MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
najlepsze witaminy są w dozowniku bo położna nam opowiadała o przypadkach gdzie dziecku było wyciskane do gardełka i kapsułka wpadła do gardła więc mieliśmy kupione w kapsułkach ale po tym co usłyszeliśmy od razu mąż poleciał do apteki i kupił w dozowniku, nie będziemy ryzykować życie dziecka
-
ja mam w kapsulkach ale daje na łyzeczce z mlekiem bez problemu;)ania_mr wrote:najlepsze witaminy są w dozowniku bo położna nam opowiadała o przypadkach gdzie dziecku było wyciskane do gardełka i kapsułka wpadła do gardła więc mieliśmy kupione w kapsułkach ale po tym co usłyszeliśmy od razu mąż poleciał do apteki i kupił w dozowniku, nie będziemy ryzykować życie dziecka
-
nick nieaktualny
-
No to mam chwilkę
A Więc Jak już pisałam Igor przyszedl na Świat o 8.47 dn. 25.03,
Trafiłam do szpitala z powodu nadciśnienia, które mój lekarz zauwazył w ostatnim tyg ciąży... ;/
I poszliśmy na wywołanie porodu z 1 cm rozwarcia, dostałam balonik Folrya który spowodował rozwarcie na 3 cm, nastepnie kroplówke z oksytocyną, która miała powodować skurcze, noi tak było przez 14 godzin, po odłączeniu oksytocyny, rozwarcie zmalało, wiec wzięli mnie na cc.
Noi tym oto sposobem wkońcu doczekałam się Synka , który jest bardzo grzeczny, narazie mam mały problem z piersiami, i karmie małego Bebilonem,ale w poniedziałek wizyta położnej wieć mam nadzieje ze cos poradzi. To tak w skrócie
Marysia0312, Miriam, magdalena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasiaczku my wczoraj też chcieliśmy się poprzytulać ale mały obudził się i jakoś ochota przeszła - dziś mam zamiar męża szybciej zagonić do łóżka
ogólnie nic mnie nie boli ,krwawienia tez juz nie mam tylko czasami śluz zabarwiony wyleci. Ciekawe jak to będzie , pierwszy raz po porodzie hehe
kaaasiaczek_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyViril gratulacjeViril wrote:No i jestem, powoli dochodze do siebie, niestty poród zakonczył się cc,wiec poki co srednio sie czuje,
Igor urodził się dn. 25.03. , waga 3590 , 58 cm, 10/10 ;* POZNIEJ NAPISZE WIĘCEJ. a tu jedna z pierwszych minek
synek śliczny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo dobra wybaczam wam
a sytuacja jest taka ze nadal w dwupaku i żadnych oznak zbliżającego sie porodu od 2 tyg szyjka bez zmian 1,5 palca rozwarcia i mimo moich szczerych chęci do porodu nic
Sie nie zmienia i ta herbatka z lisci malin tez nic nie daje sprzątanie tez nie juz. 3 dzień okna myje sąsiedzi to chyba myślą ze juz zwariowałam jak nie okna to skacze na piłce i nic kompletnie nic może powinnam leżeć plackiem to cos sie ruszy
Jak wcześniej było zagrożenie przedwczesnym porodem tak teraz pewnie przenosze
A najbardziej boje sie wywoływania i chciała bym uniknąć oxytocyny i jakich kolwiek znieczulen itp -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
