bluberry, kciuki, żeby akcja się rozkręciła i abyś mogła przytulić Marysię ✊✊
Butterfly, pięknie z Sophie wyglądacie 😍 Ps. Rzeczywiście ma takie długie nogi? 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2019, 18:04
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
iNso ja jestem baranem, moja mama, ciocia i jest wręcz przeciwnie jak piszesz
Salsefia super, że już pokonaliście wszystko co najgorsze i wreszcie możecie się sobą w pełni cieszyć w domu
Bluberry trzymam kciuki!
Butterfly śliczności
iNso87, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Hashimoto, Letrox -
Pikcia nogi długie, duże stopy i długie szczupłe paluszki u rąk. I duże oczy he he. Włoski nie są jakoś bardzo długie Ale bardzo gęste.
P.S. cycki mi zaraz odpadna ooo. Bolą mnie sutki, że płakać się chce. I niby dobrze Zosia ssie i jest przystawiana. A ból aż w mózg zachodzi.
Dziękujemy za ciepłe słowa.iNso87, patuniek86, Reniferra lubią tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Bbeczka współczuję. Nie chcę Cię martwić, ale czasem dzieci tak mają niezależnie czy są karmione piersią, czy mm. Koleżanka liczyła, że jak wprowadzi mm to się wyśpi, a to nic nie dało i później tylko żałowała, że wolała jednak pierś, bo chociaż nie musiała jej przygotowywać. I jej synek w dzień też prawie wcale nie spał. Później częściej spał, później znów prawie wcale i tak mu się zmieniało.
-
Ehh, mimoza, właśnie dlatego to mnie powstrzymuje. Zaczynam się godzić z tym, że bliźniaki są po prostu zupełnie innymi dziećmi niż Emilka i wszystko wskazuje na to, że będzie trochę trudniej.