MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylvia - http://www.fotosik.pl/
Dziewczyny, słyszałyście wywiad z rodzicami Antka ? Przed chwilą pojawił się na stronie. Oboje się z mężem popłakaliśmy. Człowiek zdaje sobie sprawę jak bardzo świat wokół jest niesprawiedliwy. Walcz Antek ! Wierzymy, że dasz radę !!! -
Również słuchałam/oglądałam z mężem:( codziennie po kilka razy wchodzę zobaczyć co u niego czy dalej walczy kochany mój czy się znalazła klinika.Bardzo podziwiam rodziców Anie i Łukasza oni są wielcy ich walka o syncia jest wspaniała:)
Pillow jak ja Cię rozumiem ten aniołeczek skradł również moje serce i płacze po każdym wejściu na jego profil a potem myślę o nim cały czas.
Widać jak to dziecko cierpi jak gaśnie nie wiadomo ile mu czasu zostało a to wszystko tak długo trwa ((((((((((((((((((
Pozdrawiam Was wszystkieWiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2014, 23:27
Kocur lubi tę wiadomość
-
Ja marzyłam zawsze o 3 synach ale im częściej chodzę z Rysiem na zakupy i ogądam te maleńkie sukieneczki, balerinki itd. itp. to tym częściej myślę, że super mieć taką malutka lalunie w domu hihi;) Jakby to było takie proste to chyba już bym się zaczęła z męzem starać o kolejnego bąbla , ale raz że po cesarce trzeba podobno min rok a najlepiej dwa odczekać, a dwa, że muszę na kolenego bobasa jeszcze trochę zarobić więc mam nadzieję, że albo uda mi się z korzyścią zmienić pracę, albo w ciągu 3 lat znow awansować (kolejny szczebel to jest prawie 800 zł więcej do pensji!) i bez wyrzutów i zmartwień iść na kolejny urlop macierzyński Z resztą życie zadecyduje. Dzieci to samo szczęście, więc będę przeszczęśliwa w każdym momencie swojego życia
Powiem wam dziewczyny, że przed wysłuchaniem tego nagrania chyba nie dokońca dopuszczałam do siebie myśli jak bardzo ta choroba jest już zaawansowana Codziennie są złe wieści. Codziennie Antek czuje się coraz gorzej. Płącze z bolu i to jest najgorsze, że nikt nie może z tym nic zrobić. Rodzice tacy młodzi (mama ma zaledwie 20 lat!!!) a są bardzo dojrzali i silni. CHoć w środku pewnie przeżywają piekło -
Oj dzis rano znowu placz jak tylko wyszlam z sypialni, balam w nocy 5 razy sikac, ciekawe skad Jas wie ze wychodzac o 6 nie die sikac tylko do pracy. Musialam mu dac butle, zjadl cala i tata wzial go do lozka, gaworzyli sobie jak wychodzilam
Kurcze trafila nam sie mozliwosc zamiany mieszkania z 2 na 3 pokoje (mamy spoldzielcze wiec 0 kosztow, tylko pomalowanie scian, podlogi, wiadomo) i to w naszym bloku, ale nasz blok jest w literce L i my teraz mieszkamy na 1 koncu wiec jest luz nikt nie zaglada i jest super cicho, a to nowe mieszkanie w samym srodku L, czyli nie dosc ze zaslania troche slonca to jeszcze bezdie glosno i sasiedzi moga nam do okien zagladac. Ehhh nie wiem co robic, bo przeprowadzka bylaby o 2 pietra, 0 formlanosci zmiany dokumentow (w DE nie ma numerow mieszkan tylko bloku, wiec dokumenty zostalyby). Ciezki orzech do zgryzienia, po pracy umowilismy sie na ogladanie. Sasiad napalony na nasze, bo sie rozwodza i potrzebuja pilnie 2 mniejsze, ona juz znalazla. -
Endokobietko u mnie mąż wstaje 6.30 do pracy, więc mój syn też się tak nauczył ;/ i jak tato wyjdziedo kuchni to już słychać "dadada' z łożeczka ;p więc po cycusiu bieżemy cały majdan zabawek pod pachę , kocyk i poduszki i zaczynami dzień na całego
Ryś zazwyczaj przesypia na dworze ok 2 godzin (czasem 1,5 h a czasami 3 godziny) wychodzimy z domu i zasypia sobie w 10 minut na ogół, czasem marudzi to daję mu butelkę z ciepłą wodą- troszeczke wypije, przytuli się do butli i zasypia. Dziś jednak zaczął delikatnie marudzić i angle się rozpłakał tak mocno aż mu łzy zaczęły lecieć wzięłam go na ręce i usiedliśmy w parku na ławce. Przez 15 minut leżał wtulony we mnie i tak się tylko przytulaliśmy pocichutku. Później go odłożyłam i ładnie zasnął. Pomyślałam sobie od razu o Antku, o Lilce z Bonifratrów, której losy również śledzimy i utwierdziłąm się w przekonaniu, że jesteśmy ultra szczęściarzami. -
Alicja od dwóch nocy daje mamusi w końcu pospać budzi się gdzieś 3 razy na cyca a dziś wstaliśmy o 7.30
a dziś przed snem Alicji chwyciła się za łóżeczko i próbowała usiąść, chyba będzie trzeba obniżyć łóżeczko...Kocur, Endokobietka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny u nas jakas masakra, przez ostatnie 4 miesiace Jas spal od 20-21 do 6-7 rano. Zawsze, ani razu nie wstalam zeby go wziac na rece albo nakarmic, czasme musialam wstac, zeby pomoc mu sie odwrocic, ale zawsze konczylo sie poglaskaniem albo podaniem smoka i bylo ok. Od kiedy chodze do rpacy to JAs spi ladnie do 1-3 w nocy, a potem wierci sie niemilosiernie, a dzis o 5 zaczal plakac, ponosilam go troche no i dalam mu butle, zjadl cala porcje i zasnal, wymknelam sie o 6.
Ehh nie wiem czy to skok rozwojowy czy zeby, czy tesknota, ehh ciezko wyczuc. Jestem, w pracy jak zombii.
A co do mieszkania, to co dla Niemca znaczy po remoncie to niekoniecznie znaczy dla Polaka to samo. Dziewczyny takiego syfu dawno nie widzialam, a Maja 2 letnie dziecko, a syf na maxa, kuchnia 2 letnia zdewastowana, wszystko zdewastowane, za duzo roboty by bylo, nie mamy na to ani czasu ani pieniedzy. Szkoda ( Czekamy dalej -
Chyba Rysiek się naczytał, ze inne dzieciaczkina forum też nie chcą spać, bo o 3 pobudka i zabawa przez godzinę. Nawet kupę sobie zrobił, A co !
Endokobietko mały czuje, że sytuacja się zmieniła, albo ząbki... zobacz że u prawie każdej z nas przespane noce skończyły się przy ząbkowaniu
Aniu, biedna jesteś, wiem co czujesz. Rysiek też miał nie raz takie maratony przy cycku i niemal cała noc nieprzespana Kurde, u nas pomogło karmienie tylko butelką w nocy (tak mi się przynajmniej wydaje), ale jak Alicja nie chce pić ze smoczka, to nie wiem , może się przemęczyć kilka nocy i nie pozwalać jej zasypiać z cycusiem ? Tylko wybudzać delikatnie i odkłądać aż do skutku. Wtedy jak sie będzie wybudzała, nie będzie się 'oszukana' że śpi sama w łóżeczku. Łatwo się to pisze, ale wiem doskonale jakie ciężkei to jest w praktyce. Ryś ma teraz 3 drzemki dziennie (dwie w domu ok 45 min. i jedna ok 2 godzin na spacerze) i w domu przynajmniej jedna z tych drzemek jest nadal przy cycu, bo nie dałąm rady liczę na to, że skończy się, kiedy mały podrośnie i zostanie mu np. 1 drzemka spacerowa dziennie i obedzie się bez bolesnego rozstawania z cycolemWiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 09:20
-
jaki przystojny Jasio;)
u nas dziś 7 miesięcy, byliśmy u pediatry i Amelka nie przybrała w 3 tyg chyba nawet pół kg nie wiem czemu. Ale lekarka nic nie mówiła o tym. Gluten mamy zalecenie mieć odstawiony do 10 miesiąca.
Amelka dała taki popis, że nie zapytałam o tą witamine z tego wszystkiego bo tak płakała. Zawsze kiedy tam jedziemy to ona ma czas spania i jest wybudzona i jest płacz ogromnyEndokobietka, ania_mr lubią tę wiadomość