Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
o a z postępów u nas to wczoraj po kąpieli odpadł pępuszek...
ja tylko plamię na brudno..ale już od jakiegoś tygodnia..więc w sumie się to ciągnie..
co do spacerów my jeszcze nie byliśmy bo śnieg, deszcz i wichury..jedynie co to raz jechaliśmy na ważenie i raz do stomatologa więc był kontakt z powietrzem:Ploszcz lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
gosiaczek31 wrote:Anastacia ja nadal krwawie. Ale mam jakis nawrot bo bylo tego malo a ostatnio znow wiecej. Szczegolnie wlasnie po karmieniu lub wysilku. Polozna mowila ze to normalne.
Ps wychodzilas juz z synkiem na spscery? Mnie jakos pooda przeraza. Wieje u mnie okropnie albo pada. Slonce to tylko na chwile wychodzi. I tak odwlekam ten pierwszy spacer a sama juz tego potrzebuje:-)
Z mala jedynie do samochodu przejsc kawalek i tyle wyjSc. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dorka ja podpisuje sie pod tym co napisala Gosiaczek, Natalka da Wam tyle radości i miłości:) trzymaj sie kochana.
Mój synio kończy dziś 2 tygpodsumowując :wczoraj odpadł pępuszek, ładnie przybiera na wadze, na spacerku byliśmy po tyg kiedy było ładne słoneczko
mniej śpi niż na początku.
Ja dalej krwawie ale już coraz mniej. Na wadze -7kg czyli do wagi sprzed ciąży zostało +4kg.
Justyska trzymam kciuki , może to ten dzień!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 10:26
Dorka.1979, loszcz lubią tę wiadomość
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
noa8 wrote:Dorka ja podpisuje sie pod tym co napisala Gosiaczek, Natalka da Wam tyle radości i miłości:) trzymaj sie kochana.
Mój synio kończy dziś 2 tygpodsumowując :wczoraj odpadł pępuszek, ładnie przybiera na wadze, na spacerku byliśmy po tyg kiedy było ładne słoneczko
mniej śpi niż na początku.
Ja dalej krwawie ale już coraz mniej. Na wadze -7kg czyli do wagi sprzed ciąży zostało +4kg.
Justyska trzymam kciuki , może to ten dzień! -
dołączamy sie z Julką do kcióków za Nikosia wracaj do zdrowia maluszku;)
Dorka nie wiem co napisać musisz być dzielna dla Natalci dziewczyny maja racje da wam dużo miłości;)
Justyśka trzymamy mocno kciuki niech się w końcu cos ruszy;)
nasza Julka zjadla o 9 i przespała do 5 rano co prawda nie zasnęła od razu ale to rekord;) od wczoraj tez juz po godz spi na brzuszku;)Dorka.1979 lubi tę wiadomość
[/url]
-
Dorka moja sasiadka ma corke z zespolem.
Jest mega kochana, radosna, wszystkie dzieci ja lubia no i jest wyjatkowym oezytulaskiem.
To sa batdzo wrazliwe, radosne i kochane dzieci.
Jestem pewna ze mimo choroby bedziecie razem szczesliwe!!Dorka.1979 lubi tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Cześć dziewczyny,bardzo chciałabym Was nadrobić, ale jeszcze tyle do ogarnięcia...
urodziłam 28 marca sn w 41 tygodniu i 2 dniach, waga 3530, 54 cm. Poród bardzo ciężki niestety, wywołanie pierwsze nieudane, balonik mało skuteczny. Dopiero druga dawka oxy w trakcie porodu pomogła w przyjściu na świat Teodora. Ciągle mnie boli krocze, nooo ale synek jest z nami w końcu
Co do małego to je, robi kupy i śpi, czasami wisi na cycu po 30 minut i potrafi pospać 3 godziny, a czasami potrzebuje i 2 godziny jedzenia, żeby zasnąć. W szpitalu trochę dokarmiałam, teraz jesteśmy na piersi tylko.
Trzymajcie się dzielnie mamusie. Pozdrawiamyines31, Scarlett2014, gosiaczek31, noa8, konwalianka, Dorka.1979, loszcz lubią tę wiadomość
-
hej mamuski,
Dorka duzo sil zycze, na pewno milosc Szkraba Ci wszystko wynagrodzi :-*
Madziutek duzo zdrowka dla synka.
ja tez na szybko opisze porod. wiec w srode 18.03 zalozyli mi balonik, ktory nic nie ruszyl. w czawrtaek test oksy bez rewelacji, w piatek 6godz oksy, skurcze ale do przezycia. Koszmar zaczal sie dopeiro o 23 w piatek w nocy, mocne skurcze, wytrzymalam do rana i zostalam zbadana przez lekarza- rozwarcie na opuszeki tak juz caly dzien, skurcze mocne, regularne ale rozwarcia brak. Ok 17 juz plakalam i bagalam o cesarke na ktora nikt sie nie zgodzil bo nie bylo zagrozenia. chcieli mnie juz odlaczyc od KTG ale skurcze zaczely byc mocniejsze i jeszcze bardziej regularne. az do ok 19 kiedy to Maly zaczal sie dusic przy skurczach. Najpierw przybiegla pielegniarka, pozniej przy drugim razie lekarz i powiedzial co sie dzieje i za 3cim razem to wparowalo kilku lekarzy i powiedzieli, ze nie mozna czekac i , ze biora mnie na cc. nawet do toalety nie moglam juz pojsc, akcja jak w filmie. o 20:03 uslyszalam placz mojego Synusia.
po cc dlugo dochodze do siebie, bo niestety wdala mi sie jeszcze infekcja i jestem na antybityku, ale dzis bylamna kontroli i wyglada lepiej.
Musimy tez isc do chirurga bo Joshua ma najprawdopodobniej za krotkie wedzidelko i trzeba bedzie podciac
Ja karmie piersia ale niestety pokarm zaczyna mi zanikac, od poczatku byl kieski. Maly wisi godzine na piersi i za 30min jest glodny.
staram sie Was nadrobic ae czasu brakDorka.1979 lubi tę wiadomość
-
gosiaczek31 wrote:Dorka trzymaj sie kochana, a Natalka to super dziewczynka i da Wam tyle milosci ze nawet nie odczujecie choroby. To sa bardzo wdzieczne i kochane dzieciaki. Duzo pracy przed wami zeby byla jak najbardziej samodzielna ale dacie rade.
Najbardziej przykre jest to ze wczesniej w badanich nic na to nie wskazywalo... ja sama mialam stres bo u nas tez bylo podejrzenie po usg pierwszym. Mala miala niewidoczne kosci nosowe. A pozniej caly czas w obrazie usg hipoplastyczne. a to jedna z cech zd. Pappa wyszedl u mnie wstepnie 1/600. Plakalam po kazdym badaniu... ogromny stres az do porodu. A u ciebie przeciez wszystko bylo dobrze. Ale to potwierdza tylko regule ze usg i inne badania nie daja zadnej pewnosci. Przykro mi Dorka ze cie to spotkalo. Ale mysle ze poradzisz sobie z ta sytuacja i dasz malutkiej tyle milosci ile potrzebuje bedzie napewno szczesliwym radosnym dzieckiem.http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3dc010d52285.jpg
-
bella podcięcie wędzidełka trwa 20 sekund i małego nic a nic nie boli...Frankowi poleciała kropelka krwi i zapłakał tylko dlatego, że mąż mu przytrzymał główkę żeby lekarz nie uciął mu przez przypadek języka..
Dorka przepraszam jeśli to pytanie jest głupie, ale o wszystkim dowiedziałaś się chyba już trochę czasu po porodzie z tego co kojarzę tak? coś mi się przypomina, że pisałaś o tym jak Natalka była już na świecie, że jest podejrzenie...to jak to jest, ż od razu po porodzie lekarze tego nie stwierdzili?Dorka.1979 lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Rubi wrote:bella podcięcie wędzidełka trwa 20 sekund i małego nic a nic nie boli...Frankowi poleciała kropelka krwi i zapłakał tylko dlatego, że mąż mu przytrzymał główkę żeby lekarz nie uciął mu przez przypadek języka..
Dzieki Rubi, a powiedz musieliscie pozniej masowac to miejsce? widzisz roznice? -
nick nieaktualny
-
bella82 wrote:Dzieki Rubi, a powiedz musieliscie pozniej masowac to miejsce? widzisz roznice?Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️