Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie piłam od urodzenia małego a mam czasami straszzzzzzzzzzzzzzzną ochotę na małą kawkę ale boję się że mały będzie później cierpiał. Napiszcie dziewczyny jak wasze maluchy reagują na kawkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2015, 09:06
-
nick nieaktualnyEwelaa wrote:Ja po obchodzie:lekarz sie mnie pyta czy mipecherz pekl, no kuur to ja mam wiedziec czy mi pekl???Jak on nawet testu nie zrobil!! Dzis badana nie bede, dopiero jutro.
Loszcz w takim razie niech sie rooozkreca:-) szybkiego i w miare bezbolesnego porodu
Heh lekarz pytają się co ci jest to jak oni przyjmują pacjentki jak nawet nie sprawdzają co się stało heh co za lekarze masakra czasem służba zdrowia mnie zaskakuje. tak jak ja w listopadzie byłam w szpitalu na twardnienia brzucha nikt nawet nie dotknął mojego brzucha czy faktycznie twardy jest czy sobie wymyślam masakra i tak 3 dni faszerowali mnie nospa
ines co do sudocremu używaj go tylko jak musisz hak pojawia się odparzenie bo później zostaniesz niewolnica sudocremu i calu czas będziesz musiała go używać bo odpazenia będą się pojawiały co chwila -
Dziewczyny trzymam kciuki !
Nam sudocrem nie pomógł na odparzenie (trochę przegrzewalam mała:-/) za to świetnie sprawdził sie linomag.
Ja piję kawę- z jednej lyzeczki rozpuszczalnej i jednej cappuccino.Pytałam dwóch położnych i lekarzadwie słabe kawy dziennie można.Laura nie reaguje w żaden sposób.
-
nick nieaktualnyNoa gratulacje dla Ciebie! Chyba wzięło Cię z zaskoczenia?
Za wszystkie rodzące trzymam kciuki - nieustannie i mocnoswoją drogą mi i SunSun udało się spotkać w szpitalu i wygląda na to że Bella i Emca też się spotkały
Za nami kolejna ciężka noc więc za mocną, czarną kawę dużo bym dała ale boje się ją wypić A słaba, rozpuszczalna kawa mnie nie "zadowoli"
Anastacia ja w dniu wyjścia ze szpitala miał tylko minus 5 kg i byłam przerażona. Dziś zwlekłam się z łóżka i po kilku dniach nie ważenia się okazało się że mam już prawie 10 kg mniej niż w dniu porodu. Potrzebowałam tego po takiej nocyWiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2015, 09:55
Krokodylica, gosiaczek31, noa8 lubią tę wiadomość
-
witam. dziewczyny oczekujące trzymam kciuki za szybkie porody. Loszcz trzymaj się jesteś pod opieką to teraz już z górki i maluszek będzie przy tobie. gratuluję mamusiom z maluszkami. co do kawy to ja piję jedną z rana,mała wogóle na nią niw reaguje. co do spania z maluszkami ja też śpię z moją. niestety ja od samego początku noe mogłam sobie pozwolić na odsypianie w dzień więc w nocy staram się ile mogę spać. mała budzi się o 1 i 5 jak jest przy mnie. za to moja dwulatka przechodzi trudny okres ( bunt dwulatka) i daje popalić w nocy.jeszcze dwie starsze się pochorowały ehhhh..... życie.
loszcz, Dorka.1979 lubią tę wiadomość
-
ines31 wrote:Aha no i wczoraj wieczorem zauważyłam odparzenia na pupci małego
nie wiem jakim cudem bo za każdyą zmianą pieluchy smaruje mu pupę kremem. W każdym razie 3 razy posmarowałam sudokremem i znikło!!! Bepanten nie pomógł
Dobrze że w szpitalu dostałam próbkę sudokremu i teraz wiem że jednak warto go kupić. Polecam
Loszcz, Ewelaa trzymam kciuki obyscie poród mialy jak najmniej bolesny;)
Noa gratulacje. Za resztę dziewczyn tez trzymam kciukiKrokodylica, ines31, Dorka.1979 lubią tę wiadomość
-
Moonia u Ciebie to musi byc niezly sajgon...
masakra...
ja mam jednego maluszka i poswiecam mu caly dzien a co dopiero z taka gromadka...
Anastacia ja nie pomoge bo u mnie mężu sie zajmowal wszystkim...
A ja wyszlam w sobote ze szpitala, w poniedzialek rano dzwonilam do poloznej ze jestesmy w domu a po poludniu juz u nas byla... podobno teraz jest 6 wizyt poloznej... ? U nas byla juz 3 razy... pierwszy raz siedziala dlugo bo papiery itd a teraz tylko przychodzi, wazy malego i papa... -
anet525 wrote:mi dokturka powiedziała żeby sudocremem nie smarować ale moja tez dostala lekkie odparzenia na pupci i żaden krem nie pomógł nawet linomag poza cudocremem. Wiec smaruje bo jest skuteczny. Nie wiem dlaczego teraz rzekomo ten krem szkodzi dziecku skoro ja widzę ze pomaga a poza tym starsza corka przez caly okres niemowlęcy byla smarowana tylko sudocremem i nic jej nie bylo poza śliczny. Wyglądem pupci.
Loszcz, Ewelaa trzymam kciuki obyscie poród mialy jak najmniej bolesny;)
Noa gratulacje. Za resztę dziewczyn tez trzymam kciuki
z sudocremem i krememi z cynkiem chodzi o to by nie smarowac przy kazdej zmianie pieluchy, tylko wtedy gdy jest odparzenie:) - tak mi położne w szpitalu wyjaśniły, ze wielu rodziców popełnia błąd smarując ciągle pupę sudocremem, bo on bardzo wysusza i jesli nie ma zaczerwienienia to bepanthen czy linomag bez cynku wystarczy, bo chroni pupcięSarah88, SunSun, anet525 lubią tę wiadomość
-
Wiadomość od Belly: Joshua przyszedł na świat o 20.04 przez cc. Ważył 3420, 54cm 10 punktów
Scarlett2014, Emartea, Ewelaa, gosiaczek31, jasmin, ines31, loszcz, Rybeńka, kasss, konwalianka, SunSun, Krokodylica, anet525, Dorka.1979, Niunia86, Krysti, kaczamila lubią tę wiadomość
-
ines31 wrote:Witam!
Noa gratulacje!
Loszcz,Ewelaa trzymamy kciuki za szybkie porody :*
U mnie w nocy złamana kolejna zasada ustalona przed ciążąmały spał ze mną w łóżku. Pozytywy są takie że ja jestem wyspana, on obudził się w dobrym humorze dostał cyca o 8 i usnął od razu sam w wózku. Jakbyście wydziały jego minę jak go wzięłam z łóżeczka do siebie- tak wiem że teraz jeszcze nie uśmiecha się świadomie ale uśmiechną się na całą buzię i usną przy mnie w 3 sekundy
. Wydaje mi się że to dzieci ustalają zasady wychowania a nie rodzice
albo ja po prostu za miękka jestem. Moja koleżanka wychowując dziecko po karmieniu kładła do łóżeczka i koniec nawet jak płakał pół godziny i nie podchodziła i usnął wkońcu sam. Ale chyba bardziej ze zmęczenia niż z potrzeby snu, ja tak nie potrafię no i chyba nie chce.
Miłego dnia życzę no i powodzenia w porodach oczywiście
Ja śpię w pokoju małej i biorę ją ze sobą do łóżka. Plany były inne. Trudno. Ninka ulewa, nawet jakiś czas po karmieniu i nie mogłabym jej samej zostawić w łóżeczku, bałabym się.Dorka.1979 lubi tę wiadomość
-
Witam. Bella gratuluję. Emca a ty kiedy?
Czekają dzięki za link do kotlet.tv. Wczoraj zrobiłam kurczaka duszonego w śmietance. Przepyszny. Polecam. Właśnie miałam was pytać o kawę. Skoro niektóre z was piją i dziecku nie szkodzi to ja dziś też się napiję. Kawa to jedyna rzecz, której naprawdę mi teraz brakuje.
Mi jak na razie udaje się nie brać małej do łóżka. Nie było takiej potrzeby i mam nadzieję, że uda się tego uniknąć. Za to kilka razy w użyciu był wózek, ale na szczęście nie przyzwyczaiła się jeszcze do bujania i najczęściej ładnie zasypia w swoim łóżeczku.czekaja, Dorka.1979 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, wiem, że temat się przewijał, ale nie odkopię teraz - co polecacie na bóle brzucha u dwutygodniowego malucha?
Dziś w nocy maly zrobil taki skandal i tak go widocznie bolało, że myślałam, że będę płakać razem z nim. Nie wiem czy mu banany ktore zjadłam nie zaszkodziły - wychodzi na to że moje mleko to i lekarstwo i trucizna w jednym. Troszkę pomaga kładzenie na brzuszku no i noszenie z bujaniem
Help..
Trzymam gorąco kciuki za rodzące i czekające, jeszcze tylko chwilka i pogadamy o kupach i bezsennych nocachU mnie to wygląda tak, że muszę zawsze wybierać jedną rzecz - albo zjem, albo pośpię, albo szybki prysznic, albo przyjmę gości
A jak mały zasypia na te pare minut to nie wiem za co się chwytać pierwsze, zazwyczaj za jedzenie, bo mnie strasznie żołądek boli..
-
nick nieaktualnyTess my mamy BioGaie ale już sama nie wiem czy coś daje. Było lepiej ale dzisiejsza noc znowu koszmarn. Za to w dzień dziecko jest aniołkiem. Obecnie śpi od 8.30... zdążyłam się umyć, ubrać, zjeść śniadani, zrobić makijaż i przytulić się do męża
czekaja, Tess lubią tę wiadomość