MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
Czytam, jestem, ale w końcu weekend Napawam się rodziną-czyt. mąż w domu i gotuje, zabrał Małą na spacer, a ja odpoczywałam
Aktualnie czekam, aż Mała się obudzi na karmienie, potem kąpiel I koniec weekendu
Kupiłam wagę Przez Was 🤣 Czekam na dostawę, bo w sumie to teraz nie wiem, ile ważę Ale mogę podejrzewać, że zostało mi z 5-6 kilo...
Butterfly, oby te 2 tygodnie szybko Ci minęły. Mój za 2 tygodnie ma tydzień ojcowskiego i czekam na to, jak na zbawienie... Bo na żadną pomoc od rodziny liczyć nie mogę. Siedzę w domu sama, Młoda po szkole do nauki-ale przecież rozmowa z kimś dorosłym to trochę inna jakość
Nadal nie mam żadnego ciucha, poza 2 swetrami z Lidla, które nadawałyby się do karmienia Chyba pora pomyśleć o sobiePola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Dwupaczki, nie znacie dnia ani godziny 😊 Ja już tęsknię za brzuszkiem 🙈
Bo ten flap jest.. Ehh, pytanie - używacie pasów poporodowych? Moja babka, matka, ciotka cisną, że jeszcze nie kupiłam i fakt, mają ładne brzuchy po ciążach, ale słyszałam różne opinie.. -
Teverde gratulacje! Super porod, taki szybki.
Ja poki co nie urodzilam. Chyba wiecej juz nie powinnam pisac bo tylko podnosze falszywy alarm. Wczoraj bolesne skurcze co 10 minut mialam do poludnia a pozniej zrobily sie co 15-20 minut i mniej bolesne. Na szczescie ta noc przespalam ale te skurcze nadal byly bolesne i gdzies z 10 razy w nocy budzilam sie na skurcz i potem znowu zasypialam. Dzisiaj cale popoludnie przespacerowalismy i skurcze utrzymywaly sie co 10 minut. Moja mama mowi ze to nie porodowe bo nie mam ich z krzyza ale mnie tak bola ze nie jestem w stanie nic powiedziec w trakcie skurczu tylko staram sie oddychac. W kazdym razie mam nadzieje ze rozwarcie mi sie zwieksza caly czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 19:57
teverde lubi tę wiadomość
-
Hej
Gratulacje nowym mamusiom!
Nie odzywałam się ostatnio, ale ostatnie kilka dni były dość ciężkie.
Dziewczyny może coś poradzicie bo ja już nie wiem co może być malutkiej ostatnio mocno ulewa i je sporo krócej niż wcześniej, dodatkowo zdarza jej się denerwować przy piersi, czego wcześniej nie było. Nie wiem czy ją coś boli jak nie odbije, może to refluks? A może to dalsze problemy ze wzdęciami. Po espumisanie zauważyłam poprawę, ale w dalszym ciągu płacze i się pręży jak robi bąki.
Patuniek skąd wiedziałaś, że u Poli to problem z laktozą i żeby podawać delicol?
Teverde ja nie używałam, ale slyszałam raczej złe opinie o tych pasach. U mnie brzuch to najmniejszy problem, po dwóch tygodniach zeszło mi z brzucha, zostały tylko nadprogramowe kilogramy na udach i pośladkach.teverde lubi tę wiadomość
Laura
-
Dziewczyny czytam o szczepionkach i w razie co to na rotawirus Rotarix zostal wycofany. Ktoras tam seria oczywiscie.
https://tvn24bis.pl/z-kraju,74/szczepionka-rotarix-przeciw-rotawirusom-wycofana-z-obrotu,921181.html
Na stronie jest nr serii jakby Ktoras kupowala. -
Izzie, u mnie to zaczęło wyglądać podobnie. Pola nawet mogła wymiotować. Bulgotało jej w brzuszku, strasznie się prężyła w trakcie i po jedzeniu. Kupki zaczęły się robić zielonkawe. Do tego zaczęłam czytać o hiperlaktacji-piersi szybko się napełniają, pomiędzy karmieniani leci z nich mleko. Czasami w trakcie karmienia leci z drugiej piersi, bo jest już pełna. A na samym początku karmienia dziecko się strasznie krztusi, bo mleko wręcz tryska w gardło.
Dziecko przybiera na wadze znacznie szybciej, niż normy przewidują-wiec te pół kilo w tydzień to znacznie ponad normę.
Po podaniu delicolu zrobiło się ciut lepiej. Więc podrążyłam temat.
Delicol i espumisan, czekam na biogaie. Przed karmieniem odciągam 20-30ml, gdzie jest najwięcej laktozy. Więc Pola szybciej dostaje mleko, gdzie jest więcej tłuszczu. Staram się, żeby dostawała pierś bardziej w pionie, lub na leżąco. Odbijam ją co kilka minut, żeby nie zwymiotowała.
I dzisiaj np. zero zieleniny w kupie, w nocy tylko trochę postękała, puściła bąka i spała dalej A budziła się co 2,5 godziny. Przy czym w nocy nie daje jej kropli ani nic nie odciągam. W dzień zupełnie bez problemu.
Pierś dostaje tylko jedną na jedno karmienie. Jak po np. pół godzinie znowu szuka, dostaje tą samą pierś, żeby nie zaczęła znowu ssać mleka I fazy.
Delicol dosyć szybko działa, podobno jeśli po 24 godzinach stosowania jest poprawa, to jest to kwestia właśnie laktozy i niedoboru laktazy.
Dlatego czekam też na biogaie, żeby do flory bakteryjnej dorzucić te dobre bakterie, które wspomagają produkcję laktazy.
Jeszcze jedno sobie przypomniałam- dziecko w jej wieku powinno mieć żołądek wielkości około 60ml. 3-4 tygodniowe niemowlę ma 80-150ml. Pola ostatnio dostała dla testu butlę z moim pokarmem-60ml. Zjadła wszystko, po czym dossała się na 10 minut do piersi. Więc to też mnie nakierowało na myśl o niedobrze laktazy. W tym wieku po prostu organizm nie jest w stanie wyprodukować odpowiedniej ilości tego enzymu.
Ale się rozpisałam-znowu 🤣🤣🤣Izziee lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
I żeby nie zginęło w poprzednim poście-wszystkich I obrzydliwie-sorry...
Czy któraś z Was też ma biegunki albo rozwolnienie po porodzie?
Odkąd urodziłam nie robiłam normalnej "dwójki". Nagle łapie mnie skurcz i muszę lecieć. Nie jest to biegunka, ale potworne właśnie rozwolnieniePola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Dzięki Patuniek za dokładny opis. Ja pokarmu aż tyle nie mam i tylko czasami w nocy mam tak pełne piersi, że mleko tryska, natomiast Laura ulewa ostatnio okropnie i zdarzyło jej się zwymiotować, plus to przelewnie w brzuszku.. No nic, dziś kupiliśmy biogaie, zobaczymy czy to coś pomoże, jak nie to wtedy wypróbuje delicol.
Jeśli chodzi o biegunki to zdarzyło mi się kilka razy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 20:50
Laura
-
Ja miałam najpierw paskudną biegunkę, potem po zmianie preparatu żelaza na inny mam na przemian biegunki i zaparcia noni bolesne skórcze jelit. Wizyta w toalecie jest niezbyt miła jak trzeba się załatwić ale to akurat chyba na tym etapie jest normalne.
Na biegunki to enterol trzeba brać (też muszę kupić).Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 22:04
-
U Miłosza zaczyna mi się problem z brzuszkiem od paru dni pręży się na piersi cały czas próbuje cos pchać.. to tego przelewa się mu w jelitach a moje piersi maja taki nawał mleka ze biedak się krztusi czasami... kupiłam delicol i mam zamiar podawać.. z córka tez go stosowałam bo miała kołki i na szczęście nam pomógł w zestawiepozniej z viburcolemMiłosz
Honoratka
-
Hej!
A co tu taka cisza?
U nas dzis 3 tygodnie💕💖
Heh u Leny w suwaku to tez same dzis 3 ale sie skumulowalo :d
Jak Dziewczyny Wasze akcje "porodowe"? Ruszylo cos u Ktorejs?
Kehlana, enka powodzenia dzis na wizytach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 05:36
enka90 lubi tę wiadomość
-
Inso racja, cisza tu jak nic, aż dziwnie bardzo 🤔 jestem to przy okazji zmienię sobie też suwaczek. W sumie wszędzie muszę pozmieniać z trybu ciąża bo będę jak słonica
iNso87 lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Ja zwazylam dzis sie z Dusia. W 3 tygodnie od wyjscia przybrala 1250g! Oczywiscie to +/- bo wazenie jest nie precyzyjne. Takze mam juz 5,2kg Klocuszka A to wszystko tez na kp.
Co do hiperlaktacji to tez ja u siebie podejrzewam ale czytalam,ze do 8 tygodnia moze tak byc. Po 8 tygodniu to juz cos nie tak i jest to problem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 06:35
-
Ja nie piszę, bo jestem zła. Elcia, mam niestety jak Ty - skurcze męczą mnie od piątku tylko nic z nich nie wynika, przychodzą i odchodzą. Ta huśtawka emocjonalna pt "to chyba już, trzeba przestawić się w tryb gotowości" i potem po raz kolejny mierzenie się z rozczarowaniem i godzeniem się z myślą, że jednak najprawdopodobniej czeka mnie szpital zamiast wczesnej fazy porodu w domu, ze wsparciem mojego męża, to wszystko wykańcza mnie psychicznie. Jak jeszcze dzisiaj usłyszę na wizycie to czego się spodziewam - czyli że te wszystkie skurcze w ogóle nie wpłynęły na moją szyjkę i dalej jest długa i zamknięta - to chyba się trochę załamię. Wiem, że ostatecznie nie będzie tak źle w tym szpitalu, ale to już to przerabiałam przy poprzednim porodzie i to po prostu nie jest to, czego chciałam tym razem
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Kehlana,wcale Ci się nie dziwię. Ja miałam taka akcję raz ,a jak wróciłam do domu i nie chciałam nawet wchodzić na forum bo to było wszystko takie przybijajace. Także rozumiem co możesz czuć, przytulam 😘
Dziewczyny które urodziły, w jakim tyg powinna odbyć się wizyta pierwsza u pediatry? Czy dostalyscie skierowania do poradni preluksacyjnej ?kehlana_miyu lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Kehlana, trzymam kciuki za łaskawą szyjkę!
Butterfly, u mnie było tak, że mąż poszedł zgłosić mała do przychodni. Szpital niby wysyła zawiadomienie, ale powiedzieli żeby lepiej samemu się upewnić. Pediatra przyszła w drugim tygodniu już z wydrukowanym skierowaniem do poradni preluksacyjnej.kehlana_miyu, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny 🙂 my od soboty jesteśmy w domu. Jula pięknie zareagowała na Laurę, ciągle chce ją na rączki, wybiera jej ubranka, pomaga przebierać, powtarza w kółko jak ją kocha. Mąż ma urlop więc bardzo mi pomaga w domu, a ja mogę na spokojnie dochodzić do siebie po cięciu. Z dnia na dzień jest lepiej, chociaż dokucza mi opuchlizna stóp 😐 kp nam chyba idzie dobrze, a Laura jest mega grzeczna. Płacze tylko kiedy jest głodna. Właśnie na mnie leży po kp i się uśmiecha 🙂
Parsleyek cieszę się, że Nikolka jest już z Wami 🙂 gratulacje ❤️🎉
Teverde, gratulacje! 😍❤️
Za mamy w dwupaku trzymam mocno kciuki ❤️❤️❤️kehlana_miyu, Butterfly 83, Parsleyek, teverde, bbeczka91, Izziee, Kleopatra, iNso87, Reniferra lubią tę wiadomość
Julia 07.2015 -
Sami take się wierci, że cały brzuch mi faluje Mam wrażenie, że próbuje sobie wykopać drogę na zewnątrz. Szalenie jestem ciekawa jaki jest duży, na oko wydaje mi się zdecydowanie większy od brata! Adaś urodził się ważąc 3170 i miał 55cm długości, więc był dość drobny.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Mnie coraz bardziej doskwiera ból podbrzusza, zwłaszcza przy gwałtowniejszych ruchach (momentami zastanawiałam się czy to nie są te delikatne skurcze?). Dodatkowo dzisiaj zauważyłam minimalną (ale zawsze ) ilość śluzu podbarwionego na różowo więc może szyjka ruszyła. Nie wyjdę z gabinetu dopóki mi jej nie sprawdzi. Obawiam się, że z lenistwa i z powodu opóźnień ograniczy się do odczytu z ktg, a kij jej w oko nie ma takiej opcji.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 09:36
Hashimoto, Letrox