Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Madzik jak ja Ci gratuluje!!!!!
Pamietacie jak tydz temu napisalam wam ze lekarz na oko daje mi tydzien... Prosilam wtedy o porade odnosnie porodu ... Niestety odpowiedzi nie dostalam za to zostalam skrytykowana ze lekarz podaje mi cos "na oko" jest obn swietnym lekarzem dlatego to jego wybralam... I tak niestety mial racje od poniedzialku jestem w szpitalu a od wczoraj na porodowce... I nie wiem jak dlugo jeszcze tu bede juz kilka razy chcieli zaczynac cesarke ale tetno malego wracalo... Na cgca jak najdluzej go trzymac w srodku bo od poniedzialku mam zastrzyki na plucka dla niego i chca jak najdluzej utrzymac. Niestety juz mi powiedzieli ze maly pojedzie do inkubatora jak tylko otworza.... Skurcze tez mam... To tak jak brzuszne sa ok to krzyzowe nie do wytrzymaniaw trakcie pisania znowu stali nademna bo tetno spadlo
dlatego koncze zeby sie nie nakrecac bo juz znowu alarm byl podniediony....nie wiem ile jeszcze psychicznie to wytrzymam...
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Madzik opis faktycznie jak film sensacyjny! Współczuję tego bólu i również życzę Ci szybkiego powrotu do zdrówka! Najważniejsze, że Malutka już z Tobą i zdrowa!
teraz cieszcie się każda wolna chwilą
Blanka współczuję przeżyć, oby Mały poczekal jeszcze trochę, a jak nie to życzę Ci szczęśliwego porodu
Ja mam dziś fatalna noc, spać nie umiem, cały czas myślę o tych wodach czy one się Sącza czy nie. czy z mala jest wszystko dobrze, kiedy ten poród się zacznie itp. Za dużo myśli i przez to spać chyba nie umiem.
Życzę Wam miłego dniamy dziś na 14 na ktg. Pewnie znów wyjdzie bez żadnych skurczy ani nic hehe
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
nick nieaktualnyMadzik wielkie gratulacje! Trzymam kciuki żebyś jak najszybciej wróciła do formu i do domu!
A ja się pochwale że po raz pierwszy od mniej więcej tygodnia przespałam całą noc. Obudziłam się co prawda o świcie ale nie w środku nocy!efekty od razu czuje - mam mnóstwo energii, rozmrażam mięso na obiad - będzie tradycyjnie tzn. sznycle, ziemniaczki i buraczki. Zrobię też jakieś ciasto: może kopiec kreta (nigdy za nim nie przepadałam ale teraz mam ochotę) albo mufinki korzenne
Późnym wieczorem mam wizytę u lekarki ze szpitala w którym chce rodzić. Trzymajcie prosze kciuki żebym nie wróciła do domu przerażona wizją porodu tylko żeby ta wizyta naładowała mnie pozytywną energią!
Blanka trzymam za Ciebie kciuki. Tak wiele wytrzymałaś w tej ciąży że wierzę że jeszcze znajdziesz w sobie siły żeby trochę powalczyć. Dziwie się tylko że lekarze mówią Ci o inkubatorze - czy na pewno na takim etapie będzie to konieczne?
Dorka gratuluje córeczki i utraty kilogramów. Fajnie że się odezwałaś! Daj znać jak Szumiś - też o nim myślę. Póki co nie zamawiam ale jak Junior będzie płakał to pewnie skusze się na wszystko co może pomóc.
Krokodylica pytałyśmy o Ciebie jak byłaś w szpitalu. Fajnie że wyszłaś!
Rybeńka powodzenia na KTG!
Wiecie że czasami jak Was czytam mam wrażenie że poza gigantycznym brzuchem jestem jedyną która nie ma ani pół objawu tego że to już naprawdę blisko rozwiązaniaale może weźmie mnie tak jak Madzik....nieoczekiwanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 07:21
czekaja, Krokodylica, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
Madzik gratulacje, akcja szybka, pewnie z trzecim maluchem musisz się przeprowadzić obok szpitala
śliczna
Miłego dnia
Scarlett, korzystaj z tej możliwości spania, wyspana mama, to szczęśliwa mamaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 07:22
-
nick nieaktualnyNo i ciekawe jak tam Emartea z malutką? Pewnie są już w domu!
A Pocahontas? Emily? Czekają na marzec? Wygląda na to że na marzec mogą zostać te dziewczyny na które nie liczyłyśmy... Madziutek czy Pocahontas
Ewka faktycznie nie odezwała się po wizycie w szpitalu. Czy ja czegoś nie wyłapałam próbując Was nadrobić?
-
nick nieaktualnyOj Konwalianka wiesz mi że ja chętnie pospałabym więcej ale mój organizm ma inne zdanie
ale już wolę budzić się o 5/6 bo to przynajmniej przypomina mój normalny tryb życia niż w środku nocy nie przesypiać 2/3 godzin średnio między 1 a 3. Swoją drogą wiecie że w trakcie całej ciąży ja ani razy nie uciełam sobie drzemki w ciągu dnia? Mój orhanizm czegoś takiego nie uznaje/nie potrzebuje... nie wiem.
Konwalianka jak u Ciebie bracia się dogadują? -
Witam się i ja z rana. Noc przespana spokojnie, objawów zero, nadal czekamy na marzec,a to juz tylko 4 dni. Scarlett mi mój m. zapowiedział, że u nas jak tak bez objawów w 40stym tygodniu to poród będzie z nienacka i spektakularny
Madzik poród bardzo szybki, mam nadzieję i życzę Ci szybkiego powrotu do formy! Masz już swoje szczęście przy sobie...
A ja dziś KTG, a popołudniu fryzjer!!!! Ależ się cieszę!
A wszyscy się śmiali jak miesiąc temu się zapisywalam, że już będę po porodzie i nie zdążę do fryzjera. A tu na poród się nie zanosi.czekaja lubi tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
no i zaczela sie u mnie nerwowka...czekam jak na zbawienie i od piatku wsluchuje sie w cialo...dzis 39tc a maluch dalej siedzi! ruchy bola juz konkretnie, czuje ze mu tam niewygodnie bardzo i jak sie wygina to az mi cos chrupie i boli kilka minut.gdy stoje albo siedze to czuje spore napieranie glowka i jak sie wysikam wciaz mam uczucie ze nie zrobilam tego do konca...chodze jak pokraka, maluchuuuu,rodzice czekaja, wychodz!
-
A ja sie czuje lepiej na koniec tej ciazy niz jeszcze 3 tygodnie temu:) myslalam ze pod koniec to bede tylko lezala i stekala a w ogole nie czuje sie jak w 39tc:)
oczywiscie szybciej sie mecze i takie tam rozne ale dziekuje Bogu ze czuje sie tak dobrze i jestem taka sprawna i kazdej z Was tego zycze:)
milego dnia!!!!!Scarlett2014, SunSun, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
Madziutek to miałaś przeżycia. Ja się boje swojego porodu jak to będzie. Każdy poród jest inny i mnie to przeraża.
Blanka wspolczuje ci tej niepewności. U ciebie chociaz zdecydowali sie na cc a nie wstrzymują poród. Fakt ze bylam wtedy w 33 tyg ale przez to mam wrażenie ze z szyjka nic się juz nie dzieje nawet jak mam skurcze. Boje się ze moge przenosić.
Jak wy urodzice co jesteście w 38-40 tyg to zostanie nas juz garstka.
Trzymam kciuki za porody wizyty kontrole i mamusie juz z malenstwami. -
Cześć Mamuśki
szkoda mi Was , że męczycie z tymi różnymi dolegliwościami. Jednak coś w tym jest , że sama końcówka jest najgorsza i to czekanie. Ja należe do tych szczęśliwców , którym nic nie dolega i śpietwardo jak bym z imprezy wróciła
Wczoraj na szkole rodzenia , dziewczyny w tych tygodniach co my nie mogły wysiedzieć tak im niewygodnie było, wierciły się, stękały przez 1,5h aż wkońcu jedna wyszła 10min przed. Ten etap nie jest łatwy ;/
Ja dzisiaj mam wizyte ale bez usg , czyli wazenie , cisnienie , badanie szyjki + krotki wywiad także wizyta expressskciuki mile widziane..
Sarah może zgwałć męża to coś się ruszy albo zrób sobie masaż szyjki..Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 09:31
czekaja lubi tę wiadomość
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
czekaja wrote:AAA i dzis jest moj 8 dzien bez najmniejszej slodyczy!!!
nie jem nic slodkiego juz 8 dzien!!! hura to moj wielki sukces bo ja jestem doslownie nalogowcem:)
Ktoras z was ostatnio narzekala na mdlosci. Ja od dwóch dni mam mdłości poranne i kiepsko u mnie znów z apetytem nic mi nie smakuje nawet herbata. Weszłam na wagę i schudlam kg. Nie wiem o co chodzi -
nick nieaktualnyczekaja wrote:AAA i dzis jest moj 8 dzien bez najmniejszej slodyczy!!!
nie jem nic slodkiego juz 8 dzien!!! hura to moj wielki sukces bo ja jestem doslownie nalogowcem:)
Jak to zrobiłaś??? Jak??
Ja zawsze jak mam plan nie jeść słodyczy to Junior robi się spokojny i muszę go budzić czekoladąniewielką ilością ale jednak - właśnie przekupiłam go Michałek i kopnął mnie na "dzień dobry"
Inna sprawa, że też mam mniejszy apetyt ostatnio ale i tak tyje czego zupełnie nie rozumiem... może to kwestia tego, że bronię się przed przeziębieniem i pije sporo herbat z miodem czy sokiem malinowym.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 09:32
czekaja lubi tę wiadomość
-
hey
MADZIK gratuluje córeczki ;*
DORKA, KACZAMILA śliczne dzieciaczki ;*
Ja w końcu dziś idę jeszcze na wizytę do gina (się zdziwi jak mnie zobaczy)HEH
a do szpitala dzwoniłam i mówili, że mam się zgłosić w 8 dniu od terminu, jeśli nic się nie będzie działo... chyba,że będę się źle czuć to wcześniej...
więc całkiem możliwe że nasz Nikoś urodzi się już w marcu !!
o matko... stresujące jest takie czekanie.... ;/
kaczamila, MamaAdasia, Dorka.1979 lubią tę wiadomość
-
Madzik gratulacje!!!
Ja po wczorajszej wizycie byłam zadowolona, szyjka się skraca, rozwarcie na palec. Wyniki krwi i moczu idealne. Wszystko ok.
Pojechałam do mamy, po drodze zrobiłam zakupy, no i okazało się, że na wkładce sporo brązowawej krwi. Przy podcieraniu cały czas leciała bardziej "żywa". Nie jestem panikarą, jeszcze nigdy nie byłam na ip, myślałam, że to może po badaniu, ale 3 wkładki później, gdy zaczęły towarzyszyć temu silne bóle w podbrzuszu zdecydowałam się pojechać na ip.
No ale tam nie zrobiło to na nikim wrażeniaKtg, nst dobre, położna powiedziała, że czop, a lekarz, że to szyjka. Mam spokojnie czekać na wody/sukrcze.
Tak do 2 w nocy miałam częste i silne spinanie brzucha z bólem w podbrzuszu, później ból trochę ustąpił. Od rana powtórka z rozrywki. Trochę cały czas plamię, no ale teraz to faktycznie jest trochę.
Pytanie do mam, które urodziły. Skurcze, które mamy liczyć to jakie? Wiem, że cały brzuch musi być twardy, ale boleć też ma cały? Boże jestem zielonaNiech odejdą wody i będzie wszystko wiadomo.
Właśnie przyjechał kurier ze zmywarką, mąż się w końcu ogarnął w tym temacie, chyba bał się, że to on przejmie całe zmywanie po porodziegosiaczek31, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
Ja postanowiłam sobie do końca ciąży folgować ze słodyczami , bo podczas karmienia przejde na diete a do tego czasuu jeszcze nie będę sobie żałować dlatego wczoraj kupiłam nutelle
Dzisiaj ponury dzień i mój leniuch w brzuchu jakiś ospały..gosiaczek31 lubi tę wiadomość
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia