Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Scarlett Twój ostatni post, to jak opis mnie samej. Od piątku to już dziś moja szyjka może być też skrócona (zobaczę co powie w środę), rozwarcie jest, czop odchodzi... i brak skurczy!
Nie wiem jaki mam próg bólu, ale może to szczęście?
No bo popatrz, skoro rozwarcie jest np. u mnie już doszło do 4 cm to już jakaś część porodu za mną (za Tobą też bo coś ruszyło). I to wszystko bez bólu. Już bliżej niż dalej!Krokodylica, gosiaczek31, Ewelaa, Scarlett2014 lubią tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
nick nieaktualny
-
Krokodylica - ja też myślałam że mi się wszystko zmieści do jednej torby
no a niestety jakieś pierdoły musiałam upchnąć w tej do wózka. Trzecia ma leżeć w bagażniku i czekać na swoją kolej
Kasha- to najdalej w czw będziesz miała Maleństwo przy sobie, wspaniale! A tym krzyczeniem się nie przejmuj, myślę że jak już będziesz pacjentką oddziału to będzie lepiej -
Kasha wrote:Właśnie wyszłam ze szpitala.
Wyobraźcie sobie że znów na mnie nakrzyczeli! Ale mam termin. Aż się boję. 4 na oddział, a 5 rani cesarka. -
nick nieaktualnyKasha a co im się nie spodobało?
Gosiaczek akurat czopem mój lekarz się nie przejął. Jego zdaniem to mit "mógł Pani odpaść czop 2 tygodnie temu, a mógł i przy porodzie"bardziej optymistycznie nastraja go to, że przy badaniu właściwie mógłby już dotknąć główki
Zobaczymycieszę się bo udało mi się zrobić dziś ostatnie badania a wynik mogę już sprawdzić sobie w internecie. Chciałabym jeszcze tylko rozliczyć PITa mojego i męża ale może jutro mi się to uda. Po porodzie boję się, że o tym zapomnę pod wpływem Juniora a mój maż nie pamięta o takich rzeczach z zasady.
A i mam jeszcze popołudniu KTG - zdaniem lekarza to teraz kluczowe dla nas badanie i mam na nie iść mimo iż rano byłam u niego.
Mój lekarz który nigdy nie był zwolennikiem częstych wizyt dziś powiedział mi, że na tym etapie powinnam pojawiać się u lekarza już co tydzień żeby sprawdzić poziom wód i łożysko. Ale ponieważ u mnie w szpitalu sprawdzają to standardowo przy każdym KTG to umówiłam się z prowadzącym, że jeśli nie urodzę w ciągu 2/3 tygodni to wtedy ewentualnie do niego przyjdę. Jeśli urodzę to widzimy się jakieś 6 tygodni po porodzie.gosiaczek31 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTygrysku faktycznie podobnie to u nas brzmi
czop mam cały czas czysty bez domieszki krwi i śladu czerwieni czy brązu. Odchodzi od czwartku - na początku w dużych ilościach, teraz w minimalnych.
A czujesz skurcze krzyżowe? bo ja jeśli w ogóle coś czuje to najbardziej właśnie w okolicach krzyża, dolnej części pleców. Ale pojęcia nie mam czy to skurcze czy mój umęczony kręgosłup. No i lekarz stwierdził dziś, że nawet na wizycie miałam twardy brzuch więc skurcze są - ale ja mam twardy brzuch od chyba 16tygodnia więc w ogóle nie przywiązuje to tego wagi i żaden to dla mnie ból.
Sama nie wiem - u dentysty bez znieczulenia nawet nie wchodzę na fotel więc nie uważam, żebym miała jakiś super wysoki próg bólu. Z drugiej strony naprawdę nic mnie nie boli. Zobaczymyciekawa jestem co pokaże dziś KTG.
-
Mnie przez całą ciąże dwa razy pod rząd złapał taki skurcz (bezbolesny) macicy. Koniec. Teraz ani skurczy, ani twardnień nic! Czasem boli mnie podbrzusze na miesiączkę, w ostatnim tygodniu może minimalnie intensywniej niż tydzień wcześniej. Ale tego pobolewania nie można nazwać skurczami, bo to "stały" ból.
A co dentysty to nienawidzę znieczuleń, a nawet kanałówkę robi mi bez.
Mój czop też "czysty".Natalka 03.2015
-
gosiaczek31 wrote:Dziewczyny ktore juz maja za soba wizyty w szpitalu i porody. Jaki system pakowania torby wam sie sprawdzil? Jedna duza? Dwie oddzielne dla siebie i dziecka? 3?
Ja niby od dawna spakowana w dwie ale zastawiam sie czy nie przepakowac w jedna duza. Te dwie mam tak maksymalnie napchane ze ledwo sie zapinaja. A zastawiam sie czy jak nie wjade na porodowke z jedna duza to sie nie wkurza ze na wczasy przyjechalam:-)Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
Nakrzyczeli pewnie za to że tak późno przychodzę. Ponoć inne ciężarne przychodzą miesiąc wcześniej. Nie dały nic tłumaczenia że inny lekarz kazał czekać. No cóż. Na ostatnie miejsce się załapałam. By było śmieszniej muszę zrobić raz jeszcze badania na grupę krwi, gdyż moja prowadząca tego mi nie zleciła wcześniej. Mam wyniki z wielu lat wstecz. Niebwyrobię się wcale. Dwa dni robocze czekać trzeba na wynik. W szpitalu nie mogą zrobić. Nie wiem dlaczego. Ale ciapa ze mnie że się nie zapytałam.
Rodzice i mój A wiedzą o terminie i się biedacy stresująChyba bardziej ode mnie.
No to jak dobrze pójdzie otworzę marcową listę rodzicielek.
Buziolki kochane. Idę się odstresować.
-
Gosiaczek system pakowania sie sprawdzil. W szpitalu sami mi powiedzieli ze maz ma wziac niepotrzebne rzeczy i przywiezc reszte pozniej.
Maz codziennie mnie odwiedzal wiec wszystko dowozilgosiaczek31 lubi tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
no to i ja zdam krótką relację z wizyty...
lekarz mówi " wszystko pięknie naszykowane do porodu" główkę czuł już bardzo nisko, zresztą ja też ją czuje...rozwarcie się nie pogłębiło ale szyjka męciutka i gładziutka...więc mogę rodzić...wszystko teraz zależy od humoru maluszkaczekamy na "akcje" i rodzimy
poprosiłam o sprawdzenie przepływów, bo martwi mnie ciągle ta pępowinawięc dostałam bez gadania skierowanie- jestem taka zadowolona z tych lekarzy że szok!
no więc jutro po 17 na usg, a w środę znów na ktg i samolot...od dziś już nie muszę leżeć i odkształcać dupy na kanapie....więc rozmrażam lodówkę na dobry początek...i mogę już iść na spacer i w ogóle super dzień...
U Was też widzę dobre wieści...nic tylko teraz musimy czekać na rozwój wydarzeń...
Anett dzisiaj widziałam w medeorze kobietę z takimi długimi ciemnymi włosami jak Twoje....ale to chyba nie byłaś Ty?
Trzymam cały czas kciuki za Blankę...bardzo jej współczuję tej huśtawki ;/
Kasha to co że masz stary wynik krwi? to sie nie zmienia przecież :)tylko w niektórych szpitalach wymagają oryginału i dwóch podpisów na wyniku laboranta i jakiegoś tam lekarza jeszcze...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 14:37
Tygrysek, Madzik82, Ewelaa, gosiaczek31, czekaja, anet525, SunSun lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Tygrysek wrote:Scarlett Twój ostatni post, to jak opis mnie samej. Od piątku to już dziś moja szyjka może być też skrócona (zobaczę co powie w środę), rozwarcie jest, czop odchodzi... i brak skurczy!
Nie wiem jaki mam próg bólu, ale może to szczęście?
No bo popatrz, skoro rozwarcie jest np. u mnie już doszło do 4 cm to już jakaś część porodu za mną (za Tobą też bo coś ruszyło). I to wszystko bez bólu. Już bliżej niż dalej!no ale tłumaczę sobie, że lepiej zaczynać od 4 niż od zera
Tygrysek, gosiaczek31, Ewelaa lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Uwierz, ja bym chciała już, ale chyba jeszcze trochę poczekam. Ale tam już się szykują w blokach Scarlett i Kasha na pewno. I Rubi i Tygrysek. Zatem czeka nas ciekawy tydzień.
Swoją drogą ja myślałam że jak pierwszy poród to zawsze jest dużo czasu, a tu mi Rybeńka naprostowała myślenie. O 4 się zaczęło, o 9 koniec.
A Ty Madzik jak się czujesz po tym cc - da się już żyć trochę lepiej?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 14:47
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Oli na każdego przychodzi pora.
Co do Rybeńki to ona też miała rozwarcie i w ogóle, tylko że czop jej "krwisty" odchodził, dlatego jest nadzieja dla nas (dziewczyny z jakimś rozwarciem). No i miała skurcze już dawno... ale jak odejdą nam wody to i przyjdzie czas na skurcze.
Grunt to pozytywne myślenie!
Ja się nie boję! Chcę już poznać moje maleństwo.
W ogóle to jesteśmy na świeczniku... wszyscy nas teraz czytają!
A co do zakładów... dobra myśl.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 14:56
gosiaczek31, Ewelaa, gabi30, Agusiek89 lubią tę wiadomość
Natalka 03.2015