Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Pewnie ze tak.mowie nie raz ze moglaby die zahac wnuczkami od czasu do czasu....nie codziennie tylko np 2 godz to zawsze wymysla ze jest zajęta ale za to wymaga aby wnuczki js uwielbialy...tylko jak ma tak byc jak czasu w ogóle im nie poświęca. Moja mama to ciężki temat nikogo nie slucha bo wie najlepiej wymaga ze wszysvy wszystko rzuca na jej skinienie a sama Dla innych tego nie zrobi.Justyska89 wrote:dziwne to jest ale co zrobisz nic na nią nie poradzisz. a mówiłyscie jej coś z siostra ze zmieniła się czy coś ???
-
dziewczyny spijacie ile sie da! Ja zaraz sie klade a po chwili i tak maly ssak mnie budzi i gapi sie na mnie przez godzine a mi glowa sama spada ze zmeczenia. Marze o nocy z przerwami tylko na siku!
anet525, MamaAdasia lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
nick nieaktualnyno właśnie tak mają księżniczki wiec sobie poczekamy conajmniej 2 tyg
ale co to jest te 2-3 tyg w porównaniu do tych 40
mój mąż dziś przegioł bo pojechaliśmy po moja mamę i nie chciało mi się wchodzić na 2 piętro to dzwonie żeby mama zeszła. to zeszła a mój K zaczął się śmiać ze mi to ostatnio nic się nie chce no dziwne w 9 mies ciąży on se myśli ze będę latała jak głupia po schodach w jedna i druga ale mnie wkurzył wrrrr -
nick nieaktualnyAnastacia33 wrote:Pewnie ze tak.mowie nie raz ze moglaby die zahac wnuczkami od czasu do czasu....nie codziennie tylko np 2 godz to zawsze wymysla ze jest zajęta ale za to wymaga aby wnuczki js uwielbialy...tylko jak ma tak byc jak czasu w ogóle im nie poświęca. Moja mama to ciężki temat nikogo nie slucha bo wie najlepiej wymaga ze wszysvy wszystko rzuca na jej skinienie a sama Dla innych tego nie zrobi.
To faktycznie widzę ze ciężko wam z nią. moja teściowa taka będzie juz to widzę wyobraź sobie ze mieszkamy ponad mies tutaj na swoim juz a ona ani razu nie przyjechała zobaczyć jak mieszka syn jak remont był yo tez przyjechała umyć okna po malowaniu tylko i nawet nie wie jak mieszkamy a dzwoni żeby mój mąż do niej jeździł jak ona tego chce. wiec myślę że jak mała się urodzi to nic się nie zmieni będzie taka sama -
Justyska i Anastacia wszystkie mamy już taki nie pokój przed porodem a dot ego dużo już z Naszego forum mamusiek urodziło. Ale Wy kochane do terminu macie 1-2 tygodnie a my z gosiaczkiem termin na jutro i pojutrze a tu nic się nie dzieje a nie wspomnę już o dziewczynach, które są prawie tydzień po terminie. Ja nigdy nie liczyłam, że dotrwam terminu bo synka urodziłam sn w 36tyg..Ale nie chciałabym mieć wywoływanego porodu bo to już nie takie naturalne i tego się boje najbardziej.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Gratuluję kolejnym mamusiom:) niech maluchy zdrowo rosną!
A my jeszcze w szpitalu, ale mam nadzieję ze jutro wyjdziemy do domku.
Dobrej nocy życzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 22:33
gabi30, Krokodylica, anet525 lubią tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA 
28.02.2015r.
MICHAŚ 
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
nick nieaktualnygabi30 wrote:Justyska i Anastacia wszystkie mamy już taki nie pokój przed porodem a dot ego dużo już z Naszego forum mamusiek urodziło. Ale Wy kochane do terminu macie 1-2 tygodnie a my z gosiaczkiem termin na jutro i pojutrze a tu nic się nie dzieje a nie wspomnę już o dziewczynach, które są prawie tydzień po terminie. Ja nigdy nie liczyłam, że dotrwam terminu bo synka urodziłam sn w 36tyg..Ale nie chciałabym mieć wywoływanego porodu bo to już nie takie naturalne i tego się boje najbardziej.
gabi js spokojnie czekam wiem ze są dziewczyny przedemna i nie zamierzam nikomu kolejki blokować heh ale odkąd dziewczyny zaczęły rodzic mi zaczęła się ta ciąża dlużyć coraz mi ciężej
Ewelaa lubi tę wiadomość
-
Nie chce vie straszyc ale na pewno sie nie zmieni.Moja mama tez chce abym wszystko rzucila i jechala do niej bo czegos chce i nie interesuja ja to ze np nie mogr w danej chwili...to wtedy sie obraża bo uwaza ze matce to sie należy eh szkoda słówJustyska89 wrote:To faktycznie widzę ze ciężko wam z nią. moja teściowa taka będzie juz to widzę wyobraź sobie ze mieszkamy ponad mies tutaj na swoim juz a ona ani razu nie przyjechała zobaczyć jak mieszka syn jak remont był yo tez przyjechała umyć okna po malowaniu tylko i nawet nie wie jak mieszkamy a dzwoni żeby mój mąż do niej jeździł jak ona tego chce. wiec myślę że jak mała się urodzi to nic się nie zmieni będzie taka sama
-
Tez nie chce aby mi wywolywali poród. ..gabi30 wrote:Justyska i Anastacia wszystkie mamy już taki nie pokój przed porodem a dot ego dużo już z Naszego forum mamusiek urodziło. Ale Wy kochane do terminu macie 1-2 tygodnie a my z gosiaczkiem termin na jutro i pojutrze a tu nic się nie dzieje a nie wspomnę już o dziewczynach, które są prawie tydzień po terminie. Ja nigdy nie liczyłam, że dotrwam terminu bo synka urodziłam sn w 36tyg..Ale nie chciałabym mieć wywoływanego porodu bo to już nie takie naturalne i tego się boje najbardziej.
-
nick nieaktualnyAnastacia33 wrote:Nie chce vie straszyc ale na pewno sie nie zmieni.Moja mama tez chce abym wszystko rzucila i jechala do niej bo czegos chce i nie interesuja ja to ze np nie mogr w danej chwili...to wtedy sie obraża bo uwaza ze matce to sie należy eh szkoda słów
No ja wiem ze się nie zmieni ostatnio zalila się ze nie ma na nic czasu to miało znaczyć "nie myślcie sobie ze wam pomogę przy małej " -
nick nieaktualnyDobra wiadomość od Tess
"Urodzilam sn o 9 po 3.5 h. Darlam sie
teraz jemy. "
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 22:48
Justyska89, gabi30, loszcz, gosiaczek31, SunSun, Anastacia33, Rubi, oli, Krokodylica, anet525, noa8, Rybeńka, bella82, kaczamila, Emca, Ewelaa, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja sie powtorze, dziewczyny przestancie myslec o tym kiedy wkoncu urodzicie i czy aby nie przenosicie bo tylko sie niepotrzebnie nakrecacie. I tak nikt nie ma na to wplywu. Dzieci rodza sie wtedy kiedy sa gotowe. Stres i nerwy wyczekiwania skutecznie moga tylko powstrzymac porod.
Wiele badzo wiele dziewczyn chodzi w ciazy po terminie i to jest normalne i nie ma sie czego bac. Wywolywanie to ostatecznosc i musza byc ku temu wskazania, czemu zakladacie odrazu taka opcje? Od terminu do wywolania jeszcze dluga droga. W terminie rodzi cos kolo 5% kobiet. Reszta rodzi albo przed albo po. Nie ma sie co spinac ani porownywac, ze ta urodzila juz np w 37 t a inna w 42. Zadna z nas terminu sobie nie wybiera. Troszke cierpliwosci i dzieci same wybiora moment zeby wynagrodzic nam czekanie.
Scarlett2014, gabi30, Krokodylica, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnygosiaczek31 wrote:A ja sie powtorze, dziewczyny przestancie myslec o tym kiedy wkoncu urodzicie i czy aby nie przenosicie bo tylko sie niepotrzebnie nakrecacie. I tak nikt nie ma na to wplywu. Dzieci rodza sie wtedy kiedy sa gotowe. Stres i nerwy wyczekiwania skutecznie moga tylko powstrzymac porod.
Wiele badzo wiele dziewczyn chodzi w ciazy po terminie i to jest normalne i nie ma sie czego bac. Wywolywanie to ostatecznosc i musza byc ku temu wskazania, czemu zakladacie odrazu taka opcje? Od terminu do wywolania jeszcze dluga droga. W terminie rodzi cos kolo 5% kobiet. Reszta rodzi albo przed albo po. Nie ma sie co spinac ani porownywac, ze ta urodzila juz np w 37 t a inna w 42. Zadna z nas terminu sobie nie wybiera. Troszke cierpliwosci i dzieci same wybiora moment zeby wynagrodzic nam czekanie.
wiesz ja urodze kiedy przyjdzie na to czas wkoncu to natura tylko wkurza mnie pytanie ze wszystkich stron kiedy to będzie itd to właśnie te pytania ciągle nakrecaja mnie i ta okropna zgaga a tak poza tym to mogę w ciąży chodzić jeszcze mies
gabi30, Ewelaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnastacia33 wrote:Dziwne sa te wspolczesne babcie....nie odczuwaja potrzeby bycia z wnukami...
Heh nowoczesne babcie zajęte swoimi sprawami. zawsze w pracy podobało mi się yo jak kobiety opowiadały o swoich wnukach z taką fascynacja a tu raczej na fascynację liczyć nie mogę heh. pierwsze zdanie mojej teściowej jak dowiedziała się ze w ciąży jestem to było "nnie chce być babcia do 50 lat" a drugie" chyba uderze dziecko które nazwie mnie babcia "









