Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasha gratuluje. Ja właśnie czekam w poczekalni na lekarza. Znając życie to pewnie powie ze nic się dzieje i mam byc cierpliwa.
Gabi ja tez myślałam ze z druga ciaza bedzie łatwiej a tu juz jestem przez te skurcze na wykończeniu.
Loszcz zrób badania bo te wymioty to mnie by niepokoiły -
czekaja wrote:Scarlet dostałas mojego smsa? Przepraszam jeśli Cie obudziło:-) ja już po. Była masakra ale dałam radę i już mam to za sobą. EWCIA urodziła się o 1.30 sn 3320 i 54cm. Miałam oksytocyne bo nie było rozwarcia. Myślałam że umrę ale daliśmy radę. Musiałam być nacieta dosyć mocno bo malutka miała jakoś źle główkę ułożona. Teraz odpoczywamy ale nie mogę zasnąć. Dziękuję za pamięć i kciuki:-)
czekaja bardzo Ci gratuluje, zdrowka dla Ciebie i Ewci.czekaja lubi tę wiadomość
-
Kasha gratuluje serdecznie corci
dzieki za kciuki dzis dostaniemy wypis !
loszcz, SunSun, Rubi, flores, Ewelaa, Madzik82, czekaja, jasmin, kasss, kaczamila, Emca, gosiaczek31, bella82 lubią tę wiadomość
-
Mama Adasia ( i Szymusia)
fajnie że dziś już będziesz w domku że wszystkimi..
Kasha Gratulacje!
Chyba ktoś ogarniety powinien odświeżyć naszą listę bo doszły nowe maciupiatkaMamaAdasia lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
loszcz wrote:Anet mam tak od samego początku ciąży z małą przerwą (dosłownie kilkudniowa).Przez 4 miesiące wymiotowalam non stop a potem już tylko np.wieczorem.Podobno taka moja uroda
loszcz wspolczuje, niestety wiem o czym piszeszloszcz lubi tę wiadomość
-
Oj zgadzam się z tobą Sunsun.Jeszcze jak mały kopie po żołądku to też nie pomaga.
Właśnie zauważyłam na twoim suwaczku jak ty już wysoko w ciąży jestes.Wow
Kto by pomyślał ze dasz radę dojść aż tak daleko pomimo wszystko.
Czasem tak sobie myślę że jestem strasznie niewdzieczna bo doskwieraja mi tylko wymioty a uzalam się nad sobą bardziej niż te z was które miesiącami muszą leżeć,mają cukrzycę,wysokie ciśnienie albo cholestaze.Macie dolegliwości i choroby o których istnieniu nawet nie wiedziałam a każda jakoś zaciska zęby i daje sobie radę dla dzidziusia.Trochę mnie to motywuje.SunSun lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyczekaja i kasha gratuluję
a ty loszcz uzalaj się ile się da jedna lepiej znosi swoje dolegliwości inna gorzej po to tu jesteśmy żeby się pouzalac nad sobą i posłuchać innych uzalajacych się. myślę że nawet przez to łatwiej nam przejść kiedy mamy siebiegabi30, loszcz, Ewelaa, czekaja lubią tę wiadomość
-
Jestem po wizycie rozwarcie na 2 cm mala jest w kanale i utknela dlatego skurcze są nieregularne. Zrobil mi masaż szyjki i powiedzial ze jest zbyt nisko wiec jak tylko dostane kolejne skurcze mam jechac do szpitala.
Rubi, Tygrysek lubią tę wiadomość
-
czekaja wrote:Scarlet dostałas mojego smsa? Przepraszam jeśli Cie obudziło:-) ja już po. Była masakra ale dałam radę i już mam to za sobą. EWCIA urodziła się o 1.30 sn 3320 i 54cm. Miałam oksytocyne bo nie było rozwarcia. Myślałam że umrę ale daliśmy radę. Musiałam być nacieta dosyć mocno bo malutka miała jakoś źle główkę ułożona. Teraz odpoczywamy ale nie mogę zasnąć. Dziękuję za pamięć i kciuki:-)
czekaja lubi tę wiadomość