Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAgaawa wrote:Cześć Dziewczyny!
Chciałam sie pochwalic, ze 11.03 o 23.20 przez CC przyszedł na świat Piotruś w 41+2 tyg ciazy. Ważył 3850 g i miał 55 cm. Jest sliczny. Zostajemy troche dłużej w szpitalu, bo są powikłania u mnie. Ale synuś zdrowy, a to najwazniejsze.
Gratulacje i.wszystkiego najlepszego dla Was! -
kasss wrote:Loszcz powodzenia;-) Emartea dobrze ze z uszkiem wszystko ok mi wróciło zapalenie piersi czuje się jak z kzyza zdjęta bol nie do opisania do tego dreszcze i gorączka mala też daje popoalic płacze cały dzień chyba ma problemy z brzuszkiem czy wasze maluchy robią co dzień kupy? Bo julka zawsze co przewijana była to kupę miała a wczoraj zrobiła jedna i do tej pory nic położna mowi by się tym nie przejmować ale martwię sie
położna w szpitalu nam mówiła, by się nie przerazić jak kupki nie będzie dwa dni, bo może się tak zdarzyć, żeby nie panikować od razu, bo u nas na poczatku też co 3 godz kupka była a teraz różnie, ale minimum 1 na dzień to jest:) -
Dzień dobry..
Ja też nie rodze..wczoraj tylko co jakiś czas ból misiaczkowy..w pon ktg i badanie..pewnie lekarz znów powie wszystko pięknie przygotowane główka niziutko rozwarcie 4cmja już mądra jak lekarz prawie:P
Agaawa gratulacje!
Miłego weekendu..Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2015, 09:53
Krokodylica lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Rubi wrote:Dzień dobry..
Ja też nie rodze..wczoraj tylko co jakiś czas ból misiaczkowy..w pon ktg i badanie..pewnie lekarz znów powie wszystko pięknie przygotowane główka niziutko rozwarcie 4cmja już mądra jak lekarz prawie:P
Agaawa gratulacje!
Miłego weekendu..Rubi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Agaawa wrote:Cześć Dziewczyny!
Chciałam sie pochwalic, ze 11.03 o 23.20 przez CC przyszedł na świat Piotruś w 41+2 tyg ciazy. Ważył 3850 g i miał 55 cm. Jest sliczny. Zostajemy troche dłużej w szpitalu, bo są powikłania u mnie. Ale synuś zdrowy, a to najwazniejsze.
Gratuluję!
A co u Ciebie się dzieje? -
Witam.
Scarlet ja się dziś zastanawiałam nad tym samym. Moje dziecko w ciągu dnia je (czasami trzeba go wybudzać bo by chyba cały dzień spał) i zasypia bez problemu. W nocy ma akcje czuwanie 3 godziny marudzi i trzeba się namęczyć żeby usnął. Zastanawiam się jak mu to przesunąć, po prostu zamienił sobie aktywność dzienną na noc
. Kupki ma za każdą zmianą pampersa, ale podobno to normalne na kp. Rana po cc doprowadza mnie do szału!!! Smaruje altacetem, z jednej strony mam zgrubienie i przy wstawaniu mnie boli. Pocieszenie że hemoroidy mi znikły!!!!!!
gorzej z wagą no ale zobaczymy z czasem może będzie lepiej.
Gratuluje nowych dzidziusiow, trzymam kciuki za następne porody.
Pozdrowienia dla cioć od Szymonka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2015, 10:45
Krokodylica, bella82, Sarah88, noa8, madziutek 23, gosiaczek31, loszcz, Ewelaa, Justyska89, Pocahontas, kaczamila, czekaja, Emca, jasmin, kasss, Niunia86, Rybeńka, anet525, SunSun lubią tę wiadomość
-
ines31 wrote:Witam.
Scarlet ja się dziś zastanawiałam nad tym samym. Moje dziecko w ciągu dnia je (czasami trzeba go wybudzać bo by chyba cały dzień spał) i zasypia bez problemu. W nocy ma akcje czuwanie 3 godziny marudzi i trzeba się namęczyć żeby usnął. Zastanawiam się jak mu to przesunąć, po prostu zamienił sobie aktywność dzienną na noc
. Kupki ma za każdą zmianą pampersa, ale podobno to normalne na kp. Rana po cc doprowadza mnie do szału!!! Smaruje altacetem, z jednej strony mam zgrubienie i przy wstawaniu mnie boli. Pocieszenie że hemoroidy mi znikły!!!!!!
gorzej z wagą no ale zobaczymy z czasem może będzie lepiej.
Gratuluje nowych dzidziusiow, trzymam kciuki za następne porody.
Pozdrowienia dla cioć od Szymonka
-
gosiaczek31 wrote:Loszcz jak u Ciebie sytuacja, cos sie rozwinelo po glucie?
daj znak zycia:-)
U mnie cisza,bolało wczoraj jak na okres dziś nic specjalnego.Spałam za to idealnieDopiero co się obudziłam z nocy i tylko dlatego że głodna jestem (nie licząc siusiu co 2h
)
Agaawa przed zaśnięciem weszłam na naszą listę i tak pomyślałam o tobie ze już przenosilas i nam ucichlas ostatnio.Gratuluję Ci i mam nadzieję,że twoje komplikacje to nic poważnego.Zdrowia dla was obojga i szybkiego powrotu do pełni sił.
Witamy Piotrusia na świecie i w naszej cybernetycznej rodzinie.Buziaki od e-cioci :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2015, 11:25
-
Kasha wrote:Dziewczyny mam pytanko. Czy jest "bardziej" lekkostrawne mm niż Nan Pro 1? Córcia wczoraj dostała mleczko i pół nocy nie przespała prężąc się i marudząc, ssając i płacząc. W ciągu około 5 godzin zrobiła 6 kupek.
-
Witajcie wszystkie ciocie w dwupakach, rozpakowane i bobaski. Mamy mające nocne problemy z maluchem łączę się z wami. Emilka w nocy nie spała od 21 do 3! W tym ze 4 godzin była aniołkiem, leżała sobie cichutko, rozglądała się, robiła minki a reszta czasu wyła i się prężyła, właśnie tak jak piszecie. Płacze okrutnie, macha nóżkami, spina się i kurczy. Trwa to kilka minut po czym jest chwilę spokojna i znów się powtarza. I tak kilka razy. Myślicie, że to kolki? Mi się też chce płakać jak ona się tak męczy.
-
u nas sprawdza się mm bebilon 1 HA i mleko w proszki i gotowy płyn (z fioletowym)żeby zobaczyć czy wam się na da można na początek kilka sztuk płynu kupić http://www.ceneo.pl/26740406 a dopiero potem zainwestowac w cala puszke mleka.
loszcz myślałam, że dziś napiszesz,że urodziłaś, a ty kochana sobie zwyczajnie noc przespałaśsynkowi dobrze w brzuszku, wiec niech sobie jeszcze posiedzi, a ty ciesz się kopniakami, ja za nimi już tęsknię
co do nie spania i marudzenia dzieci to u mnie jest tak, że jak jeden śpi to drugi pragnie mojej uwagi, a jak ten po karmieniu uśnie to drugi marudzi... rzadko oba na raz:) w sumie to chyba jeszcze tak mi się nie zdarzyło, wymieniają się puki co, by się mamie nie nudziło:)loszcz lubi tę wiadomość
-
Emartea wrote:Witajcie wszystkie ciocie w dwupakach, rozpakowane i bobaski. Mamy mające nocne problemy z maluchem łączę się z wami. Emilka w nocy nie spała od 21 do 3! W tym ze 4 godzin była aniołkiem, leżała sobie cichutko, rozglądała się, robiła minki a reszta czasu wyła i się prężyła, właśnie tak jak piszecie. Płacze okrutnie, macha nóżkami, spina się i kurczy. Trwa to kilka minut po czym jest chwilę spokojna i znów się powtarza. I tak kilka razy. Myślicie, że to kolki? Mi się też chce płakać jak ona się tak męczy.
-
Pocahontas wrote:u nas sprawdza się mm bebilon 1 HA i mleko w proszki i gotowy płyn (z fioletowym)żeby zobaczyć czy wam się na da można na początek kilka sztuk płynu kupić http://www.ceneo.pl/26740406 a dopiero potem zainwestowac w cala puszke mleka.
loszcz myślałam, że dziś napiszesz,że urodziłaś, a ty kochana sobie zwyczajnie noc przespałaśsynkowi dobrze w brzuszku, wiec niech sobie jeszcze posiedzi, a ty ciesz się kopniakami, ja za nimi już tęsknię
co do nie spania i marudzenia dzieci to u mnie jest tak, że jak jeden śpi to drugi pragnie mojej uwagi, a jak ten po karmieniu uśnie to drugi marudzi... rzadko oba na raz:) w sumie to chyba jeszcze tak mi się nie zdarzyło, wymieniają się puki co, by się mamie nie nudziło:)
Sama mam siostre blizniaczke i nuestety my chcialysmy wszystko naraz takze ciezko miala moja mama.