Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJeśli chodzi o odejście wód płodowych to tego nie przewidzisz czy Ci będą się sączyć, czy chlusną. Mi odeszły powoli ale nie że się sączyły tylko plynęły. A jeśli chodzi o tępo dojazdu do szpitala to od momentu odejścia wód płodowych jeśli lekarz stwierdził Ci po badaniu na paciorkowce między 35 a 37 tygodniem ciąży że je masz, to masz maksymalnie 2 godz na dojazd do szpitala a jeśli nie masz paciorkowca to coś między 6 a 8 godz nie pamiętam dokładnie.kaczamila wrote:W ogóle powiem Wam, ze im więcej chodzę tym mniej boli mnie spojenie łonowe, a jak sie np położę i mam po godzinie czy dwóch wstać to strasznie mnie boli... a powinno być na odwrót.
A teraz z serii głupich pytań; jak to jest dziewczyny z wodami? Zaczną odchodzić to jest takie trach chwila i ich nie ma czy się tak ciurlają strumyczkiem po trochu. Zaczną mi wody odchodzić w domu to mam jechać na łeb na szyję do szpitala czy czekać aż się wszystko wyciurla i wtedy się zapakować?? Wiecie jak mnie to pytanie męczy... Masakra
I jeszcze czy macie jakieś specjalne kremy po porodzie na brzuch czy będziecie się smarować tym co dotychczas??
kaczamila lubi tę wiadomość
-
Dziewczny zgaga koszmarna mnie złapała ratunku bo nie daje rady. Kurcze mam chandrę. Przeniosłam sie na noc do drugiego pokoju bo spać nie moge słucham muzyki i jakiegoś nerwa mam.
-
nick nieaktualnyJa jutro po wizycie u gina pójdę na kebabaJustyska89 wrote:Heh no widzisz i tak może być ja się nie oszczędzam heh śmieje się ze dzień przed porodem pojde na kebaba bo później na pół roku się z nim pożegnam
Tess, gosiaczek31, Emartea, Niunia86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyŁykaj magnez to przejdą Ci te skurcze. Ja po porodzie miałam nad ranem takie straszne skurcze i zaczęłam magnez brać i przeszłoJustyska89 wrote:Heh za to łydki się z nie zapomina heh i dlatego zrezygnowalam z porannego wyciągania się bo nie chce tego przeżyć jeszcze raz
-
Justyska - ja też czuje ruchy odrobinę powyżej pępka (tam ma podobno pupę), może to kwestia tygodnia ciąży, a może tego, że młody woli mi ,,boczki" okopywać niż górę...
Dzisiejszy dzień musimy mianować chyba nie depresyjnym ,a skurczów łydek
Dotychczas zaliczyłam tylko dwa skurcze przy przeciąganiu się i M musiał mnie ratować, a dziś chyba za mocno się śpieszyłam na autobus, bo mam lekkie skurcze w łydkach i śródstopiu non stop i muszę pilnować by nie ,,chwyciły" mocniej. Podobno brak magnezu i wit B6...
-
hehe, a ja sie zastanawam jak to jest czuć ruchy w jednym miejscu:)u mnie np wyskakuje kulka z boku, leci, mija pępek i się chowa, czuję ruchy pod żebrami - one chyba są najbardziej bolesne, do tego po bokach, a i pod pępkiem także jak przyłożę rękęJustyska89 wrote:Gosiaczek ja ci szczeze powiem ze ruchy mojej małej cały cas są na wys pępka jak piszecie że czujecie nóżki pod biustem to zastanawia mnie to jak to jest . Moja jest niby główka w dół juz ale poprzecznie tak mi lekarz powiedział. Najwyżej to ja czułam może z 5 cm nad pępkiem ale to kilka razy tylko

czasami maluchy tak się rozpychają, że mam wrażenie, że chcą się miejscami zamienić
dziewczyny, czy wdychanie dymu może zaszkodzić dziecku? słyszałyście coś na ten temat?
loszcz, Dorka1979, gosiaczek31, Tess lubią tę wiadomość
-
Znów bezsenna noc u mnie

Za to dzien dość udany i pozytywny z moją siostrą i siostrzeńcem.
Kupiłam dziś termometr dla synka do czoła firmy vick.Nigdy o nim nie słyszałam a jak poszłam do sklepu to z wielu do wyboru tylko ten wpadł mi w oko.Opinie ma sprzeczne więc nie będe się nimi przejmowała tylko sama wypróbuję i ocenie.Kupiłam też projektor na sufit z melodyjkami i kolorowymi obrazkami do łóżeczka bo był w super promocji i myślę,że na razie wstrzymam się z zakupem karuzeli bo może to ją z powodzeniem zastąpi.
Jedyna zła wiadomość to dziewczyna która miała mnie w pracy zastąpić zmieniła zdanie i zostałam na przysłowiowym lodzie.Nie wiem jak długo dam rade jeszcze pracować bo już jest mi naprawde ciężko ale nie mogę znaleźć nikogo na zastępstwo.
-
nick nieaktualnyDla mnie drugi poród był o tyle łatwiejszy, że wiedziałam już co robić, jak przeć, bo przy pierwszym nie wiedziałam dopiero po kilku parciach położna mi wytłumaczyła jak to robić i od razu urodziłam a ból się zapomina, wiem że był i to straszny ale go nie pamiętam, już następnego dnia nie pamiętałamAnastacia33 wrote:Mamusie które będą rodzic poraz 3...czy drugi poród był waszym zdaniem latwiejszy lub mniej bolesny?
gosiaczek31, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
współczuję takiej sytuacji, bo na tym etapie ciąży zaczyna być bardzo ciężko.loszcz wrote:Jedyna zła wiadomość to dziewczyna która miała mnie w pracy zastąpić zmieniła zdanie i zostałam na przysłowiowym lodzie.Nie wiem jak długo dam rade jeszcze pracować bo już jest mi naprawde ciężko ale nie mogę znaleźć nikogo na zastępstwo.

też myślę o tym termometrze i coś się nie mogę zdecydować...
chodzi mi o jakikolwiek dym, dzisiaj w nocy z kotłowni poszedł na dom taki dym, że jak wyszłam na korytarz to nie mogłam oddychać, (bezdech), otem kilka godzin było mi jakoś niedobrze i nie wiem czy to ten dym, czy przez to, że się wystraszyłam...
piec jest do wymiany i niestety coraz częściej śmierdzi dymem:(
-
nick nieaktualnyPocahontas taki dym dobry na pewno nie jest ale myślę że bardzo groźny też nie. Gdyby tak było to w Krakowie w ogóle nie byłoby zdrowych dzieci! Uważaj tylko na struny głosowe i nos. Mi lekarz powiedział ostatnio że ten mój atak kataru mógł wynikać właśnie ze świństwa które jest w powietrzu.
A tak w ogóle to pochwale się Wam że znów ubrałam obrączkę a w piątek idę do fryzjera
do tego założyłam dziś ładną sukienkę i od razu mam lepszy humor. Kobiecie czasami niewiele potrzeba żeby poprawić sobie humor
i podobnego nastroju do tego w jakim ja dziś jestem życzę Wam wszystkim 
A co do wagi to zgadzam się że nie do końca zależy od tego co jemy w ciąży. Ale mimo wszystko nie zaryzykuje zadania tabliczki czekolady codziennie i zupełnego zdania się na geny i hormony. Restrykcyjne dieta też nie dla mnie ale próby zachowania umiaru wydają mi się najrozsądniejszym wyjściem
oczywiście nie zawsze mi to wychodzi
i np. jutro zabieram męża na pyszną kolacje urodzinową
a w poniedziałek z koleżanką z Poznania idziemy na pyszne ciastka - obiecałam zorganizować coś co dorówna smakiem poznańskim rogalom 
gosiaczek31, Madzik82, Tess, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
Szczerzze powieM ci ze ja tez juz tego bolu nie pamietam wiem ze bolalo ale nie pamietam szczegolowDorka1979 wrote:Dla mnie drugi poród był o tyle łatwiejszy, że wiedziałam już co robić, jak przeć, bo przy pierwszym nie wiedziałam dopiero po kilku parciach położna mi wytłumaczyła jak to robić i od razu urodziłam a ból się zapomina, wiem że był i to straszny ale go nie pamiętam, już następnego dnia nie pamiętałam
Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
U fryzjera w piatek bedziesz farbowac wlosy czy samo strzyzenie?Scarlett2014 wrote:Pocahontas taki dym dobry na pewno nie jest ale myślę że bardzo groźny też nie. Gdyby tak było to w Krakowie w ogóle nie byłoby zdrowych dzieci! Uważaj tylko na struny głosowe i nos. Mi lekarz powiedział ostatnio że ten mój atak kataru mógł wynikać właśnie ze świństwa które jest w powietrzu.
A tak w ogóle to pochwale się Wam że znów ubrałam obrączkę a w piątek idę do fryzjera
do tego założyłam dziś ładną sukienkę i od razu mam lepszy humor. Kobiecie czasami niewiele potrzeba żeby poprawić sobie humor
i podobnego nastroju do tego w jakim ja dziś jestem życzę Wam wszystkim 
A co do wagi to zgadzam się że nie do końca zależy od tego co jemy w ciąży. Ale mimo wszystko nie zaryzykuje zadania tabliczki czekolady codziennie i zupełnego zdania się na geny i hormony. Restrykcyjne dieta też nie dla mnie ale próby zachowania umiaru wydają mi się najrozsądniejszym wyjściem
oczywiście nie zawsze mi to wychodzi
i np. jutro zabieram męża na pyszną kolacje urodzinową
a w poniedziałek z koleżanką z Poznania idziemy na pyszne ciastka - obiecałam zorganizować coś co dorówna smakiem poznańskim rogalom 









