Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Po mojej Iness widzę z to ja uspakaja. Z piersi robi sobie smoczek albo pakuje raczki do buzi. Smoczka jej zaczelam podawać ale jeszcze nie umie dobrze go przyssac ale to pomaga.mój Aniołek Julia 22.05.2014 (14 tc) spij spokojnie moja iskierko
24.09.2006 Nikola
06.03.2015 Ineska
-
chcialam sje wstrzumac ze smoczkiem jakis czas ale moj wlasnie ma duza potrzebe ssania i stwierdzilam ze to brzsensu zeby ciagle byl przy cycku jesli nie zawsze chodzi o jedzenie,a widzialam ze zaczyna raczke ssac wiec wole dac smoczek,przeciez to nic zlego,ale w sumie moze dziennie ssie go lacznie ze 3hEmily83 wrote:Mam pytanie do mam. Czy wasze dzieci też mają dużą potrzebę ssania? Podajecie może smoczek czy lepiej tego nie robić, ale z drugiej strony nie może przecież mały cały czas ssać piersi i przy tym mi usypiać.
Emily83 lubi tę wiadomość
-
Dorka wszystko bedzie dobrze Natalka jest śliczna i nie widac po niej eby miała ZD
Anet nie martw sie mała sie denerwuje bo nie masz jeszcze mleka ale jak sie pojawi napewno bedzie jeść z piersi dobrze że ją przystawiasz ja tego nie robiłam i teraz mała nie che piersi
Dorka.1979 lubi tę wiadomość
[/url]
-
U mnie jest to samo cały czas te rączki koło buzi wędrują denerwuje się szybko jak nie ma czegoś w buzi i wystarczy chwila przy piersi, trochę possie bardzo nieumiejętnie po czym zasypia, potem odkładam go do łóżeczka, a on się budzi i domaga się znowu piersi i tak w kółko i widzę że nie zawsze tu chodzi o głód. Też zaczęłam podawać smoczek i widzę że robi on cuda. Mały uspakaja się momentalnie... ale mam wątpliwości czy dobrze robię że tak szybko dostaje smoczek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2015, 19:40
-
Emily, ja wyparzam po każdym użyciu.
Sarah, Emilki pępek miał trochę żółtawej wydzieliny ale bez krwi. Radziłabym nie używać do tego Octanuseptu bo on ma taką właściwość, że goi przez namnażanie strupka. Przy pępku nie chcemy żeby się strupek robił, tylko wysuszało. Najlepszy jest spirytus 70%.
Emily83 lubi tę wiadomość
-
W sumie to przepraszam Sarah. Zachowałam się jak te wszystkie ciotki "dobra rada". Niektóre dziewczyny używały Octaniseptu i pępki ich dzieci ładnie poodpadały. Nie miałam zamiaru cię do niczego namawiać i zniechęcać di Octanuseptu. Tylko tak mi mówiły wszystkie położne, które spotkałam na swojej drodze.
-
Moja Córcia dostała smoczek jeszcze w szpitalu - połozna poradzila mi to jako rozwiazanie, bo ona miala strasznie dużą potrzebe ssania. Uzywalismy smoczka do 2 lat, odstawilismy bez problemu, zabki ma zdrowe i proste. Wiec nie zawsze smoczek taki straszny, jak go malujaEmily83 wrote:U mnie jest to samo cały czas te rączki koło buzi wędrują denerwuje się szybko jak nie ma czegoś w buzi i wystarczy chwila przy piersi, trochę possie bardzo nieumiejętnie po czym zasypia, potem odkładam go do łóżeczka, a on się budzi i domaga się znowu piersi i tak w kółko i widzę że nie zawsze tu chodzi o głód. Też zaczęłam podawać smoczek i widzę że robi on cuda. Mały uspakaja się momentalnie... ale mam wątpliwości czy dobrze robię że tak szybko dostaje smoczek
Emily83, Ewelaa lubią tę wiadomość
-
Ja też daje smoka małej ale juz w ostateczności właśnie jak nie moze zasnąć albo jak poplakuje ja laktator sterylizuje tak 3 x dziennie a wyparzam za każdym razem Sarah u nas pępek odpadł w szpitalu ale mimo tego dalej oniseptem mamy psikac
Emily83 lubi tę wiadomość
[/url]
-
Ja Przez 11 dni odciągałam regularnie laktatorem pokarm w szpitalu. i tam robiłam tak - po każdym użyciu myłam wszystkie części płynem do mycia naczyń dla niemowląt - froschem, dokładnie płukałam i zalewałam wrzątkiem na jakieś 5-6 minut.Emily83 wrote:Ale jak sterylizujecie laktator to później długo schną te wszystkie do niego części, co wtedy robicie bo w ciągu dwóch godzin nie są w stanie mi te elementy wyschnąć.
Potem wyjmowałam części, otrzepywałam z wody i kładłam na papierowym ręczniku. Zwykle po 2h były już suche.
Emily83 lubi tę wiadomość
-
Ja z kolei na wypisie ze szpitala mam zalecaną pielęgnację pępka na sucho i tak położne oficjalnie kazały robić, bo takie są podobno najnowsze wytyczne. Ale kilka z nich nieoficjalnie potwierdziło, że najlepszy spirytus. Pewnie co szpital to inne wytyczne.
-
Co do forum, to ja nie rozumiem dlaczego się czasami denerwujecie i czujecie jakąś preseję ze strony innych. Każda pisze o swoich odczuciach i przemyśleniach. Ja Was lubię czytać, ale potrafię też oddzielić informacje, które nie do końca do mnie przemawiają. Nie złoszczę się na rzeczy, z którymi się nie zgadzam. To tak z serii muszę bo się uduszę.
A tak z innej beczki to też macie taki apetyt na koniec ciąży? Ja bym non stop jadła. Moja wczorajsza kolacja:
pięc kromek chleba na wypasie (czyli wszystko co weszlo na pajdę),
czekolada o smaku oreo, cała! Boże wybacz.
budyń z owocami na wierzchu.
plus 11 kg na koncie wiec może dlatego tak sobie pozwalam. Dzis grama słodkiego, bo z wczoraj jeszcze czuję.
My też mamy jutro gości. Dziś poł dnia przespacerowałam. Super pogoda i nastrój
trzymajcie się i nie zlośćcie na nic.
noa8, noa8, belladonna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorka ja tez zyje w stresie bo u mnie w 13 tc na usg byla za krotka kosc nosowa. Hypoplastyczna jest do tej pory a to jeden z markerow ZD. Hmm wiem co przezywasz bo mam to samo. Robilam niby test pappa w ciazy i byl ok ale ta niepewnosc zostaje i okaze sie po porodzie dopiero czy wszystko dobrze. Mam nadzieje ze Natalka jest zdrowa i to tylko byly przypuszczenia. Trzymam mocno kciuki za dobry wynik kariotypu. Sliczna izdrowa z niej dziewczynka napewno:-)Dorka.1979 wrote:Nie pisałam Wam wcześniej tylko Loszcz o tym wie, ale następnego dnia po urodzeniu na obchodzie przyszła taka stara lamputita pediatra i powiedziała że podejrzewają u Natalki zespół downa, bo ma wiotkość mięśni górnych i krótką kość udową. Zdanie wśród lekarzy na oddziale było podzielone bo cześć twierdziła że coś niby jest a reszta że oni nic w kierunku zespołu downa nie widzą. Z wyglądu u Natalki noc nie widać tylko tą krótką kością udową się sugerują i wiotkością mięśni. Jesteśmy na etapie robienia prywatnie badań genetycznych w centrum Genesis z krwi Natalki na kariotyp w kierunku ZD, niestety w czwartek dzwonili że z przyczyn technicznych hodowla się nie zawiązała więc musimy jeszcze raz pobierać krew Natalce i do jich wysyłać co się wiąże z tym że kolejne trzy tygodnie wyczekiwania na wynik nas czeka.
Dorka.1979 lubi tę wiadomość
-
A my w domku z córeczką już. Udało się wyjść dzień szybciej. Po pierwsze wszystkie wyniki badań dobre, a po za tym znów przepełnienie było.
Córcia pogryzła mi sutki. Auć! Jutro normalnie z siatą zakupów wyjdę. Póki co dokarmiam mlekiem modyfikowanym, bo laktacja słabiutko u mnie stoi. Ale mam nadzieję że szybko się to zmieni.
A jak u Was dziewczynki? Które już na porodówkach? Co doradzicie w sprawie laktacji dla laika?!
Gosiak, loszcz, anet525, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorka trzymam kciuki za dobry wynik, Natalka jest śliczną dziewczynką.
Anet trzymam kciuki za Twoją laktacje, mi siara pojawiła się w 3- 4 dobie a rodziłam SN. Będzie dobrze
Co do rad to rady każdej z Was są przydatne i wiem że żadna dziewczyna nie pisze nam tu rzeczy wyssanych z palca tylko rzeczy których dowiedziała się od lekarki czy z doświadczenia. Ja każde rady cenię i z góry za nie dziękuję bo po to tu jesteśmy by się wspierać i sobie doradzać w różnych kwestiach. I jak napisała Emca każda z nas w praktyce może oddzielić rady które się przydadzą i dla nas są ok od tych mniej potrzebnych czy nie działających w naszym przypadku
Co do pępka u mnie tez był octanisept i pojawiła się u mnie w pewnym momencie krew jak się już odrywał ale taka śladowa ilość, pokazywałam to położnej powiedziała że jest ok. Moze być podobno troszkę żółtej wydzieliny lub krwi ale troszkę, większe ilości czy takie sączące sie rany trzeba skonsultować z lekarzem
Kasha cieszę się, że jesteście już w domku. Pogryzione sutki smaruj Maltanem jak masz, mi bardzo pomaga.
Dorka.1979, anet525, Emca lubią tę wiadomość
