Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój kot też namiętnie pcha się do wózka i ile bym się na niego nie wydzierala to efektu nie ma.Narazie jest zakryty folią więc nie nabrudzi (wozek nie kot
) ale łóżeczko jest jeszcze nie złożone właśnie z obawy przed niechcianym lokatorem.
Mam także psa i choć on dzieci bardzo lubi martwię się że będzie zazdrosny.Pożyjemy zobaczymy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 21:56
anet525 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Noo też bym pewnie jeszcze nie miała wózka ale trochę ZAGROZENIE PRZEDWCZESNEGO PORODU mnie wystraszyło
W ogóle to dziś mi powiedzieli żebym wytrzymala te 3 tygodnie bo mała inaczej będzie miała wpisane ze jest wcześniakiem i to tylko kłopot bo jest już naprawdę dużą i sobie poradzi.Czyli to co mama Adasia i Madzik mówiły;-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 22:07
Madzik82 lubi tę wiadomość
-
Emartea wrote:Cześć SunSun. Trzymam kciuki.
A to w nawiązaniu do tematu dzieci i zwierząt. Szczególnie kotków.
http://m.youtube.com/watch?v=YDdueeBf7MY&feature=share
Mojej siostry kot też właził do łóżeczka dziecka i nie dało się go oduczyć. Cichaczem się tam w nocy wślizgiwał, przytulał się do małej i tak sobie spali. I siostra mówiła, że jak tylko się ruszyła to w popłochu zwiewał. -
nick nieaktualnyAneta przylaczam sie do slow dziewczyn, tetno dziecka zalezy tez od twoich emocji. Mi to nawet ostatnio polozna mowila. Ze jak mi skacze cisnienie i tetno to i dziecko ma wysokie.
Dlatego najwazniesze zebys choc troche uspokoila emocje. Latwo nam mowic pewnie myslisz, ale nie ma innej rady. Jestes w szpitalu, pod opieka, i na pewno nikt cie samej ni zostawi gdyby cos zlego sie dzialo. Scarlett ma racje, za duzo maja do stracenia, boja sie spaw sadowych wiec celowo nikt w szpitaly krzywdy nie zrobi. Moze trafilas na slaby dyzur lekarski. Postaraj sie zasnac i moze niech maz przywiezie ci herbate z melisy jutro. Teraz zostaje nam cierpliwie czekac co dalej. Wszystkie trzymamy kciuki za Ciebie i corcie. To juz wysoka ciaza, niewiele zostalo do rozwiazania i trzeba myslec pozytywnie ze musi byc dobrze. Buziaki kochana i pisz nam co sie dzieje. Dobrze by bylo jakby maz poozmawial z lekarzem zwykle z facetami rozmawiaja bardziej konkretnie niz z pacjentka. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Justyska89 wrote:Sunsun wytrzymasz te 3 tyg napewno juz tyle wytrzymałas wiec i te 3 tyg wytrzymasz.
Znów mnie zaczynają nogi łamać no szok normalnie może ja mam jakiś syndrom niespokojnych nóg -
nick nieaktualnyAnastacia33 wrote:Byc moze to syndrom niespokojnych nóg. ..podobno dopada w ciąży
To jeszcze to by się przyplatało masakra co jeszcze heh. Dobrze ze jeszcze 7 tyg zostalo. Bo mam bezsenność syndrom niespokojnych nóg bol spojenia mdłości zgage i jeszcze kilka przypadłości a to niby stan błogosławiony hehDorka1979, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Dokladnie SunSun! Twoje malenstwo juz bezpieczne ale im dluzej w brzuszku tyn lepiej. Moja kumpela urodzila 36t i 5dni i sie caly rok meczyla ze specjalistami. Gdyby urodzila 2 dni pozniej nie musialaby robic wycieczek po neurologach, okulistach itp.
Dlatego jeszcze 6 dni grzecznie leze a potemmoge szalecloszcz lubi tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Dziś mój pierwszy dzień urlopu macierzyńskiego.Spędziłam go w łóżku.Dzisiejsze wymioty i zawroty głowy nie dały mi normalnie funkcjonować.A jutro kuzyn przylatuje.Powinnam posprzątać,zakupy zrobić itd itd a ja nic
cały dzień w łóżku z tabletemWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 22:39
-
Justyska89 wrote:To jeszcze to by się przyplatało masakra co jeszcze heh. Dobrze ze jeszcze 7 tyg zostalo. Bo mam bezsenność syndrom niespokojnych nóg bol spojenia mdłości zgage i jeszcze kilka przypadłości a to niby stan błogosławiony heh
U mnie to samo! Na nogi niestety nic nie pomagaAni masaż prysznicem, ani położenie nóg wyżej. Mogę jedynie wskoczyć do łóżka i próbować szybko zasnąć albo czasem jest lepiej jak usiądę na piłce gimnastycznej i się trochę pobujam, przy okazji przynosi ulgę spojeniu i pachwinom
-
nick nieaktualnyNo tor MartaM witaj w klubie niespokojnych nog heh nie mamy problemów z szyjkami i szpitalami za to co innego musi się przyczepić. A tego bólu spojenia nie życzę nikomu wszystko inne jest do przeżycia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 22:58
-
nick nieaktualnyAnastacia33 wrote:Justyska to fakt Ten bol spojenis jest nieprzyjemny
Czasem ciężko chodzić masakra normalnie
u mnieala reż się przeciąga jak szalona brzuch na wszystkie strony i się śmieje ze chyba tam tańcuje ale bardzo boleśnie dwa razy tak się przyciągała ze łzy w oczach miałam -
nick nieaktualnyJustyska89 wrote:Ale się wkurzyłam bo mój mąż miał mieć jutro urlop miał jechać ze mną na SR bo położna mówiła żeby przyjść z partnerami bo temat porody rodzinne i i co urlop załatwiony a tu dzisiaj urlop wstrzymany bo jego zastępca na chorobowym. I ja sama zniw musze iść jak wszystkie będą z mężami będę czuła się jak samotna matka
Zresztą czasem tak się czuje bo mój mąż ciągle w pracy 7 dni w tyg -
nick nieaktualny