Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Anastacia33 wrote:Nystatyne w plynie do pendzlowania?
tak taki proszek do rozrobienia z wodą i trzymania w lodówce, przecierałam im buźki gazikami - oczywiście jak się udało - powinno się 3 razy na dzień a u mnie czasem było raz, ale im ładnie zeszło -
Pocahontas wrote:tak taki proszek do rozrobienia z wodą i trzymania w lodówce, przecierałam im buźki gazikami - oczywiście jak się udało - powinno się 3 razy na dzień a u mnie czasem było raz, ale im ładnie zeszło
-
nick nieaktualnyKaczamila wspolczuje ze mieszkasz z takim babskiem. Przykra sprawa z tesciem i nie moge sobie wyobrazic takiej sytuacji. Jak on sie musi strasznie czuc jak mu wypomina chorobe. To okrutne. I naprawde zla kobieta z niej.
Anastacia nie pomOge. Nie wiem dlaczego niebieskawy. U nas bialy caly czas.
Justyska pewnie cieplo jej bylo z kupa i dlatego nie chciala sie przebrac -
nick nieaktualny
-
Anastacia- zrób zdjęcie i podeslij mi na priw- zaprosiłam Cie do znajomych. Oczywiście jak Ci sie uda. Nigdy sie z czymś takim nie spotkałam - ale jak zobaczę foto to moze w atlasie chorób błony śluzowej cos znajdę i bedzie wiadomo czy trzeba to na żywo konsultować i z kim najlepiej.
-
Pocahontas....na widok Twojego trzeciego pytania zaplułam ekran ze śmiechu, u mnie sen w nocy wynosi max 4h..ale to wtedy święto, a tak jak w zegareczku pobudka co 3h... książki nie czytałam, ale co do stałych pór u małego to zauważyłam, że im mniej się staram żeby było systematycznie i powtarzalnie tym lepiej mój dzieć zachowuje się w dzień i w nocy...doszłam więc do wniosku razem z położną..że niech on śpi kiedy chce..nie wybudzam go już w dzień żeby lepiej spał w nocy bo tak się nie dzieje..
kass dzięki za info..
kaczamila..tak sobie myślę, że brak komentarza będzie najlepszym komentarzem..;/Pocahontas lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
oli wrote:Anastacia- zrób zdjęcie i podeslij mi na priw- zaprosiłam Cie do znajomych. Oczywiście jak Ci sie uda. Nigdy sie z czymś takim nie spotkałam - ale jak zobaczę foto to moze w atlasie chorób błony śluzowej cos znajdę i bedzie wiadomo czy trzeba to na żywo konsultować i z kim najlepiej.
-
Rubi wrote:Pocahontas....na widok Twojego trzeciego pytania zaplułam ekran ze śmiechu, u mnie sen w nocy wynosi max 4h..ale to wtedy święto, a tak jak w zegareczku pobudka co 3h... książki nie czytałam, ale co do stałych pór u małego to zauważyłam, że im mniej się staram żeby było systematycznie i powtarzalnie tym lepiej mój dzieć zachowuje się w dzień i w nocy...doszłam więc do wniosku razem z położną..że niech on śpi kiedy chce..nie wybudzam go już w dzień żeby lepiej spał w nocy bo tak się nie dzieje..
kass dzięki za info..
kaczamila..tak sobie myślę, że brak komentarza będzie najlepszym komentarzem..;/
ufff czyli z moimi chłopakami wszystko jest w porządku:) nikuś to co 3 godz, ale zdarzy się wybryk i przespi 5:) czasamiRubi lubi tę wiadomość
-
Anastacia33 wrote:W czrwcu ide do laryngologa na podciecie wedzidla
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 12:47
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Ja tez odbijam w trakcie karmienia, w ogole ostatnio Nina mniej ulewa, tylko jezeli zaraz po jedzeniu zacznie sie spinac na kupe/bączki, al to moze kwestia wprowadzenia mm.
Bylam dzis u doradcy laktacyjnego i wiecej tam nie pojde. Nasluchalam sie ze proszek mm odklada sie malej w jelitach, ze moze jej sie prawidlowo nie wyksztalcic uklad nerwowy bez mojego mleka, ze mam nie dawac smoczka bo dziecku sie kojarzy z byciem nieszczesliwym. Pozniej bylam na szczepieniu i pwsiatra nie chciala mi wierzyc, stwierdzila ze jakas nawiedzona ta kobieta.
Nina przybrala tylko 200g w tydzien mimo wprowadzenia mm. Ale moze taki jej urok. Nie bedzie klopsikiem.
Na szczepieniu byla bardzo dzielna. Szczepionke na rota zajadala az sie oblizywala, po ukluciu 5w1 byla niewzruszona, tylko przy wzw sie rozplakala, ale to podobno boli bardzo. Ceny szczepionek bez narzutu to 93 zl za 5w1 i 145 zl za rota (1 z 3) reszta to zarobek przychodni.
Lece sie pakowac. Jedziemy w bory na majowke. Oby tylko mala nie goraczkowala.
Kasss u mnie z pokarmem tez kiepsko Odciagam co 3 h jakies 50-60 ml max i mieszam z mm. Ale podobno 140-180 ml dziennie wystarczy zeby zzaspokoic potrzebe dziecka na przeciwciala itp.gosiaczek31 lubi tę wiadomość
-
Pocahontas wrote:-czy stosujecie schemat: karmienie-zabawa-sen?
-odróżniacie płacz dziecka? jaki co sygnalizuje?
-wasze dzieciaczki śpią ciągiem 6-8 godz w nocy?
-czy faktycznie warto przeczytać tą książkę? ułatwiła wam plan dnia? i zrozumienie dziecka?
-czy w ogóle któraś wprowadziła ten Łatwy Plan?
To ja odpowiem jak jest u nas.
- u nas ten schemat w większości się nie sprawdza bo Mały po karmieniu ucina komara Tzn. na 15 minut bo potem jest ryk bo brzuch boli. U nas aktywność jest związana z przebieraniem pieluchy głównie no i najspokojniejszy i chętny na parę minut zabawy Mały jest PRZED karmieniem, jak go nic nie boli. Mamy system, że w dzień przebieramy raczej po karmieniu (bo wtedy kupa w trakcie), a w nocy i wieczór przed karmieniem, bo je mniej łapczywie i zasypia przy cycu i przesypia bóle.
- tak, odróżniam płacze. U nas: głośny, dziecko czerwone, napina się, jakby go ze skóry obdzierali i z podciąganiem nóżek - to gazy, kupa, lub kolka.
Taki płacz miałczący i głośny, skarżący się - to bardzo głodny; postękiwanie ech, ech i szukanie głową to trochę głodny, albo jak najedzony to chce ssać (smoczek); no i rzadko, ale jak coś obserwuje i się znudzi to takie głośne, krótkie Aa!
Nie wyczaiłam płaczu na zmęczenie, czy nadmiar bodźców bo u nas to zwiazane z kolkami, ale patrzę czy mu oko nie leci i czy nie ziewa.
- ostatnio coraz częściej zdarzają się mu nocki gdzie przesypia 6-8 godzin tzn. tyle wynosi przerwa między karmieniami, bo często najpierw 1,5 godziny trzeba go nosić by kolka przeszła. Dziś np. 7 h (!) - co nie znaczy, że ja śpię, bo ciągle cholera budzę się co 3 godziny
- myślę, że warto przeczytać, ale stosować bez fanatyzmu Nie ma gotowej recepty, a tylko wskazanie na co zwracać uwagę
- nie stosujemy, ale układamy sobie własny luźny schemat, mnie jeszcze na początku położna poradziła zapisywać pory karmienia i która pierś, a ja z czasem zaczełam sobie dodawać do tego własne oznaczenia K3 - mega kupa, AKT - aktywność, witKD - witaminy itp. ale nie prowadzę tego bardzo skrupulatnie i też głównie po to, że bywam nieprzytomna i nie pamiętam co się działo 3 h wcześniejPocahontas, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
oli wrote:Anastacia- zrób zdjęcie i podeslij mi na priw- zaprosiłam Cie do znajomych. Oczywiście jak Ci sie uda. Nigdy sie z czymś takim nie spotkałam - ale jak zobaczę foto to moze w atlasie chorób błony śluzowej cos znajdę i bedzie wiadomo czy trzeba to na żywo konsultować i z kim najlepiej.
-
Witam was dziewczyny.
We wtorek po 16 byliśmy uczestnikami wypadku samochodowego.Mój synek na szczęście jest cały choć trzymali go w szpitalu na obserwacji.Ja mam złamaną prawą stopę w 2 miejscach,chodzę o kulach.
Najgorzej oberwala moja mama która właśnie w tej chwili przechodzi operację uda bo kość jej pękła na 15 kawałków.Do tego ma złamany prawy nadgarstek -
loszcz wrote:Witam was dziewczyny.
We wtorek po 16 byliśmy uczestnikami wypadku samochodowego.Mój synek na szczęście jest cały choć trzymali go w szpitalu na obserwacji.Ja mam złamaną prawą stopę w 2 miejscach,chodzę o kulach.
Najgorzej oberwala moja mama która właśnie w tej chwili przechodzi operację uda bo kość jej pękła na 15 kawałków.Do tego ma złamany prawy nadgarstek