Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
SARAH mi też się wydaje że to puchnięcie może być przez ciśnienie... ;/
dziewczyny te kg na pewno zrzucimy... o ile będziemy karmić piersią...
moja koleżanka nie karmiła bo nie mogła i po porodzie jadła wszystko i niestety po roku jeszcze ważyła więcej niż w 9 miesiącu...;/
i do tej pory jej ciężko zrzucić choć pare kg...
ale wszystkie które karmiły to bardzo szybko wracały do wagi a nawet i ważyły mniej...także pozytywne nastawienie i będzie dobrze ;*
KASS ja bym chyba wolała zostać w szpitalu... ale to może dlatego że do szpitala mam ponad pół godz jazdy i bałabym się że w razie bardzo wysokiego ciśnienia przyjadę za późno... no ale lekarze wiedzą co robią i na pewno będzie dobrze ;*
MamaAdasia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny powodzenia na wizytach
Kasss cieszę się,że opuszczasz szpital. Mam nadzieje, ze do porodu już tam nie wrócisz.
U nas też dzisiaj ważny dzień. Wracamy z Malutką do domku!!! Z jednej strony cieszę się, że wreszcie będziemy mogły się siebie uczyć bez nadzoru ale z drugiej strony boje się,że coś mogę zrobić nie tak... Ale pewnie każda matka ma ten dylemat jak pierwszy raz ma dziecko więc staram się nie panikować
Miłego dnia. Ja swojego pączka zabieram wreszcie na swoje miejscemadziutek 23, Scarlett2014, ines31, jasmin, gosiaczek31, kasss, Juusti69, Emrica, Emartea, Justyska89, Zosia_Tosia, noa8, Ewelaa, konwalianka, MamaAdasia, Dorka1979, bella82, Emca, czekaja, sylwia85, Rybeńka lubią tę wiadomość
-
A mój B. niestety z pępkowym jest biedny. Dwóch jego najlepszych kumpli będzie zdawało egzaminy radcowskie miedzy 10 a 15 marca, więc przełom lutego i marca spędzą nad książkami i na 100% nigdzie się nie ruszą. Szwagier też przylatuje dopiero 8-19 marca. Będzie musiał trochę poczekać chyba, że ze wspólnikiem gdzieś wyskoczą, ale jak już to gdzieś do baru/pubu, na pewno nie w domu, ku mojej radości
-
a co do tętna dzidziusia to jak byłam w szpitalu to mój miał na jednym ktg przez jakieś 15 minut tętno cały czas powyżej 180 i kilka razy dochodziło do 200!! a nawet raz 210! ja byłam tak spanikowana że co chwile wołałam położne bo się bałam że to strasznie wysokie ale one specjalnie się tym nie przejęły... potem jak lekarz zobaczył wykres to miałam powtarzane KTG jeszcze 2 razy po 45 minut co pół godziny...
raz też Nikoś przez pół godz ani raz się nie poruszył i położna trzęsła mi brzuchem kilka razy żeby go obudzić i nic... też wtedy się bałam ale po 10 min powtórzyli ktg i było ok...
a potem myśl i się zastanawiaj...
to czasem faktycznie lepiej jak lekarz nie powie, nie pokaże i kobieta się w ogóle nie orientuje bo można zawału dostać... -
MamaAdasia wrote:Witam,
Byłam już na badaniu krwi na TSH, masakra 2 godziny prawie czekałam. W nagrodę zjadłam juz 4 pączki i chyba na dziś starczy. A na plusie mam +10 kg. Ale to chyba nie koniecJeszcze urosnę !
Zaraz mykam z synkiem na bal przebierańców, miłego dnia, trzymam kciuki za dobre wieści po wizytach
Dziewczyny waga się nie martwcie, dziś Tłusty Czwartek, idzie wszystko w cycki
A na serio zrzucimy, z Adasiem przytyłam 15 kg i szybko zeszło
Poza tym strasznie mnie czyści od kilku dni, co zjem to zaraz do kibelka idę. Kilka razy dziennie..Też tak macie ?? Do tego mega gęsty śluz ...MamaAdasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysylwia85 wrote:dobre he he
http://www.smog.pl/2-latka-poznala-swoja-nowonarodzona-siostrzyczke-75238/?utm_source=o2_SG&utm_medium=Lajki&utm_campaign=o2
madzik i mamaadasia wy macie małe maluchy to może nie oglądajcie
Mam nadzieje ze moja lobuzica tak nie zareaguje:-) naradzie gada do dzidziusia i ciągle chce brzuszek oglądać. -
nick nieaktualnyJa pikole czy ktoś mógłby wytłumaczyć mojej mamie że to że jestem w 9 miesiącu ciąży nie oznacza że jestem niepełnosprawna umysłowo i fizycznie? Doprowadza mnie do szału. Jeśli zadzwoni jeszcze raz i zapyta jak się czuje albo opowiedzieć mi jakąś bzdurną historie o ludziach których nie znam i którzy mnie nie interesują to naprawdę przestanę odbierać od niej telefony a nie tego nie chcę bo mi jej szkoda i wiem że się przyjmuje.
Dobrze że przynajmniej jak dzwonią do mnie z pracy to traktują mnie normalnie. Zawsze pytają jak się czuje ale dzięki tym rozmowom cały czas mam poczucie że nadal mam mózg a nie tylko gigantyczny brzuch... -
Witam.
Konwalijka no to masze maleństwa prawie taką samą wagę mają, kruszynki.
Tłusty czwartek zaliczony, kto by pomyślał że ja jestem tradycjonalistkąno ale tego nie dało by się ominąć ( szczególnie w moim wypadku
)
Niunia więc życzę szczęścia i powodzenia na nowej drodze życia z kruszynka :-*
Wczoraj wyprałam 1 pranie, piorę w balsamie do prania dzidziuś i zastanawia mnie czy to normalne że prawie nie pachnie to pranie
Używanie też płynu do płukania, czy sam proszek lub płyn do prania?
Miłego dzionka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 11:43
Niunia86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiunia powodzenia
fajnie ze bedziecie juz cały czas razem z malutka, daj znać jak wam minal pierwszy dzień i noc w domku:-)
Ines ja tez piore w dzidziusiu ale używam płynu do płukania i pachnie.mam nawet wrazenie ze zbyt intensywnie.Niunia86 lubi tę wiadomość
-
Madziutek ja też do szpitala mam 30min ale nie będę się upierać żeby mnie zostawili powiedziałam ze chce tak żeby było dobrze dla dziecka i jak by trzeba było została bym tu do końca i tak za 3 dni na ktg wracam to pokaże im moje zapisy
Svarlet moja mama też jest nie latwa kilka dni temu zadzwoniła o mowie ze nie wychodzę a ona mowi ze to dobrze lepiej jak do porodu zostanę[/url]
-
Niunia super że już wracasz z córeczką do domu, bedzie dobrze
Scarlet twoja mama poprostu się martwi o ciebie, i dzwoni pewnie z dziwnymi opowieściami byle by miec konakt z Tobą i usłyszeć że u ciebie wszystko dobrze. Taka rola mamyByć blisko nawet jeśli mieszka się daleko.
Ja dziś siedzę no leżę jak na szpilkach bo dziś mam wizytę u lekarza.
Zyczę wszystkim wizytującym dziś aby wszystko było dobrze.
Na tym etapie dziewczyny które są w szpitalu to nawet dobrze, jesteście pod stałą opieką i każde wątpliwości możecie na bieżącą konsultować. Jest ciężko bo to szpital ale bezpiecznie. Dacie radę. PowodzeniaMamaAdasia, Niunia86 lubią tę wiadomość
-
Sarah88 wrote:chciałabym to skonsultować, ale baba w rejestracji(położna) już wam pisałam że jest niemiła, zbywa i nie chce zapisywać, już ostatnio mi przełożyła termin niechętnie a teraz to jak usłyszy po raz kolejny moje nazwisko to chyba szału dostanie ;/ a wizyte mam planowo za tydzień
MartaM, a lekarz Ci coś mowil na ten temat, że masz cały czas spuchniete? -
MamaAdasia wrote:
Dziewczyny waga się nie martwcie, dziś Tłusty Czwartek, idzie wszystko w cycki
już są wystarczajaco wielkie
Smacznego dziewczynki Wam życzęWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 12:34
MamaAdasia lubi tę wiadomość
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
MartaM wrote:Kasss z pewnością w domu będziesz czuła się lepiej. Odpoczywaj dużo
Już zjadłam pierwszego pączka z mojej ukochanej cukierni (pieczone z nadzieniem malinowym, czyt. można zjeść więcej), ale dziś chyba postawili na ilość nie jakość, bo nie są aż tak pyszne jak zwykle. Jeszcze dziś zjem jednego z konfiturą z róży. Dziś można!
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
MamaAdasia mnie też od kilku tygodni czysci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 12:33
MamaAdasia lubi tę wiadomość
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r.