Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Buu tyle u Was sie dzieje a u mnie nic:( zaden czop zaden skurcz nic zero:( dopada mnie lekka frustracja no ale widocznie malutka uparta od poczatku po tatusiu nic nie poradze:)
Kasha ja tez bede rodzic w wojewodzkim. ostatnio jak bylam w szpitalu lekarz ktory przyjal mnie na IP ochrzanil mnie co ja w ogole tu robie(zaznacze ze dzien wczesniej dostalam nakaz od innego lekarza ktory tez mnie przyjmowal na IP ze mam sie stawic na kontrole). chcialam wstac i zapytac czy mam wyjsc i czy mu nie przeszkadzam ale ugryzlam sie w jezyk bo przeciez mam tam rodzic.
ciekawe czy bedziemy zadowolone z wojewodzkiego:)
u mnie dzis na obiad frytki z selera filet z indyka i brukselka:) wczoraj jadlam schabowe smazone na smalcu wiec dzis taka odmiana dla rownowagi:) -
nick nieaktualny
-
czekaja wrote:Buu tyle u Was sie dzieje a u mnie nic:( zaden czop zaden skurcz nic zero:( dopada mnie lekka frustracja no ale widocznie malutka uparta od poczatku po tatusiu nic nie poradze:)
Kasha ja tez bede rodzic w wojewodzkim. ostatnio jak bylam w szpitalu lekarz ktory przyjal mnie na IP ochrzanil mnie co ja w ogole tu robie(zaznacze ze dzien wczesniej dostalam nakaz od innego lekarza ktory tez mnie przyjmowal na IP ze mam sie stawic na kontrole). chcialam wstac i zapytac czy mam wyjsc i czy mu nie przeszkadzam ale ugryzlam sie w jezyk bo przeciez mam tam rodzic.
ciekawe czy bedziemy zadowolone z wojewodzkiego:)
u mnie dzis na obiad frytki z selera filet z indyka i brukselka:) wczoraj jadlam schabowe smazone na smalcu wiec dzis taka odmiana dla rownowagi:)czekaja lubi tę wiadomość
-
Oli po cesarce z kazdym dniem lepiej. Spie na siedzaca bo po lezeniu nie moge sie ruszyc jakbym miala zyletki w brzuchu. Ale jak juz chodze to jest ok.
Rubi co do rozwarcia to roznie bywa. Ja mialam zero rozwarcia a godzine po odejsciu wod mialam juz 7cm i stopki w pochwie. Przez te kilka dni w szpitalu tez sie nasluchalam porodow (mialam pokoj przy sali porodowej wiec wszystko slyszalam). I zwykle szybko to rozwarcie postepowalo. A samo parcie i krzyki zwykle 5 minut albo nawet mniej i juz slyszalam placz dzieckagosiaczek31, Rubi, Tess, Emca lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyScarlett2014 wrote:Pocahontas wielkie gratulacje dla Was! i dużo sił Wam życzę.
Gabi z tego co piszesz miałaś ciężki moment w ciąży więc tym bardziej możesz świętować nadejście marca!
A ja witam się z Wami z nad miski zdrowej owsianki. Zaczynam dzień zdrowo bo niedługo przyjeżdżają moi rodzice i jak znam moją mamę to przywiezie nam mnóstwo słodkości którym nie będę umiała powiedzieć nie
Swoją drogą czy karmiąc można jeść suszone owoce? Bo widzę że moje zapasy się kończą i nie wiem czy uzupełnić domową spiżarnie. Mój mąż nie jada takich rzeczy
Miłego dnia!
Z tego co wiem to owoce pestkowe powinny być wprowadzane najpóźniej do diety dziecka. Wiem że świeże śliwki dziecko powinno jeść dopiero ok 5 r życia. tak mówiło kilku lekarzy. byłam u lekarza w związku z hemoroidami i suszonych śliwek nie pozwoliła mi jeść ze względu na karmienie piersiąScarlett2014 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kasha wrote:Właśnie wyszłam ze szpitala.
Wyobraźcie sobie że znów na mnie nakrzyczeli! Ale mam termin. Aż się boję. 4 na oddział, a 5 rani cesarka.No i Monisia może też się załapie z nami
gosiaczek31 lubi tę wiadomość
-
Rubi wrote:no to i ja zdam krótką relację z wizyty...
lekarz mówi " wszystko pięknie naszykowane do porodu" główkę czuł już bardzo nisko, zresztą ja też ją czuje...rozwarcie się nie pogłębiło ale szyjka męciutka i gładziutka...więc mogę rodzić...wszystko teraz zależy od humoru maluszkaczekamy na "akcje" i rodzimy
poprosiłam o sprawdzenie przepływów, bo martwi mnie ciągle ta pępowinawięc dostałam bez gadania skierowanie- jestem taka zadowolona z tych lekarzy że szok!
no więc jutro po 17 na usg, a w środę znów na ktg i samolot...od dziś już nie muszę leżeć i odkształcać dupy na kanapie....więc rozmrażam lodówkę na dobry
początek...i mogę już iść na spacer i w ogóle super dzień...
U Was też widzę dobre wieści...nic tylko teraz musimy czekać na rozwój wydarzeń...
Anett dzisiaj widziałam w medeorze kobietę z takimi długimi ciemnymi włosami jak Twoje....ale to chyba nie byłaś Ty?
Trzymam cały czas kciuki za Blankę...bardzo jej współczuję tej huśtawki ;/
Kasha to co że masz stary wynik krwi? to sie nie zmienia przecież :)tylko w niektórych szpitalach wymagają oryginału i dwóch podpisów na wyniku laboranta i jakiegoś tam lekarza jeszcze...
Rubi nie mów ze się minęliśmy vo ja bylam w medeorze dzis!!!! U Krajewskiego powiedzial m dokladnie to co tobie szyjka miekka glowke czul jest bardzo nisko kwalifikuje sie do porodu naturalnego. Od dzis przyjeta będę w razie gdyby sie cos dzialo ale numer ciekawe czy się nie minelysmyWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 16:08
gosiaczek31 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjak tak was czytam to czuje się taka za wami z tyłu masakra ani czopu ani nic ani nic o żadnym rozwarciu nie wiem tylko skurcze w nocy się pojawiają. zobaczymy co mi lekarz powie w piątek na wizycie. ale mam okropny kaszel juz mam dość żeby mnie coś nie wzięlo na koniec jakąś choroba.
a co do porodów to mówiłam ze będzie przestój małystawiam do czwartku
Rubi lubi tę wiadomość
-
Madziutek ogromne gratulacje! Trochę Cię Mały wymęczył
U mnie po ustąpieniu w piątek krwawień i odchodzących czopów, objawów zero! Więc nawet ciężko powiedzieć czy poród blisko czy daleko
Po wczorajszym intensywnym długim spacerze trochę może pobolewało podbrzusze, ale to tyle. Nie podejrzewam, żebym miała jakiś wybitnie wysoki próg bólu, a też skurczy nie mam, przynajmniej ktg ich nie zapisuje, mimo twardnień brzucha.
Za to energia mnie rozpiera, byłam rano na zakupach, a teraz sprzątam mieszkanie na błysk, tak w razie czego
Dziś też spotkała mnie cudowna niespodzianka. Odebrałam paczkę od listonosza, a w niej była kartka i upominki dla Małej od znajomych ze studiów, z którymi się dwa lata nie widziałam! A wspomniałam o ciąży przy okazji życzeń świątecznych. Nie spodziewałam się
Oczywiście codziennie rano przed 8 dzwoni do mnie mama, żeby sprawdzić czy przypadkiem nie urodziłamgosiaczek31, SunSun lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny